r3b

Cześć, potrzebuję Waszej pomocy w trudnej decyzji. Jedna z moich Rdzawych dostała straszny łomot, dosłownie nie ma kawałka głowy, odseparowałem ją od reszty, ryba jeszcze żyje, ale czy w ogóle ma szanse dojść do siebie czy muszę zrobić najgorsze i jej ulżyć? Edit: Rybka zaczęła pływać do góry brzuchem, więc niestety musiałem zrobić to co najgorsze...

Przepływowe aktualnie już mocno potaniały i ja przy ostatnim remoncie właśnie w taka poszedłem. Niestety ciężko mi się wypowiedzieć na jej temat bo pracuje od miesiąca, a w zasadzie to jedynie wykrywa, ze temperatura jest wyższa niż ustawiona.

Po przeprowadzce miałem drobne problemy z biologia, woda zmętniała. Całe szczęście akwarium samo sobie z tym poradziło przy pomocy małych codziennych podmian. Projekt na chwilę obecna jest gotowy w 90%. Czekam jeszcze na lampę. W każdym razie dziś udało mi się w końcu znaleźć czas na przygotowanie obudowy stelaża. Fajne jest to, że bok akwarium i widok jego głębi z tej perspektywy wita wszystkich wchodzących do mieszkania.

Ostatecznie stanęło na FX4 i Ultramax 1000. FX4 obrabia tylko mechanikę, natomiast aquael ma wsadzoną watę w prefiltrze i zajmuje się biologia.

Dołożyłem kilka mniejszych kamieni i porobiłem „norki”. Przeniosłem całą wodę ze starego akwarium i złoża biologiczne. Rybki już pływają w nowym zbiorniku, nabrały barw i zachowują się bardzo dobrze, nawet już zaczęły walczyć o nowe rewiry

Dzięki za sugestie i konstruktywną krytykę. Kamieni nie dołożę bo tak mi się podoba, ale postaram się wyszykować więcej szczelin między kamieniami, tak aby ryby miały więcej kryjówek.

Ok, udrożnię trochę szczelin. Nie mniej nie chcę też za dużo ich robić, bo miałem spore gruzowisko w poprzednim akwarium i przez to problemy z cyrkulacją i bardzo szybkim wzrostem liczebności. Aktualną aranżację kierowałem w stronę takiej strefy jeziora:

Będzie mbuna, co do „skalniaka” to jest moim zdaniem optymalny, nie chce też za dużo włożyć. To zdjęcie nie do końca oddaje realnie jak to gruzowisko wygląda. Nie mniej sztucznych norek robić nie będę. W naturze kamienie tez bardziej płasko koło siebie leżą. Załączę trochę bliższych zdjęć, bo na żywo wyglada to zupełnie inaczej.

Jak Wam się widzi taka kompozycja? Oświetlenie tymczasowe:-) lampa Aqua Dreams w trakcie produkcji.

Dzięki Panowie!

Czy waszym zdaniem da się przeprowadzić obsadę w trybie ekspresowym przy założeniu że przelewam całą wodę ze starego akwarium i przenoszę wszystkie wkłady biologiczne do nowego filtra, a następnie stopniowo powiedzmy przez 7 dni będę dolewać uzdatnioną wodę. Mowa o przeprowadzeniu 200l do nowego zbiornika 360l, czyli połowa akwarium na starcie będzie zalana

Mój zestaw był budowany akurat przez Aqua Wojtal Designers z Poznania. O wyborze tej firmy zdecydował głównie sposób w jaki wykonują oni pokrywę. Jest ona zrobiona z dibond i frezowana CNC. Akwarium jest wykonane bardzo starannie, klejenia są równe bez nadmiaru silikonu (dwie szyby mam Opti). Co do stelaża miałem na początku mieszane uczucia, ale po dłuższym zastanowieniu to w sumie może i to dobry patent - nie ma opcji aby popełnić błąd przy spawaniu, a same łączniki z metalowym insertem są bardzo wytrzymałe i nie powinny stanowić żadnego problemu w użytkowaniu. Poza tym sama wysokość stelaża powodowała, że musiałem go mocować do ściany dla bezpieczeństwa.

Co do stelaża to w sumie prosta, lekka i nierdzewna konstrukcja. Łączniki są specjalnie dobrane z metalowymi insertami i każdy może przenieść 400kg. Niestety przy metrze wysokości brakowało trochę jakichś spinek skośnych do pełnej sztywności, ale zamocowanie go do ściany całkowicie rozwiązało problem, nie ma najmniejszego ruchu teraz. Filtracja z zapasem bo nie chce mieć mechaniki żadnej w środku. A co do obsady to będzie to Maingano, Yellow i Rdzawy bo takie tez towarzystwo oczekuje w starym 200l zbiorniku.

Bezpośrednio o szkło lepiej nie opierać, ale nie dlatego, ze pęknie, a raczej dlatego, ze się porysuje. Ja w swoim akwarium miałem kamienie oparte o spienione pcv i przez 6 lat bez problemu stały.

Prace powoli postępują, ponieważ rybki maja gdzie jeszcze mieszkać staram się ich nowy dom wyszykować bez błędów które popełniłem przy pierwszym zbiorniku. Komora filtracyjno-grzewcza gotowa. Aquael będzie biologiem, i będzie grzał wodę, natomiast FX4 będzie robił tylko mechanikę. Doszły też tła

Akwarium to 160x50 wys. 45cm. Właśnie czytam sobie o sztucznych kamieniach i zastanawiam się nad tym.

Też nie głupi pomysł w sumie, bo najgorzej to się wychylić z tym kamieniem aby go odłożyć. Muszę tylko jakiegoś pomagiera sobie skombinować, a jak na złość nikogo pod ręką nie mam.

No coś będę kombinować, zastanawiam się czy jednego dużego kamienia który mam w planie nie zrobić jako “wydmuszkę”.

No właśnie się nad dźwigiem zastanawiam, taki do silników by się chyba nieźle nadal tylko skąd taki na chwilę pożyczyć?

Mam pewien pomysł na aranżację w którym będę musiał wsadzić do akwarium duży kamień. Dajmy na to o wadze Ok. 50kg. Macie jakieś metody jak sobie z takim samemu poradzić? Akwarium mam wysoko, bo na 100cm, wiec dodatkowym utrudnieniem jest to, ze muszę przy aranżacji korzystać z drabinki.

No taką rurę pcv to myślę, że bez problemu się obłoży Mniejszymi kamieniami i będzie niewidoczna, a w przypadku otoczaków to każdy można w ten sposób stabilnie ustawić. Przetestuję właśnie tą metodę i dam znać. zbiornika nie restartuje, tylko stawiam drugi większy, wiec mogę eksperymentować. Rybki oczekują na nową chałupę w starym zbiorniku

Pomyślałęm też o rurze PCV (taka zwykła do kanalizacji) średnica dajmy na to 160mm, kamień pięknie by sobie w niej siadł i byłby wyżej.

Aby uzyskać efekt głębi chciałbym stworzyć drugi poziom w akwarium, w tym celu muszę z czegoś zbudować „półkę”. Pierwsze co mi przyszło do głowy aby było stabilnie to najzwyklejszy pustak. Jak myślicie, sprawdzi się? A może macie jakieś sprawdzone metody? ewentualnie myślę też o styropianie.

Zapowiada się super, tylko czy nie lepiej było trochę wyżej je zrobić? Co prawda obsługa będzie bardzo przyjemna, ale podziwianie tylko na siedząco

Ryby podrosły i dotychczasowe 200l zrobiło się za ciasne, tak więc rozpoczynam nowy projekt o nazwie "Jamnik" Dlaczego Jamnik? A no ze względu na wymiar 160x50 h45cm. Akwarium ma pojemność 360l, to maks na jaki mogę sobie pozwolić w mieszkaniu. Akwarium zostało wykonane na zamówienie wraz ze stelażem aluminiowym i pokrywą. Na dzień dzisiejszy kompletuję do niego sprzęt i grubo zastanawiam się nad wystrojem. Stelaż będzie obudowany białymi matowymi frontami, a lewa strona zabudowana aż do wysokości pokrywy. Więcej informacji o specyfikacji technicznej już niedługo.