Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Troche rozśmieszyło mnie to, jak napisałeś, że niech ta Aulonka podrośnie niby do 10cm a Ty ją potem oddasz. Ryba to nie zabawka.

Ale oczywiscie nie powinno sie trzymac aulonek z mbuna, bo to rozne charaktery, zywienie itp., a juz napewno nie z L.hongi :]

Nie było konieczności wklejać nam tu fragmentów opisów ryb, bo wiekszosc znas zna je prawie na pamięć :P

Pisałem juz, ze ryby moga rosnąc spokojnie 2-3 cm wieksze w niewoli, niz jest to podane w opisie.


Labidochromis freibergi i Labidochromis vellicans niech beda niedostepne...Wiec czy np kombinacja mbamby, zebroidesa i msobo w stosunku (1+3) jest dobra ?


A Czemu nie? :) Można spróbować, IMO w baniaczku 240l.

Opublikowano

Ptaqu podstawowy bład który popełniasz komponując swoja obsadę to skupienie się na wielkości. To nie powinien być główny determinant.


Oczywiście problem z twoimi postami polega na tym, że są tak długie że kożysta się odruchowo z odpowiedzi ci udzielonych i gdy te są mylace wszyscy się mylą :mrgreen: ( to odnośnie 112 l i żart oczywiście ).


Jeżeli chcesz 3 gatunki z ryb które wymieniłeś, wybierz je jeszcze pod względem preferencji pokarmowych, bo o ile jestem zwolennikiem łączenia aulonocar z mbuną, o tyle nigdy nie polece tych ściśle roślinnych mbuna do mięsożernych aulonek.



Aulonkę mógłbyś połaczyć z najsłabszymi i co najmniej wszystkożernymi mbuniakami. dobrze byłoby aulonkom z saulosi i yellow. Msobo, mbamba i zebroides nie do końca mnie przekonuje gdyż za dużo pionowych pasów i zebroidesom mogłoby być cięzko jeżeli mbambki traktowały by samce tego gatunku jako rywali.

Opublikowano

to co pisal MateuszT, wielkości są albo bez płetwy ogonowej, chociaż niektórzy śmieją się, gdy podaje się taką metodę i uważają ją za głupią (jaką długość mają mieczyki i dokąd ją mierzyć, końca miecza?), albo dotyczą długości w naturze. I tak jak pisał PiotrQ, w akwarium będą większe. Saulosi niby 8cm, u mnie ma spokojnie 10cm, rdzawe 8-9cm, u mnie mają 12 cm.

Ale nie to jest najważniejsze przy wyborze ryb do akwarium.


Im większe możesz postawić tym lepiej, minimum 240 litrów. Z mojej strone EOT bo strasznie chaotycznie pytasz....

Opublikowano

A wiec jak kolega wspomnial, to wcale nie sugerowalem sie wielkoscia...Bralem pod uwage najpierw rybki, ktore nie sa wieksze niz 10cm, moze to byl moj blad...Nastepnie patrzylem na ich pozycje i agresje no i jak mowilem wszystkie z tych rybek oprocz mbamby sa lagodne, wiec skad moglem wiedziec ze pasiaste moga konkurowac? To nie bylo napisane na stronce...Dlatego pytam sie o takie rzeczy! Przyjmuje ze kupuje 240l to biorac pod uwage ryby ktore sie znosza i nie sa z tych najwiekszych, spokojnie moge wrucic 3 gatunki(1+3) i nawet troszkę wiecej...?


____________________________________________________


Mimo ze nie wszyscy odpowiedzieli na moje pytania i mimo tego ze niektorzy byli zlosliwi, DZIEKUJE WAM BARDZO BO PRZEZ TE KILKA DNI CO TU JESTEM MOJA WIEDZA O PYSZCZAKACH(PRZYNAJMNIEJ OBSADY ) WZROSLA Z 0 DO POWIEDZMY 25% :) :) :)


I jeszcze jedno pytanko, czy oprocz sklepmalawi.pl gdzies jeszcze jest w necie spory wybor rybek? Czy jak kupywanie na allegro to blad??

Opublikowano

Chyba nie do mnie skierowane było, że jestem złośliwy, jeżeli choć przez chwilę tak pomyślałeś to zła diagnoza :) .


Co do pasiastych rybek to oczywiście jest podpowiedź a nie zarzut. IMHO twoje pytania nie są głupie czy nieuprawnione więc śmiało pytaj dalej. Odniosłem się w swoim poście do wytypowanej przez ciebie obsady. Gdybym ja miał wybierać do msobo i mbamb dołożył bym co innego niż zebroidesy. Mbamba tez nie jest jakimś potworem i jeżeli ma dość przestrzeni napewno nie skrzywdzi innych dobrze gatunkowo dobranych ryb.


Sklep w necie z dużym wyborem ryb to ze znanych mi Tan-Mal z Gorzowa.

Opublikowano

OK, jeden kolega wspomnial mi o tym ze nie moge wrzucic 2 jakis rybek bo sa inaczej zywione...A wiec biorac pod uwage ze mam dosc duze akwa dla kilku gatunkow, czym jeszcze sie mam kierowac? Bo np nie wiedizalme ze pokarm jest tak wazny i myslalem ze moge wsypac 2 rodzaje pokarmu :) Czy cos jeszcze jest wazne?


A taka kombinacja?


Labidochromis caeruleus(1+2)

Labidochromis sp. mbamba(1+3)

Pseudotropheus msobo(1+3)

Aulonocara jacobfreibergi(1+3) lub (1+2) jak za duzo...


Akwa 240l

Opublikowano
OK, jeden kolega wspomnial mi o tym ze nie moge wrzucic 2 jakis rybek bo sa inaczej zywione...A wiec biorac pod uwage ze mam dosc duze akwa dla kilku gatunkow, czym jeszcze sie mam kierowac? Bo np nie wiedizalme ze pokarm jest tak wazny i myslalem ze moge wsypac 2 rodzaje pokarmu :) Czy cos jeszcze jest wazne?


Ten tekst dowodzi ze bardzo mało czytasz i czytałes o pyszczakach i malawi... :cry:


Zachęcam do lektury, bo to podstawa.

Opublikowano

Kolego, wlasnie takich wypowiedzi nie lubie...Nie wszyscy urodili sie akwarystami i ja dopiero zaczynam i jak bys chcial wiedziec to czytalem wiele i sposrod wszystkich gatunkow malawi wybralem okolo 10, biorac pod uwage wielkosc, zachowanie, agresje i czytalem tez uwagi...To ze nie wime wszystkiego nie znaczy ze nie wiem nic i ze wogole nie czytam! Poza tym pytania zadaje zebyscie mi pomogli o owszem, jest kilka osob ktore udzielily mi sensownych odpowiedzi ale taka ajk Twoja nie wniosla zbyt wiele...I w dodatku byla nieprawdziwa... Ale coz, taki swiat!


A teraz prosze, niech mi ktos odpowie na kombinacje ktora przedstawilem w poprzednim poscie... :)


pozdro pomocni a nie czepialscy :twisted:


P.S. Szanuje UZASADNIONA krytyke :)

Opublikowano

he he hee

Ciekawe co inni na to :)


Mało jednak cztasz, skoro pisales, ze myslales ze pokarm nie jest az tak wazny, ze wystarczy zmieszac dwa :)

Ja tez nie urodziłem sie akwarystą... Nie wiem wogóle po co to napisałeś.

Ale ciekawe co inni na to.

Opublikowano

Co do ostatniej obsady... Owszem, bez Aulonocar byłaby ok, ale jak dla mnie w 150cm i conajmniej z każdego gatunku 6-7 ryb. W 240l ograniczyłbym się maksymalnie do 2 gatunków. pyszczaki, to nie ryby, które trzymamy po 2-3, czy nawet 4 sztuki. One też potrzebują swojego towarzystwa. Najbardziej mnie rozśmieszyło:

Aulonocara jacobfreibergi(1+3) lub (1+2) jak za duzo...

Ta jedna samica zrobi taką różnicę, że rzeczywiście warto z niej zrezygnowac :lol: .Już kilka razy było pisane, nawet nie wiem, czy nie w tym temacie, że jak już łączyć Aulonocary z mbuną, to tylko z tą najłagodniejszą. Mbamby i msobo raczej do takich nie należą.


Podsumowując- ostatnia obsada, lekko zmodyfikowana, byłaby ok:

Labidochromis sp. mbamba(1+5)

Pseudotropheus msobo(1+5) - ewentualnie spróbowałbym dołożyć 1 lub 2 samce i kilka samic.


Nie obrażaj się na Piotrka, bo ma rację. To, że przeczytałeś kilka artykułów, nie znaczy, że już masz wystarczającą wiedzę. Oczywiście nie musisz od razu wszystkiego wiedzieć, bo czytanie, to nie to samo, co obserwowanie ryb i opieka nad nimi, ale jednak im więcej przeczytasz, tym więcej błędów unikniesz. Przeczytaj kilka razy wszystkie dostępne na serwisie artykuły, a sam odpowiesz sobie na conajmniej połowę wcześniejszych pytań.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Ja również. Kształt głowy mi nie pasuje do saulosi
    • Obstawiam że na 99% to demasoni.
    • Bartku...demasoni nawet jak ledwo się " urodzi" to widać jego zdecydowane barwy czyli pasy pionowe. Nie można jego pomylić z inną rybą . No chyba , że jest złego gatunku. Wydaje mi się , że to może być saulosi lub coś innego.
    • Ta największa wygląda na crabro.
    • To Ty jesteś bardzo dzielny, albo bardzo silny, albo masz nieduże akwarium. Przy zbiorniku 160 litrów - wielkość mini jak na malawi - podmiana 25% to jest 40 litrów - wiadrami w jedną i w drugą. Przy większych akwariach odpowiednio więcej. To już chyba lepiej ciągnąć węże.  Jak już się upierasz przy targaniu tej wody, to wygodniejsze od wiader mogą być kanistry - trudniej rozlać. Ja tak na razie uzupełniam wodę w dolewce.  Jeżeli masz miejsce w szafce - mnie się takie rozwiązanie bardzo sprawdziło - można tam zamontować narurowca i na czas poboru wody łączyć go z siecią wężem ogrodowym z szybkozłączką.  Z drugiej strony wpiąłem zestaw na stałe do rury prowadzącej wodą z sumpa do akwarium. Jak widać na zdjęciu, założyłem też elektrozawór z wyłącznikiem pływakowym, żeby nie przelać.  Co do wkładów - mam polipropylenowy, odżelaziający i węglowy. I jeszcze jedno drobne udogodnienie: Wąż doprowadzający wodę do filtra podpinam do baterii prysznica. Żeby nie musieć za każdym razem odkręcać węża i nakręcać końcówkę do podłączania szybkozłączki, wąż prysznica dokręciłem do szybkozłączki z gwintem zewnętrznym 1/2" (trochę się naszukałem w internecie). Tym sposobem przepinam tylko węże. Zastanawiam się jeszcze nad założeniem za elektrozaworem trójnika i podłączeniu tam modułu z żywicą jonowymienną - w ten sposób ogarnę też temat uzupełniania wody w dolewce.    
    • Poziome psy - Melanochromis auratus Plamy - Nimbochromis livingstonii Bez Pasów - 3 x Pseudotropheus sp. 'acei' Pionowe pasy - słabo go widać, Chindongo demasoni albo Chindongo saulosi Ta największa, trudno powiedzieć, jakiś Pseudotropheus? W tej misce, bez napowietrzania i przykrycia za długo nie pożyją.
    • Siemka potrzebuje info co za pyszczole tu pływają 😁😁😁🍺
    • Cześć  To stary temat ale i mnie aktualny ponieważ mój samiec Yellow od ponad pół roku na zmianę bździ się z dwoma samicami Saulosi , już chyba z osiem razy nosiły w pysku młode ale jak na razie przetrwały dwie jedna ma jakieś  4 cm a druga jest jeszcze tyci tyci maleńka 
    • @Tomasz78https://forum.klub-malawi.pl/search/?q=Hexpure &quick=1  W podanym linku są 4 tematy różne w tym jeden właśnie ten tutaj. W szukajce zaznacz WSZYSTKO  wtedy szuka w zawartości całego forum.
    • Napiszę tutaj bo wpisując w wyszukiwarkę hexpure wyskoczył tylko ten temat. Moje spostrzerzenia po użyciu hexpure w porównaniu do purigenu. Jeżeli coś jest tanie a tak samo dobre jak te drogie to zapala się czerwona lampka - gdzieś tkwi jakiś "haczyk". No i znalazł się owy "haczyk". Jeżeli chodzi o czystość wody to oba preparaty krystalizują wodę tak samo, oba po 4 tygodniach tak samo zabrudzone na kolor brązowy. Różnica wyszła w regeneracji. Oba regeneruję wybielaczem ace. Hexpure wybielało się 3 dni zużywając 1 litr ace i to nie wybieliło do białości. Nalałem około 300 ml ace do 125ml hexpure tak jak robię to w przypadku purigenu, po 24h wybieliło może w połowie, i tak jeszcze 2 razy powtarzałem aż zużyłem 1 litr. Natomiast 125ml purigenu po użyciu 300 a nawet 250 ml ace po niecałych 20h wybiela do białości. Wniosek z tego taki że hexpure opłaca się tylko w tedy jeśli używa się go jednorazowo. Jeżeli hexpure działa tak jak purigen latami to na wybielacz wydamy więcej. Purigen regeneruje co 4 tygodnie zużywając 300ml ace, więc zaokrąglając 1 litr ace starcza na 3 miesiące, czyli rocznie 4 litry, powiedzmy że litr ace kosztuje 10 zł, to roczny koszt 40 zł. Hexpure po 4 tygodniach użycia zużywa 1 litr ace, czyli rocznie potrzebuje 12 litrów czyli 120 zł. Hexpure 300ml kosztuje 60 zł. Purigen 250ml kosztuje 110 zł. (Aktualne ceny ze sklepu "trzmiel") Ale na ace trzeba rocznie wydać 80 zł więcej. Wnioski wyciągnijcie sami, a może ktoś ma inne spostrzeżenia?  
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.