Skocz do zawartości

melanochromis chipokae


WaldekN

Rekomendowane odpowiedzi

Waldek osobiście Ciapków nie posiadam ale miałem możliwość ich obserwacji w akwarium 120x40x50 a następnie 150x50x50. Co prawda nie były to ryby moje ale średnio 2x w tygodniu je widziałem przez około rok czasu. Wizyty bywały długie choć nie zastąpi to obserwacji we własnym akwa. Myślę, że się nie pogniewasz jeśli coś ci powiem na ich temat na podstawie tych obserwacji jak i obserwacji kolegi. Do tej sympatycznej ryby bardzo pasuje mi określenie górnik. Kolega pomimo tego, że uparł się na dość grube kamienie miał ogromne problemy aby utrzymać stabilność dna. Ogromne jamy jakie rybka kopała były problemem bo kolega nie chciał stosować podkładu pod kamienie. Zresztą jego pociąg do kopania skończył się tragicznie bo rybę przygniotły skały. Mówię w formie pojedynczej gdyż był tylko jeden samiec, 3 samice mieszkające z nim w zbiorniku nie reprezentowały takich upodobań. W mniejszym akwarium oczywiście byłoby im za ciasno zwłaszcza ze pływały tam jeszcze sprengerae, socolofi i yellow. Dlatego tez kolega przesiadł się na większy zbiornik niestety po około 4 miesiącach górnik się zakopał i gatunek został zlikwidowany. Ryby opisywanego gatunku były kupione dość duże około 4,5 cm ( pozostali mieszkańcy byli już dorośli i praktycznie pełnowymiarowi ). Bardzo szybko rosły i samiec w ciągu 6 msc był większy od dorosłych samic yellow, sprengerae i przerastały go tylko socolofi i samiec yellow. W tym etapie życia nie wykazywał nadmiernej agresji samiec który przerósł również własne samice walczył intensywnie z rudzikiem o grotę. Umykał przed yellow czy samicami i samcami socolofi. Sytuacja taka utrzymywała się przez jeszcze 2 miesiące wtedy nastąpiło pierwsze tarło. Samiec prowadził tarło na raty ostro pokiereszował sprengerae, który jednak mimo że krótszy nie dawał się ale jednak potężne szczęki ciapka dawały mu się we znaki. Socolof był zbyt wielki a yellow raczej się nie wtrącał. Opisywany górnik był tez pokaleczony choć nie było w tym niczego dramatycznego. Był bardzo pobudzony wszczynał zadymy i zburzył harmonie zbiornika. Kolega słusznie przesiadł się na większy baniak co z góry planował. Sytuacja nie uległa zmianie tylko samiec chipokae był coraz większy a jego pojedynki z rudzikiem stawały się bardziej zacięte i często ten rudy zawadiaka musiał się wycofywać. Yellow również szybko ustąpił a socolofi nadal był poza zasięgiem. Samiec w czasie tarła czy walk bielał i wyglądał ślicznie. Samice nie stwarzały problemów były silne szybko rosły i wspinały się w hierarchii coraz wyżej ale samiec tak je kochał ze nie miały za bardzo czasu na walkę gdyż umykały przed nadpobudliwym partnerem. Ciekawe obserwacje przerwała niestety śmierć samca. Nie jest ona wiec pełna. Do tego prowadzona była na bardzo małym haremie z jednym samcem, młodszym i początkowo słabszym od pozostałych ryb. Reasumując jednak to co mogłem zobaczyć stwierdzam, że ryba ta jest co najmniej średnioagresywna ( wskazywana jest jako agresywna i jest to bliższe prawdy i najgorsze dopiero nadchodziło ;) ), pomimo tego że nie była jeszcze pełnowymiarowa stawała się sporym zagrożeniem dla dorosłego sprengerae, czasami praktycznie wyciągając go za pysk z jaskini, nie ustępując i walcząc cały dzień o rewiry zajęte przez inne ryby. Kwestia czasu było podjecie walk o dominację nad całym akwarium. Samice to potężne ryby i również choć nie wykazywały terytorializmu swoje miejsce w akwarium zajmują. Rybę jak najbardziej polecam do akwarium co najmniej 150 cm z 2 silnymi średnioagresywnymi gatunkami. Układ ustawiłbym albo pod dominacja ciapka albo co najmniej równowagę z równie silnymi rybami. Nie polecam do akwarium mniejszego i ze słabszymi rybkami. Pozdrawiam Wojtek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ciapki pływały u rodziców w liczbie 5szt i układzie 4+1 . Agresja tylko i wyłącznie wewnatrzgatunkowa choc przyznam się , że nie siedziałem przed akwa wiecej niz 30 minut/dobe . Tłukły sie niesamowicie - przyczym wybarwił się jeden samiec , reszta wygladała jak samice. Mowa cały czas o rybkach w wieku ok 6-7 miesięc . Postanowiłem odłowic 3 samce i zostawic układ 1+1 w miedzyczasie dokupujac 6szt maluchów , które do dzis pływaja w kotniku i dorastaja do rozmiarów w których bede mógł je wpuscic do akwa głównego ( zbyt małe rybki traktowane sa przez starsze jako pokarm :) ) . Wracając do wątku głownego - wyłowione 2 samce ( niestety trzeci sie tak schował , że nie dało się go odłowic w ciagu 4h latania z trzema siatkami ) wybarwiły się w kotniku po ok 24h jesli nie szybciej i juz tak intensywnie sie "nie naparzały" :)

Ten , który został w akwa zabił do tej pory dominujacego samca (ciała zamordowanego:) nie znalazłem do dziś) i przybrał takie barwy ,ze normalnie wyglada jak król ( z reszta to on własnie rozdaje teraz karty) a samiczka zyje w nim w zgodzie. Innych ryb też teraz nie zaczepia.

Mieszka sobie w 1092L z takimi rybami jak saulosi, yelow, protomelas, aulonocara, rdzawe i OB Morph . Dwa ostatnie gatunki to jedyne przedstawiajace jakąs agresje w tym zbiorniku i to o dziwo tłuka się samce rdzawe i samice OB Morph ...

Oczywiście całośc jest jeszcze młoda ma dopiero 8-9 miesięcy .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.