Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Cześć 

Lada dzień Socolofi wypuści małe jak myślicie uda im się przetrwać w takim zbiorniku? Nie chce jej odlawiac aby nie stresować a boję się że po powrocie do zbiornika grupa jej nie zaakceptuje..... 

IMG_20190214_184649.jpg

Opublikowano (edytowane)

Wydaje mi się że nie przetrwa 😉 Gruzowisko masz z tego łupka całkiem duże, ale nie chodzi o to, taka natura pysków że jak zobaczą małe to traktują je jako pokarm. Może być tak że jakiś komandos przetrwa, ale nie liczył bym na to. Zrób tak jak piszesz, samicy nie odławiaj, zostaw to naturze 😉

Edytowane przez Mróz
  • Lubię to 1
Opublikowano

Dwie samice inkubuja mówię jedna przeniosę do kotnika ale nie ma możliwości żeby która kolwiek rybę złapać :)

Opublikowano

No i nie udało się zauważyłem dzisiaj jedna mała socolofi a tu nagle pościg...... Red Red maingano i socolofi samce ruszyły za małym komandosem jeden zwod uciekła a przy drugim dorwal ja socolofi:(i po ptakach :(

Opublikowano
12 godzin temu, benjam napisał:

zauważyłem dzisiaj jedna mała socolofi a tu nagle pościg

Miałeś farta że w ogóle ją zobaczyłeś. U mnie od roku w baniaku było xxx... inkubacji i nigdy nie widziałem żadnego malucha. 

Opublikowano

To wszystko zależy od tego jak duże szpary są między kamieniami. Jeżeli chcesz uchować młode to już na planowaniu aranżacji musisz o tym myśleć. Co z tego że grot,zakamarków.. dla dużych rybek masz dużo ? Skoro szczelin 0.5-1cm nie masz praktycznie wcale 

Opublikowano

Wszystko może by było ok ale ona się przestraszyla ak włączyłem cyrkulator i wpłynęła z pomiędzy kamieni.... 

Opublikowano
2 godziny temu, Piotr775 napisał:

To wszystko zależy od tego jak duże szpary są między kamieniami. Jeżeli chcesz uchować młode to już na planowaniu aranżacji musisz o tym myśleć. Co z tego że grot,zakamarków.. dla dużych rybek masz dużo ? Skoro szczelin 0.5-1cm nie masz praktycznie wcale 

Zgadzam się z tobą, tylko że ja się wcale nie przejmuje tym że młode w moim baniaku nie mają szansy na przetrwanie. Niech natura robi swoje ja się do tego nie odzywam. 

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.