Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

Mam problem z nadmiernie rozmnażającymi się pyszczakami saulosi. Czy znacie jakieś sposoby na ograniczenie "libido" u ryb :P? Nie chce mieć przerybionego akwarium. Mam jednego samca i 4 samice, 1 samica red (chyba), 3 zbrojniki, 1 labeo. Wiem że dostanie mi się za obsadę ale chciałam zaznaczyć że odkupowalam akwarium razem z rybami i żal mi było się ich pozbywać. Dogadują się ze sobą i są zdrowe. Na tyle że mam już przynajmniej 23 młode !!! Będę wdzięczna za wasze pomysły.

Edytowane przez AndrzejGłuszyca
  • 1 miesiąc temu...
Opublikowano (edytowane)
W dniu 27.11.2019 o 15:55, Anitaa napisał:

Mam problem z nadmiernie rozmnażającymi się pyszczakami saulosi. Czy znacie jakieś sposoby na ograniczenie "libido" u ryb :P? Nie chce mieć przerybionego akwarium. Mam jednego samca i 4 samice, 1 samica red (chyba), 3 zbrojniki, 1 labeo. Wiem że dostanie mi się za obsadę ale chciałam zaznaczyć że odkupowalam akwarium razem z rybami i żal mi było się ich pozbywać. Dogadują się ze sobą i są zdrowe. Na tyle że mam już przynajmniej 23 młode !!! Będę wdzięczna za wasze pomysły.

Wprawdzie post na dwa miesiące, ale jedynie co możesz zrobić to, zrobić kryjówki dla dorosłych ryb, w taki sposób aby mogły one swobodnie między nimi przeplywac. Musisz pozbyć się mniejszych kryjówek w których maluchy znajdują schronienie. A tak przy większych grotach   młode ryby zostaną z czasem wykurzone przez dorosłe ryby, a potem idzie się domyślić co będzie potem się działo ;)

W moim zbiorniku po dwóch latach, nieprzeżył ani jeden maluszek,a miałem ich dość sporo jak samica wypuściła je w ogólnym zbiorniku. Raz był jeden 1,5cm spryciuch, gdzie myślałem że teraz da radę. Prawda jednak okazała się brutalna jak natura. Maluszek wychylil się z groty aby skubnąć pokarmu, ale nie zdążył odplynac i dopadł do samiec alfa. 

Edytowane przez egon44
Opublikowano
9 godzin temu, egon44 napisał:

Musisz pozbyć się mniejszych kryjówek w których maluchy znajdują schronienie.

To nie jest takie proste. Sprytny maluch znajdzie gdzieś schronienie. U mnie raz na jakiś czas jeden czy dwa przeżyje. To typowa selekcja naturalna. Ja ma taki problem z Metriaclima E. Minos Reef. od kilku lat. Część ryb udało mi się oddać a część po prostu muszę spuścić w sedesie. Jeżeli są przeciwnicy takiego traktowania ryb, niech podadzą mi swój adres to będę im odsyłał zbędny narybek.

  • Zmieszany 1
  • Smutny 1
Opublikowano
12 godzin temu, miron.dmt napisał:

a część po prostu muszę spuścić w sedesie.

Wrzucasz ryby na żywca do kibla? Nie możesz ich po prostu uśmiercić? 🤔

  • Lubię to 1
Opublikowano

Część ryb udało mi się oddać a część po prostu muszę spuścić w sedesie.

Takich zeczy głośno się nie mówi, jesteśmy miłośnikami ryb z Malawi. Usmiercamy tylko humanitarne ryby bez rozgłosu.

Wysłane z mojego JSN-L21 przy użyciu Tapatalka

  • Lubię to 1
Opublikowano
20 godzin temu, miron.dmt napisał:

To nie jest takie proste. Sprytny maluch znajdzie gdzieś schronienie. U mnie raz na jakiś czas jeden czy dwa przeżyje. To typowa selekcja naturalna. Ja ma taki problem z Metriaclima E. Minos Reef. od kilku lat. Część ryb udało mi się oddać a część po prostu muszę spuścić w sedesie. Jeżeli są przeciwnicy takiego traktowania ryb, niech podadzą mi swój adres to będę im odsyłał zbędny narybek.

Najlepiej zlikwiduj baniak , skoro zabijasz ryby w sedesie jeszcze się tym chwalisz to brak mi słów. Za dużo kryjówek masz  i tyle. Po co pomyśleć nad rozwiaząniem  lepiej iść na łatwiznę.

  • Lubię to 5
Opublikowano (edytowane)

Ciekawe jak zabijacie żywego karpia ?  Spuszczanie w sedesie jest końcowym etapem, duszenie ryb bez dostępu wody uważacie z humanitarne?? Sami eko są tutaj widzę.

Mam 15 lat akwarium, które jest dla mnie a nie ja dla niego. Przywożenie ryb z ich naturalnego środowiska jest niehumanitarne. Na tym kończę temat.

Edytowane przez miron.dmt
  • Lubię to 1
Opublikowano (edytowane)

Panowie..koleżankę "interesuje" jak pozbyć  się narybku a nie jak go  uśmiercać i który sposób jest bardziej humanitarny. Koleżanka założyła temat 27 listopada a ostatnio była tutaj 4 grudnia. Uważam , że wcale jej  to nie interesuje. W związku z tym temat zamykam. A jak ktoś chce podyskutować o uśmiercaniu ryb to proszę założyć nowy temat we właściwym dziale.

Edytowane przez AndrzejGłuszyca
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Moja a502ps coś nie działa. A502e usuwała żółtawą barwę wody. Ta nie. Może sprzedawca się pomylił ?  Jak u Was ?
    • Zgadza się, ale w czasie regeneracji żywica oddaje też zgromadzonym w niej brud. Założeniem podwójnej regeneracji było to, że za pierwszym razem żywica oddaje większość brudu i podlega regeneracji, a druga tura miała skupiać się już tylko na regeneracji 🙂 Ale tak jak już pisałem żadna ze stosowanych przeze mnie metod regeneracji nie dawała jakichś spektakularnych różnic więc stosowałem je naprzemiennie. 
    • A nie zostało udowodnione kilka lat temu na forum, że kolor zupy purolajtowej bierze się z odkładającego się w złożu syfu i nijak nie ma do tego czy złoże zostało prawidłowo zregenerowane czy nie?  Fsęsie, że purolite solidnie wypłukany w czystej wodzie nie będzie puszczać koloru, ale nie poradzi nic na NO3 i odwrotnie - brudny ale prawidłowo sformatowany będzie brudzić ale działać, pomijając dodatkowy niewypłukany syf.  
    • Koledzy, mam dość obojętną wodę w kranie (nigdy nie odpowiada na zaczepki) i szkło bez piasku, z dnem strukturalnym na dnie. Szukam jakiegoś medium do trwałego podniesienia pH bez sypania sody czy innych soli, ale poza kruszonym koralowcem nic nie widzę. Kiedyś było coś takiego ale ze sklepów zniknęło, więc pewnie było po prostu słabe. Może któś, cóś?  450L, 350L wody netto, filtracja FX4 i JBL 901 z grzałką przepływową.   
    • ok, dziękuję, zamówię u tego sprzedającego.
    • Żywice do zbijania NO3 używam już od ponad 6-u lat - początkowo miałem Purolite A520E a po ok roku przesiadłem się na PA202. Regularnie co 2 tygodnie staram się robić kontrolny pomiar NO3 więc mam trochę danych statystycznych (ok 200 pomiarów) 🙂 Testy robię paskami JBL proscan, które skalibrowałem sobie kropelkami JBL, a ostatnio używam jeszcze kropelek Zooklek. PA202 pracowało u mnie prawie 5 lat, po czym wymieniłem je na nowe. W starym (mniejszym) akwarium żywicę regenerowałem jak NO3 dochodziło do 20, w obecnym nowym (większym) dopiero jak przekracza 30, przy czym w starym akwarium miałem dużo mniej ryb niż obecnie 😉 .  W obu przypadkach pierwszą regenerację robiłem po 26-28 tygodniach czyli po ok pół roku. Przy regularnych cotygodniowych serwisach zużywam i podmieniam ok 120 l wody (30%), a gdy NO3 dochodzi do 30 to robię większą podmianę (ok 50%). Gdy kolejne 2 pomiary (co 2 tygodnie) pokazują 30 to planuję regenerację i oczywiście razem z nią znaczącą podmiankę wody (nawet 70%). Czas pomiędzy kolejnymi regeneracjami stopniowo malał i początkowo było to ok 20 tygodni, aż doszedłem do 12-14 tygodni. Od marca 2024 mam nową żywicę, którą regenerowałem po raz pierwszy we wrześniu. Zaskoczeniem dla mnie było to, że już po 4 tygodniach od regeneracji N03 podskoczyło do 30. Na szczęście kilka większych podmian i NO3 spadło, ale po kolejnych 4 tygodniach znowu wskoczyło na 30 i tak się już utrzymuje - dla jasności Zoolek pokazuje pomiędzy 20 a 50. Tak szybki czas po którym żywica mi się zapchała po pierwszej regeneracji wzbudził moje zaniepokojenie i stąd moja ostatnia dociekliwość i aktywność w tym wątku 🙂  Za tydzień planuję regenerację nowym sposobem, o którym pisałem poprzednio - 30 litrów solanki ok 3% (1kg soli), powolny, pojedynczy przepływ przez blok z żywicą. Zobaczymy co z tego wyjdzie 🙂 
    • W akwarystyce problemem jest wiązanie DOC przez żywice. Przy stacji uzdatniania nie ma problemu. Producent określa parametry regeneracji w kolumnie, gdy DOC nie jest problemem. Warunki regeneracji pewnie są tak ustawione, żeby było dobrze (zużycie solanki, czas, efekt) a nie najlepiej (efekt?). Która metoda jest najskuteczniejsza (i co to znaczy)- trzeba zrobić eksperymenty. Pytanie czy bardziej wymagająca metoda regeneracji da na tyle wyraźny efekt, by było warto ją stosować. Myślę że najlepsza (efekt) będzie regeneracja w kolumnie z bardzo wolnym przepływem, solanką z ługiem sodowym (żrący!). Najlepiej na ciepło (do 60 stopni z ługiem). Napisz proszę o wynikach swoich eksperymentów
    • Ja od lat używam takiej owaty: https://allegro.pl/oferta/wloknina-poliestrowa-filtrujaca-owata-600-g-8994288263 Nie pyli i idealnie filtruje wodę - polecam.
    • Używam właśnie poliestrowej od innego dostawcy niż poprzednim razem bo tamten już nie ma jej w ofercie. Tamta poprzednia nie robiła mi takiej wody. Oczywiście nie można wykluczyć, że ubytek bakterii ze starej owaty właśnie to powoduje, mimo braku zmiany parametrów NO2, NO3, ale może też trafiłem na wyrób z innej chińskiej fabryczki gdzie proces produkcji jest trochę inny . Woda wygląda przez dwa -trzy dni jak by była lekko zabarwiona (zafarbowana) na na biało, a nie pływał w niej jakiś widoczny gołym okiem pył.  Chyba przy następnej wymianie  włożę wkłady sznurkowe i zobaczę co będzie się działo. Czy ktoś z Forumowiczów używa gotowych sznurkowych , jeśli tak to z jakim PPI bo pamiętam, że kiedyś używałem jakieś w miarę gęste i po kilku dniach się zapychały.
    • Sprzedawca nie ma tu znaczenia, należy zwracać uwagę na rodzaj włókniny. Silikonowe pylą, poliestrowe nie. https://allegro.pl/oferta/wloknina-tapicerska-poliestrowa-owata-sztywna-300g-12017517499
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.