Skocz do zawartości

Biały nalot na tle strukturalnym!


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
Zoolek jest bardziej niedokładny ale nie aż na tyle ile piszesz.

jeszcze trzeba wziąść pod uwagę rozrzut jakościowy produktu - przy co niektórych producentach moze on być duży, to co opisywałem to były parokrotnie powtarzane pomiary bo kumpel włąsnym oczom nie wierzył - testy sprawdzone pod katem daty wazniości itd co więcej od kogoś innego wzieliśmy zooleka NO3 i było identycznie - fakt ze kupowali w tym samym skelpie w zbliżonym terminie i skoro u ciebie jest w miare dobrze to moze była to fatalna partia produktu - ale mimo wszystko wypuścić coś takiego na rynek to normalnie groza.

Opublikowano

Tak jak pisałem wcześniej, nitrivec’a dałem w pierwszym dniu, a późniejsze dawki przeoczyłem.

Data Zooleka jest w porządku, ale też przestaje wierzyć w ten test, bo też wg mnie to jest nie możliwe ( test robię wg dawek w instrukcji i nie leję niczego za dużo i za mało, a wychodzi „piękny” żółty kolor).

Nie do końca rozumiem kolegi 1Rumun1, bo nie chodzi o to żeby drwić, ale żeby rozwiązać problem. Taki chyba cel przyświeca istnieniu temu forum, a niektórzy amatorzy uważają się za wielkich znawców (patrz 1Rumun1 ) Takim użytkownikom forum mówimy NIE!

Od dawien dawna wiadomo, że najlepiej uczyć się na własnych błędach, a ja tego doświadczam – niestety .

Wczoraj dodałem do akwa 3 łyżki stołowe soli i 20 ml nitriveca i czekam na dalsze reakcje.

Na przyssawkach, gąbkach tego osadu nie ma.

Opublikowano

Cytat:

3 łyżki stołowe soli

a po co?


Gość ze sklepu zoologicznego mi polecił żeby chociaż zahamować rozwój tego nalotu. Przypuszczam, że taka ilość nie zaszkodzi.

Opublikowano

Jakoś nie widzę związku z tą solą... Chyba ten człowiek ze sklepu coś pokręcił. W takiej Tandze można dodawać ale odrobinę soli gdy skład mineralny wody tego wymaga (w zasadzie w naszych warunkach raczej nie), względnie w przypadku podejrzeń pewnych chorób łącznie z podniesieniem temperatury. Chodzi oczywiście o sól niejodowaną. Ale to w Tandze... Ale w Malawi? A czy podał jakieś chemiczne uzasadnienie?

Opublikowano

KEPSI słuchaj się nas a nie sklepikarzy!! Musimy chyba wielki banner na forum zawiesić. Głupio zrobiłeś i nalotu to pewnie nie zniszczy. Także takie miałem i ustąpiły. Poprostu coś takiego sie robi, ale miesiąc dwa i śladu nie będzie.

Opublikowano
KEPSI słuchaj się nas a nie sklepikarzy!!


Wlasnie tylko my tu mamy racje !! :twisted:

Ja bym byl spokojny i czekal, nie ma co przejmowac sie nalotem, raczej odpowidnim przygotowaniem wody, wiec do dziela..

Opublikowano

Soli do malawi nie dodawaj nigdy, wiele osób jest zdania że dodatek soli do wody sprzyja powstawaniu bloatu i ja osobiście się ku temu też skłaniam (nie wiem jak moi przedmówcy :roll: ?)

Opublikowano

Chlopaki, zróbcie nawet test, 90% akwarystow(sprzedawcow itp) uwaza sól(kuchenna) za złoty srodek na wszytsko , podobnie jak podnoszenie temperatury.. Czemu..? Nie wiem..

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Ja również. Kształt głowy mi nie pasuje do saulosi
    • Obstawiam że na 99% to demasoni.
    • Bartku...demasoni nawet jak ledwo się " urodzi" to widać jego zdecydowane barwy czyli pasy pionowe. Nie można jego pomylić z inną rybą . No chyba , że jest złego gatunku. Wydaje mi się , że to może być saulosi lub coś innego.
    • Ta największa wygląda na crabro.
    • To Ty jesteś bardzo dzielny, albo bardzo silny, albo masz nieduże akwarium. Przy zbiorniku 160 litrów - wielkość mini jak na malawi - podmiana 25% to jest 40 litrów - wiadrami w jedną i w drugą. Przy większych akwariach odpowiednio więcej. To już chyba lepiej ciągnąć węże.  Jak już się upierasz przy targaniu tej wody, to wygodniejsze od wiader mogą być kanistry - trudniej rozlać. Ja tak na razie uzupełniam wodę w dolewce.  Jeżeli masz miejsce w szafce - mnie się takie rozwiązanie bardzo sprawdziło - można tam zamontować narurowca i na czas poboru wody łączyć go z siecią wężem ogrodowym z szybkozłączką.  Z drugiej strony wpiąłem zestaw na stałe do rury prowadzącej wodą z sumpa do akwarium. Jak widać na zdjęciu, założyłem też elektrozawór z wyłącznikiem pływakowym, żeby nie przelać.  Co do wkładów - mam polipropylenowy, odżelaziający i węglowy. I jeszcze jedno drobne udogodnienie: Wąż doprowadzający wodę do filtra podpinam do baterii prysznica. Żeby nie musieć za każdym razem odkręcać węża i nakręcać końcówkę do podłączania szybkozłączki, wąż prysznica dokręciłem do szybkozłączki z gwintem zewnętrznym 1/2" (trochę się naszukałem w internecie). Tym sposobem przepinam tylko węże. Zastanawiam się jeszcze nad założeniem za elektrozaworem trójnika i podłączeniu tam modułu z żywicą jonowymienną - w ten sposób ogarnę też temat uzupełniania wody w dolewce.    
    • Poziome psy - Melanochromis auratus Plamy - Nimbochromis livingstonii Bez Pasów - 3 x Pseudotropheus sp. 'acei' Pionowe pasy - słabo go widać, Chindongo demasoni albo Chindongo saulosi Ta największa, trudno powiedzieć, jakiś Pseudotropheus? W tej misce, bez napowietrzania i przykrycia za długo nie pożyją.
    • Siemka potrzebuje info co za pyszczole tu pływają 😁😁😁🍺
    • Cześć  To stary temat ale i mnie aktualny ponieważ mój samiec Yellow od ponad pół roku na zmianę bździ się z dwoma samicami Saulosi , już chyba z osiem razy nosiły w pysku młode ale jak na razie przetrwały dwie jedna ma jakieś  4 cm a druga jest jeszcze tyci tyci maleńka 
    • @Tomasz78https://forum.klub-malawi.pl/search/?q=Hexpure &quick=1  W podanym linku są 4 tematy różne w tym jeden właśnie ten tutaj. W szukajce zaznacz WSZYSTKO  wtedy szuka w zawartości całego forum.
    • Napiszę tutaj bo wpisując w wyszukiwarkę hexpure wyskoczył tylko ten temat. Moje spostrzerzenia po użyciu hexpure w porównaniu do purigenu. Jeżeli coś jest tanie a tak samo dobre jak te drogie to zapala się czerwona lampka - gdzieś tkwi jakiś "haczyk". No i znalazł się owy "haczyk". Jeżeli chodzi o czystość wody to oba preparaty krystalizują wodę tak samo, oba po 4 tygodniach tak samo zabrudzone na kolor brązowy. Różnica wyszła w regeneracji. Oba regeneruję wybielaczem ace. Hexpure wybielało się 3 dni zużywając 1 litr ace i to nie wybieliło do białości. Nalałem około 300 ml ace do 125ml hexpure tak jak robię to w przypadku purigenu, po 24h wybieliło może w połowie, i tak jeszcze 2 razy powtarzałem aż zużyłem 1 litr. Natomiast 125ml purigenu po użyciu 300 a nawet 250 ml ace po niecałych 20h wybiela do białości. Wniosek z tego taki że hexpure opłaca się tylko w tedy jeśli używa się go jednorazowo. Jeżeli hexpure działa tak jak purigen latami to na wybielacz wydamy więcej. Purigen regeneruje co 4 tygodnie zużywając 300ml ace, więc zaokrąglając 1 litr ace starcza na 3 miesiące, czyli rocznie 4 litry, powiedzmy że litr ace kosztuje 10 zł, to roczny koszt 40 zł. Hexpure po 4 tygodniach użycia zużywa 1 litr ace, czyli rocznie potrzebuje 12 litrów czyli 120 zł. Hexpure 300ml kosztuje 60 zł. Purigen 250ml kosztuje 110 zł. (Aktualne ceny ze sklepu "trzmiel") Ale na ace trzeba rocznie wydać 80 zł więcej. Wnioski wyciągnijcie sami, a może ktoś ma inne spostrzeżenia?  
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.