Jump to content

Recommended Posts

Posted

Witam!


Moja samiczka redreda (~6cm) zaczęła ostatnio już podchodzić do tarła. Prawdopodobnie jest to jej pierwsze tarło.

Nosi już 8 dni. Zauważyłem jednak ciekawą rzecz. Od wczoraj zaczęła pobierać małe porcje pokarmu potem coraz większe aż w końcu tak się rozbisurmaniła, że nie wytrzymała i zaczęła normalnie żerować. przypuszczałem już że nie wytrzymała i pożarła swoje młode. Jednak :) zostawiła sobie w pyszczku ~~1/3 chowu i pobiera teraz prawie normalnie pokarm. Ciekaw jestem tylko czy wytrzyma do końca. Martwię się jednak, że przy tak łapczywym pobieraniu pokarmu :? nawet przypadkiem połknie swoje małe...

Mieliscie może takie doświadczenia?


Pozdrawiam

Zbyszek

Posted

moje samice równiez, delikatnie podbieraja male czastki pokarmu, sprawnie ząglując przy tym ikra 8)

Nie zauwazylem jednak zadnych wielkich ubytków w ikrze...


Piotr.

Posted

Niektóre z moich samiczek też delikatnie pobierają pokarm. Jedzą małe kawałeczki pokarmu które koło nich przepływają.

Miałem samice które zaczynały coraz łapczywiej jeść- wtedy niestety nie donosiły ikry do końca.

Trzymam kciuki :D

Posted

Na razie się trochę opanowała i znowu raczej tylko wpływa w małe cząstki.

Coś mi się jednak wydaje że zaczyna się już wylęgać narybek. Miałem okazję tylko raz z efektem zajrzeć mamusi do pyska, i chyba spojrzeliśmy sobie w oczy z małym redredem :D Jest to 10-ty dzień inkubacji, więc wydaje mi się że dość wcześnie zaczęły się wykluwać. Mam jednak pytanie czy jest to odpowiednia pora na odłów samiczki. Chciałem dokonać łowów w weekend, lecz zostałem zaproszony na urodziny cioci. :P Mam teraz dylemat, czy jechać czy odłowić samicę. Wydaje się, że np. do poniedziałku nic się nie powinno zmienić... :)

Posted

Ja odławiam samice zawsze po 21 dniach (3 tyg :D )

Przeważnie na nastepny dzien mlode sa juz wypuszczone, ale zdarza sie ze czekam 2-3 dni..


Piotr.

Posted
Ja odławiam samice zawsze po 21 dniach (3 tyg :D )

Przeważnie na nastepny dzien mlode sa juz wypuszczone, ale zdarza sie ze czekam 2-3 dni..


Piotr.



prawdopodobnie samica ma juz mlode w pysku, tylko w akwa ogolnym boi sie wypuscic maluchy na pewna smierc ;) po przeniesieniu do kotnika mija chwila zanim uzna teren za bezpieczny ... moje rybcie zachowuja sie podobnie, choc saulosi ma duzo krotszy czas inkubacji.


pzdr

jas

Posted

Dużo krótszy czas inkubacji ... dla mnie to spora niespodzianka ... twierdzę coś całkiem przeciwnego. Saulosi obojętnie czy jej pomagam ( separacja w kotniku ) czy nie pomagam ( wypuszczenie młodych w zbiorniku ogólnym ) zawsze inkubuje najdłużej z ryb które posiadam lub posiadają moi znajomi.

Posted

Młoda samica moze inkubowac znacznie krócej niż osobniki dorosłe, po pierwsze nie ma wprawy w podjadaniu pokarmu a dwa nie jest jeszce gotowa na tak długi okres głodówki. Jednak naiwcześniej powinieneś odłowić rybę około 15 dnia. Możesz wcześniej tylko wtedy jezeli nie ma jakiegokolwiek zagrożenia związanego z jej powrotem do baniaka tzn. ponownej akceptacji po długim pobycie w kotniku.

Posted
Dużo krótszy czas inkubacji ... dla mnie to spora niespodzianka ... twierdzę coś całkiem przeciwnego. Saulosi obojętnie czy jej pomagam ( separacja w kotniku ) czy nie pomagam ( wypuszczenie młodych w zbiorniku ogólnym ) zawsze inkubuje najdłużej z ryb które posiadam lub posiadają moi znajomi.


u mnie do tej pory zawsze byl to okres od dwoch do max trzech tygodni ale raczej blizej 14-tu dni niz 20-tu


pzdr

jas

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.
Note: Your post will require moderator approval before it will be visible.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

  • Recently Browsing   0 members

    • No registered users viewing this page.


  • Posty

    • Zdecydowanie, 3 to za dużo do Twojego akwarium. Skoro piszesz, że wolałbyś mniejsze gatunki, a więcej osobników, to na pewno odpada Acei, również dlatego, że po prostu rośnie za duży na ten litraż. Do Saulosi dobrym towarzystwem w Twoim zbiorniku byłby np. Labidochromis Perlmutt, fajna i ciekawa rybka. Możesz spróbować też że wspomnianym przeze mnie Maingano.  Dwa gatunki po 10-12 sztuk maluchów i celować w dwa haremy, po jednym z każdego gatunku.
    • Dziękuję za rady, jeśli zostanę przy 2 gatunkach, po ile sztuk może zostać? Czy 3 to już za duża liczebność?  
    • @Bartek_De założyłem że jak ktoś miał do czynienia "latami" z akwarystyką to już nie jest początkujący 😉😃
    • Też mi się tak wydaje, może Maingano do towarzystwa Saulosi, jeśli pozostać przy niebieskim?
    • Najprawdopodobniej w tak małym akwarium i źle dobranej obsadzie ryba jest nękana ewentualnie odczuwa pogarszanie się parametrów wody .  Masz ryby z różnych biotopów. Co się zmieniło? Zmieniło się to , że ryby dorosły , zmieniły się też parametry wody bo nie wierzę aby Twoja filtracja była właściwa patrząc na ten filterek. Tak jak napisał @yaroryby dorosły w złych warunkach i  się po prostu męczą  bo zmieniły się parametry i ubyło im miejsca .  Poczytaj wskazany link i zastanów się czy na pewno chcesz tak trzymać ryby i z jakiego biotopu. Nie chcesz się zrazić to działaj .
    • Poczytałem , poobserowałem, wziąłem też pod uwagę ryby, które mam w swoich zbiornikach.  Z uwagi że posiadam zbiorniki, w których posiadam młode  rdzawe, maingano, perlmutty, cynotilapie zebroides cobue (100x50x50 do likwidacji jeśli postawie 180cm) oraz w 120x50x50 copadichromis trewavasae lupingu oraz yellowy. To ostatecznie u mnie będą 2 akwaria. 120x50x50 oraz w/w 180x50x50.   Z uwagi że w 120cm mam copadichromis trewavasae lupingu wraz z yellowem od ponad 2 lat pora na jakieś zmiany. Nie ukrywam że z yellowami jestem już od blisko 4 lat i mi się przejadły. Także widzę 2 rozwiązania: -OPCJA 1 W 120x50x50 Zostawić copadichromisa trewavasae lupingu F1 dopuścić np. Labidochromis perlmutt (pasuje pod kątem żywieniowym) w miejsce yellowa.   A w 180x50x50 zrobić mbuniaka np. ze stadkiem acei luwala lub itungi. Do tego dokupić sobie "szefa" protomelasa steveni taiwan reef oraz z 2 gatunki mbuny pośród ryb: cynotilapia, maingano , rdzawy lub kolejne marzenie (Metriaclima msobo lub Fainzilberi)    - OPCJA 2  W 120x50x50 zrobić typową mbunę pośród rdzawego maingano cynotilapii.   W 180x50x50 zakupić placidochromisa mdoke white lips + aulonocare i np. dorzucić pasującego żywieniowo Labidochromisa perlmutta czyli zrobić non mbuniaka ale... wtedy muszę też sprzedać copadichromisy z 300l.  
    • No dobrze ale co się zmieniło co się dzieje tej rybce   
    • Rok temu były młode, rosną, dojrzewają. Są większe i więcej brudzą,  ten rok to żaden argument. Wszystko mogło się w rok zmienić. Posłuchaj się rady Andrzeja .
    • Tylko ja już mam je ponad 1rok i wszystko było dobrze. Nie umierają teraz tylko od paru dni ta rybka tak się zachowuje 
    • @madzia123 Akwarium wygląda na 112 litrów (?) może mniej. Działasz w ciemni i po omacku. Rozumiem , że chcesz mieć fajne ryby .  Moja propozycja jest taka jak zaraz napiszę i mam nadzieję , że się nie obrazisz. Jeżeli chcesz trzymać ryby z jeziora Malawi to wejdź w podany link i sobie na spokojnie poczytaj..  ... a unikniesz błędów.  Warto zaopatrzyć się nawet w jakiekolwiek testy aby przynajmniej prawidłowo wystartować z akwarium. Ryby muszą być odpowiednio dobrane jeżeli chodzi o ryby jako takie i o pyszczaki.  Sztuka dobierania obsady nie jest trudna i możesz liczyć na naszą pomoc. Tak samo jeżeli chodzi o wszystkie inne aspekty akwarystyki związane z naszym biotopem.  Teraz jedynie co mogę rozsądnego zaproponować to pozbądź się tych , ustal jakie byś chciała duŻe akwarium i jeżeli zdecydujesz się na nasz biotop wtedy pytaj a nikt Ciebie nie zostawi samej z problemami.
  • Topics

  • Images

×
×
  • Create New...

Important Information

By using this site, you agree to our Terms of Use.