Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Kolejny etap za mną, kaseciak poklejony 😉 Wysoki na 47cm, długi 23,5cm i szeroki 17,6cm. Ta jedna dłuższa ścianka to mój system mocowania, na dwa wkręty do pokrywy z spienionego pcv 😋 Mam tak w obecnym akwarium i jestem z tego zadowolony, ani drgnie. Układ: komora śmieciowa z grzałką 3cm, gąbka ppi45 5cm, gąbka 10 ppi, pompa DCP3000 12cm.

Teraz trudniejsza część - znaleźć pasujący do tego kamień na formę maskownicy 😬20190802_104439.thumb.jpg.8fc355fc53dca652570966eab5e4d774.jpg

20190802_104450.thumb.jpg.60ba2fab0c71afdb4af99c8b7a699a8e.jpg

  • Lubię to 1
Opublikowano (edytowane)

Tak się zastanawiam po co zrobiłeś tego kloca ;) ? Robisz świetne moduły i śmiało możesz zrobić w nich filtrację. 

1. Biologiczna na falowniku + skimer - Na dole modułu montujesz falownik ( dodatkowa cyrkulacja) na to dajesz ceramikę a na nią dociętą na wymiar modułu gąbkę/watę (czyścisz w miarę zabrudzenia). Na górze tego modułu montujesz grzebień ( np. zrobiony z PCV - skimer). Całość przyklejona do szyby.

2. Mechaniczna - Na dole modułu umieszczasz kratkę zasysającą na dno pakujesz pocięte gąbki w siatce nad nimi pompa z wyjściem na taflę wody (masz cyrkulację i natlenienie). Gąbki czyścisz w miarę zabrudzenia. Całość również przyklejona do szyby po przeciwnej stronie

Wszystko ładnie estetycznie i nie widać filtracji.

Edytowane przez eljot
  • Lubię to 2
Opublikowano

@eljot kaseciak powstaje z przyzwyczajenia i wielkiego zadowolenia tą filtracją. A że kloc, to wiem 🤣 Ale zapewniam, że będzie wyglądał identycznie jak moduły i ciężko będzie poznać gdzie się znajduje 😉 Filtracja za tłem o której pisałeś to mega sprawa, dlatego biologię będę miał w module. Mechanikę również rozważałem, natomiast łatwość dostępu do gąbki kaseciaka przeważyła szale na jego korzyść - ale jak piszę, zrobię tak że będzie to wszystko jedną całością 👍

Opublikowano
23 minuty temu, Mróz napisał:

Mechanikę również rozważałem, natomiast łatwość dostępu do gąbki kaseciaka przeważyła szale na jego korzyść - ale jak piszę, zrobię tak że będzie to wszystko jedną całością 👍

Ale przecież możesz zrobić to samo bez tego pudła które samo w sobie jest ciężkie do ukrycia. Co do dostępu do gąbki to  w mojej propozycji wyjęcie siatki z gąbką do skomplikowanych nie należy ;) (płuczesz w siatce).  Ale rozumiem kwestia przyzwyczajenia :) .

  • Lubię to 2

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Ja również. Kształt głowy mi nie pasuje do saulosi
    • Obstawiam że na 99% to demasoni.
    • Bartku...demasoni nawet jak ledwo się " urodzi" to widać jego zdecydowane barwy czyli pasy pionowe. Nie można jego pomylić z inną rybą . No chyba , że jest złego gatunku. Wydaje mi się , że to może być saulosi lub coś innego.
    • Ta największa wygląda na crabro.
    • To Ty jesteś bardzo dzielny, albo bardzo silny, albo masz nieduże akwarium. Przy zbiorniku 160 litrów - wielkość mini jak na malawi - podmiana 25% to jest 40 litrów - wiadrami w jedną i w drugą. Przy większych akwariach odpowiednio więcej. To już chyba lepiej ciągnąć węże.  Jak już się upierasz przy targaniu tej wody, to wygodniejsze od wiader mogą być kanistry - trudniej rozlać. Ja tak na razie uzupełniam wodę w dolewce.  Jeżeli masz miejsce w szafce - mnie się takie rozwiązanie bardzo sprawdziło - można tam zamontować narurowca i na czas poboru wody łączyć go z siecią wężem ogrodowym z szybkozłączką.  Z drugiej strony wpiąłem zestaw na stałe do rury prowadzącej wodą z sumpa do akwarium. Jak widać na zdjęciu, założyłem też elektrozawór z wyłącznikiem pływakowym, żeby nie przelać.  Co do wkładów - mam polipropylenowy, odżelaziający i węglowy. I jeszcze jedno drobne udogodnienie: Wąż doprowadzający wodę do filtra podpinam do baterii prysznica. Żeby nie musieć za każdym razem odkręcać węża i nakręcać końcówkę do podłączania szybkozłączki, wąż prysznica dokręciłem do szybkozłączki z gwintem zewnętrznym 1/2" (trochę się naszukałem w internecie). Tym sposobem przepinam tylko węże. Zastanawiam się jeszcze nad założeniem za elektrozaworem trójnika i podłączeniu tam modułu z żywicą jonowymienną - w ten sposób ogarnę też temat uzupełniania wody w dolewce.    
    • Poziome psy - Melanochromis auratus Plamy - Nimbochromis livingstonii Bez Pasów - 3 x Pseudotropheus sp. 'acei' Pionowe pasy - słabo go widać, Chindongo demasoni albo Chindongo saulosi Ta największa, trudno powiedzieć, jakiś Pseudotropheus? W tej misce, bez napowietrzania i przykrycia za długo nie pożyją.
    • Siemka potrzebuje info co za pyszczole tu pływają 😁😁😁🍺
    • Cześć  To stary temat ale i mnie aktualny ponieważ mój samiec Yellow od ponad pół roku na zmianę bździ się z dwoma samicami Saulosi , już chyba z osiem razy nosiły w pysku młode ale jak na razie przetrwały dwie jedna ma jakieś  4 cm a druga jest jeszcze tyci tyci maleńka 
    • @Tomasz78https://forum.klub-malawi.pl/search/?q=Hexpure &quick=1  W podanym linku są 4 tematy różne w tym jeden właśnie ten tutaj. W szukajce zaznacz WSZYSTKO  wtedy szuka w zawartości całego forum.
    • Napiszę tutaj bo wpisując w wyszukiwarkę hexpure wyskoczył tylko ten temat. Moje spostrzerzenia po użyciu hexpure w porównaniu do purigenu. Jeżeli coś jest tanie a tak samo dobre jak te drogie to zapala się czerwona lampka - gdzieś tkwi jakiś "haczyk". No i znalazł się owy "haczyk". Jeżeli chodzi o czystość wody to oba preparaty krystalizują wodę tak samo, oba po 4 tygodniach tak samo zabrudzone na kolor brązowy. Różnica wyszła w regeneracji. Oba regeneruję wybielaczem ace. Hexpure wybielało się 3 dni zużywając 1 litr ace i to nie wybieliło do białości. Nalałem około 300 ml ace do 125ml hexpure tak jak robię to w przypadku purigenu, po 24h wybieliło może w połowie, i tak jeszcze 2 razy powtarzałem aż zużyłem 1 litr. Natomiast 125ml purigenu po użyciu 300 a nawet 250 ml ace po niecałych 20h wybiela do białości. Wniosek z tego taki że hexpure opłaca się tylko w tedy jeśli używa się go jednorazowo. Jeżeli hexpure działa tak jak purigen latami to na wybielacz wydamy więcej. Purigen regeneruje co 4 tygodnie zużywając 300ml ace, więc zaokrąglając 1 litr ace starcza na 3 miesiące, czyli rocznie 4 litry, powiedzmy że litr ace kosztuje 10 zł, to roczny koszt 40 zł. Hexpure po 4 tygodniach użycia zużywa 1 litr ace, czyli rocznie potrzebuje 12 litrów czyli 120 zł. Hexpure 300ml kosztuje 60 zł. Purigen 250ml kosztuje 110 zł. (Aktualne ceny ze sklepu "trzmiel") Ale na ace trzeba rocznie wydać 80 zł więcej. Wnioski wyciągnijcie sami, a może ktoś ma inne spostrzeżenia?  
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.