Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
Jedynie co zrobiłem to zmniejszyłem przepływ w kubełku do minimum...
Tylko uważaj aby nie skoczył ci amoniak i azotyny, bo przy zbyt małym przepływie złoże biologiczne będzie miało za mało tlenu do prawidłowej pracy.
Opublikowano
Tylko uważaj aby nie skoczył ci amoniak i azotyny, bo przy zbyt małym przepływie złoże biologiczne będzie miało za mało tlenu do prawidłowej pracy.

Azotyny cały czas na poziomie 0,025...

Na poziom amoniaku niestety nie posiadam testu,ale przy zakupie nowych zaopatrzę się w niego...

Dzięki za czujność ;)...

Opublikowano
Dzisiejszy pomiar NO3 pokazał mi wynik między 10-15...

Jedynie co zrobiłem to zmniejszyłem przepływ w kubełku do minimum...



..no to działa fajnie u Ciebie. Czyli generalnie można obalić mit ,że nie działa w kubełku co potwierdzają Twoje testy , Agnieszki i pewnie wielu innych kolegów.

Mam pytanie..dlaczego zmniejszyłeś przepływ?

Opublikowano
..no to działa fajnie u Ciebie. Czyli generalnie można obalić mit ,że nie działa w kubełku co potwierdzają Twoje testy , Agnieszki i pewnie wielu innych kolegów.
No jak na razie działa,więc mity idą bokiem ;)...

Mam pytanie..dlaczego zmniejszyłeś przepływ?

Zmniejszyłem przepływ,bo pomyślałem że może faktycznie jest on na tyle za duży,żeby woda mogła powoli przepływać przez złoże(purolite)w koszu...

Wiem że mój filtr nie jest najlepszy jeśli chodzi o jego przepływ,bo sama pompa tłoczy do 800 l wody na godzinę bez złoża,a ze złożem zapewne jego wydajność jest w granicach 400-600 l/godz (na 100% nie wiem,bo nie mierzyłem)...


Może błąd popełniłem w złym rozłożeniu pończochy w koszu,więc albo za mocny przepływ,albo złe rozłożenie pończochy wchodzi w grę...

Agnieszka ma podobne ułożenie pończoch co ja,i u niej od początku obyło się bez problemów...

  • Dziękuję 1
Opublikowano

Tak sobie myślę, że wolny przepływ ma znaczenie, jeśli ciągle dajemy świeżą wodę z dużą ilością NO3. Przy większym przepływie skuteczność purolite jest mniejsza ale ponieważ woda w akwarium jest ciągle ta sama a poziom NO3 nie rośnie jakoś gwałtownie, to w dłuższym czasie i tak zrobi to co ma zrobić.

Tak sobie gdybam :)


Wysłane z telefonu

Opublikowano

Dzisiejszy pomiar bez zmian czyli NO3 między 10-15...


Agnieszko a jak tam u ciebie sprawy się mają?



Mam pytanko : zamierzam w swoim baniaku uzyc purolite - ile potrzebowalbym tego do 450l ?

Spróbuj na początek z 0.5l i zobaczysz jak zadziała,ewentualnie potem dołożysz następne 0,5l...

Ogólnie wszystko tez zależy od ilości ryb które masz w zbiorniku,i obecnego poziomu NO3,bo może się okazać że 0.5l to za mało żeby skutecznie działało,i musiałbyś go częściej regenerować...

Rozumiem że zamierzasz go włożyć do kubełka?


Więc moim zdaniem spokojnie 1l purolite możesz śmiało użyć w twoim zbiorniku,no i oczywiście bacznie obserwuj poziom NO3,bo w 3-4 godziny może spaść do jednocyfrowego poziomu...

Opublikowano

Od 6 dni mam w kubełku 0,5l purolite na 200l akwarium. Przed włożeniem, NO3 -10 (test po podmianie wody, zwykle utrzymuje się 20-30) Obecnie NO3- 1.

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Witam tydzień temu wpuściłem do dojrzałego akwarium 375l (150x50x50) 15 sztuk Placidochromis Mdoka white lips. Wcześniej były tropheusy nie było restartu, akwarium cały czas funkcjonuje od stycznia. Przy wpuszczeniu do akwarium były 4 sztuki synodontisow, 2 dni później czyli w niedzielę wpuściłem 7 sztuk Yellow i o ile Yellowy zachowują się w miarę normalnie to Mdoki cały czas pływają w jednym rogu akwarium nerwowo. Miałem dużo gatunków z Malawi ale to pierwszy raz z non mbuna i zawsze takie zachowanie po wpuszczeniu trwało max 1 dobę. Tymczasem Mdoki zachowują się już tak od tygodnia. Jest się czym przejmować? Z rzeczy ważnych ryby normalnie przyjmują pokarm, nie ocierają się o dno. Z tej strony co pływają leci zawsze pokarm ale nawet jak nikogo nie ma w pokoju to tak pływają więc nie jest to chyba to. Być może za krótka aklimatyzację zrobiłem? Ryby od razu wlałem do pojemnika i kranikiem metoda kropelkową przez kilkanascie minut aklimatyzowalem i potem wpuściłem do akwarium oczywiście bez wody. Miałem też problem z sinicami tylko na piasku jak były tropheusy. Podmianę wody zrobiłem po 3 dniach i ściągnąłem resztki sinic z piasku. Dodam że tropheusy zachowywały się normalnie. Proszę o porady :) VID20251121184751.mp4 VID20251121184526.mp4
    • Przez miesiąc to już pewnie decyzje zostały podjęte, ale może ktoś kiedyś też będzie chciał o to zapytać. Mój narurowiec działa od sześciu lat. Planuję małą modyfikację ale nie śpieszy mi się. Moje rozwiązanie nie jest standardowe, bo jest w układzie pionowym, na ścianie i na dodatek piętro niżej niż akwarium. Koło akwarium nie było miejsca miało być cicho. Zmiany jakie mam zamiar zrobić: - wymiana pompy na sterowalną (by w razie czego przedmuchać akwarium), - rezygnacja ze śrubunków i niepotrzebnych zaworów, - zmiana zaworów na stalowe (dotychczasowe pvcu, po ok 2 latach zaczynają cieknąć, śrubunki też) - rezygnacja z korpusu na żywicę (już nie pamiętam ale jest jakiś parametr wody, który powoduje, że żywica nie działa) - rezygnacja z rotametrów i zaworów regulujących przepływ wody przez złoża biologiczne (rotametry się zatarły po roku, a zdławić przepływ przez złoża można wklejając na stałe do rury jakieś przewężenie) Przez ten czas wymieniałem tylko wkłady filtrujące i te nieszczęsne zawory. Kiedyś jak będę miał czas to opiszę całość
    • Ja od 30 lat leje prosto z baterii termostatycznej kranówę. Ważna jest temperatura i tyle. Woda RO do Malawi to przesada,  chyba że masz masakryczne parametry wody w kranie - zwłaszcza NO3. Na to trzeba uważać.    
    • Tak, do sumpa dolewam kranówkę. Więcej, nie zawsze chce mi się puszczać przez węgiel i leję prosto z kranu.
    • Czyli rozumiem, że uzupełniasz odparowaną wodę zwykłą kranówką przefiltrowaną przez węgiel i dłuższy czas nic się nie dzieje. To jest dla mnie jakaś wskazówka. Dzięki.
    • Malawi to nie morszczak. Tak, szukasz problemu tam gdzie go nie ma.
    • A no po to, że mnie chodzi o wodę do dolewki nie do podmian. Temat podmian mam, jak pisałem ogarnięty, i podobnie jak Ty daję kranówkę przepuszczoną przez węgiel, a wcześniej przez filtr mechaniczny i odżelaziający. Dolewka ma uzupełniać wodę wyparowaną, w moim przypadku ok. 30-40 l/tydzień. Paruje czyste H2O, różne związki rozpuszczone w wodzie kranowej, a w konsekwencji  akwariowej, głównie sole wapnia,  zostają. Jeżeli będę uzupełniał ubytki kranówką, a u mnie jest twarda, faktycznie idealna dla pyszczaków, to z czasem stężenie tych substancji będzie rosnąć. Podmiany tylko spowolnią proces. Analogicznie, jeżeli w akwarium morskim będziesz uzupełniał wodę odparowaną solanką, to za jakiś czas będziesz miał biotop Morza Martwego.😉 Być może szukam problemu, tam gdzie go nie ma, może można w nieskończoność uzupełniać wodę odparowaną zwykłą kranówką i nic się nie dzieje,  ale na logikę, żeby nie zaburzać parametrów wody w akwarium, lepiej jest uzupełniać ubytki tym, co ubyło.
    • Ale po co? W kranach mamy wodę idealną dla pyszczaków. Wystarczy ją puścić przez węgiel🤷‍♂️
    • Sprawdza się w zupełności ale do podmian, a mnie teraz chodzi o wodę do dolewki czyli jak najbardziej zbliżona do chemicznie czystej. Chcę założyć trójnik za elektozaworem i jedną drogą pójdzie woda do podmian, a drugą przez DEMI lub RO do dolewki.
    • @marcin73m zawsze jak patrzę na tę aranżację robi mi się ciepło na sercu  
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.