Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Dlatego weryfikuje i napisalem obsade. Sam polecal mniej gatunkow , to nie tak bylo ze on mi zaproponowal te 12 i tyle. Zadal mi pytanie czy chce duzo i kolorowo czy tak jak powinno byc to odpowiedzialem ze akwarium ozdobne , wybralem z 16 gatunkow ktore mial w swojej ofercie , a on wybral te 12 . 

6 minut temu, edzzio napisał:

Taki zbiornik a podejście mało odpowiednie jesteś na tak dobrym forum gdzie ludzie dobrze radzą. Równie dobrze z takim podejściem możesz iść do zoologa i kupić ryby dużo i kolorowo.. Bez sensu jeśli masz zbiornik biotopowy to warto było by się zainteresować jak te ryby żyją czy mogą ze sobą żyć itp.  100 ryb w takim zbiorniku hm też średnio mi się widzi kisiel taki niektóre z tych gatunków rosną duże i sam zobaczysz jak to jest.  Mam nadzieję że pochwalisz się co to za świetny hodowca skoro taki dobry to nie będzie miał za złe jakgo przedstawisz. Pozdrówka kolego ;]

Dlatego też założyłem temat w dziale obsada aby poznać inne propozycje . Hodowca jak już wspomniałem też proponował mniej gatunków . Powiedzmy że się zastanowię nad reszta jak wpuszcze pierwsze 4-6 gatunków .

Opublikowano
13 minut temu, Lukasz22 napisał:

Powiedzmy że się zastanowię nad reszta jak wpuszcze pierwsze 4-6 gatunków .

Tylko nie sugeruj się początkową pustką w akwa jak kupisz maluchy,. 5 cm rybka która dorasta do 15 cm nie jest optycznie trzy razy większa a przynajmniej sześciokrotnie, wszak rośnie we wszystkich kierunkach :) .

  • Lubię to 4
Opublikowano
18 minut temu, Lukasz22 napisał:

Dlatego weryfikuje i napisalem obsade. Sam polecal mniej gatunkow , to nie tak bylo ze on mi zaproponowal te 12 i tyle. Zadal mi pytanie czy chce duzo i kolorowo czy tak jak powinno byc to odpowiedzialem ze akwarium ozdobne , wybralem z 16 gatunkow ktore mial w swojej ofercie , a on wybral te 12 . 

Dlatego też założyłem temat w dziale obsada aby poznać inne propozycje . Hodowca jak już wspomniałem też proponował mniej gatunków . Powiedzmy że się zastanowię nad reszta jak wpuszcze pierwsze 4-6 gatunków .

I to jest dobre podejście. Poczekaj, przemyśl to na spokojnie, weź pod uwagę rady i propozycję kolegów z długoletnim stażem. Widzę, że wypowiadają się w Twoim temacie specjaliści od obsad👌 oni na prawdę pomogą stworzyć Ci idealną obsadę do tego baniaka, a świetnie się zapowiada i ma potencjał, nie zmarnuj tego😀  Tu na forum uzyskasz fachową pomoc od ludzi z pasją 😀

  • Lubię to 3
Opublikowano

@eljotdobrze prawi. Początkowo będziesz widział pustkę bo ryby małe. Kilka miesięcy i ryby zaczną rosnąć i akwarium będzie robić się ciasne. Widziałem temat z doborem obsady, coś tam się dobierze. Nikt tu na złość nie będzie robił, odczytu to jako wskazówki, a nie hejt. 

  • Lubię to 2
Opublikowano
9 godzin temu, egon44 napisał:

Jeśli to nie jest tajemnicą, to co za hodowca dobrał Tobie obsadę? 

WIdzialem w innym temacie ze byl wspomniany Pan Darek wiec planuje zakup u Pana Darka Gaża z Zor z nim prowadze rozmowe na temat obsady. 

  • Lubię to 1
Opublikowano
5 godzin temu, Lukasz22 napisał:

WIdzialem w innym temacie ze byl wspomniany Pan Darek wiec planuje zakup u Pana Darka Gaża z Zor z nim prowadze rozmowe na temat obsady. 

Jeśli wspominał o sześciu gatunkach to tego bym się trzymał. 

  • Lubię to 1
Opublikowano

Pana Darka polecam i ja... sam mam ryby od niego. Doświadczony gość o dużej wiedzy ;) Wątpię żeby polecał aż tyle ryb do jednego zbiornika, może coś się nie zrozumieliście. 

  • Lubię to 2
Opublikowano

Pytal się czy ma to byc akwarium ozdobne czyli takie ze jak beda male , jesli jakies przezyja to nie beda nadawaly się do odsprzedania itd. sam polecil te gatunki i ze ogolnie wpuscilby okolo 100 ryb. Sam wyslal mi filmik gdzie w 600l bylo sporo wiecej ryb co prawda nie wygladalo to rewelacyjnie , ale tez nie bylo miejsca na agresje itd. poniewaz bylo przerybione zbyt bardzo . Ja osobiscie chcial przerybione ale z umiarem. Ja zdaje sobie sprawe ze najlepiej to wpuscic do takiego baniaka 5-6 gatunkow max i to powiedzmy o jednym temperamencie i upodobaniu zywieniowym , ale po prostu nijakie ryby mi się nie podobaja ... Chcialem sporo i kolorowo :D Widze ze chlopcy sporo pomagaja w dziale obsada i mysle ze dojdziemy do koncowej obsady. Szczerze to nie patrzylem na inne gatunki niz ma Pan Darek poniewaz chcialem wziac z jednego zrodla calosc obsady dlatego tez gatunki ktore sa polecane w dziale obsada nie bralem po prostu pod uwage, ale nie mowie ze nie moga byc poniewaz poszukac zawsze mozna zrodla gdzie je dostane. 

Opublikowano

A, teraz to inaczej brzmi. O Panu Darku słyszeliśmy i to pozytywnie.

Co do takiej ilości, to jest coś takiego jak kontrolowane przerybienie, ale jest to bardzo trudne do utrzymania i raczej niezalecane.

Wtedy faktycznie agresja się bardziej rozkłada. Niestety nie wygląda to najlepiej. Ryby pływają chaotycznie, każda w innym kierunku, nie wiadomo po co i na co.

Stąd też taki mix, bo przy tej gęstości nei byłoby miejsca na agresję.

Moim zdaniem jednak dużo większą satysfakcję daje wyhodowanie kilkunastu ryb od praktycznie zera, potem patrzenie jak tworzą potomstwo i zagęszczenie zbiornika tym właśnie potomstwem.

To trwa lata, ale to właśnie daje satysfakcję. Kupowanie zupy rybnej to jak granie na kodach. Wbijesz kod, zobaczysz, ze nie masz do czego dążyć i odkładasz grę.

Pół roku temu byłem jak ty i też wszystkiego chciałem dużo, kolorowo i do tego naładowane automatyką i w ogóle pod prąd. Koledzy mnie trochę przyhamowali i teraz im jestem za to wdzięczny, bo widzę jak dobrze wszystko wyszło w oparciu o ich rady.

Tak samo rodzina jak przyjeżdżała na początku i się dziwiła, że tak mało tych ryb, akwarium się wydaje puste itp. Po 4 miesiącach jak przyjechali ponownie zmienili zdanie i patrzyli z podziwem.

Za 2-3 lata będzie jeszcze ciekawiej, jak ryby będą 2x większe niż teraz (teraz mają ok 8 cm).

  • Lubię to 3

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Napięcie jak u S.  Kinga. Dobrze, że wszystko się poprostowało.
    • Witam malawijskie towarzystwo! Minęły już 3 miesiące od mojego ostatniego wpisu. Od tamtej pory mocno ruszyły glony, ryby podrosły a akwarium w końcu żyje pełnią życia. Oczywiście znalazła się też masa problemów - od nich właśnie chciałbym zacząć dzisiejszą aktualizację. Podczas codziennego obserwowania ryb grupy mbuna z jeziora malawi zawsze najbardziej robiła na mnie wrażenie ich ruchliwość, która w połączeniu z niebanalnymi kolorami pyszczaków dawała oczom prawdziwy spektakl skrawka pięknego biotopu w moim własnym salonie. Pierwszy problem pojawił się wtedy, gdy ryby przez przeszło miesiąc czasu żyły w ciszy pod kamieniami. Było to o tyle kłopotliwe, że ani ja nie mogłem się cieszyć widokiem ryb, ani ryby nie mogły cieszyć się odpowiednio szybkim wzrostem. Ich płochliwość spowodowała zmniejszenie apetytu a co za tym idzie spowolnił także ich przyrost masy. Przyczynę problemu wykryłem dość szybko. Jak tylko wykluczyłem możliwość zbyt słabych parametrów wody odkryłem, iż mój kot notorycznie wrzucał zakrywkę od pokrywy akwarium do jego środka. Duża częstotliwość takiego działania spowodowała strach do pływania w toni u ryb. Jak tylko połączyłem kropki zabezpieczyłem zakrywkę tak, aby kot już nie mógł wrzucić jej do akwarium. Same ryby zacząłem na nowo przyzwyczajać do człowieka stosując głodówkę (oczywiście w granicach rozsądku - zamiast 3 razy dziennie dostawały raz). Gdy ryby zaczęły wychodzić zza kamieni przy karmieniu z powodu większej chęci do jedzenia szybko zaczęły z powrotem przyzwyczajać się do człowieka. Największy problem nastąpił około miesiąc temu: Otóż nie myśląc za dużo przy montowaniu oświetlenia opartego na modułach led postawiłem na przyklejenie go akrylem do pokrywy akwarium… Jak można się domyślić akryl w środowisku olbrzymiej wilgotności nie miał prawa wyschnąć, co poskutkowało odpadnięciem całej listwy z oświetleniem prosto do środka akwarium. O zaistniałej sytuacji dowiedziałem się dopiero po powrocie z pracy, kiedy to woda była już na tyle mętna od akrylu, że bałem się o zdrowie ryb. Od razu zabrałem się za podłączenie węży do akwarium, jeden pompował wodę przez balkon a drugi nalewał świeżej z kranu. Po godzinie okazało się, że wąż odprowadzający wodę z akwarium nie wyrabiał nad tym dolewającym i w salonie miałem wody po kostki. Szczęście w nieszczęściu, że żadna ryba nie ucierpiała. Nie mniej jednak wyciek wody spowodował zwarcie w zasilaczu od oświetlenia, który przez to, że leżał na podłodze za akwarium został zalany wodą. Po ogarnięciu sytuacji i ponownym zamontowaniu oświetlenia tym razem na śrubach, sytuacja się ustatkowała. Nie będę ukrywał, że spodziewałem się zdziesiątkowania populacji mojego akwarium, co na szczęście nie miało miejsca i ani jedna ryba nie przypłaciła mojego błędu życiem. Od tamtej pory wszystko śmiga jak należy więc mogę teraz napisać coś o samych rybach. Zacznę od gatunku Metriaclima Fainzilberi Makonde - ryba która tak jak wcześniej pisałem jest najbardziej związana ze środowiskiem skalnym przez co nie jest stałym bywalcem toni wodnej. Omawiany gatunek prawdopodobnie trafił mi się w statystyce 9+6 - o ile nie mylę się, iż samice mogą być tylko OB. Mooże jeszcze coś wyjdzie w ciapki ale szczerze wątpię. Z aż 9 samców tylko dwa dają się we znaki reszcie obsady. Dzieli ich +- 1cm wielkości. Większy osobnik zajmuje grotę po środku akwarium i nie narusza zbytnio cielesności innych ryb. Mniejszy samiec okupujący grotę w prawej części akwarium dużo bardziej natarczywie pokazuje swoją dominację na tym obszarze akwarium, ale nie robi przy tym większej krzywdy innym rybom. Nieustannie odgania nieproszonych gości ze swojego terytorium, ograniczając się przy tym jedynie do krótkiej pogoni. Z obserwacji tej dwójki nadal ciężko mi dojść do tego, który z nich jest rzeczywistym liderem u tego gatunku. Wielkość oraz okupowana przestrzeń skłania mnie ku stwierdzeniu iż to większy samiec wiedzie prym. Z drugiej jednak strony mniejszy osobnik wykazuje większą agresję wobec innych ryb i wcale nie schodzi z drogi temu pierwszemu. Myślę, że moje wątpliwości rozwieje zaobserwowanie wyczekiwanego przeze mnie ich spotkania na neutralnym gruncie, które podpowie mi kto tu jest maczo. Drugi gatunek to Metriaclima Msobo Magunga - gatunek widoczny non stop, uwielbiający pływanie w toni. Tutaj nie mam za dużo do powiedzenia. Wszystkie ryby tego gatunku to nadal żółtki nijak odróżniające się od siebie nawzajem. Jedyne co wiem to to, że dwa osobniki powoli nabierają „brudnej żółci” co świadczyć może o ich powolnym wybarwianiu się ku niebiesko-czarnym kolorom dorosłych samców. Trzeci i ostatni już gatunek w moim akwarium to Metriaclima Kingsizei Lupingu - ryba widoczna najczęściej ze wszystkich, bojąca się człowieka najmniej. Wiecznie zainteresowana wszystkim spoza i w akwarium, pierwsza do jedzenia i pogodnie nastawiona. Tutaj o jakimkolwiek samcu nie mam pojęcia, każda ryba wygląda identycznie a odróżnia ich jedynie wielkość. Nie mogę się doczekać momentu, kiedy jakiś samiec wybarwi się na kolory dominanta. Przy istniejącej sytuacji zbiornika i takim a nie innym usposobieniu gatunków póki co w akwarium jest zdecydowanie za żółto. Przełom w tej sprawie będzie dopiero w nowym, większym baniaku po dodaniu czwartego gatunku, kiedy to bilans ryb o tym kolorze troche zmniejszy się w stosunku do całości obsady. Tutaj jeśli jeszcze ktoś to czyta prosiłbym o sugestie jaki gatunek mógłbym dodać. Chciałbym utrzymać akwarium w klimacie ryb z rodzaju Metriaclima. Nowy baniak będzie miał 700l także możecie pisać swoje propozycje co by do niego pasowało, uwzględniając oczywiście dopasowanie do obecnej obsady. Póki co na celowniku mam Metriaclima hajomaylandii. Tak akwarium prezentuje się na dzień dzisiejszy: IMG_8375.mov   Na koniec wrzucam filmik z wczorajszego wieczornego karmienia i życzę wszystkiego dobrego, pozdro! IMG_8269.mov  
    • No  i sprawa wyjaśniona w tym konkretnym przypadku. Ja cały czas stosuje coś takiego jak w linku .  Ma zwolenników i  sceptyków. Osobiście polecam. https://www.ustm.pl/produkt/wkłady-sedymentacyjno-weglowe-sto/
    • Odpisali mi z zoolka. Oto co napisali: W przypadku preparatów firmy ZOOLEK wskazujemy termin do którego produkt zachowuje swoje właściwości. Nie podajemy terminu przydatności po otwarciu. Jeśli chodzi konkretnie o preparat Antychlor, to spokojnie zachowuje on swoje działanie nawet po przekroczeniu terminu. OK to gitara. Mogę spokojnie używać ten antychlor. Nie musze się przejmować jakąkolwiek datą ważności.
    • Przeczytałem ten artykuł co podałeś, wynika z niego że mam ten nowy prefiltr bo mam 2 kosze zamiast jednego wielkiego.
    • Nie wiem czy dobrze kojarzę, ale kiedyś był problem z obiegiem wody w JBL. Firma zmieniała konstrukcję górnego koszyka. Może to właśnie Twój problem? https://www.akwarystyczny24.pl/artykul/nowy-prefiltr-w-filtrach-jbl-cristal-profi-greenline-ii-158
    • Napisałem wczoraj do zoolka. Może dzisiaj odpiszą.
    • Data  na opakowaniu antychloru to data ważności produktu w zamkniętym i oryginalnym opakowaniu ( w odpowiednich warunkach) .  Masz racje poddając wątpliwości. Po otwarciu substancje aktywne mogą się  pomału ulatniać i degradować. napisz do producenta to udzieli wyjaśnień .
    • Chyba napisze do zoolka bo czuje że nic się tutaj nie dowiem... 
    • Nie zadawaj mi takich pytań bo ja na przykładzie testów kropelkowych miałem na myśli ważność antychlorów na np. pół roku albo więcej. Przykładowo bo chce się tego dowiedzieć. Nic nie pisałem o 48h bo to bzdura. Moje pytanie kieruje do kogoś kto zna się na chemii i czy może mi powiedzieć ile czasu ważności mają antychlory po pierwszym użyciu?  Do kogoś kto się naprawde na tym zna.
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.