Cyganeczka i jej rybki w 650 litrach (200x50x65)

[cyganeczka]

Kolejny Yellowek odszedł.. ręce opadają .. wczoraj walczyły między sobą , nie wiem co jest nie tak☹️
Zapobiegawczo stosuję głodówkę od wczoraj- może to wynik mojego nieudolnego karmienia. Dostały wczoraj zielony groszek.
Jedyne co dobrego to , że rybka w kwarantanie ma się lepiej, zaczęła normalnie pływać , widać , że płetwy odrastają.
W dużym zbiorniku zdetronizowany król wyszedł z ukrycia i we trójkę się ganiają.
Samice dalej schowane po kątach.
Nie myśle teraz nad obsadą, bo jak dalej będzie padać ryba po rybie to sobie odpuszczę


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[mlody.czub]

Przyjedz do mnie po pulapke to go zlapiesz ?

[cyganeczka]

Przyjedz do mnie po pulapke to go zlapiesz

A daleko ?
Co tam masz?


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[hilux]

2 minutes ago, cyganeczka said:

A daleko ?

Strzelam: ok 251 kilometrów. 

[mlody.czub]

Jakies 250km masz do mnie wiec nie malo i nie duzo?

Mam cos co gwarantuje zlapanie 

 

Edytowane 20 Lutego 2018 przez mlody.czub

[cyganeczka]

Jakies 250km masz do mnie wiec nie malo i nie duzo
Mam cos co gwarantuje zlapanie 
 

Super


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[cyganeczka]

Wczoraj kolejny Yellowek odszedł. ☹️
Kadango siedzi 3 dzień w trzydziestce. Zachowuje się jakby mu związano ręce i nogi przez szkło widzi obok jak Kiryski sobie pływają. Chyba go to wkurza, że nie może sobie dziobnąć
Dziś robię podmianę i potem go przełożę. Może wsadzę kolejnego , żeby ochłonął.
Zmniejszyła im temperaturę ponoć to studzi ich zapał do walk i tarła. 23 stopnie, czy to nie za mało ?
Dołożyłam kamieni, jednak rewiry jak były , tak są takie same. Trzeci Kadango zajął prawą stronę po agreorku. Zobaczymy jak sobie poradzi mój Bojuś po powrocie Tyrana...

Na kolejnym Yellowku zauważyłam dziurę. Pływa i je chętnie.
Zaczęły między sobą walczyć , jeśli kręcenie się w kółko można nazwać walką ...
Obserwuję dalej.
Dziś także wymiana purolite ma nowy i to 1 l. Mam 2l ale boje się ze No3 spadnie do 0.
Mam nadzieję, że to koniec ze zgonami w moim akwa.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Wczoraj a te z dziś



Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[pozner]

To pewnie obcierka o kamienie. Powinno szybko się zagoić. Dołożyłaś kamieni, ale moim zdaniem powinnaś skupić je w jednym miejscu, jednej części akwarium, resztę pozostawiając wolną od kamieni, z pojedynczymi kamieniami. W tej kamienistej części yellowki lepiej by się znalazły. Takie jest moje zdanie.

[przemo-h]

23° wytrzymają spokojnie i powinny się uspokoić. Ten yellow dojdzie do siebie, jeśli jest aktywny.

[cyganeczka]

To pewnie obcierka o kamienie. Powinno szybko się zagoić. Dołożyłaś kamieni, ale moim zdaniem powinnaś skupić je w jednym miejscu, jednej części akwarium, resztę pozostawiając wolną od kamieni, z pojedynczymi kamieniami. W tej kamienistej części yellowki lepiej by się znalazły. Takie jest moje zdanie.

Jeszcze za mało ? Boję się kłaść jeden na drugim, żeby nie spadły.
Poprawić ?Dziś będę miała okazje.
Ps/ nie przeciąży mi to akwa z jednaj strony? Dodam, że to zwykła komoda z palami w środku do podtrzymania ...

Cieszę się, że Yellowek wyzdrowieje




Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk