Skocz do zawartości

Moje pierwsze Malawi - 110x45x40


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

 

15 godzin temu, tomaszzt napisał:

Czołem

Jestem cierpliwy, ale.... Zbiornik zalany 4 czerwca, woda dalej mętna. Coś z tym robić, czy dalej czekać ?

Możliwe, że piasek źle wypłukany. Może z czasem się wyklaruje, ale każdy ruch piachem znów zmętni. Najlepiej wata do mechanika i prefiltra i zmieniać lub płukać co 12 godzin. To przyspieszy klarowanie.

Edytowane przez Falcowski
Opublikowano
Czołem
Jestem cierpliwy, ale.... Zbiornik zalany 4 czerwca, woda dalej mętna. Coś z tym robić, czy dalej czekać ?
Moim zdaniem ten AquaSzut nie daje rady

Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka

Opublikowano

No to mnie pocieszyliście 😟 Akwarium zalane, bakterie dodane a tu perspektywa wymiany piasku - trochę mnie przeraża. Tego kreisela płukałem dość długo, ale faktycznie, czysty to on nie był. Jakieś pomysły poza restartem ?! Każda podpowiedź na wagę złota.

Opublikowano

Najpierw trzeba ustalić czy to faktycznie piasek  czy być może pierwotniaki. Jeżeli pierwotniaki to po kilku dniach znikną . Jeżeli wina piasku ( mam taki sam) to tak jak Ci radzi kolega @Falcowski. Ewentualnie zmienić go na inny  dobrze wypłukany  lub nawet ten jeszcze raz dobrze wypłucz. Nie ma mowy restarcie bo akwa nie jest jeszcze dojrzałe. Lepiej teraz poświęcić dodatkowa chwilę a potem oczy spokojnie cieszyć.

Opublikowano
4 godziny temu, tomaszzt napisał:

Dać sobie jeszcze trochę czasu (2-3 dni), żeby wykluczyć inny powód niż piasek ?

Tak. Poruszaj piasek palcami teraz i sprawdź czy faktycznie tak pyli. Możesz ten sam piasek użyć tylko bardzo dobrze go wypłucz gdybyś na coś takiego się zdecydował . Ale najpierw poobserwuj go 2-3 dni.

Opublikowano (edytowane)
W dniu 14.06.2019 o 15:09, AndrzejGłuszyca napisał:

Tak. Poruszaj piasek palcami teraz i sprawdź czy faktycznie tak pyli. Możesz ten sam piasek użyć tylko bardzo dobrze go wypłucz gdybyś na coś takiego się zdecydował . Ale najpierw poobserwuj go 2-3 dni.

Tak też poczyniłem, przedwczoraj. Mam mieszane uczucia - "wzburzyłem" dość mocno piasek, wypłukałem gąbkę od mechanika. Te drobniejsze frakcje piasku unosiły się nie dłużej niż 20 minut. Po tym czasie wszystko wróciło do stanu sprzed, czyli delikatne mleczko/mgiełka  w wodzie jest. Nie wiem, mi się wydaje, że to nie kwestia piasku, ale ja się tam nie znam....☹️

Jedyne, co przychodzi mi do głowy, to zastosować się do rad kolegów: Falcowski (wata zamiast gąbki i często ją płukać) i Bartek_De (cyrkulator 1500 zamiast T750) ?!

Życzę chłodu w tę upalną niedzielę (woda w akwa 29 stopni) :smile:

Edycja w poniedziałek - mam pytanie: czy jest możliwe, że na zmętnienie wody ma wpływ to, co jest w kubełku ? Pół kilo przepłukanej ceramiki, watę i gąbkę wyjąłem, na wlocie prefiltr z gąbkami. Dziś zamówiłem Cirkulatora 1500 i watę JBL, jak tylko dojdzie, wkładam ją w pojemniki od Aquaela 1500 i do prefiltra od kubełka. Mam nadzieję, że wodę wyklaruję, bo frustruje mnie to strasznie....

Edytowane przez tomaszzt
Opublikowano

Z góry przepraszam, że post pod postem, ale nie chcę wprowadzać chaosu w posty.

Jutro przyjdzie Cirkulator 1500 i wata. Na pewno zainstaluję tego mechanika, wątpliwości mam co do waty, podobno są wadliwe partie, które pylą. Co do klarowności wody, jest nieco lepiej i zauważyłem, że........prawdopodobnie to kwestia oświetlenia. Na ten trop nakierowała mnie lektura artykułów kolegi Xime o mętnej wodzie i tego przyczynach.

Taki mam układ oświetlenia na środkowym profilu pokrywy:

IMG_20190618_185832.thumb.jpg.0bf2bd6c3d6baa1e6f398b123047e800.jpgTaki jest widok przez boczną szybę bez oświetlenia:

IMG_20190618_185851.thumb.jpg.36a86038c3380bd0e2b7a3ebb7aea6fd.jpg

A tak z oświetleniem:

IMG_20190618_190017.thumb.jpg.4e9aa27b674e70c78e01dbaf028df08a.jpg

I widok pod kątem z przodu:

IMG_20190618_190117.thumb.jpg.a7e74c64bcde8a59f4dda398f2b95c32.jpg

Ciężko zrobić zdjęcie bezpośrednio od frontu, albo ja nie potrafię...

Doradzicie, jak upewnić się, czy to światło źle jest dobrane i ustawione, ewentualnie, jakie kroki poczynić, żeby było ok. ?

Co do startu zbiornika, parametry wody z dzisiejszego pomiaru:

pH-7,5  NH4-0,1  NO2-0,2  NO3-10  KH-8

Podpowiecie, czy tak ma być ?

Pozdrawiam - Tomek

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Spójrz ile jest tematów nowicjuszy w dziale Tło, podłoże, dekoracja gdzie porady dotyczące podniesienia aranżacji czy dołożenia większych głazów idą jak krew w piach. 
    • Dlatego jak nowicjusz chce stawiać akwa z naszym biotopem  to ma do poczytania tematy w dziale PODSTAWY . Wiem..nie każdy czyta. To po to ma forum aby pytać. Bartku..nie wiem czemu ustawienie aranżacji pod tafle jest niewykonalne dla nowicjusz. Chyba , że sam będzie to robić bez konsultacji. Ja jednak uważam , że Demasoni jest dla nowicjusza z naszym biotopem z zachowaniem warunków które wszyscy opisaliśmy. W końcu akwarysta to też człowiek myślący.
    • Dziękuję, właśnie go przejrzałem. 👍
    • @Andrzej Głuszyca moje pytanie jak najbardziej dotyczy ryb z naszego biotopu. Uważam, że jest mnóstwo gatunków, które w hodowli wymagają  niesamowitych operacji ze strony akwarysty. Wracając do tematu wątku, ja w swojej przygodzie z Malawi największe problemy miałem z Metriaclima Msobo Magunga. Z moich obserwacji wynikało, że ten gatunek po pierwsze jest bardzo delikatny i wybredny jeśli chodzi o żywienie a po drugie bardzo łatwo wywołać u niego stres, który później odbija się na zdrowiu. W pierwszym stadzie, które miałem, na bodajże 12 sztuk, 9 okazało się samcami. Sam początkowy etap wybarwiania przebiegał tak nerwowo, że nie udało mi się w żaden sposób tego okiełznać i z 12 sztuk została mi jedna samica i jeden samiec. Przy drugim podejściu miałem nieco więcej szczęścia i samic było tyle samo co samców, jednakże przy jakichś pracach porządkowych w zbiorniku tak zestresowało je moje grzebanie w baniaku (wcale nie jakieś intensywne), że przez 3 miesiące jak tylko podchodziłem do zbiornika to chowały się po kątach jakby miały jakąś traumę. Finalnie najlepiej funkcjonował mi o dziwo układ 3 Panów i 2 Panie. Panie miały względny spokój od natarczywych samców ponieważ Panowie większość energii pożytkowali na ustalanie kto będzie mógł spędzić czas z Panią. W każdym razie ten gatunek uważam za trudniejszy i wymagający większego zaangażowania ze strony akwarysty.
    • Podpięty. @Andrzej Głuszyca zgadzam się z tą teorią. Również uważam, że Malawi to jeden z najłatwiejszych biotopów. Ale jak w każdym biotopie mamy tu ryby "łatwe" i te bardziej wymagające i Demasoni należy właśnie do tej drugiej grupy. @SlavekG i @Gonera1992 ładnie wypunktowali wymagania, które dla nas "starych wyjadaczy" nie powinny stanowić problemu, ale dla nowicjusza już samo ułożenie aranżacji pod taflę wody jest niewykonalne. Dlatego w mojej opinii Demasoni nie powinno się polecać osobom na pierwsze akwarium Malawi.
    • Jeżeli do tego tła dasz przemyślane oświetlenie czyli takie aby było sporo po bokach półmroku  to będziesz miał bajkowe akwarium. Ciemne klimaty i kolory Twoich ryb będą cieszyć oczy.
    • @VrzechuBardzo ładnie to ująłeś i mam nadzieję , że Twoje pytanie dotyczy ryb z naszego biotopu a nie innych ryb , które wymagają czasami " skomplikowanych" choćby parametrów wody, które mogą sprawiać początkującemu akwaryście problemy. Powtórzę to co pisałem ja i inni koledzy włącznie z Tobą:   muszą być spełnione warunki siedliskowe ( obsada, aranż ) , żywieniowe no i odpowiednia wielkość akwarium . Często czytam na forum , że jakieś tam dwa czy nawet trzy gatunki można trzymać w akwarium np. 240 litrowym. Owszwm ..można. Ale my jednak mający jakieś doświadczenie zawsze polecamy większe i wtedy zaczynają się dyskusje ( zbędne) . W takich dyskusjach często brakuje argumentacji swoich racji. bo odpowiedź , że można trzymać czy nie można niczego nie tłumaczy. Uzasadnienie swoich wypowiedzi czasami wymaga czasu czy chęci bo pytania się powtarzają. Dlatego @Vrzechubardzo dobrze zrobiłeś zakładając ten temat. Proponuję aby Bartek @Bartek_Dego podwiesił i niech będzie widoczny. A tak na marginesie to w swoim życiu prowadziłem akwa które wymagały wiedzy wtedy niedostępnej w internecie bo go nie było. O "pyszczakach" nie myślałem . Ale właśnie z tego względu , że prowadzenie akwa z naszym biotopem jest bardzo łatwe ( moje zdanie) w porównaniu do innych , dlatego zdecydowałem się na ten biotop. Potem wróciłem do innych biotopów ale chyba wrócę jednak do Malawi.
    • @TomekTmoje pierwsze demonarium miało 240L, pływało w nim około 30 osobników. Nie było z nimi najmniejszych kłopotów, ale miały dużo kryjówek.  Jeśli masz do dyspozycji 420L spokojnie możesz startować z grupą demasoni. Później postaram się znaleźć parę fotek zbiornika 240L i 670L. 670L bylo bezpiaskowe, same kamienie. Na forum jest dokładny opis tego zbiornika pod tytułem Demonarium.   @Vrzechuw zasadzie tak, masz rację. Przykładem może być Flavus, ryba która odstrasza wiele osób ze wzgledu na swoj charakter. U mnie z powodzeniem plywaly w zbiorniku o podstawie 180x60cm. Byly dwa samce które podzieliły się zbiornikiem. Nie mialem z nimi najmniejszych kłopotów poza jedną sytuacja kiedy maingano chciał przejąć grotę flavusa i nie doczekał rana. Ale na pewne rzeczy nie mamy wpływu.
    • Dzięki @Andrzej Głuszyca, @Bartek_De, @SlavekG, @Gonera1992 za takie rzeczowe i obszerne spostrzeżenia dotyczące Chindongo Demasoni  Czy zgodzicie się z moją teorią, że wobec tego każda ryba nada się dla początkującego, o ile, i to jest najważniejsze, O ILE akwarysta zapozna się z jej wymaganiami siedliskowymi oraz żywieniowymi i spełni je w znakomitej większości? Wg mnie tak właśnie jest. Później dochodzi już kwestia charakteru konkretnych osobników. Chyba, że za początkującego akwarystę uznamy po prostu leniwego akwarystę, który dysponując jakimś akwarium i jakimś pokarmem wpuści do niego nieprzemyślaną wcześniej obsadę i zastanawia się dlaczego zbiornik "nie gra". 
    • No i ten wątek zaczął mi mącić w głowie, mianowicie jestem prawie zdecydowany na zmianę obsady na jednogatunkową w postaci Chindongo Saulosi w moich 420 l, ale warunki do spełnienia wypunktowane przez @Gonera1992 sprawiły, że zacząłem zastanawiać się nad Demasoni. 😉 Mam dużo i wysoko ustawionych kamieni, w akwarium 420 l chyba mógłbym sobie pozwolić na stadko 15-20 szt. - ale jeśli ktoś z Was ma doświadczenia, że lepszy większy zbiornik, to będę wdzięczny za komentarz. 
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.