Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Założyłem akwarium 45l (50x30x30) do tego filtr wewnętrzny Aqulel TurboFilter 350. Oczywiście dodałem podłoże piasek wymieszany z żwirkiem ok 2mm i grysem koralowym. Na to nawrzucałem dużą ilość małych kawałków piaskowca. Wode zmieszałem w 50% z swierza i z akwarium.


Pytanie:

Co z tym podłożem, powinno byc czy nie, bo juz nie wiem czy dobrze zrobiłem :(

Czy moge odrazu przenieść samice czy lepiej poczekac?

Opublikowano

Podłoża na ogół nikt nie daje . Możesz mi wierzyc lub nie . Ja nie korzystam z własnych li tylko doświadczeń ale takich ludzi jak np. A. Szulc, Dariusz Gaza , Otto Largoon czy Irmich Fuljer .

Był wątek o podłożu gdzies niżej -jak trudno utrzymac w czystości np. żwir. Piasek jest łatwiej -dlatego np. w zbiornikach z dorosłymi sie go stosuje . Jednak pomiędzy ziarenka piasku równiez dostaje sie brud . Sterylonośc w kotniku to sprawa nader istotna - duzo łatwiej zauwazyc ,zebrać i nie dopuścic w osadzeniu się zanieczyszczeń na dnie w kotniku bez podłoża niz w takim z podłożem .

Co wcale nie oznacza ,że nie WOLNO ci miec podłoza- to Twój zbiornik , Ty będziesz czyścił ,a w środku będa Twoje rybki . Naprawdę . Ja bym nie dała .

Większośc znanych mi hodwców tez nie . PiotrQ dałby . Twoja sprawa z kogo doświadczeń czerpiesz .

Opublikowano
PiotrQ dałby .


.. Nigdzie tak nie napisał :P


Ale faktem jest jednak, że w swoich dwóch kotnikach posiadam 1 cm warstwe piasku.

Widzisz Emma.. nie wszyscy patrzą na to z tej strony co Ty.

Akwarium stoi w domu, a nie w piewnicy tudziez pomieszczeniu typowo hodowlanym..

Ludzie dają podłoze ze wzgledów czysto estetycznych- bo poprostu ładniej wyglądac bedzie tak, niz czysta szyba na dnie..


Nie mniej jednak zgadzam się z Tobą, co do spostrzezeń o zanieczyszczeniach mogących osadzac się w piasku.


I faktycznie przekonałaś mnie i zachęciłaś do eksperymentu.


Tylko ze jeden z moich kotników stoi na podłodze... w nim nie miał bym bardzo opcji sciągac codziennie zanieczyszczeń... no chyba ze Masz/Macie jakiś pomysł na to ?


Piotr.

Opublikowano

temat mnie zainteresowal -- pozwolcie ze go pociagne -- choc na poczatku zdefiniuje pojecie kotnik ;)


kotnik -- miejsce gdzie samica wypuszcza mlode -- przenosza sa one pozniej do baniaka dla maluchow ?


kotnik -- miejsce gdzie samica wypuszcza mlode i zyja one, az nie beda rozmiarow na sprzedaz ?


Mam 60l, mam piach, mam skaly i ... czyszcze ten baniak tak jak akwa ogolne...


Podejrzewam, ze Mjunszajn patrzy na to z punktu widzenia hodowcy przez duze H, ktory nie ma jednej 60l do posprzatania... Jakbym mial tak 200 takich 60 (dla przykladu) to pewnie skal bym nie mial, nie mialbym piachu na dnie, bo .... z szyby faktycznie latwiej zebrac, jak cos padnie -- widac od razu i nie trzeba szukac czy cos nie smierdzi spod kamienia itp itd...


A moze sie myle i podloze w kotniku ma jeszcze jakies "ukryte koszty" ? Zakladajac, ze mam czas na czyszczenie i ze o kotnik dbam jeszcze bardziej niz o baniak ogolny -- na co moze miec wplyw podloze przy rozwoju mlodych ? Pytam calkiem serio, serio...

  • 2 tygodnie później...
Opublikowano

PiotrQ czy VDR maja racje, moje kotniki i główne akwarium stoją w pokoju dziennym, kotniki sa wbudowane w regal i tu liczy sie dla mnie wygląd. Po za tym mam czas na ich posprzątanie. Jeśli ktoś zajmuje sie hodowla to dla niego liczy sie czas i jeśli miałby posprzątać z 20 akwarium to trochę czasu mu upłynie.


Ja w swoim pierwszym kotniku jako podłożę dałem piasek pomieszany z drobnym żwirkiem i na to poukładałem sporo kawałków piaskowca tworząc mnóstwo kryjówek na młodych parę na samicy.

Teraz z perspektywy czasu piasek z żwirem to był zły pomysł, w drugim dałem sam piasek i mogę powiedzieć ze wiele łatwiej zapanować nad jego czystością.

Problem stwarzają jeszcze kawałki piaskowca, miedzy nimi gromadzi sie sporo "syfu" i nie wiem jak go ułożyć, aby najmniej sprawiał problemu. Myślałem o sklejeniu kawałków sylikonem i podczas czyszczenia wyciągać cała konstrukcje tylko znów jest problem: narybek


Macie jakieś pomysły jak to zrobić, aby było funkcjonalne i wyglądał dobrze wizualnie?

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Ja również. Kształt głowy mi nie pasuje do saulosi
    • Obstawiam że na 99% to demasoni.
    • Bartku...demasoni nawet jak ledwo się " urodzi" to widać jego zdecydowane barwy czyli pasy pionowe. Nie można jego pomylić z inną rybą . No chyba , że jest złego gatunku. Wydaje mi się , że to może być saulosi lub coś innego.
    • Ta największa wygląda na crabro.
    • To Ty jesteś bardzo dzielny, albo bardzo silny, albo masz nieduże akwarium. Przy zbiorniku 160 litrów - wielkość mini jak na malawi - podmiana 25% to jest 40 litrów - wiadrami w jedną i w drugą. Przy większych akwariach odpowiednio więcej. To już chyba lepiej ciągnąć węże.  Jak już się upierasz przy targaniu tej wody, to wygodniejsze od wiader mogą być kanistry - trudniej rozlać. Ja tak na razie uzupełniam wodę w dolewce.  Jeżeli masz miejsce w szafce - mnie się takie rozwiązanie bardzo sprawdziło - można tam zamontować narurowca i na czas poboru wody łączyć go z siecią wężem ogrodowym z szybkozłączką.  Z drugiej strony wpiąłem zestaw na stałe do rury prowadzącej wodą z sumpa do akwarium. Jak widać na zdjęciu, założyłem też elektrozawór z wyłącznikiem pływakowym, żeby nie przelać.  Co do wkładów - mam polipropylenowy, odżelaziający i węglowy. I jeszcze jedno drobne udogodnienie: Wąż doprowadzający wodę do filtra podpinam do baterii prysznica. Żeby nie musieć za każdym razem odkręcać węża i nakręcać końcówkę do podłączania szybkozłączki, wąż prysznica dokręciłem do szybkozłączki z gwintem zewnętrznym 1/2" (trochę się naszukałem w internecie). Tym sposobem przepinam tylko węże. Zastanawiam się jeszcze nad założeniem za elektrozaworem trójnika i podłączeniu tam modułu z żywicą jonowymienną - w ten sposób ogarnę też temat uzupełniania wody w dolewce.    
    • Poziome psy - Melanochromis auratus Plamy - Nimbochromis livingstonii Bez Pasów - 3 x Pseudotropheus sp. 'acei' Pionowe pasy - słabo go widać, Chindongo demasoni albo Chindongo saulosi Ta największa, trudno powiedzieć, jakiś Pseudotropheus? W tej misce, bez napowietrzania i przykrycia za długo nie pożyją.
    • Siemka potrzebuje info co za pyszczole tu pływają 😁😁😁🍺
    • Cześć  To stary temat ale i mnie aktualny ponieważ mój samiec Yellow od ponad pół roku na zmianę bździ się z dwoma samicami Saulosi , już chyba z osiem razy nosiły w pysku młode ale jak na razie przetrwały dwie jedna ma jakieś  4 cm a druga jest jeszcze tyci tyci maleńka 
    • @Tomasz78https://forum.klub-malawi.pl/search/?q=Hexpure &quick=1  W podanym linku są 4 tematy różne w tym jeden właśnie ten tutaj. W szukajce zaznacz WSZYSTKO  wtedy szuka w zawartości całego forum.
    • Napiszę tutaj bo wpisując w wyszukiwarkę hexpure wyskoczył tylko ten temat. Moje spostrzerzenia po użyciu hexpure w porównaniu do purigenu. Jeżeli coś jest tanie a tak samo dobre jak te drogie to zapala się czerwona lampka - gdzieś tkwi jakiś "haczyk". No i znalazł się owy "haczyk". Jeżeli chodzi o czystość wody to oba preparaty krystalizują wodę tak samo, oba po 4 tygodniach tak samo zabrudzone na kolor brązowy. Różnica wyszła w regeneracji. Oba regeneruję wybielaczem ace. Hexpure wybielało się 3 dni zużywając 1 litr ace i to nie wybieliło do białości. Nalałem około 300 ml ace do 125ml hexpure tak jak robię to w przypadku purigenu, po 24h wybieliło może w połowie, i tak jeszcze 2 razy powtarzałem aż zużyłem 1 litr. Natomiast 125ml purigenu po użyciu 300 a nawet 250 ml ace po niecałych 20h wybiela do białości. Wniosek z tego taki że hexpure opłaca się tylko w tedy jeśli używa się go jednorazowo. Jeżeli hexpure działa tak jak purigen latami to na wybielacz wydamy więcej. Purigen regeneruje co 4 tygodnie zużywając 300ml ace, więc zaokrąglając 1 litr ace starcza na 3 miesiące, czyli rocznie 4 litry, powiedzmy że litr ace kosztuje 10 zł, to roczny koszt 40 zł. Hexpure po 4 tygodniach użycia zużywa 1 litr ace, czyli rocznie potrzebuje 12 litrów czyli 120 zł. Hexpure 300ml kosztuje 60 zł. Purigen 250ml kosztuje 110 zł. (Aktualne ceny ze sklepu "trzmiel") Ale na ace trzeba rocznie wydać 80 zł więcej. Wnioski wyciągnijcie sami, a może ktoś ma inne spostrzeżenia?  
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.