Skocz do zawartości

Ryba leży na dnie


Tomi86

Rekomendowane odpowiedzi

10 minut temu, benjam napisał:

Nic nie zrobisz zdycha...... :( w jaki sposób ja w puściłes do zbiornika

Do wody ze sklepu dolalem wody z akwarium dałem czasu 20 min i wpuscilem do srodka, już jak dolewalem wody była koślawa. A w sklepie byla normalna, ale pletwami czasem delikatnie rusza. 

Myslisz ze już na bank trup 😥

Co mogło być przyczyną  ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Tomi86 napisał:

Do wody ze sklepu dolalem wody z akwarium dałem czasu 20 min i wpuscilem do srodka, już jak dolewalem wody była koślawa. A w sklepie byla normalna, ale pletwami czasem delikatnie rusza. 

Myslisz ze już na bank trup 😥

Co mogło być przyczyną  ?

Najpierw w zamkniętym worku powinieneś ja włożyć do swojego zbiornika po 10 min dolać dopiero wody ze swojego zbiornika i po 10 min wyłowić ja i wpuscic.Nie wlewac wody z obcego zbiornika do siebie Podczas transportu mogła się uszkodzić :(z tego zdjęcie co widać to raczej się już nie podniesie :( takie moje  zdanie mogę się mylić.. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, benjam napisał:

Najpierw w zamkniętym worku powinieneś ja włożyć do swojego zbiornika po 10 min dolać dopiero wody ze swojego zbiornika i po 10 min wyłowić ja i wpuscic.Nie wlewac wody z obcego zbiornika do siebie Podczas transportu mogła się uszkodzić :(z tego zdjęcie co widać to raczej się już nie podniesie :( takie moje  zdanie mogę się mylić.. 

Masakra 😥mam nadzieje że jakimś cudem powstanie, i ze to tylko stres.

W sklepie powiedział mi że tak bedzie dobrze jak zrobiłem tym bardziej że temperatura wody w akwarium a wiaderkiem była taka sama

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moje zdanie jest w tym temacie dostała szoku przy transporcie, kiedyś też miałem taki przypadek po 24 g była normalna tylko to był inny biotop.

Tak jak kolego wyżej pisał nigdy nie wlewaj wody z sklepu zoologicznego mają syf,jeszcze jedna rzecz ten sprzedawca co sprzedawał może powietrza nie wpuścił tyle co trzeba i zadusiła się trochę.

Napowietrzał dobrze wodę może przejdzie jej moje zdanie  :) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 minut temu, TOMEKSIEDLCE napisał:

Moje zdanie jest w tym temacie dostała szoku przy transporcie, kiedyś też miałem taki przypadek po 24 g była normalna tylko to był inny biotop.

Tak jak kolego wyżej pisał nigdy nie wlewaj wody z sklepu zoologicznego mają syf,jeszcze jedna rzecz ten sprzedawca co sprzedawał może powietrza nie wpuścił tyle co trzeba i zadusiła się trochę.

Napowietrzał dobrze wodę może przejdzie jej moje zdanie  :) 

Jak jechałem do domu miałem spory odcinek autostrady wiec wieczka od wiadra były otwierane.

Też czytałem o stresie tak zwanym " sklejeniu płetw " pod wpływem stresu.

Narazie dam jej szansę do puki puszczą rusza

I jeszcze jedno jedna rybka zrobiła się bardzo agresywna po nowych gościach, a tak to siedziała schowana w skałach. To ten gościu na zdjęciu 😉

15557005568356615796484366462398.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 minut temu, Tomi86 napisał:

I jeszcze jedno jedna rybka zrobiła się bardzo agresywna po nowych gościach, a tak to siedziała schowana w skałach. To ten gościu na zdjęciu 😉

Ten gościu to melanochromis auratus jeden z najbardziej agresywnych pyszczaków z malawi.

To jest do przewidzenia że auratus zaatakuje obcych.

Ten maingano co leży ma jakieś odbarwienia na ciele, czy to czasem nie są ugryzienia? Przypomnij sobie co się działo jak go wpuściłeś do akwarium. Czy pływał normalnie? Czy auratus go ganiał? Gryzł?

Obserwuj co się dzieje. Jak masz możliwość to wyciągnij leżącą rybę z akwarium - auratus może go dobić, nie da mu dojść do siebie.

  • Lubię to 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 minut temu, Tomasz78 napisał:

Ten gościu to melanochromis auratus jeden z najbardziej agresywnych pyszczaków z malawi.

To jest do przewidzenia że auratus zaatakuje obcych.

Ten maingano co leży ma jakieś odbarwienia na ciele, czy to czasem nie są ugryzienia? Przypomnij sobie co się działo jak go wpuściłeś do akwarium. Czy pływał normalnie? Czy auratus go ganiał? Gryzł?

Obserwuj co się dzieje. Jak masz możliwość to wyciągnij leżącą rybę z akwarium - auratus może go dobić, nie da mu dojść do siebie.

Było wszystko dobrze z nią do czasu przyjazdu do domu, druga rybka ze sklepu pływa cały czas przy tafli wody, a pozostałe 3 maja się świetnie 🤔 

Auratus w ogóle nie jest zainteresowany podległą rybą,  wręcz odgania inne ryby od niej. Można coś zrobić żeby nie była taka agresywna ?

15557032051186257307225281773691.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, Tomi86 napisał:

Było wszystko dobrze z nią do czasu przyjazdu do domu

Nie napisałeś co się stało jak wpuściłeś rybę która leży. Czy pływała normalnie czy od razy opadła na dno?

 

5 minut temu, Tomi86 napisał:

druga rybka ze sklepu pływa cały czas przy tafli wody, a pozostałe 3 maja się świetnie

Ta druga ryba ze sklepu przy tafli to ta na zdjęciu? Pokaż fotki pozostałych 3 co mają się świetnie.

 

7 minut temu, Tomi86 napisał:

Auratus w ogóle nie jest zainteresowany podległą rybą,  wręcz odgania inne ryby od niej.

Odgania inne ryby od tej co leży na dnie? bo pilnuje zdobyczy. Jak leżąca zdechnie to zacznie ją zjadać.

 

9 minut temu, Tomi86 napisał:

Można coś zrobić żeby nie była taka agresywna ?

Dobrze ją nakarmić, ale to marna gwarancja. Najlepiej wyłowić z akwarium.

Temat agresji jest obszerny, można spróbować przestawić kamienie ale jak nie masz doświadczenia to możesz tylko pogorszyć sytuację.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.