Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

O grzbietowej nie pisałem bo i u samic się zdarza, oczywiście u samców to norma (nawet zdominowanych ;)).

Edytowane przez eljot
  • Lubię to 1
Opublikowano

Ja na podstawie płetw też bym obstawiał bardziej w kierunku samca. Chociaż moje samce mają je jeszcze dłuższe i bardziej ostro zakończone. 

A płeć najłatwiej rozróżnić w odniesieniu do innych osobników, po zachowaniu i rozmiarze. O inkubacji nie wspominamy 😉 po zdjęciu jednej ryby zawsze trochę trudniej.

To mój samiec. 

20200225_231247.thumb.jpg.e86b39e6b833284839b289c5517c9fe4.jpg

  • Lubię to 2
Opublikowano
4 minuty temu, marcin73m napisał:

Chociaż moje samce mają je jeszcze dłuższe i bardziej ostro zakończone. 

....no własnie..i coś mi tutaj nie daje spokoju.Wrzucę teraz zdjęcie , które niby powinno rozwiać moje wątpliwości. Ale.... jest jedno ale o czym napiszę później.

 

22222.jpg

Opublikowano
2 minuty temu, AndrzejGłuszyca napisał:

Wrzucę teraz zdjęcie , które niby powinno rozwiać moje wątpliwości.

No w tym przypadku trudno o inne stwierdzenie, niż samiec (góra) i samica (dół).

  • Lubię to 2
Opublikowano

Jest jeszcze jedno. Nie wybarwiony samiec, albo (jak w wypadku acei) niedojrzały i zdominowany samiec będzie miał niewykształcone płetwy. Zdobycie odpowiedniej pozycji i wybarwianie się powoduje jednoczesny przyrost płetw. Miałem tak np. u Protomelas steveni. Słabszy samiec nie wybarwiał się przez bardzo długi okres. Płetwy pozostawały u niego takie, jak u samicy. Na to, że to samiec wskazywała jedynie jego wielkość. Dopiero, gdy zaczął uzyskiwać pozycję w akwarium, to zaczął się wybarwiać i zaczęły ostrzyć się płetwy. Miałem też tak zresztą u tetrastigmy. @eljotpowinien pamiętać tamtą sytuację. 

  • Lubię to 2
Opublikowano (edytowane)
8 godzin temu, marcin73m napisał:

No w tym przypadku trudno o inne stwierdzenie, niż samiec (góra) i samica (dół).

Zgadam się w całej rozciągłości . Potwierdzają  to zdjęcia  w poście nr6.

8 godzin temu, AndrzejGłuszyca napisał:

Zrobię jeszcze jedno zdjęcie i wrócę do tematu..ale to troszkę później i powiem co mnie zastanawia.

A teraz powiem co mnie trapi. Otóż... od jakiegoś czasu zaobserwowałem , że  wskazany samiec nie pobiera pokarmu . Nie ma zachowań wskazujących na jakąś chorobę  lub na to , że został zdominowany. Jego wielkość to 15 cm co tylko potwierdza jego płeć bo samice raczej takie nie rosną jak wynika z opisów w literaturze. Ale co mnie ostatnio zdziwiło to to , że ma inny pysk jak miał co widać na poniższym zdjęciu (?).  Dla mnie to dziwna sytuacja. Obserwuję go od kilku dni i wg mnie ewidentnie coś ma w pysku(?). Dodam tylko , że nie widziałem ani tarła ani tego aby samica Acei miała w pysku ikrę a tu nagle takie coś. Mało tego ..wydaje mi się ,że po podmianie wody widziałem jakiś narybek uciekający pod kamienie  ale głowy nie dam.  Pytanie..czy to jest możliwe aby samiec nosił ikrę lub młode? Czytałem  podobne tematy na naszym forum ale są to tematy nie podparte zdjęciami  a wykluczające coś takiego. Nie wiem..albo ja źle odczytuję to co pokazałem na zdjęciu? Zdjęcia opisałem i różnica w czasie pomiędzy zdjęciami z dzisiaj a zdjęciem z 8 lutego to ponad 6 tygodni. Zmieniony wygląd zauważyłem jakieś 3 tygodnie temu.

ac.jpg

Edytowane przez AndrzejGłuszyca
  • Zmieszany 1

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.