Skocz do zawartości

Baniak obniża sobie pH


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

Od kilku tygodni załoga zrobiła się płochliwa, uciekają za kamienie kiedy tylko ktoś wejdzie do pokoju. Myślałem, że to nowy kot bo regularnie czyszczę z baniaka odciski łap ale to chyba jednak tylko jego polowanie na muchy, rybkami się nie interesuje wcale.

Sprawdziłem pH w akwarium testem wysokiego zakresu, poniżej skali. Sprawdziłem kranówkę, jak zawsze 7.9.  Kupiłem test niższego zakresu, kranówka poza górną skalą, baniak 6.6.  ?

Co weekend podmieniam dwia wiadra wody, ca 30 litrów czyli jakieś 15% wody netto.  Ostatnio mamy falę upałów (nawet do 24C!), klomby na balkonie piją więcej wody, więc dwa razy w tygodniu odlewam z baniaka po wiadrze i dodaję kranówki. Wychodzi 30%  tygodniowo a pH spada... ? 

Co się dokładnie dzieje to dopiero ustalę, teraz ważniejsze jest pytanie: jak zacząć podnosić pH, żeby wyjśc na prostą zanim się ryby pochorują? Znalazłem temat o podnoszeniu pH sodą oczyszczoną ale tam kolega miał za niskie pH w kranie, ja mam optymalne. Wie ktoś ile sody sypać przy powyższych podmianach, żeby bezpiecznie podnieść pH w zbiorniku zanim znajdę przyczynę? 

EDIT: Nie mam testu do KH, które mogłoby obniżyć pH, ale wątpię, żeby to było to bo baniak nie jest przerybiony, podmianki regularne a gąbki z kaseciaka czyszczone codziennie. 

Edytowane przez hilux
Opublikowano

KH nie obniża PH tylko je stabilizuje-buforuje. Kh w akwarium spada pod wpływem różnych, naturalnych czynników, jeżeli w kranie masz niskie to w akwarium jeszcze spada i PH nie może się utrzymać na stałym poziomie.

  • Lubię to 1
Opublikowano
11 godzin temu, hilux napisał:

Wie ktoś ile sody sypać przy powyższych podmianach, żeby bezpiecznie podnieść pH w zbiorniku zanim znajdę przyczynę?

Na początek zacznij od 5 gram na 100l (faktyczne) wody, po 12 h pomiar pH, w zależności od wielkości wzrostu dawkę utrzymasz albo zmniejszysz, tak aby zmiany nie były większe niż 0,2-0,3 na 12h. Jednocześnie ze wzrostem pH od sody zacznie rosnąć KH, ale tym się nie przejmuj, najważniejsze to podnieść pH i ustalić co je tak bardzo zbija. A może dodawałeś do wody jakieś preparaty albo absorber, których skutkiem ubocznym jest zakwaszenie wody ?

Opublikowano

Czy obsada jest w komplecie? Możliwe, że masz trupa gdzieś pod kamieniami i już zaczął się rozkładać. Zrób pomiary nh4, no2, no3 jeśli rosną to szukał bym w tym kierunku, a sody się nie bój, nie zrobisz rybom krzywdy. 3-4 łyżeczki od herbaty możesz dodać. Weź do szklanki trochę wody z akwarium, rozpuść w niej sodę i lej śmiało do zbiornika, ale rób to tylko przy okazji podmiany

Opublikowano

Wstrzymaj się z podawaniem sody oczyszczonej do czasu sprawdzenia stężenia nh4!! Jak przeskoczysz magiczną barierę ph 7.0 Amon (nh4) przekształca się w 100 razy bardziej toksyczny nh3. 

Opublikowano

Przeliczyłem obsadę, wszyscy obecni.

NH4 < 0.05

NO2 gdzieś między 0.025 a 0.050

NO3 30 

pH 6.7

Na testy KH jeszcze czekam. Podmieniłem 30L wody (bo NO3), do każdego z dwóch wiader dodałem po dwie łyżeczki sody, jutro po kieracie sprawdzę poziom pH.

@darkonDwa tygodnie temu walczyłem z zieloną wodą, dodałem Seachem Stability i Prime,  żeby pomóc podduszonej biologii. Glony wyłapałem w dwa dni zapasowym AC2000 z kuchennymi ściereczkami w prefiltrze, wątpię żeby to te ścierki zakwasiły wodę. Oprócz tego nic nowego do baniaka nie trafiło od restartu wystroju w kwietniu. 

Dzięki za rady kochani, będę raportował postępy.  

Opublikowano

Cztery łyżeczki sody podniosły pH z 6.7 do 7.4... Ciut drastyczna zmiana ale na szczęście nie widzę żadnych negatywnych objawów po rybkach, jeśli już to ich zachowanie wróciło do normy i nie boją się więcej własnego cienia. Kolejne operacje z sodą będą bardziej zachowawcze. ;)

 

Opublikowano
25 minut temu, hilux napisał:

Ciut drastyczna zmiana ale na szczęście nie widzę żadnych negatywnych objawów po rybkach, jeśli już to ich zachowanie wróciło do norm

Drastycznie to by było gdyby spadło z tej wartości do dolnej którą podajesz. Już ponad 7 - 8 lat podaję sodę wbrew temu co tu się pisze ryby mają się dobrze.

Opublikowano
Drastycznie to by było gdyby spadło z tej wartości do dolnej którą podajesz. Już ponad 7 - 8 lat podaję sodę wbrew temu co tu się pisze ryby mają się dobrze.
Potwierdzam. Wsypanie nawet całej torebeczki sody nie wyrządzi rybom szkody. Natomiast nie ulega wątpliwości, że musisz znaleźć przyczynę zakwaszania wody, na razie tylko przypudrowałeś syfa. Być może Twój kocur, świetnie się bawiąc, moczy swoje łapska w baniaku...?
Polecam stosowanie żwiru koralowego. Posłuży jako złożę filtracyjne i jednocześnie jako bufor ph. Jeśli nie masz miejsca w kuble to można go wsypać do siatki i schować gdzieś w baniaku za kamieniami, też będzie działać

Wysłane z mojego SM-G903F przy użyciu Tapatalka

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Dokładnie tak jest jak mówisz. Ale to wynika z niewiedzy a nie z jakiejś technicznej nieudolności .
    • Spójrz ile jest tematów nowicjuszy w dziale Tło, podłoże, dekoracja gdzie porady dotyczące podniesienia aranżacji czy dołożenia większych głazów idą jak krew w piach. 
    • Dlatego jak nowicjusz chce stawiać akwa z naszym biotopem  to ma do poczytania tematy w dziale PODSTAWY . Wiem..nie każdy czyta. To po to ma forum aby pytać. Bartku..nie wiem czemu ustawienie aranżacji pod tafle jest niewykonalne dla nowicjusz. Chyba , że sam będzie to robić bez konsultacji. Ja jednak uważam , że Demasoni jest dla nowicjusza z naszym biotopem z zachowaniem warunków które wszyscy opisaliśmy. W końcu akwarysta to też człowiek myślący.
    • Dziękuję, właśnie go przejrzałem. 👍
    • @Andrzej Głuszyca moje pytanie jak najbardziej dotyczy ryb z naszego biotopu. Uważam, że jest mnóstwo gatunków, które w hodowli wymagają  niesamowitych operacji ze strony akwarysty. Wracając do tematu wątku, ja w swojej przygodzie z Malawi największe problemy miałem z Metriaclima Msobo Magunga. Z moich obserwacji wynikało, że ten gatunek po pierwsze jest bardzo delikatny i wybredny jeśli chodzi o żywienie a po drugie bardzo łatwo wywołać u niego stres, który później odbija się na zdrowiu. W pierwszym stadzie, które miałem, na bodajże 12 sztuk, 9 okazało się samcami. Sam początkowy etap wybarwiania przebiegał tak nerwowo, że nie udało mi się w żaden sposób tego okiełznać i z 12 sztuk została mi jedna samica i jeden samiec. Przy drugim podejściu miałem nieco więcej szczęścia i samic było tyle samo co samców, jednakże przy jakichś pracach porządkowych w zbiorniku tak zestresowało je moje grzebanie w baniaku (wcale nie jakieś intensywne), że przez 3 miesiące jak tylko podchodziłem do zbiornika to chowały się po kątach jakby miały jakąś traumę. Finalnie najlepiej funkcjonował mi o dziwo układ 3 Panów i 2 Panie. Panie miały względny spokój od natarczywych samców ponieważ Panowie większość energii pożytkowali na ustalanie kto będzie mógł spędzić czas z Panią. W każdym razie ten gatunek uważam za trudniejszy i wymagający większego zaangażowania ze strony akwarysty.
    • Podpięty. @Andrzej Głuszyca zgadzam się z tą teorią. Również uważam, że Malawi to jeden z najłatwiejszych biotopów. Ale jak w każdym biotopie mamy tu ryby "łatwe" i te bardziej wymagające i Demasoni należy właśnie do tej drugiej grupy. @SlavekG i @Gonera1992 ładnie wypunktowali wymagania, które dla nas "starych wyjadaczy" nie powinny stanowić problemu, ale dla nowicjusza już samo ułożenie aranżacji pod taflę wody jest niewykonalne. Dlatego w mojej opinii Demasoni nie powinno się polecać osobom na pierwsze akwarium Malawi.
    • Jeżeli do tego tła dasz przemyślane oświetlenie czyli takie aby było sporo po bokach półmroku  to będziesz miał bajkowe akwarium. Ciemne klimaty i kolory Twoich ryb będą cieszyć oczy.
    • @VrzechuBardzo ładnie to ująłeś i mam nadzieję , że Twoje pytanie dotyczy ryb z naszego biotopu a nie innych ryb , które wymagają czasami " skomplikowanych" choćby parametrów wody, które mogą sprawiać początkującemu akwaryście problemy. Powtórzę to co pisałem ja i inni koledzy włącznie z Tobą:   muszą być spełnione warunki siedliskowe ( obsada, aranż ) , żywieniowe no i odpowiednia wielkość akwarium . Często czytam na forum , że jakieś tam dwa czy nawet trzy gatunki można trzymać w akwarium np. 240 litrowym. Owszwm ..można. Ale my jednak mający jakieś doświadczenie zawsze polecamy większe i wtedy zaczynają się dyskusje ( zbędne) . W takich dyskusjach często brakuje argumentacji swoich racji. bo odpowiedź , że można trzymać czy nie można niczego nie tłumaczy. Uzasadnienie swoich wypowiedzi czasami wymaga czasu czy chęci bo pytania się powtarzają. Dlatego @Vrzechubardzo dobrze zrobiłeś zakładając ten temat. Proponuję aby Bartek @Bartek_Dego podwiesił i niech będzie widoczny. A tak na marginesie to w swoim życiu prowadziłem akwa które wymagały wiedzy wtedy niedostępnej w internecie bo go nie było. O "pyszczakach" nie myślałem . Ale właśnie z tego względu , że prowadzenie akwa z naszym biotopem jest bardzo łatwe ( moje zdanie) w porównaniu do innych , dlatego zdecydowałem się na ten biotop. Potem wróciłem do innych biotopów ale chyba wrócę jednak do Malawi.
    • @TomekTmoje pierwsze demonarium miało 240L, pływało w nim około 30 osobników. Nie było z nimi najmniejszych kłopotów, ale miały dużo kryjówek.  Jeśli masz do dyspozycji 420L spokojnie możesz startować z grupą demasoni. Później postaram się znaleźć parę fotek zbiornika 240L i 670L. 670L bylo bezpiaskowe, same kamienie. Na forum jest dokładny opis tego zbiornika pod tytułem Demonarium.   @Vrzechuw zasadzie tak, masz rację. Przykładem może być Flavus, ryba która odstrasza wiele osób ze wzgledu na swoj charakter. U mnie z powodzeniem plywaly w zbiorniku o podstawie 180x60cm. Byly dwa samce które podzieliły się zbiornikiem. Nie mialem z nimi najmniejszych kłopotów poza jedną sytuacja kiedy maingano chciał przejąć grotę flavusa i nie doczekał rana. Ale na pewne rzeczy nie mamy wpływu.
    • Dzięki @Andrzej Głuszyca, @Bartek_De, @SlavekG, @Gonera1992 za takie rzeczowe i obszerne spostrzeżenia dotyczące Chindongo Demasoni  Czy zgodzicie się z moją teorią, że wobec tego każda ryba nada się dla początkującego, o ile, i to jest najważniejsze, O ILE akwarysta zapozna się z jej wymaganiami siedliskowymi oraz żywieniowymi i spełni je w znakomitej większości? Wg mnie tak właśnie jest. Później dochodzi już kwestia charakteru konkretnych osobników. Chyba, że za początkującego akwarystę uznamy po prostu leniwego akwarystę, który dysponując jakimś akwarium i jakimś pokarmem wpuści do niego nieprzemyślaną wcześniej obsadę i zastanawia się dlaczego zbiornik "nie gra". 
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.