Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
27 minut temu, nick napisał:

Jak chcesz odbierać ciepło z wody? ogniw nie możesz zamoczyć. 

Generalnie chcę zrobić tak samo jak w lodówce turystycznej, czyli wentylator wewnątrz komory chłodzącej - rurki zostaną tak jak są, a zamiast wody będzie powietrze i wkłady żelowe.

27 minut temu, nick napisał:

Jak lubisz majsterkować to kup klimatyzator i sam go zamontuj :) I ryby będą zadowolone i rodzina się ucieszy :) 

Mam dwupoziomowe mieszkanie o powierzchni ponad 110m2 więc nie będzie to tanie rozwiązanie.
Poza tym nie potrzebuję w domu klimatyzacji.

27 minut temu, nick napisał:

Jeżeli tylko rybom ma być dobrze to zamontuj im wiatraki - koszt niski a efekty będą na pewno lepsze niż przy ogniwach Peltiera.

Jarek @Jerry_jerry obecnie testuje u siebie rozwiązanie z wiatrakami i wprawdzie udało mu się zbić temperaturę o 3 stopnie w ciągu nocy, to przy okazji wyparowała zauważalna ilość wody i co gorsza ściągnął do akwarium cały kurz :) i wystraszył ryby na tyle, że rano bały się podpływać do powierzchni wody przy karmieniu.
Chciałbym tego uniknąć, ale nie wykluczam, że tak skończę :( dlatego szukam alternatywy :) 

Wiem że moje rozwiązanie będzie miało małą sprawność, ale ja chcę tylko lekko schłodzić wodę w akwarium a nie zamienić ją od razu w lód :) i skoro już cię zaintrygowałem to chciałbym wykorzystać Twoją wiedzę :) 

Dziś sprawdzę jak sprawdzi się 6 wkładów żelowych, które mrożą się w lodówce i wtedy zobaczę co będzie dalej :) 

@darkon chłodziarki widziałam ale cena powala, dlatego chciałem pokombinować samemu :) 

  • Lubię to 1
Opublikowano

poczytaj jeszcze o takim czymś jak chłodnica przeciwbieżna, nie wiem jak w akwarium ale przy produkcji piwa sprawdza się bardzo dobrze pozwalając obniżyć temperaturę 30L brzeczki ze 100 do 20C w ciągu ~30min przy wykorzystaniu wody bieżącej z kranu.

Z tym że straty wody będą pewnie na tyle duże że operacja będzie mało opłacalna

  • Lubię to 1
Opublikowano

Żona już mi suszy głowę jak dolewam wodę do akwarium przez ustrojstwo i ciągnę wężyk z łazienki - strach pomyśleć co by było jakbym chciał się podłączyć na stałe w okresie letnim :) 

Opublikowano
14 minut temu, rafalniski napisał:

Poza tym nie potrzebuję w domu klimatyzacji.

Tak z ciekawości ile masz stopni w domu/ w akwarium? Może te wszystkie zabiegi nie są pyszczakom potrzebne.

Opublikowano
6 minut temu, karolus napisał:

poczytaj jeszcze o takim czymś jak chłodnica przeciwbieżna, nie wiem jak w akwarium ale przy produkcji piwa sprawdza się bardzo dobrze

Lepiej od razu wlewać zimną wodę do akwarium niż przepuszczać ją przez wymiennik a następnie wylewać do kanalizacji. Nie masz strat energii na wymienniku. W przypadku piwa taka metoda się nie sprawdza bo obniżała by nam % ;) 

Opublikowano

Latem mam w domu w upalne dni jakieś 24-25 stopni w nocy trochę spada, w akwarium termometr pokazuje wtedy 28-29, ale pomiar temperatury powierzchni wody cyfrowym termometrem dał wynik ok 27 stopni.

Opublikowano (edytowane)

Mój system coolingu, który zbudowałem i odpaliłem wczoraj wygląda tak jak na fotce. Posiada jedną niezaprzeczalną zaletę czyli zbija temperaturę wody. Co do wad to już wszystko napisał Rafał. Jak wrócę z pracy to się okaże czy nadal utrzymuje niską temperaturę czy jednak cały wysiłek poszedł w ....

Cooling.jpg

Edytowane przez Gość
Opublikowano
35 minut temu, rafalniski napisał:

Latem mam w domu w upalne dni jakieś 24-25 stopni w nocy trochę spada, w akwarium termometr pokazuje wtedy 28-29, ale pomiar temperatury powierzchni wody cyfrowym termometrem dał wynik ok 27 stopni.

Mam podobnie i malawi nie chłodzę. Czasami, kiedy temperatura dobijała do 30 stopni, ryby zaczynały "skakać sobie do oczu", innych negatywnych reakcji nie zauważyłam.

Opublikowano
24 minuty temu, Jerry_jerry napisał:

 Jak wrócę z pracy to się okaże czy nadal utrzymuje niską temperaturę czy jednak cały wysiłek poszedł w ....

Temperatura będzie niska, to najzwyczajniej działa. Mam zamontowane w prawym boku pokrywy trzy wentylatory komputerowe 12V 60 mm 17,9 dBA o wydajności 33,66 m3/h każdy, sterowane termostat W1209, a w lewym boku są zrobione trzy otwory wylotowe o średnicy 60 mm . Przedmuch powietrza wzdłuż całego zbiornika utrzymywał poprzedniego lata temperaturę w akwarium w zadanym zakresie 27-27,5 stopni C, przy temperaturze w mieszkaniu dochodzącej do 32 stopni C, wentylatory nie pracowały cały czas, a ubytki wody wynosiły około 3-4 litrów na dobę. Temperaturę kontrolowałem termometrem ze świadectwem wzorcowania .

  • Lubię to 2
Opublikowano
30 minut temu, suricade napisał:

Mam podobnie i malawi nie chłodzę. Czasami, kiedy temperatura dobijała do 30 stopni, ryby zaczynały "skakać sobie do oczu", innych negatywnych reakcji nie zauważyłam.

A ja w zeszłym roku m.in. przez zbyt wysoką temperaturę w akwarium zaliczyłem blat i padło mi kilkanaście pyśków.  

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Ja również. Kształt głowy mi nie pasuje do saulosi
    • Obstawiam że na 99% to demasoni.
    • Bartku...demasoni nawet jak ledwo się " urodzi" to widać jego zdecydowane barwy czyli pasy pionowe. Nie można jego pomylić z inną rybą . No chyba , że jest złego gatunku. Wydaje mi się , że to może być saulosi lub coś innego.
    • Ta największa wygląda na crabro.
    • To Ty jesteś bardzo dzielny, albo bardzo silny, albo masz nieduże akwarium. Przy zbiorniku 160 litrów - wielkość mini jak na malawi - podmiana 25% to jest 40 litrów - wiadrami w jedną i w drugą. Przy większych akwariach odpowiednio więcej. To już chyba lepiej ciągnąć węże.  Jak już się upierasz przy targaniu tej wody, to wygodniejsze od wiader mogą być kanistry - trudniej rozlać. Ja tak na razie uzupełniam wodę w dolewce.  Jeżeli masz miejsce w szafce - mnie się takie rozwiązanie bardzo sprawdziło - można tam zamontować narurowca i na czas poboru wody łączyć go z siecią wężem ogrodowym z szybkozłączką.  Z drugiej strony wpiąłem zestaw na stałe do rury prowadzącej wodą z sumpa do akwarium. Jak widać na zdjęciu, założyłem też elektrozawór z wyłącznikiem pływakowym, żeby nie przelać.  Co do wkładów - mam polipropylenowy, odżelaziający i węglowy. I jeszcze jedno drobne udogodnienie: Wąż doprowadzający wodę do filtra podpinam do baterii prysznica. Żeby nie musieć za każdym razem odkręcać węża i nakręcać końcówkę do podłączania szybkozłączki, wąż prysznica dokręciłem do szybkozłączki z gwintem zewnętrznym 1/2" (trochę się naszukałem w internecie). Tym sposobem przepinam tylko węże. Zastanawiam się jeszcze nad założeniem za elektrozaworem trójnika i podłączeniu tam modułu z żywicą jonowymienną - w ten sposób ogarnę też temat uzupełniania wody w dolewce.    
    • Poziome psy - Melanochromis auratus Plamy - Nimbochromis livingstonii Bez Pasów - 3 x Pseudotropheus sp. 'acei' Pionowe pasy - słabo go widać, Chindongo demasoni albo Chindongo saulosi Ta największa, trudno powiedzieć, jakiś Pseudotropheus? W tej misce, bez napowietrzania i przykrycia za długo nie pożyją.
    • Siemka potrzebuje info co za pyszczole tu pływają 😁😁😁🍺
    • Cześć  To stary temat ale i mnie aktualny ponieważ mój samiec Yellow od ponad pół roku na zmianę bździ się z dwoma samicami Saulosi , już chyba z osiem razy nosiły w pysku młode ale jak na razie przetrwały dwie jedna ma jakieś  4 cm a druga jest jeszcze tyci tyci maleńka 
    • @Tomasz78https://forum.klub-malawi.pl/search/?q=Hexpure &quick=1  W podanym linku są 4 tematy różne w tym jeden właśnie ten tutaj. W szukajce zaznacz WSZYSTKO  wtedy szuka w zawartości całego forum.
    • Napiszę tutaj bo wpisując w wyszukiwarkę hexpure wyskoczył tylko ten temat. Moje spostrzerzenia po użyciu hexpure w porównaniu do purigenu. Jeżeli coś jest tanie a tak samo dobre jak te drogie to zapala się czerwona lampka - gdzieś tkwi jakiś "haczyk". No i znalazł się owy "haczyk". Jeżeli chodzi o czystość wody to oba preparaty krystalizują wodę tak samo, oba po 4 tygodniach tak samo zabrudzone na kolor brązowy. Różnica wyszła w regeneracji. Oba regeneruję wybielaczem ace. Hexpure wybielało się 3 dni zużywając 1 litr ace i to nie wybieliło do białości. Nalałem około 300 ml ace do 125ml hexpure tak jak robię to w przypadku purigenu, po 24h wybieliło może w połowie, i tak jeszcze 2 razy powtarzałem aż zużyłem 1 litr. Natomiast 125ml purigenu po użyciu 300 a nawet 250 ml ace po niecałych 20h wybiela do białości. Wniosek z tego taki że hexpure opłaca się tylko w tedy jeśli używa się go jednorazowo. Jeżeli hexpure działa tak jak purigen latami to na wybielacz wydamy więcej. Purigen regeneruje co 4 tygodnie zużywając 300ml ace, więc zaokrąglając 1 litr ace starcza na 3 miesiące, czyli rocznie 4 litry, powiedzmy że litr ace kosztuje 10 zł, to roczny koszt 40 zł. Hexpure po 4 tygodniach użycia zużywa 1 litr ace, czyli rocznie potrzebuje 12 litrów czyli 120 zł. Hexpure 300ml kosztuje 60 zł. Purigen 250ml kosztuje 110 zł. (Aktualne ceny ze sklepu "trzmiel") Ale na ace trzeba rocznie wydać 80 zł więcej. Wnioski wyciągnijcie sami, a może ktoś ma inne spostrzeżenia?  
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.