Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Witam, pytanie mam do speców od cyrkulacji, w akwarium 120x40x55 aktualnie mam falownik jvp 102 5000l/h i nie wiem czy jest on za słaby za mocny czy zle ustawiony. Patrząc na akwarium z przodu falownik przyczepiony jest na prawej szybie w jejlewej górej części skierowwany lekko ku górze i w stronę tylen szyby wprawia w ruch wodę odwrotnie co do wskazówek zegara poruszając przy tym taflą wody. Po rybach widać ze jest ok ale już o drobinę wiekszej mocy by był dla nich męczący, kamienie mam ulozone tak aby wokół ich była pusta przestrzeń do obiegu wody, ale w czym jest problem falownik ten robi mi góry doliny zasypuje duże  i małe kamienie kamienie, przy jednym kamieniu to wypłukał dziurę a ochody ryb zbierają się przy przedniej szybie w ogległości około 20 cm od prawego boku, brakuje jakies 20 cm aby doleciały do wlotu filtra jak równiez przy tylnej ścianie. Wcześniej miałem falownik jvp 100 2000l/h i  fajnie to falowało ale wymieniłem z uwagi na zalegające odchody i pojawiające się sinice i okrzemki na piasku. Pytanie do Was falownik za mocny? za słaby? źle ustawiony? może wspomogę go tym wcześniejszym 2000l/h?

Opublikowano
Godzinę temu, Sacrum napisał:

Jaki filtr w baniaku i jak wlot/wylot ustawiony?

Wysłane z Tapatalk
 

Fluval 406 prefiltr hw603b wlot pod cyrkulatorem przy piasku

Opublikowano

Jakie wkłady ma filtr i jaka ilość zaczynając od dolnego kosza? Pi co Ci prefiltr skoro on ma swój i dobrze swoją role spełnia (mam F.406).

Wysłane z Tapatalk

Opublikowano

@PrezesQ można prosić fotkę zbiornika z frontu oraz boku?

Trudno coś doradzić nie widząc jak u ciebie wygląda ułożenie kamieni w zbiorniku bo sądzę że to ich ułożenie głównie wpływa na cyrkulację wody w zbiorniku...

Oczywiście ułożenie wlotów wylotów filtracji jak i falownika też trzeba brać pod uwagę...

Opublikowano

Ja też miałem problemy ze zbieraniem srak z piasku i powoli dochodzę do ładu i składu. Akwarium 120cm, gruzowisko na całej długości przez środek i tył baniaka. Zasys filtra mam w lewym tylnym dolnym rogu, wylewka z tyłu na środku, skierowana w dół pod kątem 45*. Natomiast cyrkulator na lewej ścianie, umieszczony najwyżej jak się da, 20cm od tylnej szyby, a wylot skierowany lekko do góry w stronę przedniej szyby. Wg. Mnie robotę robi właśnie wylot z filtra, który podmiata syf z dolnej strefy baniaka, przez co ma on możliwość latać i wylądować tam gdzie jest zasys filtra. Brak tego powodował zbieranie się srak na piachu pod cyrkulatorem, nawet gdy był po drugiej stronie baniaka bez zmiany zasysu filtra. 

Opublikowano
3 godziny temu, egon44 napisał:

@PrezesQ można prosić fotkę zbiornika z frontu oraz boku?

Trudno coś doradzić nie widząc jak u ciebie wygląda ułożenie kamieni w zbiorniku bo sądzę że to ich ułożenie głównie wpływa na cyrkulację wody w zbiorniku...

Oczywiście ułożenie wlotów wylotów filtracji jak i falownika też trzeba brać pod uwagę..

Tu masz wszystko;

Nie wiem na ile aktualne są te zdjęcia, bo nie bardzo mi grają z opisem z pierwszego postu.

18 godzin temu, PrezesQ napisał:

falownik ten robi mi góry doliny zasypuje duże  i małe kamienie

Moim zdaniem zatkana jest za bardzo filtracja. Ponad 4l. wkładów w Fluvalu plus 3 gąbki i wata w HW. Wszystko w jednym ciągu, na jednej pompie. Nie wiem jak mocny byłby cyrkulator, to jeśli nie będzie odpowiedniego przepływu przez filtry, kupy będą zalegać, bo nie będą trafiały do fliltracji w odpowiedniej ilości. Właściwe ustawienie cyrkulacji to dodatkowa kwestia.

  • Lubię to 1
Opublikowano

Dokładnie tak jak Pozner pisze - odetkaj filtr. A zamiast cyrkulatora ja bym zastosował jakiś mechanik powyżej 1000l. przepływu.

Falownik JVP 102 mam w swoim baniaku, który ma 2m. długości. Do tego tylko gąbka i woda jest super

  • Lubię to 1
Opublikowano
3 godziny temu, pozner napisał:

Moim zdaniem zatkana jest za bardzo filtracja. Ponad 4l. wkładów w Fluvalu plus 3 gąbki i wata w HW. Wszystko w jednym ciągu, na jednej pompie. Nie wiem jak mocny byłby cyrkulator, to jeśli nie będzie odpowiedniego przepływu przez filtry, kupy będą zalegać, bo nie będą trafiały do fliltracji w odpowiedniej ilości. Właściwe ustawienie cyrkulacji to dodatkowa kwestia.

Dzięki za linka bo pogubić się można w tym wszystkim ;) 

Tutaj również jestem tego samego zdania...

Poczytałem temat z ww.linku i kubeł jest mocno zapchany co może też wskazywać na kłopoty kolegi z cyrkulacją wody w zbiorniku...

Zostawił bym 1-1.5l ceramiki+ prefiltr HW i to wszystko...

Im bardziej kombinujemy tym większe szkody nam to przynosi w sumie nie nam ale rybkom :( 

Także kolego @PrezesQ działaj coś z tym i odetkaj ten kubełek...

Opublikowano

Dziękuję Wam za pomocne odpowiedzi, tylko zastanawia mnie taka rzecz a mianowicie piszecie, że filtr jest zapchany i słaby jest przepływ no ok tylko ze kupy nie dolatują nawet do zasysu tylko tak jak pisałem zatrzymują się około 10 - 15cm od prawego boku przy przedniej szybie. 

W dniu 31.10.2017 o 22:55, Sacrum napisał:

Jakie wkłady ma filtr i jaka ilość zaczynając od dolnego kosza? Pi co Ci prefiltr skoro on ma swój i dobrze swoją role spełnia (mam F.406).

Wysłane z Tapatalk
 

mam prefiltr po to by nie otwierac fluvala 406 tylko sam prefiltr, wiem ze 406 ma prefiltr ale wczesniej mialem jbl 1501 dla którego kupiłem prefiltr ale przez to ze był głośny zmieniłem na fluvala 406 po za tym otwieranie fluvala zawsze wiaze się z porozlewaniem wody niby jest ten zawor a zawsze uleci a ten prefiltr to piękna sprawa jezeli chodzi o czyszczenie, oczywiscie jezeli uwazacie ze to załatwi sprawę to ok mogę wywalić prefiltr.

 

6 godzin temu, egon44 napisał:

Dzięki za linka bo pogubić się można w tym wszystkim ;) 

Tutaj również jestem tego samego zdania...

Poczytałem temat z ww.linku i kubeł jest mocno zapchany co może też wskazywać na kłopoty kolegi z cyrkulacją wody w zbiorniku...

Zostawił bym 1-1.5l ceramiki+ prefiltr HW i to wszystko...

Im bardziej kombinujemy tym większe szkody nam to przynosi w sumie nie nam ale rybkom :( 

Także kolego @PrezesQ działaj coś z tym i odetkaj ten kubełek...

egon44 zobacz jak Akwa Łobuz ma wypchane filtry i napisz co myslisz o jego filtracji? w innych filtrach opisuje ze jego filtracja sprawuje się idealnie zero kup woda kryształ a kubły wypchane na maxa 

https://www.youtube.com/watch?v=nAoL2kkDMoo

 

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Napięcie jak u S.  Kinga. Dobrze, że wszystko się poprostowało.
    • Witam malawijskie towarzystwo! Minęły już 3 miesiące od mojego ostatniego wpisu. Od tamtej pory mocno ruszyły glony, ryby podrosły a akwarium w końcu żyje pełnią życia. Oczywiście znalazła się też masa problemów - od nich właśnie chciałbym zacząć dzisiejszą aktualizację. Podczas codziennego obserwowania ryb grupy mbuna z jeziora malawi zawsze najbardziej robiła na mnie wrażenie ich ruchliwość, która w połączeniu z niebanalnymi kolorami pyszczaków dawała oczom prawdziwy spektakl skrawka pięknego biotopu w moim własnym salonie. Pierwszy problem pojawił się wtedy, gdy ryby przez przeszło miesiąc czasu żyły w ciszy pod kamieniami. Było to o tyle kłopotliwe, że ani ja nie mogłem się cieszyć widokiem ryb, ani ryby nie mogły cieszyć się odpowiednio szybkim wzrostem. Ich płochliwość spowodowała zmniejszenie apetytu a co za tym idzie spowolnił także ich przyrost masy. Przyczynę problemu wykryłem dość szybko. Jak tylko wykluczyłem możliwość zbyt słabych parametrów wody odkryłem, iż mój kot notorycznie wrzucał zakrywkę od pokrywy akwarium do jego środka. Duża częstotliwość takiego działania spowodowała strach do pływania w toni u ryb. Jak tylko połączyłem kropki zabezpieczyłem zakrywkę tak, aby kot już nie mógł wrzucić jej do akwarium. Same ryby zacząłem na nowo przyzwyczajać do człowieka stosując głodówkę (oczywiście w granicach rozsądku - zamiast 3 razy dziennie dostawały raz). Gdy ryby zaczęły wychodzić zza kamieni przy karmieniu z powodu większej chęci do jedzenia szybko zaczęły z powrotem przyzwyczajać się do człowieka. Największy problem nastąpił około miesiąc temu: Otóż nie myśląc za dużo przy montowaniu oświetlenia opartego na modułach led postawiłem na przyklejenie go akrylem do pokrywy akwarium… Jak można się domyślić akryl w środowisku olbrzymiej wilgotności nie miał prawa wyschnąć, co poskutkowało odpadnięciem całej listwy z oświetleniem prosto do środka akwarium. O zaistniałej sytuacji dowiedziałem się dopiero po powrocie z pracy, kiedy to woda była już na tyle mętna od akrylu, że bałem się o zdrowie ryb. Od razu zabrałem się za podłączenie węży do akwarium, jeden pompował wodę przez balkon a drugi nalewał świeżej z kranu. Po godzinie okazało się, że wąż odprowadzający wodę z akwarium nie wyrabiał nad tym dolewającym i w salonie miałem wody po kostki. Szczęście w nieszczęściu, że żadna ryba nie ucierpiała. Nie mniej jednak wyciek wody spowodował zwarcie w zasilaczu od oświetlenia, który przez to, że leżał na podłodze za akwarium został zalany wodą. Po ogarnięciu sytuacji i ponownym zamontowaniu oświetlenia tym razem na śrubach, sytuacja się ustatkowała. Nie będę ukrywał, że spodziewałem się zdziesiątkowania populacji mojego akwarium, co na szczęście nie miało miejsca i ani jedna ryba nie przypłaciła mojego błędu życiem. Od tamtej pory wszystko śmiga jak należy więc mogę teraz napisać coś o samych rybach. Zacznę od gatunku Metriaclima Fainzilberi Makonde - ryba która tak jak wcześniej pisałem jest najbardziej związana ze środowiskiem skalnym przez co nie jest stałym bywalcem toni wodnej. Omawiany gatunek prawdopodobnie trafił mi się w statystyce 9+6 - o ile nie mylę się, iż samice mogą być tylko OB. Mooże jeszcze coś wyjdzie w ciapki ale szczerze wątpię. Z aż 9 samców tylko dwa dają się we znaki reszcie obsady. Dzieli ich +- 1cm wielkości. Większy osobnik zajmuje grotę po środku akwarium i nie narusza zbytnio cielesności innych ryb. Mniejszy samiec okupujący grotę w prawej części akwarium dużo bardziej natarczywie pokazuje swoją dominację na tym obszarze akwarium, ale nie robi przy tym większej krzywdy innym rybom. Nieustannie odgania nieproszonych gości ze swojego terytorium, ograniczając się przy tym jedynie do krótkiej pogoni. Z obserwacji tej dwójki nadal ciężko mi dojść do tego, który z nich jest rzeczywistym liderem u tego gatunku. Wielkość oraz okupowana przestrzeń skłania mnie ku stwierdzeniu iż to większy samiec wiedzie prym. Z drugiej jednak strony mniejszy osobnik wykazuje większą agresję wobec innych ryb i wcale nie schodzi z drogi temu pierwszemu. Myślę, że moje wątpliwości rozwieje zaobserwowanie wyczekiwanego przeze mnie ich spotkania na neutralnym gruncie, które podpowie mi kto tu jest maczo. Drugi gatunek to Metriaclima Msobo Magunga - gatunek widoczny non stop, uwielbiający pływanie w toni. Tutaj nie mam za dużo do powiedzenia. Wszystkie ryby tego gatunku to nadal żółtki nijak odróżniające się od siebie nawzajem. Jedyne co wiem to to, że dwa osobniki powoli nabierają „brudnej żółci” co świadczyć może o ich powolnym wybarwianiu się ku niebiesko-czarnym kolorom dorosłych samców. Trzeci i ostatni już gatunek w moim akwarium to Metriaclima Kingsizei Lupingu - ryba widoczna najczęściej ze wszystkich, bojąca się człowieka najmniej. Wiecznie zainteresowana wszystkim spoza i w akwarium, pierwsza do jedzenia i pogodnie nastawiona. Tutaj o jakimkolwiek samcu nie mam pojęcia, każda ryba wygląda identycznie a odróżnia ich jedynie wielkość. Nie mogę się doczekać momentu, kiedy jakiś samiec wybarwi się na kolory dominanta. Przy istniejącej sytuacji zbiornika i takim a nie innym usposobieniu gatunków póki co w akwarium jest zdecydowanie za żółto. Przełom w tej sprawie będzie dopiero w nowym, większym baniaku po dodaniu czwartego gatunku, kiedy to bilans ryb o tym kolorze troche zmniejszy się w stosunku do całości obsady. Tutaj jeśli jeszcze ktoś to czyta prosiłbym o sugestie jaki gatunek mógłbym dodać. Chciałbym utrzymać akwarium w klimacie ryb z rodzaju Metriaclima. Nowy baniak będzie miał 700l także możecie pisać swoje propozycje co by do niego pasowało, uwzględniając oczywiście dopasowanie do obecnej obsady. Póki co na celowniku mam Metriaclima hajomaylandii. Tak akwarium prezentuje się na dzień dzisiejszy: IMG_8375.mov   Na koniec wrzucam filmik z wczorajszego wieczornego karmienia i życzę wszystkiego dobrego, pozdro! IMG_8269.mov  
    • No  i sprawa wyjaśniona w tym konkretnym przypadku. Ja cały czas stosuje coś takiego jak w linku .  Ma zwolenników i  sceptyków. Osobiście polecam. https://www.ustm.pl/produkt/wkłady-sedymentacyjno-weglowe-sto/
    • Odpisali mi z zoolka. Oto co napisali: W przypadku preparatów firmy ZOOLEK wskazujemy termin do którego produkt zachowuje swoje właściwości. Nie podajemy terminu przydatności po otwarciu. Jeśli chodzi konkretnie o preparat Antychlor, to spokojnie zachowuje on swoje działanie nawet po przekroczeniu terminu. OK to gitara. Mogę spokojnie używać ten antychlor. Nie musze się przejmować jakąkolwiek datą ważności.
    • Przeczytałem ten artykuł co podałeś, wynika z niego że mam ten nowy prefiltr bo mam 2 kosze zamiast jednego wielkiego.
    • Nie wiem czy dobrze kojarzę, ale kiedyś był problem z obiegiem wody w JBL. Firma zmieniała konstrukcję górnego koszyka. Może to właśnie Twój problem? https://www.akwarystyczny24.pl/artykul/nowy-prefiltr-w-filtrach-jbl-cristal-profi-greenline-ii-158
    • Napisałem wczoraj do zoolka. Może dzisiaj odpiszą.
    • Data  na opakowaniu antychloru to data ważności produktu w zamkniętym i oryginalnym opakowaniu ( w odpowiednich warunkach) .  Masz racje poddając wątpliwości. Po otwarciu substancje aktywne mogą się  pomału ulatniać i degradować. napisz do producenta to udzieli wyjaśnień .
    • Chyba napisze do zoolka bo czuje że nic się tutaj nie dowiem... 
    • Nie zadawaj mi takich pytań bo ja na przykładzie testów kropelkowych miałem na myśli ważność antychlorów na np. pół roku albo więcej. Przykładowo bo chce się tego dowiedzieć. Nic nie pisałem o 48h bo to bzdura. Moje pytanie kieruje do kogoś kto zna się na chemii i czy może mi powiedzieć ile czasu ważności mają antychlory po pierwszym użyciu?  Do kogoś kto się naprawde na tym zna.
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.