Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
9 minut temu, przemo-h napisał:

Nie od razu Rzym wybudowano😄. Ja poprawiałem i dokładałem powoli w wolnych chwilach. 

Mam nadzieję, że poskutkuje i nie będzie już takich problemów. 

Jeszcze raz bardzo dziękuję za pomoc👍 🍺

  • Lubię to 1
Opublikowano (edytowane)

@Bartek_De jest naprawdę super,choć nie ukrywam że poprzedni aranż był wypasiony,ale miał wadę,bo nie było w nim kryjówek dla ryb :) 

Teraz widać że masz duże groty dla ryb,i za to szacun!!! ;) 

Odwaliłeś kawał dobrej roboty!!!

Brawo!

 

Ps.Też mam plany aby dołożyć większych kamieni w swoim zbiorniku...

Edytowane przez egon44
  • Dziękuję 1
Opublikowano (edytowane)
7 hours ago, Bartek_De said:

Wiem Andrzeju, ale poprzednio też było widoczne, no ale z tym już nic nie zrobię:)

No właśnie teraz możesz coś z tym zrobić. Zalepiasz szczelinę kitem do łatania dziur (są takie nietoksyczne, działające pod wodą np. ten), jak się utwardzi to spuszczasz część wody, suszysz ręcznikiem papierowym, malujesz kit farbką akrylową w słoiku (najpierw ze dwie warstwy czarnego, potem suchy pędzel szarym, wszystko cieniutko), czekasz 24h żeby wyschło, zalewasz i gra muzyka.   

Nowy wystrój - mi by było szkoda miejsca w baniaku na te wszystkie kamienie bo to mniej wody netto ale ogólnie szacun za wykonanie bez straszenia ryb ;) no i wygląda na dużo schowków nawet jak już dorosną. :) 

Edytowane przez hilux
  • Lubię to 1
  • Dziękuję 1
Opublikowano

No @Bartek_De kawał dobrej roboty.  Wcale tak długo nie trwało - tylko coś koło 7 minut. ;)😜

Poprzedni aranż był super a ten jest gruzowiskiem oczywiście pozytywnym. Nie wiem tylko czy prawego kamienia, który stoi bym nie położył. To tylko moja uwaga ale najważniejsze żeby się podobało nie forumowiczom ani Tobie lecz rybom. :) Aranżację w jeziorze bardzo dobrze podsumował kiedyś chyba @pozner, który napisał, że w Malawi kamienie wyglądają jakby ktoś je wysypał z wywrotki. Ja u siebie mam aranż w stylu muru. Generalnie uważam, że ułożenie kamieni czasami po prostu musi nie wyglądać. Powrócimy wkrótce do znienawidzonego przez wszystkim stylu garaży.

Opublikowano

 

4 minuty temu, Jerry_jerry napisał:

Aranżację w jeziorze bardzo dobrze podsumował kiedyś chyba @pozner, który napisał, że w Malawi kamienie wyglądają jakby ktoś je wysypał z wywrotki.

Ja najchętniej, gdyby była taka możliwość, wsypałbym je z taczki wprost do :lol:akwarium.

Co do zmian, poniżej daję zdjęcie, jestem otwarty na wasze sugestie. Można zaznaczyć który kamień i gdzie przestawić, a który wywalić

 

 

20181220_153109.jpg

Opublikowano

Jest bardzo ładnie i widać, że poszczególne samce zaczynają zajmować swoje groty i szczeliny. Dołożyłbym z przodu, na całej długości akwarium, drobnych kamieni o różnej wielkości, od najdrobniejszych do trochę większych. Doda to lekkości całej aranżacji i stworzy wrażenie naturalności. Teraz, tylko z tymi dużymi kamieniami, to wygląda trochę ciężko, przytłaczająco.

Sporo masz tych ryb, nie sądziłem, że aż tyle. Pomyśl o redukcji, bo odnoszę wrażenie, że robi im się "duszno"😉. A jeszcze urosną.

  • Lubię to 1
Opublikowano
Jest bardzo ładnie i widać, że poszczególne samce zaczynają zajmować swoje groty i szczeliny. Dołożyłbym z przodu, na całej długości akwarium, drobnych kamieni o różnej wielkości, od najdrobniejszych do trochę większych. Doda to lekkości całej aranżacji i stworzy wrażenie naturalności. Teraz, tylko z tymi dużymi kamieniami, to wygląda trochę ciężko, przytłaczająco.
Sporo masz tych ryb, nie sądziłem, że aż tyle. Pomyśl o redukcji, bo odnoszę wrażenie, że robi im się "duszno". A jeszcze urosną.
Masz rację z tą redukcją. Chailosi zredukowałem wcześniej, bo już kupiłem nieco większe, a zresztą zwlekałem bo wydawały mi się jeszcze za młode, ale już najwyższy czas. W sumie to wczoraj miałem idealną okazję, szkło bez gruzu, mogłem wyłapać co tylko chciałem. Ehh szkoda, że o tym nie pomyślałem

Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Zgadza się, ale w czasie regeneracji żywica oddaje też zgromadzonym w niej brud. Założeniem podwójnej regeneracji było to, że za pierwszym razem żywica oddaje większość brudu i podlega regeneracji, a druga tura miała skupiać się już tylko na regeneracji 🙂 Ale tak jak już pisałem żadna ze stosowanych przeze mnie metod regeneracji nie dawała jakichś spektakularnych różnic więc stosowałem je naprzemiennie. 
    • A nie zostało udowodnione kilka lat temu na forum, że kolor zupy purolajtowej bierze się z odkładającego się w złożu syfu i nijak nie ma do tego czy złoże zostało prawidłowo zregenerowane czy nie?  Fsęsie, że purolite solidnie wypłukany w czystej wodzie nie będzie puszczać koloru, ale nie poradzi nic na NO3 i odwrotnie - brudny ale prawidłowo sformatowany będzie brudzić ale działać, pomijając dodatkowy niewypłukany syf.  
    • Koledzy, mam dość obojętną wodę w kranie (nigdy nie odpowiada na zaczepki) i szkło bez piasku, z dnem strukturalnym na dnie. Szukam jakiegoś medium do trwałego podniesienia pH bez sypania sody czy innych soli, ale poza kruszonym koralowcem nic nie widzę. Kiedyś było coś takiego ale ze sklepów zniknęło, więc pewnie było po prostu słabe. Może któś, cóś?  450L, 350L wody netto, filtracja FX4 i JBL 901 z grzałką przepływową.   
    • ok, dziękuję, zamówię u tego sprzedającego.
    • Żywice do zbijania NO3 używam już od ponad 6-u lat - początkowo miałem Purolite A520E a po ok roku przesiadłem się na PA202. Regularnie co 2 tygodnie staram się robić kontrolny pomiar NO3 więc mam trochę danych statystycznych (ok 200 pomiarów) 🙂 Testy robię paskami JBL proscan, które skalibrowałem sobie kropelkami JBL, a ostatnio używam jeszcze kropelek Zooklek. PA202 pracowało u mnie prawie 5 lat, po czym wymieniłem je na nowe. W starym (mniejszym) akwarium żywicę regenerowałem jak NO3 dochodziło do 20, w obecnym nowym (większym) dopiero jak przekracza 30, przy czym w starym akwarium miałem dużo mniej ryb niż obecnie 😉 .  W obu przypadkach pierwszą regenerację robiłem po 26-28 tygodniach czyli po ok pół roku. Przy regularnych cotygodniowych serwisach zużywam i podmieniam ok 120 l wody (30%), a gdy NO3 dochodzi do 30 to robię większą podmianę (ok 50%). Gdy kolejne 2 pomiary (co 2 tygodnie) pokazują 30 to planuję regenerację i oczywiście razem z nią znaczącą podmiankę wody (nawet 70%). Czas pomiędzy kolejnymi regeneracjami stopniowo malał i początkowo było to ok 20 tygodni, aż doszedłem do 12-14 tygodni. Od marca 2024 mam nową żywicę, którą regenerowałem po raz pierwszy we wrześniu. Zaskoczeniem dla mnie było to, że już po 4 tygodniach od regeneracji N03 podskoczyło do 30. Na szczęście kilka większych podmian i NO3 spadło, ale po kolejnych 4 tygodniach znowu wskoczyło na 30 i tak się już utrzymuje - dla jasności Zoolek pokazuje pomiędzy 20 a 50. Tak szybki czas po którym żywica mi się zapchała po pierwszej regeneracji wzbudził moje zaniepokojenie i stąd moja ostatnia dociekliwość i aktywność w tym wątku 🙂  Za tydzień planuję regenerację nowym sposobem, o którym pisałem poprzednio - 30 litrów solanki ok 3% (1kg soli), powolny, pojedynczy przepływ przez blok z żywicą. Zobaczymy co z tego wyjdzie 🙂 
    • W akwarystyce problemem jest wiązanie DOC przez żywice. Przy stacji uzdatniania nie ma problemu. Producent określa parametry regeneracji w kolumnie, gdy DOC nie jest problemem. Warunki regeneracji pewnie są tak ustawione, żeby było dobrze (zużycie solanki, czas, efekt) a nie najlepiej (efekt?). Która metoda jest najskuteczniejsza (i co to znaczy)- trzeba zrobić eksperymenty. Pytanie czy bardziej wymagająca metoda regeneracji da na tyle wyraźny efekt, by było warto ją stosować. Myślę że najlepsza (efekt) będzie regeneracja w kolumnie z bardzo wolnym przepływem, solanką z ługiem sodowym (żrący!). Najlepiej na ciepło (do 60 stopni z ługiem). Napisz proszę o wynikach swoich eksperymentów
    • Ja od lat używam takiej owaty: https://allegro.pl/oferta/wloknina-poliestrowa-filtrujaca-owata-600-g-8994288263 Nie pyli i idealnie filtruje wodę - polecam.
    • Używam właśnie poliestrowej od innego dostawcy niż poprzednim razem bo tamten już nie ma jej w ofercie. Tamta poprzednia nie robiła mi takiej wody. Oczywiście nie można wykluczyć, że ubytek bakterii ze starej owaty właśnie to powoduje, mimo braku zmiany parametrów NO2, NO3, ale może też trafiłem na wyrób z innej chińskiej fabryczki gdzie proces produkcji jest trochę inny . Woda wygląda przez dwa -trzy dni jak by była lekko zabarwiona (zafarbowana) na na biało, a nie pływał w niej jakiś widoczny gołym okiem pył.  Chyba przy następnej wymianie  włożę wkłady sznurkowe i zobaczę co będzie się działo. Czy ktoś z Forumowiczów używa gotowych sznurkowych , jeśli tak to z jakim PPI bo pamiętam, że kiedyś używałem jakieś w miarę gęste i po kilku dniach się zapychały.
    • Sprzedawca nie ma tu znaczenia, należy zwracać uwagę na rodzaj włókniny. Silikonowe pylą, poliestrowe nie. https://allegro.pl/oferta/wloknina-tapicerska-poliestrowa-owata-sztywna-300g-12017517499
    • Jedno nie daje mi spokoju, czy na pewno dobrze regenerujemy żywice jonowymienne? Powszechnie polecana na forum i stosowana metoda regeneracji zakłada przygotowanie roztworu 10% solanki i objętości 3 x objętość żywicy, w której następnie płukane jest złoże. Patrząc jednak jak sposób regeneracji w domowych stacjach uzdatniania (opis np. https://www.filtry-do-wody.info/blog/regeneracja-zmiekczacza-wody-co-warto-wiedziec/) widzę jedną zasadniczą różnicę: w stacji uzdatniania solanka przechodzi przez złoże tylko RAZ i trafia do kanalizy a u nas żywica zwykle "kąpie się" w solance przez dłuższy czas. Przykładowo, stacja do usuwania azotanów w instalacji domowej (https://sklep.osmoza.pl/usuwanie-azotanow-global-water-nitrate-p-2240.html) zużywa do regeneracji 25l żywicy 140 l wody i 2,9 kg soli (solanka o stężeniu ok 2%) i trwa niecałą godzinę. Proporcjonalnie, do regeneracji 1 litra żywicy zużywane jest zatem ok 5,6l solanki. I teraz pytanie co jest lepsze dla żywicy i jej właściwości absorpcyjnych? Jednorazowe płukanie solanką o mniejszym stężeniu ale w większej ilości, czy długie płukanie w tej samej solance o większym stężeniu? W pierwszym przypadku wypłukujemy wszystko z zabrudzonej żywicy, a w drugim "zabrudzona" solanka wielokrotnie przepływa przez nasze złoże. Tak jak już wcześniej pisałem mam u siebie 3 litry PA202 i do regeneracji używam 6 lub 9 litrów solanki 10%. Regenerację robię na dwa sposoby: albo mieszam gorącą "zupę" w wielkim 9-o litrowym garnku (6 litrów solanki + 3 litry żywicy), albo 9 litrów letniej solanki (ok 40oC) przepycham małą pompką przez dwa szeregowo połączone HW603 z wylotem z powrotem do gara. W obu przypadkach regeneracja trwa ok godzinę. Czasami powtarzam proces regeneracji po raz drugi z nową "czystą" solanką - wtedy kolor "zupy" jest jaśniejszy 🙂  Po tym oczywiście płukanie pod kranem i z powrotem do akwa. Następnym razem planuję jednak przygotować w wiadrze 30 litrów solanki o mniejszym stężeniu i przepchnąć ją tylko raz przez całą żywicę przy wolnym przepływie (litr na minutę). Co o tym sądzicie? A może ktoś już tak robi?
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.