Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Kolego daj sobie spokoj z wlewaniem jakichkolwiek specyfikow. Czekaj cierpliwie i rob podmianki i bedzie wszystko ok. 

Te wszystkie preparaty umozliwiajace wpuszczenie obsady po 24h to pic na wode. Jedyne 3 znany mi sposoby zeby wpuszczac obsade praktycznie od razu to.

1. Podpiecie dzialajacego i stabilnego filtra pod nowy baniak.

2. Przelozenie duzej ilosci dojrzalego zloza z innego filtra do nowego filtra.

3. Przelozenie wiekszosci podloza (zwiru, piasku) z stabilnego, dlugo już dzialajacego zbiornika do nowego, pod warunkiem ze go nie wysuszyles na wior wczesniej i to tez zalezy co tam trzymales wczesniej, u pyskow ktore ciagle kopia to się sprawdza znakomicie. Swego czasu nawet prowadzilem zbiornik z pyszczakami bez zadnego filtra bio tylko i wylacznie na podlozu i cyrkulatorze.

4 minuty temu, Xime napisał:

Moim zdaniem, te parametry są jeszcze niedopuszczalne - każda godzina w takiej wodzie na pewno nie jest obojętna dla kondycji ryb i mimo ze teraz nawet wszystko wygląda ok, nigdy nie wiesz kiedy może im się taka "kuracja" czkawką odbić.

W myśl zasady "czas to pieniądz" Amerykanie wymyślili specyfiki w buteleczkach, które pewne czasochłonne czynności są w stanie zastąpić - podobno w nietoksyczny dla zwierząt sposób (pytanie tylko czemu na każdym preparacie jest info, żeby nie używać ich na rybach przeznaczonych do spożycia, skoro są takie nietoksyczne)

Wiadomo tonący brzytwy się chwyta i trzeba wybrać to "mniejsze zło". Drogi masz dwie: naturalnie: kubłowanie + destabilizacja parametrów wody z każda podmianką i tym samym zabieranie bakteriom pożywki lub chemicznie: nakrętka prime x razy żeby zneutralizować truciznę - teoretycznie nieszkodliwą substancją i zaoszczędzić całą pożywkę na najwydajniejszy start pełnego cyklu azotowego.

Przy malych podmianach zadnej destabilizacji nie bedzie, bakterie sa w zlozu, na szybach i w podlozu, w toni jest ich co kot naplakal. Pozywki tez nie zabierze bo ryby "wala" do baniaka w cyklu calodobowym ;-)

Opublikowano
11 minut temu, logralok napisał:

Te wszystkie preparaty umozliwiajace wpuszczenie obsady po 24h to pic na wode. 

Musze się nie zgodzic z Toba. Czasem sam uzywam takich preparatow a szczegolnie jednego który wiem ze zadziala. Oczywiscie uzywam tego w sytuacji kryzysowej jak musze na szybko miec dzialajace akwa. 

Opublikowano
2 minuty temu, SlavekG napisał:

Musze się nie zgodzic z Toba. Czasem sam uzywam takich preparatow a szczegolnie jednego który wiem ze zadziala. Oczywiscie uzywam tego w sytuacji kryzysowej jak musze na szybko miec dzialajace akwa. 

Oczywiscie zgadzac się nie musisz, zdania na ten temat odkad pamietam byly podzielone, ja dziele się z innymi jedynie tym co sam sprawdzilem i zaobserwowalem, a poniewaz nie udalo mi się jeszcze szybko i skutecznie w bezpieczny sposob wystartowac zbiornika na zaden z tych specyfikow w to tez nie polecam. Jak już ktos, kiedys pisal, bakterie w tych specyfikach sa uspione i wymagaja dlugiego czasu na start.

Opublikowano
1 godzinę temu, kuki36 napisał:

Jeśli chodzi o pomiary na tą chwilę to sytuacja wygląda następująco:

NO2 - 0,6

NO3 - 5

NH4 - 0,4

Obecnosc no3 swiadczy ze cos się dzieje w dobrym kierunku. Kontroloj parametry i bedzie ok. W razie skoku ktoregos z parametrow rob mala podmiane.

Opublikowano (edytowane)
Godzinę temu, SlavekG napisał:

Obecnosc no3 swiadczy ze cos się dzieje w dobrym kierunku. Kontroloj parametry i bedzie ok. W razie skoku ktoregos z parametrow rob mala podmiane.

Kolego obecnosc no3 w tym przypadku nie swiadczy kompletnie o niczym. Kolega ma w kranie no3 - 22, nalewa wode przez purolite, wnioskuje zatem ze to no3 - 5 to wynik tego czego purolite nie wylapal przy nalewaniu wody ;-)

Jak nh3/4 bedzie 0 a no2 zacznie spadac to wtedy bedziemy mogli mowic o poczatku stablizowania się zbiornika

Edytowane przez logralok
Opublikowano
Godzinę temu, logralok napisał:

Kolego obecnosc no3 w tym przypadku nie swiadczy kompletnie o niczym. Kolega ma w kranie no3 - 22, nalewa wode przez purolite, wnioskuje zatem ze to no3 - 5 to wynik tego czego purolite nie wylapal przy nalewaniu wody ;-)

Jak nh3/4 bedzie 0 a no2 zacznie spadac to wtedy bedziemy mogli mowic o poczatku stablizowania się zbiornika

Ok. Zasugerowalem się tym bo u mnie w kranie no3 jest niewykrywalne i w akwarium nigdy nie przekracza 5.  

Co do no2 i nh3 to w zupelnosci zgoda.

Jak już pisalem wczesniej uzywam tych preparatow ale tylko w malych zbiornikach i tylko ja musze to miec na szybko, zawsze dzialaja. 

Jesli startuje duzy zbiornik to jak najbardziej w sposob naturalny.

Opublikowano

Zrobię dzisiaj podmiankę 15%. Dopóki nie opanuję piecyka gazowego, to wiadereczko:).  Taki plus, że będzie powolna filtracja przez sam filtr węglowy, purolita na razie odstawię.

Opublikowano
9 minut temu, SlavekG napisał:

Moze jutro zrob pomiary przed podmiana, wtedy bedzie lepiej widac co się dzieje w baniaku

W stosunku do pomiarów porannych to NO2 oraz NO3 trochę spadło.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Zgadza się, ale w czasie regeneracji żywica oddaje też zgromadzonym w niej brud. Założeniem podwójnej regeneracji było to, że za pierwszym razem żywica oddaje większość brudu i podlega regeneracji, a druga tura miała skupiać się już tylko na regeneracji 🙂 Ale tak jak już pisałem żadna ze stosowanych przeze mnie metod regeneracji nie dawała jakichś spektakularnych różnic więc stosowałem je naprzemiennie. 
    • A nie zostało udowodnione kilka lat temu na forum, że kolor zupy purolajtowej bierze się z odkładającego się w złożu syfu i nijak nie ma do tego czy złoże zostało prawidłowo zregenerowane czy nie?  Fsęsie, że purolite solidnie wypłukany w czystej wodzie nie będzie puszczać koloru, ale nie poradzi nic na NO3 i odwrotnie - brudny ale prawidłowo sformatowany będzie brudzić ale działać, pomijając dodatkowy niewypłukany syf.  
    • Koledzy, mam dość obojętną wodę w kranie (nigdy nie odpowiada na zaczepki) i szkło bez piasku, z dnem strukturalnym na dnie. Szukam jakiegoś medium do trwałego podniesienia pH bez sypania sody czy innych soli, ale poza kruszonym koralowcem nic nie widzę. Kiedyś było coś takiego ale ze sklepów zniknęło, więc pewnie było po prostu słabe. Może któś, cóś?  450L, 350L wody netto, filtracja FX4 i JBL 901 z grzałką przepływową.   
    • ok, dziękuję, zamówię u tego sprzedającego.
    • Żywice do zbijania NO3 używam już od ponad 6-u lat - początkowo miałem Purolite A520E a po ok roku przesiadłem się na PA202. Regularnie co 2 tygodnie staram się robić kontrolny pomiar NO3 więc mam trochę danych statystycznych (ok 200 pomiarów) 🙂 Testy robię paskami JBL proscan, które skalibrowałem sobie kropelkami JBL, a ostatnio używam jeszcze kropelek Zooklek. PA202 pracowało u mnie prawie 5 lat, po czym wymieniłem je na nowe. W starym (mniejszym) akwarium żywicę regenerowałem jak NO3 dochodziło do 20, w obecnym nowym (większym) dopiero jak przekracza 30, przy czym w starym akwarium miałem dużo mniej ryb niż obecnie 😉 .  W obu przypadkach pierwszą regenerację robiłem po 26-28 tygodniach czyli po ok pół roku. Przy regularnych cotygodniowych serwisach zużywam i podmieniam ok 120 l wody (30%), a gdy NO3 dochodzi do 30 to robię większą podmianę (ok 50%). Gdy kolejne 2 pomiary (co 2 tygodnie) pokazują 30 to planuję regenerację i oczywiście razem z nią znaczącą podmiankę wody (nawet 70%). Czas pomiędzy kolejnymi regeneracjami stopniowo malał i początkowo było to ok 20 tygodni, aż doszedłem do 12-14 tygodni. Od marca 2024 mam nową żywicę, którą regenerowałem po raz pierwszy we wrześniu. Zaskoczeniem dla mnie było to, że już po 4 tygodniach od regeneracji N03 podskoczyło do 30. Na szczęście kilka większych podmian i NO3 spadło, ale po kolejnych 4 tygodniach znowu wskoczyło na 30 i tak się już utrzymuje - dla jasności Zoolek pokazuje pomiędzy 20 a 50. Tak szybki czas po którym żywica mi się zapchała po pierwszej regeneracji wzbudził moje zaniepokojenie i stąd moja ostatnia dociekliwość i aktywność w tym wątku 🙂  Za tydzień planuję regenerację nowym sposobem, o którym pisałem poprzednio - 30 litrów solanki ok 3% (1kg soli), powolny, pojedynczy przepływ przez blok z żywicą. Zobaczymy co z tego wyjdzie 🙂 
    • W akwarystyce problemem jest wiązanie DOC przez żywice. Przy stacji uzdatniania nie ma problemu. Producent określa parametry regeneracji w kolumnie, gdy DOC nie jest problemem. Warunki regeneracji pewnie są tak ustawione, żeby było dobrze (zużycie solanki, czas, efekt) a nie najlepiej (efekt?). Która metoda jest najskuteczniejsza (i co to znaczy)- trzeba zrobić eksperymenty. Pytanie czy bardziej wymagająca metoda regeneracji da na tyle wyraźny efekt, by było warto ją stosować. Myślę że najlepsza (efekt) będzie regeneracja w kolumnie z bardzo wolnym przepływem, solanką z ługiem sodowym (żrący!). Najlepiej na ciepło (do 60 stopni z ługiem). Napisz proszę o wynikach swoich eksperymentów
    • Ja od lat używam takiej owaty: https://allegro.pl/oferta/wloknina-poliestrowa-filtrujaca-owata-600-g-8994288263 Nie pyli i idealnie filtruje wodę - polecam.
    • Używam właśnie poliestrowej od innego dostawcy niż poprzednim razem bo tamten już nie ma jej w ofercie. Tamta poprzednia nie robiła mi takiej wody. Oczywiście nie można wykluczyć, że ubytek bakterii ze starej owaty właśnie to powoduje, mimo braku zmiany parametrów NO2, NO3, ale może też trafiłem na wyrób z innej chińskiej fabryczki gdzie proces produkcji jest trochę inny . Woda wygląda przez dwa -trzy dni jak by była lekko zabarwiona (zafarbowana) na na biało, a nie pływał w niej jakiś widoczny gołym okiem pył.  Chyba przy następnej wymianie  włożę wkłady sznurkowe i zobaczę co będzie się działo. Czy ktoś z Forumowiczów używa gotowych sznurkowych , jeśli tak to z jakim PPI bo pamiętam, że kiedyś używałem jakieś w miarę gęste i po kilku dniach się zapychały.
    • Sprzedawca nie ma tu znaczenia, należy zwracać uwagę na rodzaj włókniny. Silikonowe pylą, poliestrowe nie. https://allegro.pl/oferta/wloknina-tapicerska-poliestrowa-owata-sztywna-300g-12017517499
    • Jedno nie daje mi spokoju, czy na pewno dobrze regenerujemy żywice jonowymienne? Powszechnie polecana na forum i stosowana metoda regeneracji zakłada przygotowanie roztworu 10% solanki i objętości 3 x objętość żywicy, w której następnie płukane jest złoże. Patrząc jednak jak sposób regeneracji w domowych stacjach uzdatniania (opis np. https://www.filtry-do-wody.info/blog/regeneracja-zmiekczacza-wody-co-warto-wiedziec/) widzę jedną zasadniczą różnicę: w stacji uzdatniania solanka przechodzi przez złoże tylko RAZ i trafia do kanalizy a u nas żywica zwykle "kąpie się" w solance przez dłuższy czas. Przykładowo, stacja do usuwania azotanów w instalacji domowej (https://sklep.osmoza.pl/usuwanie-azotanow-global-water-nitrate-p-2240.html) zużywa do regeneracji 25l żywicy 140 l wody i 2,9 kg soli (solanka o stężeniu ok 2%) i trwa niecałą godzinę. Proporcjonalnie, do regeneracji 1 litra żywicy zużywane jest zatem ok 5,6l solanki. I teraz pytanie co jest lepsze dla żywicy i jej właściwości absorpcyjnych? Jednorazowe płukanie solanką o mniejszym stężeniu ale w większej ilości, czy długie płukanie w tej samej solance o większym stężeniu? W pierwszym przypadku wypłukujemy wszystko z zabrudzonej żywicy, a w drugim "zabrudzona" solanka wielokrotnie przepływa przez nasze złoże. Tak jak już wcześniej pisałem mam u siebie 3 litry PA202 i do regeneracji używam 6 lub 9 litrów solanki 10%. Regenerację robię na dwa sposoby: albo mieszam gorącą "zupę" w wielkim 9-o litrowym garnku (6 litrów solanki + 3 litry żywicy), albo 9 litrów letniej solanki (ok 40oC) przepycham małą pompką przez dwa szeregowo połączone HW603 z wylotem z powrotem do gara. W obu przypadkach regeneracja trwa ok godzinę. Czasami powtarzam proces regeneracji po raz drugi z nową "czystą" solanką - wtedy kolor "zupy" jest jaśniejszy 🙂  Po tym oczywiście płukanie pod kranem i z powrotem do akwa. Następnym razem planuję jednak przygotować w wiadrze 30 litrów solanki o mniejszym stężeniu i przepchnąć ją tylko raz przez całą żywicę przy wolnym przepływie (litr na minutę). Co o tym sądzicie? A może ktoś już tak robi?
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.