Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Ostateczny wybór do obsady docelowej:

- Chindongo saulosi taiwan reef

- Iodotropheus sprengerae makokola red

- Labidochromis caeruleus yellow Kakusa

- labidochromis sp, mbamba

- Metriaclima estherae red red

 

 

Opublikowano (edytowane)

Moja wina bo trochę źle napisałem.

Ogólnie plan jest taki:

Wersja pierwsza.

Jak ryby podrosną zrobię redukcję i pozostawiam 3 najładniejsze gatunki.

Wersja druga

Jak mi się uda to wymiana z aktualnego Glossy 120 (260 l) na Glossy 150 (405 l).😉😊

Edytowane przez GOLUMN
  • Lubię to 1
Opublikowano

Zgadzam się ze Sławkiem w 100%. Ja mam akwarium 150×50×60 i zaczynałem z 3 gatunkami. Nigdy nie dałbym do tego zbiornika więcej gatunków. Teraz mam jednogatunkowe ale z 3 morfami (kolorami) ale to dlatego że chcę lepiej zaobserwować zachowania danego gatunku. A Ty chcesz do mniejszego baniaka dać aż 5 gatunków... 😲 Do tego Metriaclimy, które u mnie mają po 14cm ( samce) a samiec Yellow był tylko o 1cm mniejszy...

Przemyśl to na spokojnie.

  • Lubię to 2
Opublikowano

Samiec saulosi i mbamba są podobnego ubarwienie i możesz mieć zgrzyt pomiędzy tymi dwoma gatunkami ponadto po co ci 3 gatunki z żółtym kolorem? Chłopie masz małe akwarium a wybierasz gatunki z dublującym się kolorem nie szkoda miejsca, nie lepiej urozmaicić kolorystykę?

 

Wysłane z mojego LG-H850 przy użyciu Tapatalka

 

 

 

 

 

 

  • Lubię to 2
Opublikowano

Proszę bardzo

Chindongo saulosi

Iodotropheus sprengerae

Labidochromis perlmutt lub joanjohnsonae

 

Te ostatnie rybki są bardzo niedoceniane ale spytaj się osób które dały się na nie namówić czy żałują wyboru.

 

Metriaclima koningsi

Labidochromis mbamba

Labidochromis cearuleusa Nkhata Bay lub Nkhali.

Wysłane z mojego LG-H850 przy użyciu Tapatalka

 

 

 

 

  • Lubię to 1
  • Dziękuję 1
Opublikowano

Ja dałbym z twojej obsady:

Chindongo Saulosi

 Iodotropheus Sprengerae 

a do tego dodałbym 

Labidochromis sp. Perlmutt (zapomniałem że nie bardzo Ci się podoba) to może Labidochromis Joanjohnsonae... 

 

Sławku @Bezprymnapisaliśmy w tym samym czasie i do tego tą samą propozycję więc coś chyba w tym jest...  @GOLUMN 😉

  • Lubię to 1
  • Dziękuję 1
Opublikowano

Nad joanjohnsonae cały czas sam się zastanawiam. Ostatnio na YouTube jest fajny filmik naszego forumowego kolegi, super tam się prezentują. Samiczki tego gatunku są nawet moim zdanie ładniejsze od sprengerae.

Co do Perlmutta wystarczy obejrzeć filmik Jarosława Bogali by docenić ich piękno.

 

Tak obsadą jak też fajnie by się prezentowała i byłaby unikatowa.

Saulosi

Joanjohnsonae

Perlmutt

 

 

Wysłane z mojego LG-H850 przy użyciu Tapatalka

 

 

 

 

 

 

  • Lubię to 1
  • Dziękuję 1
Opublikowano
24 minuty temu, Bezprym napisał:

Tak obsadą jak też fajnie by się prezentowała i byłaby unikatowa.

Saulosi

Joanjohnsonae

Perlmutt

Do tego można powiedzieć, że byłoby 6 kolorów/odcieni...

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Poszukuję sprawdzonego sklepu z tubami led i cała resztą do zabawy z oświetleniem tj. moduły, sterowniki i co tam jeszcze potrzebne  Polecicie coś? A może jakiś forumowy rzemieślnik
    • Wydaje się mi, że nie masz się czym martwić. Są to dość młode osobniki, pewnie cały czas stresują się. Wiele razy czytałem o takich zachowaniach, u mnie podobnie było z Acei, które może nie regularnie, ale jak były młode to często zbierały się w grupę i tak robiły. Spróbuj z zakryciem boków np. kartonem.
    • Witam tydzień temu wpuściłem do dojrzałego akwarium 375l (150x50x50) 15 sztuk Placidochromis Mdoka white lips. Wcześniej były tropheusy nie było restartu, akwarium cały czas funkcjonuje od stycznia. Przy wpuszczeniu do akwarium były 4 sztuki synodontisow, 2 dni później czyli w niedzielę wpuściłem 7 sztuk Yellow i o ile Yellowy zachowują się w miarę normalnie to Mdoki cały czas pływają w jednym rogu akwarium nerwowo. Miałem dużo gatunków z Malawi ale to pierwszy raz z non mbuna i zawsze takie zachowanie po wpuszczeniu trwało max 1 dobę. Tymczasem Mdoki zachowują się już tak od tygodnia. Jest się czym przejmować? Z rzeczy ważnych ryby normalnie przyjmują pokarm, nie ocierają się o dno. Z tej strony co pływają leci zawsze pokarm ale nawet jak nikogo nie ma w pokoju to tak pływają więc nie jest to chyba to. Być może za krótka aklimatyzację zrobiłem? Ryby od razu wlałem do pojemnika i kranikiem metoda kropelkową przez kilkanascie minut aklimatyzowalem i potem wpuściłem do akwarium oczywiście bez wody. Miałem też problem z sinicami tylko na piasku jak były tropheusy. Podmianę wody zrobiłem po 3 dniach i ściągnąłem resztki sinic z piasku. Dodam że tropheusy zachowywały się normalnie. Proszę o porady :) VID20251121184751.mp4 VID20251121184526.mp4
    • Przez miesiąc to już pewnie decyzje zostały podjęte, ale może ktoś kiedyś też będzie chciał o to zapytać. Mój narurowiec działa od sześciu lat. Planuję małą modyfikację ale nie śpieszy mi się. Moje rozwiązanie nie jest standardowe, bo jest w układzie pionowym, na ścianie i na dodatek piętro niżej niż akwarium. Koło akwarium nie było miejsca miało być cicho. Zmiany jakie mam zamiar zrobić: - wymiana pompy na sterowalną (by w razie czego przedmuchać akwarium), - rezygnacja ze śrubunków i niepotrzebnych zaworów, - zmiana zaworów na stalowe (dotychczasowe pvcu, po ok 2 latach zaczynają cieknąć, śrubunki też) - rezygnacja z korpusu na żywicę (już nie pamiętam ale jest jakiś parametr wody, który powoduje, że żywica nie działa) - rezygnacja z rotametrów i zaworów regulujących przepływ wody przez złoża biologiczne (rotametry się zatarły po roku, a zdławić przepływ przez złoża można wklejając na stałe do rury jakieś przewężenie) Przez ten czas wymieniałem tylko wkłady filtrujące i te nieszczęsne zawory. Kiedyś jak będę miał czas to opiszę całość
    • Ja od 30 lat leje prosto z baterii termostatycznej kranówę. Ważna jest temperatura i tyle. Woda RO do Malawi to przesada,  chyba że masz masakryczne parametry wody w kranie - zwłaszcza NO3. Na to trzeba uważać.    
    • Tak, do sumpa dolewam kranówkę. Więcej, nie zawsze chce mi się puszczać przez węgiel i leję prosto z kranu.
    • Czyli rozumiem, że uzupełniasz odparowaną wodę zwykłą kranówką przefiltrowaną przez węgiel i dłuższy czas nic się nie dzieje. To jest dla mnie jakaś wskazówka. Dzięki.
    • Malawi to nie morszczak. Tak, szukasz problemu tam gdzie go nie ma.
    • A no po to, że mnie chodzi o wodę do dolewki nie do podmian. Temat podmian mam, jak pisałem ogarnięty, i podobnie jak Ty daję kranówkę przepuszczoną przez węgiel, a wcześniej przez filtr mechaniczny i odżelaziający. Dolewka ma uzupełniać wodę wyparowaną, w moim przypadku ok. 30-40 l/tydzień. Paruje czyste H2O, różne związki rozpuszczone w wodzie kranowej, a w konsekwencji  akwariowej, głównie sole wapnia,  zostają. Jeżeli będę uzupełniał ubytki kranówką, a u mnie jest twarda, faktycznie idealna dla pyszczaków, to z czasem stężenie tych substancji będzie rosnąć. Podmiany tylko spowolnią proces. Analogicznie, jeżeli w akwarium morskim będziesz uzupełniał wodę odparowaną solanką, to za jakiś czas będziesz miał biotop Morza Martwego.😉 Być może szukam problemu, tam gdzie go nie ma, może można w nieskończoność uzupełniać wodę odparowaną zwykłą kranówką i nic się nie dzieje,  ale na logikę, żeby nie zaburzać parametrów wody w akwarium, lepiej jest uzupełniać ubytki tym, co ubyło.
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.