Skocz do zawartości

Jak to jest z HQI czyli ile lamp do 200cm akwa


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Witam


Pod koniec lutego zaczynam stawianie nowego zbiornika. Nie znam jeszcze do końca jego wymiarów, gdyż wciąż się nie mogę zdecydować.

Na pewno będzie mieć 200cm szerokości. Co do pozostałych wymiarów to jak na razie myslę o 60cm głębokości i 70cm wysokości. Ale to jeszcze nic pewnego.


I teraz tak. Nie mogę sie zdecydować na oświetlenie. Moje wątpliwości i pytania:

- czy 3x70W wystarczy by oświetlić taki zbiornik

- do jakiej wysokości akwa rozsądne są t5.

- na jaką minimalną odległość powinienem ustawić lampe hqi od lustra wody (przy 70W i 150W). Jest to dla mnie bardzo ważne, gdyż za T5 przemawia kwestia pokrywy... HQI też musiałbym jakoś zabudować...

- które obudowy są stosunkowo płaskie... (dotyczy kwestii j/w).


To na razie tyle.. ale pewnie zaraz coś mi się przypomni to będę pisać...

Opublikowano

Na pewno będzie mieć 200cm szerokości. Co do pozostałych wymiarów to jak na razie myslę o 60cm głębokości i 70cm wysokości. Ale to jeszcze nic pewnego.


200 cm to ono może mieć długości to nie jest tak że stoisz przed akwa i jest ono na .... szerokie, ono jest na.. długie :) , tak samo głębokość i wysokość oznacza praktycznie to samo, ja to co napisałes powyżej to rozumiem że akwa będzie :

długie na 200 cm szerokie na 60cm i wysokie/głebokie na 70 cm



- czy 3x70W wystarczy by oświetlić taki zbiornik

- na jaką minimalną odległość powinienem ustawić lampe hqi od lustra wody ..... HQI też musiałbym jakoś zabudować...

- które obudowy są stosunkowo płaskie... (dotyczy kwestii j/w).



jeżeli faktycznie ma być wysokie/głębokie na 70 cm troche światła potrezba, z tym że na dwóch metrach to bym dał chyba dwie oprawy a nie trzy ale po 150W, ja z HQI zmieściłem się w 30 cm wolenj przestrzeni nad akwa z tym że wtedy wystepuje pewien problem z rosproszeniem świetła dlatego mam HQI ustawione tak że lapa zamontowana po lewej sieci pod katem w prawą strone a lampa po prawej śieci bardziej na lewo.

Ja stosuje obudowy przemysłowe, ale już nie pamietam producenta, maja one 9 cm grubości.

Opublikowano

mars: heh no w sumie... ;D Wczraj za półką latałem i za blatami i faktycznie zamotałem z tymi wymiarami... ;D Chociaż dla mnie "głębokość" nie oznacza wysokości akwa tylk oszerokość w Twoim rozumieniu... nie ważne. Wstepnie akwa ma mieć 200x60x70h.


Ogólnie chciałbym byście mi doradzili... wiadomo, że po podłodze rozmiar czym większy tym lepiej.. ale co z wysokością? Ogólnie panuje opinia ze Malawi powinno być niewysokie... Ale 2 metrowy baniak z taką wysokością musiałby wyglądać bosko... no i gdybym w przyszłośći myślał o naleśnikach a nie pyszczakach.. proszę napiszcie swoje zdanie na ten temat.


mars: rozumiem, że obudowa ma u ciebie około 20cm i jest z 10cm od lustra wody? Nie gotuje to wody? Oczywiście szyba musi leżeć na wzmocnieniach?

Opublikowano

IMHO 2x 150W Ci starczy, ale nie wiem czy w takim kloszu jak my mamy to da radę zawiesić 20cm od lustra wody...


inną rzeczą jest ta wysokość... imho nie potrzeba Ci tyle - wiem, że będziesz się przeprowadzał długo czy niedługo ale będziesz i że nie jest to końcowe akwa :lol:

ja bym brał 200x60x60h max - jak dla pyszczaków to raczej pewnie i tyle nie zajmą, a i łatwiej przeprowadzić się z tym, no i do dysków Ci pewnie też wystarczy :P

Opublikowano

1. .... faktycznie zamotałem z tymi wymiarami... ;D Chociaż dla mnie "głębokość" nie oznacza wysokości akwa tylk oszerokość w Twoim rozumieniu... nie ważne.


2. .. ale co z wysokością? Ogólnie panuje opinia ze Malawi powinno być niewysokie... Ale 2 metrowy baniak z taką wysokością musiałby wyglądać bosko...


3. mars: rozumiem, że obudowa ma u ciebie około 20cm i jest z 10cm od lustra wody? Nie gotuje to wody? Oczywiście szyba musi leżeć na wzmocnieniach?



1. ważne nie ważne, chodzi o to aby uniknąc nieporozumień, ja podałem nazwijmy to obowiązująca nomenklaturę :wink::D


2. moje akwa jest wysokie na 64 cm i nie narzekam, jak dla mnie 70 może być, zawsze wiecej wody a od przybytku głowa nie boli, inna sprawa ze wysokość jest mniej ważna przy mbunie która lubi sie trzymac podłoża, skał, ale kto wiec co będzie w przyszłości i nie mam tu na myśli naleśników tylko np non-mbuna która nawet Ci te 70 cm zagospodaruje, inna sprawa że przy tej wysokości zrobienie czegokolwiek w akwa zwłaszzca przy tylnej szybie w okolicach dna zaczyna być kłopotliwe bo ręce zaczynają się robic przykrótkie


3. W tym punkcie się nie zrozukieliśmy, więc napiszę jeszcze raz dokładniej, ja nie mam pokrywy, u mnie akwa stoi jakby w regale, tzn nad akwa są półki i coś a'la pawlacz a przestrzeń pomiędzy akwa a pierwszą półką/spodem pawlacza jest od frontu zamykana długimi dwuskrzydłowymi drzwiczkami [boki są zamkniete na stałe bo szafka pod spodem jest z tym pawlaczem połaczona płytą]

Więc jak otworzysz te drzwiczki to pomiedzy górą akwa a spodem tego pawlacza jest dokładnie 34 cm wolnej przestrzeni jesli chodzi o wysokość[przed chwila specjalnie mierzyłem :wink: ] w tej wolnej przestrzeni mam zamontowane HQI które jak pisałem sa gróbe na 9 cm ale sa pne zamontowane pod pewnym katem w stosynku do lustra wody aby lepiej rozproszyć swiatło i tak górna część leflektora od HQI jest 26 cm nad akwa a dolna część leflektora 16 cm nad akwa.

co do grzania to HQI grzeje tak czy siak, ja u siebie nie stosuje grzałek wcale nawet zimą a w lato jestem zmuszony odpalić chłodzenie

Opublikowano

Przeczytalem cala dyskusje i ja do oswietlenia takiego zbiornika dalbym spokojnie 2x70. Robilem juz proby w swoim akwarium, w poprzednim o dlugosci 150cm swiecila tylko jedna 70, i w opinii sporej liczy osbo w zupelnosci to wystarczalo. Oczywiscie duzo zalezy od wysokosci na jakiej umieszcza sie lampe, z reguly jest to okolo 40cm. Przy niskim zawieszeniu lampy korzystniejsza bylaby chyba 70, ze wzgledu na teoretycznie mniejsza ilosc wydalanego ciepla i przede wszystkim mozliwosc zainstalowania bez przerobek w normalnej 500W obudowie dostepnej w wiekszosc marketow budowlanych.

Opublikowano
ja bym brał 200x60x60h max - jak dla pyszczaków to raczej pewnie i tyle nie zajmą, a i łatwiej przeprowadzić się z tym, no i do dysków Ci pewnie też wystarczy :P

A skąd te domysłu że nie zajma ?ja mam 200x60x60 i pływają po całej wysokości. pewnie jak by było i metr wysokie to też by pływały.

A co z przeprowadzka to współczuję juz i z 200x60x60 toż to już niezła waga no i nieporęczna do manewrowania przy przeprowadzce.


Co do HQI też mam tylko dwie lampy i w całości oświetlaja cały zbiornik

Opublikowano

No dobra... makok... Przekonałeś mnie... Nie będe świrował i tak jak napisałeś... to jest akwa przejściowe... postanowone że będzie 150x60x60.


I teraz moje pytania. Znowu wracamy do kwestii HQI... Mam problem z decyzją czy t5 czy hqi. Bo z jednej strony super światełko ale brak pokrywy. Z drugiej śliczna pokrywa ale jarzeniówki.... ehh...


Czego szukam:

Rrozwiązania umożliwiającego zamontowanie HQi najlepiej 2x70W (do 150cm optymalne? Czy lepiej 1x150?) w obudowie lub ewentualnie takiej obudowy (gotowa lub do zamówienia gdzieś) która uniemożliwi mi dostawanie się światła na zewnątrz akwa.


Nie chce poświaty światła poza akwarium....


Jak sprawują się tego typu kwestie?:


http://www.sklepmalawi.pl/index.php?d=produkt&id=1048


Czy światło z nich będzie na cały pokój? Troche drogie... ale ładne ;D



P.S: Jak możecie to podrzućcie linki do rozwiązań, gdzie ktoś ma HQi i je jakoś sobie zabudował...

Opublikowano

masz...


http://www.allegro.pl/item294069504_super_lampa_hqi_2x150_wat.html


ja jestem zwolennikiem hqi... chociaż po pewnym czasie używania otwartego bym je zabudował... razi w pokoju - może 2x70W nisko nie będzie tak jak moje, ale ja moim gwarantuję wzrost hydroponiki... ogólnie skłaniam się ku rozwiązaniu cezarixa... bardzo fajnie, poręcznie i z głową... na nowe akwa pójdzie kopia jego pokrywy...

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • A nie zostało udowodnione kilka lat temu na forum, że kolor zupy purolajtowej bierze się z odkładającego się w złożu syfu i nijak nie ma do tego czy złoże zostało prawidłowo zregenerowane czy nie?  Fsęsie, że purolite solidnie wypłukany w czystej wodzie nie będzie puszczać koloru, ale nie poradzi nic na NO3 i odwrotnie - brudny ale prawidłowo sformatowany będzie brudzić ale działać, pomijając dodatkowy niewypłukany syf.  
    • Koledzy, mam dość obojętną wodę w kranie (nigdy nie odpowiada na zaczepki) i szkło bez piasku, z dnem strukturalnym na dnie. Szukam jakiegoś medium do trwałego podniesienia pH bez sypania sody czy innych soli, ale poza kruszonym koralowcem nic nie widzę. Kiedyś było coś takiego ale ze sklepów zniknęło, więc pewnie było po prostu słabe. Może któś, cóś?  450L, 350L wody netto, filtracja FX4 i JBL 901 z grzałką przepływową.   
    • ok, dziękuję, zamówię u tego sprzedającego.
    • Żywice do zbijania NO3 używam już od ponad 6-u lat - początkowo miałem Purolite A520E a po ok roku przesiadłem się na PA202. Regularnie co 2 tygodnie staram się robić kontrolny pomiar NO3 więc mam trochę danych statystycznych (ok 200 pomiarów) 🙂 Testy robię paskami JBL proscan, które skalibrowałem sobie kropelkami JBL, a ostatnio używam jeszcze kropelek Zooklek. PA202 pracowało u mnie prawie 5 lat, po czym wymieniłem je na nowe. W starym (mniejszym) akwarium żywicę regenerowałem jak NO3 dochodziło do 20, w obecnym nowym (większym) dopiero jak przekracza 30, przy czym w starym akwarium miałem dużo mniej ryb niż obecnie 😉 .  W obu przypadkach pierwszą regenerację robiłem po 26-28 tygodniach czyli po ok pół roku. Przy regularnych cotygodniowych serwisach zużywam i podmieniam ok 120 l wody (30%), a gdy NO3 dochodzi do 30 to robię większą podmianę (ok 50%). Gdy kolejne 2 pomiary (co 2 tygodnie) pokazują 30 to planuję regenerację i oczywiście razem z nią znaczącą podmiankę wody (nawet 70%). Czas pomiędzy kolejnymi regeneracjami stopniowo malał i początkowo było to ok 20 tygodni, aż doszedłem do 12-14 tygodni. Od marca 2024 mam nową żywicę, którą regenerowałem po raz pierwszy we wrześniu. Zaskoczeniem dla mnie było to, że już po 4 tygodniach od regeneracji N03 podskoczyło do 30. Na szczęście kilka większych podmian i NO3 spadło, ale po kolejnych 4 tygodniach znowu wskoczyło na 30 i tak się już utrzymuje - dla jasności Zoolek pokazuje pomiędzy 20 a 50. Tak szybki czas po którym żywica mi się zapchała po pierwszej regeneracji wzbudził moje zaniepokojenie i stąd moja ostatnia dociekliwość i aktywność w tym wątku 🙂  Za tydzień planuję regenerację nowym sposobem, o którym pisałem poprzednio - 30 litrów solanki ok 3% (1kg soli), powolny, pojedynczy przepływ przez blok z żywicą. Zobaczymy co z tego wyjdzie 🙂 
    • W akwarystyce problemem jest wiązanie DOC przez żywice. Przy stacji uzdatniania nie ma problemu. Producent określa parametry regeneracji w kolumnie, gdy DOC nie jest problemem. Warunki regeneracji pewnie są tak ustawione, żeby było dobrze (zużycie solanki, czas, efekt) a nie najlepiej (efekt?). Która metoda jest najskuteczniejsza (i co to znaczy)- trzeba zrobić eksperymenty. Pytanie czy bardziej wymagająca metoda regeneracji da na tyle wyraźny efekt, by było warto ją stosować. Myślę że najlepsza (efekt) będzie regeneracja w kolumnie z bardzo wolnym przepływem, solanką z ługiem sodowym (żrący!). Najlepiej na ciepło (do 60 stopni z ługiem). Napisz proszę o wynikach swoich eksperymentów
    • Ja od lat używam takiej owaty: https://allegro.pl/oferta/wloknina-poliestrowa-filtrujaca-owata-600-g-8994288263 Nie pyli i idealnie filtruje wodę - polecam.
    • Używam właśnie poliestrowej od innego dostawcy niż poprzednim razem bo tamten już nie ma jej w ofercie. Tamta poprzednia nie robiła mi takiej wody. Oczywiście nie można wykluczyć, że ubytek bakterii ze starej owaty właśnie to powoduje, mimo braku zmiany parametrów NO2, NO3, ale może też trafiłem na wyrób z innej chińskiej fabryczki gdzie proces produkcji jest trochę inny . Woda wygląda przez dwa -trzy dni jak by była lekko zabarwiona (zafarbowana) na na biało, a nie pływał w niej jakiś widoczny gołym okiem pył.  Chyba przy następnej wymianie  włożę wkłady sznurkowe i zobaczę co będzie się działo. Czy ktoś z Forumowiczów używa gotowych sznurkowych , jeśli tak to z jakim PPI bo pamiętam, że kiedyś używałem jakieś w miarę gęste i po kilku dniach się zapychały.
    • Sprzedawca nie ma tu znaczenia, należy zwracać uwagę na rodzaj włókniny. Silikonowe pylą, poliestrowe nie. https://allegro.pl/oferta/wloknina-tapicerska-poliestrowa-owata-sztywna-300g-12017517499
    • Jedno nie daje mi spokoju, czy na pewno dobrze regenerujemy żywice jonowymienne? Powszechnie polecana na forum i stosowana metoda regeneracji zakłada przygotowanie roztworu 10% solanki i objętości 3 x objętość żywicy, w której następnie płukane jest złoże. Patrząc jednak jak sposób regeneracji w domowych stacjach uzdatniania (opis np. https://www.filtry-do-wody.info/blog/regeneracja-zmiekczacza-wody-co-warto-wiedziec/) widzę jedną zasadniczą różnicę: w stacji uzdatniania solanka przechodzi przez złoże tylko RAZ i trafia do kanalizy a u nas żywica zwykle "kąpie się" w solance przez dłuższy czas. Przykładowo, stacja do usuwania azotanów w instalacji domowej (https://sklep.osmoza.pl/usuwanie-azotanow-global-water-nitrate-p-2240.html) zużywa do regeneracji 25l żywicy 140 l wody i 2,9 kg soli (solanka o stężeniu ok 2%) i trwa niecałą godzinę. Proporcjonalnie, do regeneracji 1 litra żywicy zużywane jest zatem ok 5,6l solanki. I teraz pytanie co jest lepsze dla żywicy i jej właściwości absorpcyjnych? Jednorazowe płukanie solanką o mniejszym stężeniu ale w większej ilości, czy długie płukanie w tej samej solance o większym stężeniu? W pierwszym przypadku wypłukujemy wszystko z zabrudzonej żywicy, a w drugim "zabrudzona" solanka wielokrotnie przepływa przez nasze złoże. Tak jak już wcześniej pisałem mam u siebie 3 litry PA202 i do regeneracji używam 6 lub 9 litrów solanki 10%. Regenerację robię na dwa sposoby: albo mieszam gorącą "zupę" w wielkim 9-o litrowym garnku (6 litrów solanki + 3 litry żywicy), albo 9 litrów letniej solanki (ok 40oC) przepycham małą pompką przez dwa szeregowo połączone HW603 z wylotem z powrotem do gara. W obu przypadkach regeneracja trwa ok godzinę. Czasami powtarzam proces regeneracji po raz drugi z nową "czystą" solanką - wtedy kolor "zupy" jest jaśniejszy 🙂  Po tym oczywiście płukanie pod kranem i z powrotem do akwa. Następnym razem planuję jednak przygotować w wiadrze 30 litrów solanki o mniejszym stężeniu i przepchnąć ją tylko raz przez całą żywicę przy wolnym przepływie (litr na minutę). Co o tym sądzicie? A może ktoś już tak robi?
    • Chciałbym odświeżyć trochę temat owaty, bo ostatnio trafiłem na allegro na taką która przez pierwsze 2-3 dni po wymianie sekcji mechanicznej w narurowcu powoduje "zmlecznienie" wody. Raczej nie jest to problem wynikający z ubytku części bakterii ze starej owaty bo parametry wody się nie zmieniają.  Prośba do użytkowników forum którzy używają u siebie owaty i nie mają takich problemów o podesłaniem namiarów na sprzedawców .
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.