Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Od miesiaca choduje yellowki zauwazyłem ze jedna samiczka inkubuje ikre jedyny zbiornik do jakiego moge ja przezucic to szwagra (miecze gupiki molinezje) czy to niejest zły pomysł prosze o szybka pomoc :cry:

Opublikowano

akwarium z mieczykami to zły pomysł, inna woda itd. Jeśli nie masz gdzie odłowić samicy to zostaw ją w ogólnym akwa, może jakiś narybek się uchowa :wink: Można jeszcze kupić plastikowy kotnik, który wkłada się do akwarium, ale to tylko tymczasowo, dopóki nie sprawisz sobie mniejszego akwarium na narybek :)

Opublikowano

To jest zły pomysł. Ale masz kilka możliwości do rozwiązania problemu :wink:

1. W poniedziałem udajesz się do sklepu i kupujesz najtańszy kotnik siatkowy, cena do 10zł :wink: najprostsze, najszybsze, najtańsze.

2.Kupujesz małe akwa, np 30l, z filterkiem i grzałeczką. Większy koszt, ale więcej miejsca. Dla inkubującej samiczki na te 2-3 dni wystarczy :wink:

3. Możesz sam zbudować kotnik z plexi, ale to już dłuższa kwestia

4. możesz w ogóle samicy nie odławiać, jeśli oczywiście nie jest ona zamęczana przez inne ryby w zbiorniku. Minus- prawdopopdobie większość małych zginie :cry:


Jeśli to pierwsze tarło samicy, nie przejmuj się. W większości przypadków młoda nie doświadczona samiczka nie donosi ikry. Ale oczywiście nie zawsze.


P.S. Zapomniałem dodać: w tym akwa 30l ryb długo nie możesz trzymać, lepszy kotnik ok.70-80l albo oczywiście więcej Ale na samo wypuszczenie młodych takie 30l wystarczy :wink:

Opublikowano

czytałem o tych kotnikach to niektorzy odradzaja bo samce widzac samice dalej atakuja co do drugiego akwa to zebyscie widzieli mine zony na wiesc o checi kupna dwusetki lub wiecej :evil: to o trzydziestke nie mam co pytac bo i te poleci z hukiem coz poczekamy zobaczymy kryjowek troche ma wiec moze cos sie uchowa dzieki za pomoc

Opublikowano

No coś Ty, pogadaj z żoną :twisted:

A na serio, jeśli nie możesz postawić jakiegokolwiek kotnika, to nie odławiaj tej samiczki. Bo w siatkowym kotniku (gdybyś się zdecydował) długo narybek nie może być, a jak go wpuścisz po dwóch tyg do akwa i tak się to źle skończy.


A co do ataków samców... ja na kotnik siatkowy naszyłem sztuczne rośliny. Wygląd pomijam, bo nic rewelacyjnego, ale samiczka z młodymi czuła się bezpieczniej, bo żadna ryba kotnika nie atakowała :wink:

Opublikowano

czyli lepiej zostawić ją w ogólnym i tak jak mówisz- porób więcej kryjówek, nawrzycaj drobnych kamieni, może się coś uchowa :wink:

Co do kotnika to warto go jakoś zabezpieczyć, ja dodawałem drobny żwirek i było ok, kiedyś nic nie dałem i rano w kotniku nie było żadnej rybki :cry:

Opublikowano

A ja popatrze na to troszke z drugiej strony.. co zrobisz z młodymi jeśli cudem by się uchowały??

Jeśli sprzedasz i masz komu to ok tylko bez kotnika raczej będzie ciężko bo pomijając już kwestie uchowania to odłowić te młode to dzień roboty:)

Jeśli nie masz komu sprzedać to lepiej nie robić sobie kłopotu z trzymaniem tych ryb na siłe bo to już będzie ich męczenie.

Jakie masz obecnie awkarium? Niech samica wypuści 10 młodych, zostawisz je w kotniku a po tygodniu co? By sprzedać - za małe, zostawić - gdzie?, wpuścić do głównego - ok, ok jeśli stare ich nie zjedzą to mamy gotowe przerybienie.

Jednym słowem IMO nie opłaca się.. wybierając obsadę raczej staramy się już taką utrzymać, a pysiaki stety/niestety lubią odbwać tarło:) Niech co 2 miesiące przybędzie 30 młodych, wkońcu nie będzie gdzie ich oddać.

Opublikowano

obecnie mam sto dwanascie a w nim dwa maigano i trzy yellowki dopiero co zaczynam jak juz wczesniej pisałem wiec nie spodziewałem sie tak szybkiego tarła (ale to chyba swiadczy o tym ze jest im dobrze co ? ) co do młodych pysi to bede miał komu je oddac bo sprzedawac niechce niechoduje ich dla zarobku i tu odrazu pytanie po jakim czasie moge je oddac ?

Opublikowano
(ale to chyba swiadczy o tym ze jest im dobrze co ? )

w gettcie też rodziły się dzieci, czy to znaczy że ludziom było tam dobrze?

Instynkt samozachowawczy jest tak duży że nawet jak im będzie źle to i tak będą miały tarło.

Po drugie nie masz akwarium na maingano i yelowki, powinieneś mieć jednogatunkowe i to dla małych pysiów takich jak saulosi.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Ale po co? W kranach mamy wodę idealną dla pyszczaków. Wystarczy ją puścić przez węgiel🤷‍♂️
    • Sprawdza się w zupełności ale do podmian, a mnie teraz chodzi o wodę do dolewki czyli jak najbardziej zbliżona do chemicznie czystej. Chcę założyć trójnik za elektozaworem i jedną drogą pójdzie woda do podmian, a drugą przez DEMI lub RO do dolewki.
    • @marcin73m zawsze jak patrzę na tę aranżację robi mi się ciepło na sercu  
    • Wszystko zależy od tego skąd bierzesz wodę i jakie są jej parametry. Ja w Gdańsku używam kranówki i stosuję tylko filtr węglowy. Tutaj prezentujesz swój zestaw do podmianek:  Nie sprawdza się?
    • Zdecydowanie duże kamienie robią robotę. Jedna pokaźna skała, to nie to samo co podobnej wielkości kopiec usypany z mniejszych kamieni. Oczywiście jest to też kwestia gustu i własnych preferencji. Fakt że większe głazy sporo ważą, ale przy odpowiednim zabezpieczeniu i stabilnym ustawieniu, ryzyko jakiegoś nieszczęścia jest minimalne. U mnie dwie największe skały na środku aranżacji ważyły 39 i 48 kg. Na tył dałem już moduły o fakturze zbliżonej do serpentynitu. 
    • Mam pytanie o przygotowywanie wody do dolewki. Wystarczy DEMI, puszczona przez trójstopniowy filtr narurowy i potem przez takie coś:   https://mojawoda.com/filtr-do-wody-demineralizator-demi-duo-mb400-10-, czy powinna być RO? Jeżeli DEMI, jaki przepływ wody ustawić?
    • To już jesteś o krok od zrobienia własnych modułów z zaprawy ;). To jest jakieś rozwiązanie. Trzeba tylko tak je zaaranżować, żeby woda i ryby miały łatwy dostęp do środka. Moduły z zaprawy trzeba rzeczywiście moczyć kilka dni, zmieniając wodę, z aż będzie czysta.
    • Ja u siebie mam tak: Na dnie leżą połączone ze sobą kratki rastrowe (https://pl.aliexpress.com/item/32963167196.html) Bezpośrednio na nich układałem kamienie, tak żeby nic się nie ruszało. Na koniec poszedł piasek z wodą dzięki czemu wszystkie przestrzenie pomiędzy kamieniami się wypełniły. Konstrukcja stoi stabilnie, nawet jak pyśki podkopią kamienie. Kratkę widać tylko jak woda przesunie piasek z przodu akwarium albo któryś delikwent zrobi podkop - ale wtedy wystarczy wyrównać piasek i jest git.
    • Ja to rozwiązałem tak: na dno dałem piankę 5 m, na to spienione PCV (lepiej, żeby nie dochodziły do przedniej szyby, bo to źle wygląda). Dalej poszła kratka trawnikowa do 1/2 - 2/3 szerokości dna od tyłu. Kratkę wypełniłem lawą, na wierzch dałem kamyki granitowe 2 - 4 cm. Na przednią część dna dałem parę kamieni 5 - 10 cm i piasek do wysokości kratki (4 cm). Takie podłoże (mówię o kratce) podnosi i dobrze stabilizuje kamienie, czy moduły i nie pozwala na podkopywanie ich. Lawa to dobre siedlisko dla bakterii a w ażurowym podłożu trudniej o strefy beztlenowe. Kratka jest czarna, nawet, jak ją odgrzebią, nie razi to. Pomysł z wysoką aranżacją z luźno ułożonych dużych kamieni - jak najbardziej, moim zdaniem świetny efekt. Rozważ moduły DIY. Dobrze zrobione są nie do odróżnienia od prawdziwych głazów a ważą 10x mniej. Kamień 40x30x20 cm to ok. 40 kg. Moduły łatwiej układać, chwycisz je jedną ręką. Łatwiej zmieniać ułożenie w poszukiwaniu ideału, lub z potrzeby odmiany. Tworzą więcej kryjówek dla ryb. Planujesz wysoką aranżację - gdyby coś się osunęło, z dużo mniejszą siłą uderzy w przednią szybę. Jedyny minus - trochę się trzeba przy tym narobić. Na forum są instrukcje, jak takie moduły wykonać. Ja w najbliższych dniach będę miał trochę czasu, to opiszę moje doświadczenia.
    • @BaltazarGąbka wypowiem się na podstawie moich doświadczeń  Jeśli planujesz podnieść taki kamień na czymkolwiek to licz się z tym, że ta "podstawka" prawie na 99% będzie po czasie widoczna. Jak jeszcze jakiś "pyskacz" sobie obierze tam rewir do tarła i okaże się, że podłoże mu tam w czymś będzie przeszkadzało to zbuchtuje Ci tam jak dziki knur  Musiałbyś zrobić jakąś mechaniczną zaporę żeby to ograniczyć. Jeśli natomiast masz fizyczną możliwość włożenia tam po prostu wielkiego głazu to ja bym doradzał taką wersję. Jednak optycznie taki głaz robi dużo lepsze wrażenie niż mały kamień udający duży kamień  Ewentualnie możesz się pokusić o stworzenie własnego "menhiru" przy użyciu trików opisanych na forum pod hasłem "moduły samozatapialne"   Pozdrawiam 👋
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.