Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Siemka. Właśnie 2 godzinny temu wpuściłem nowe pyszczaki socolofi 6 szt w wielkości 8-9 cm 

Patrzę to ryby zachowują się dosyć dziwnie bo nigdy nie miałem takiej sytułacji po wpuszczaniu nowych ryb.

Mianowicie 3 sztuki leżą brzuchami na dnie i tak jakby z trudem oddychaja, a kolejne 3 szt pływają tuż przy tafli wody.

Ryby jechały do mnie 12,5 godziy w workach z tlenem z butli, 50% wody 50% tlenu. Aklimatyzacja trwała 1 godzinę, wrzuciłem ryby do wiaderka z wodą z worków i stopniowo przez godzinę dolewałem wody z akwarium.

Akwarium mam 300 l

Filtracja JBL e1501 i aquael 1500 turbo

Parametry: No3- 20, No2-0, Ph- 8, 

Opublikowano

Przydałby się jeszcze test amoniaku.

Często tak jest że po podróży ryby są osłabione i kilka dni dochodzą do siebie.

Zgaś w akwarium światło, to ograniczy stres.

Nie karm ryb na razie. Poczekaj nawet 2-3 dni z tym dokąd będziesz widział poprawę u ryb. Potem karm bardzo małymi porcjami i najlepiej pokarm płatkowy..

  • Lubię to 1
Opublikowano

Dobrze by było jakbyś wrzucił tutaj jakiś filmik z tymi rybami.

Sugeruję też silnie napowietrzać zbiornik.

Piszesz że ryby mają 8-9cm, więc to duże ryby a takie gorzej znoszą transport niż ryby małe.

Pokaż filmik, napowietrzaj i obserwuj bo pewnie jak kolega wyżej napisał potrzebują czasu na aklimatyzację.

  • Lubię to 1
Opublikowano

Zbiornik napowietrzałem bardzo mocno, lecz nic nie dało zostały tylko 2 sztuki, podejrzewam że wszystko przez brak tlenu, ryby były pakowane po 2 szt na worek i do tego 12,5 h podróż.

Opublikowano

Prawdopodobnie masz rację, tak duże ryby powinny być pakowane w oddzielne worki chociażby ze względu na ryzyko walki podczas transportu. do tego dochodzi zużycie tlenu.

Opublikowano
2 godziny temu, Paweł2003 napisał:

Zbiornik napowietrzałem bardzo mocno, lecz nic nie dało zostały tylko 2 sztuki, podejrzewam że wszystko przez brak tlenu, ryby były pakowane po 2 szt na worek i do tego 12,5 h podróż.

Teraz to zgadywanie. Przyczyna mogło być np wyziębienie ryb. U mnie raz tak było, że u konduktora w pociągu było ciągle okno otwarte a była zima. Ryby ledwo odratowałem.

Ale z drugiej strony ostatnio ryby do mnie jechały ponad dwa dni. Z Aquatreff w Niemczech pocztą do innego miasta w Niemczech. Potem samochodem do Konina gdzie przejąłem je w locie i przewiozłem do Warszawy. Miały jedynie lekko czerwone skrzela, a całą podróż przetrwały bardzo dobrze. Teraz śmigają u mnie w zbiorniku. Aczkolwiek to były nieco większe ryby i były pakowane pojedynczo i to w niewielkiej ilości wody.

Opublikowano

wyziębione były raczej napewno ponieważ woda miała 19 stopni, powoli podgrzewałem wodę do 27 stopni dolewając stopniowo  wody z akwarium.

I tak jak mówicie, takiej wielkości ryby powinny być pakowane po 1 szt na worek. Jedyne co mi przetrwało to właśnie te 2 samce bo były pakowane po 1 szt na worek, a samice po 2 szt.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.