Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Lenek, nie rozumiem, jak można zrobić tło samemu z cr i nie zrobić miejsca na osprzęt... przeglądnij jeszcze raz moje zdjęcia z tła, niestety dodatkowych Ci nie wyślę, spalił mi się komp :cry: korzystam z nieswojego.


Jeszcze wszystko możesz zmienić, póki nie wmontowałeś tła do akwa.

Opublikowano
Poza tym jak obkleje ścianki to gdzie przykleje grzałke i rurki od filtrów ??

Lenek może zrób coś takiego:

tlo.jpg

Będziesz mógł przykleić grzałkę, rurki itd. A jednocześnie wszystkie trzy boki będą zabudowane. Czy zabudowa filtrów będzie pod skosem, w kształcie prostokąta itp. to już twoja inwencja, ważne żeby ta zabudowa nie rzucała się w oczy i był w miarę łatwy dostęp do urządzeń. Budowanie tła wew. a potem zasłanianie czegoś na siłę roślinami moim zdaniem mija się z celem.

Opublikowano

A co z krążeniem wody po akwarium ? Trzeba będzie robić dziury ?


Pokombinuje i zobaczę - może coś wymyśle. :wink:


meth: właśnie mi chodzi o to, aby jeden bok był niezabudowany (prawy)

Opublikowano
A co z krążeniem wody po akwarium ? Trzeba będzie robić dziury ?


Pokombinuje i zobaczę - może coś wymyśle. :wink:


meth: właśnie mi chodzi o to, aby jeden bok był niezabudowany (prawy)


Rysuneczek można interpretować dowolnie, no ale proszę: :wink:

tlo2.jpg

dziury, otwory w zabudowie filtra oczywiście muszą być.

Opublikowano

Dziury musisz umieścić zarówno z dołu jak i z góry. Do dziury na dole dodaj oczywiście poziom piasku a na górze przelicz na jakiej wysokoci będzie filtr. Obieg wody ma być swobodny także dobrze pomierz zanim zaczniesz wycinać.


VDR zapomniałem na którym to było forum ale chłopak wypowiadał się, że po namaczaniu tła (2 dni ) strasznie się zdziwił budząc się z urwanym wzmocnieniem. Na szczęście akwarium więcej nie ucierpiało.

Zgadzam się więc, że styropian po czasie jest jak gąbka ale na początku gdy jest gruby trzeba go dość długo topić zanim włoży się do akwarium.

Opublikowano
VDR zapomniałem na którym to było forum ale chłopak wypowiadał się, że po namaczaniu tła (2 dni ) strasznie się zdziwił budząc się z urwanym wzmocnieniem.


Nic nie piszesz o tym jak ten styropian byl mocowany.


U mnie przed zalaniem scisle przylegal do tylniej szyby... siega az do samego dna... piach przykrywa czesc styropianu...inaczej mowiac - piach byl sypany po zamontowaniu tla. Skaly przyciskaja go dosc solidnie...blokujac przesuwanie sie do gory. Po zalaniu cisnienie dociska go jeszcze bardziej do tylniej szyby. Po zalaniu nie napieral na wzmocnienie - bylo i jest tam okolo milimetra luzu.


Tlo nie wyskoczylo z akwa, nawet jak musialem rozebrac skalki coby wylapac podrosniete mainganosy, ktore sie uchowaly w ogolnym...


Styropian ma duza wypornosc ale silikon rowniez ma duza wytrzymalosc...

Pytanie co ma wieksza, robil ktos jakies obliczenia aby faktycznie powiedziec ze sila wyporu styropianu jest wieksza niz wytrzymalosc spoiny silikonu ? A moze to wzmocnienie bylo jakos niezbyt dokladnie wklejone i dlatego polecialo ?


Ja niezdecydowalem sie na klejenie tla bo jak robilem akwa to bylo wielu takich, ktorzy takiego tla ze styropianu nie kleili i mieli je lat nascie.


Chcialem tylko pokazac, ze mozna i bez dodawania jakis obciaznikow, nie majac obciazenia Ceresitem, bez klejenia silikonem do tylniej szyby -- umocowac tlo. Owszem - tak jak pisalem, przyklejenie tla daje mozna powiedziec 99% pewnosc ze nie wyskoczy, ale jak widac mozna i bez klejenia. Czego moje akwa jest zywym dowodem ;]

Opublikowano

Nic nie piszesz o tym jak ten styropian byl mocowany.




To było dawno ale chyba sprawa wyglądała tak, że tło było włożone do akwarium, zasypane piaskiem i może dwa kamienie miały blokować go by się nie wysunęło od dołu. Efekt taki, że styropian był na tyle gruby (chciał uzyskać ładny efekt), że mimo namaczania choć zdecydowanie za krótkiego styropian poszedł jakoś pionowo w góre, pewnie od góry odsunął się trochę od szyby i rozwalił wzmocnienie.

Przypadek naprawde ekstremalny bo wina mogła być różna od źle sklejonego wzmocnienia po za gruby styropian i krótkie namaczanie. Co nie zmienia jednak faktu iż stało się co się stało.


Osobiście bałbym się włożyć tak grube tło do akwarium no chyb, że po długim namaczaniu. Sprawa u lenka tyle trudniejsza, że musi dorobić drugi kawałek na zabudowe i nie potrafie sobie wyobrazić jakim cudem to nie będzie pływać.




Nie mam doświadczenia z takimi tłami dlatego chętnie wysłuchał bym i Lenek także jak wygląda przygotowanie tła od wkładania ( z wytycznymi ) po zalewanie akwarium.

Opublikowano

coz moge dodac -- styropian o ile dobrze pamietam 5 cm grubosci... zryty tak jak widac na zdjeciu ponizej.


jedynie co to moczylo sie troche aby sprawdzic czy Faust nie zostawia jakiegos syfu w wodzie ;] ;] ;] Moze dzien, dwa -- raczej nie okupowalem wanny tydzien bo by mnie rodzina z domy wyrzucila ;) Choc juz nie pamietam ile faktycznie to tlo moczylem - trzeba by poszukac na forum :)

Dodam, ze styropian po tygodniu moczenia tez nie wchlonie zbyt duzo wody.


Tutaj wystroj akwa

http://www.um-um.pl/malawi/data/media/3/vdrmalawi2.jpg


Ciezko wytlumaczyc -- ja jak montowalem tlo to nie mialem jakis wytycznych, ot po prostu staralem sie dobrze zaklinowac u dolu, aby nie mialo za bardzo mozliwosci latwego przesuwania sie do gory.


Wy jeszcze macie Ceresit -- ktory z jednej strony moze dociazyc tlo, z drugiej strony utrudnic dostep wody i styro nigdy jej moze nie wchlonac - wiec moze to sie zachowywac inaczej niz u mnie. Ja nie mam niestety doswiadczenia z takimi cementowymi tlami. Jak ktos bedzie wyjmowal tlo zrobione z Ceresitu to wtedy bedzie mogl powiedziec jak sie zmienilo po latach :P


P.s prosze nie komentowac wystroju -- to akwa sprzed 4 lat, zalozone po dosc znacznej przerwie z akwarystyka ;k

Opublikowano

Ja jakoś nie mogłem się przekonać do tego, żeby tło zostało wsadzone do akwa bez klejenia sylikonem. Nie mówię, że się nie da, bo jak napisał VDR, jego akwa jest żywym przykładem, że można.

Pomijam fakt, że moje tło jest zbudowane ze styropianu o grubości 10cm, ponieważ od tyłu jest wypalone, a i tak nie ma wielu miejsc, gdzie tło ma faktycznie taką grubość. Jednak w całej tej sytuacji mój strach był górą i sylikon poszedł w ruch. Myślę, że nie mam czego żałować :wink:


Ja Lenek proponuję Tobie wkleić tło, zwłaszcza, jeśli będziesz dorabiał bok tla w celu zakrycia osprzętu.


A jeśli doszedłem do kwestii zabudowy... Spokojnie możesz ją wykonać, biorąc pomiary z osprzętu i przenosząc je na tło. Ja to zrobilem w formie komina, w którym wykonałem wiele otworów, mniejszych bądź większych. Teraz widzę, że nie ma takich problemów z cyrkulacją wody, choć oczywiście różnicę widać. Ale nie ma tragedii :wink:

Opublikowano

Nic z zabudowy, nie mam już ceresitu - wszystko poszło na trzecią warstwę. Natomiast mam b. fajny kamień którym moge zakryć osprzęt. I tu moje pyt. jakie kamienie stosować ?? Otoczaki, czy może wapienie ?

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Super opis i świetne fotki 💪 aż miło poczytać i pooglądać 🙂
    • Strasznie długo nic nie aktualizowałem a skoro znalazłem chwilę to w końcu coś napiszę  Aktualizację podzielę na jakieś akapity to łatwiej będzie się czytało i pisało 1. "Technikalia". Od strony technicznej zbiornik "hula" aż miło. Moduł filtracyjny spisuje się doskonale. Przerobiłem tylko "grodzie" wlotowe skimmera. W poprzedniej wersji było to jedynie spore wycięcie w górnej części modułu, ale niestety pod moją nieobecność dostała się tam ryba (samica Exo) i niestety padła odcięta od wody  Poprawiłem ten defekt montując coś w rodzaju śluzy z PCV którą można od góry zasunąć szczelinę i np. odciąć zupełnie dopływ wody albo zostawić malutką szczelinę, żeby zbierało brud powierzchniowy co też zrobiłem. Filtr kasetowy to największe moje zaskoczenie. Nie sądziłem, że będzie aż tak bezobsługowy. Ostatnio pierwszy raz po 7 miesiącach od zarybienia pierwszy raz go wyczyściłem. Zrobiłem to bardziej z ciekawości niż z potrzeby. Całą operację wykonałem w 10 min  Nie to co z kubłami, które miałem we wcześniejszym akwarium. Oceniam, że filtr bez czyszczenia mógłby jeszcze spokojnie pracować przez kilka miesięcy ponieważ spadek poziomu wody w komorze z falownikiem w porównaniu do komory wlotowej wynosił może 2cm. Z osprzętu baniaka jedynie oświetlenie jest słabym punktem, który w najbliższym czasie będzie wymagał mojej ingerencji. Są to belki DIY na modułach led z poprzedniego zbiornika. Nie dość, że musiałem już przelutować dwa moduły to jeszcze mam wrażenie, że stanowczo za mało światła jest w tym zbiorniku. Chciałem zakupić porządną lampę na POWER LED ale mój budżet domowy jest napięty jak plandeka na żuku i po prostu zrobię sam, ponownie na modułach LED ale dam stanowczo więcej punktów świetlnych i myślę, że będzie doskonale   2. Hydroponika. Hydroponika nadal raczkuje ale przynajmniej widać, że rośliny żyją. Najlepiej rosła mi zielistka i epipremnum. Mini skrzydłokwiat osiągnął poziom akceptacji warunków i przynajmniej nie wygląda już jakby miał zaraz zakończyć egzystencję. Miałem małą wtopę, ponieważ zapomniałem po jednym serwisie uruchomić pompkę tłoczącą wodę do doniczek i zielistka straciła 2/3 liści 😕  Ale mam wrażenie, że ta roślina odradza się w oczach więc liczę, że szybko wróci do formy. Właśnie pompka w tej instalacji jest piętą Achillesową. Poziom wody w doniczkach reguluję zwykłym zaworkiem i czasami zdarza się, że coś tam jest nie tak. Albo za wysoki poziom wody albo nieco za niski. Może w wolnej chwili spróbuję to jakoś usprawnić. Generalnie ta hydroponika jest takim eksperymentem  Chciałem dodać "zielonego" nad pokrywą. Oprócz roślin w dwóch doniczkach hydroponiki mam jeszcze z 5 stojących na pokrywie. Zobaczymy jak się to rozwinie dalej. Będąc przy roślinności - usunąłem nurzańca z akwarium bo zasysał mi go moduł filtracyjny i się blokował filtr. 3. Obsada. Obsadę i ewentualne problemy z nią związane omówię z podziałem na gatunki. - Nimbochromis Polystigma - Ten gatunek u mnie jest w zasadzie bezproblemowy i bez żadnych niemiłych przygód funkcjonuje u mnie od początku. Okazało się, że mam układ 2+4. Miałem wrażenie, że na początku ryby rosły powoli, ale w pewnym momencie zaczęły tak nabierać masy że obecnie są największymi rybami w zbiorniku. Samce pięknie się wybarwiły. Wobec siebie przejawiają wg mnie zdrowy poziom agresji. Prężą "muskuły" od czasu do czasu ale nigdy jeszcze nie widziałem jakiejś zaciętej walki pomimo tego, że chyba każda z samic już inkubowała. Każdy z samców do zalotów znalazł sobie swoją miejscówkę i tak sobie żyją na swoich zasadach. Mam nadzieję, że tak pozostanie. Naprawdę piękne rybska. - Stigmatochromis Tolae - obecnie został mi układ niezbyt korzystny 2+1. Jedna samica padła po walce z jakimś dziadostwem a jedna sztuka zamiast na samicę wyrosła jednak na samca. Jedyna samica, którą mam potrafi się "postawić" swoim kawalerom i to o dziwo skutecznie (mimo znacznej różnicy rozmiaru). Dominujący samiec jest spektakularnie ubarwiony, ale nie mogę "dorwać" samic. Przez to mam podejrzenia graniczące z pewnością, że samiec zbałamucił nie raz samice Dimidiochromis Strigatus, które u mnie pływają i na pewno jeden "kundel" się uchował.  . Samica poza okresami inkubacji nie jest męczona, ale nie przejawia jakiejś większej aktywności. Samiec alfa ma swój rewir pod kaseciakiem, którego pilnuje. Czasami coś tam się napuszy jak inna ryba tam wpłynie.  - Exochochromis Anagenys - obecnie mam układ 1+1 i samica nawet puściła jakieś maluszki z pyska i jeden gdzieś tam się jeszcze kryje. Rozpoczynałem z 3 sztukami, ale okazało się, że mam 2 samce i 1 samicę. Dosyć szybko dominujący samiec zamęczył swojego rywala a samica padła. Prawdopodobnie zamęczona bo była znacznie mniejsza od samca. Udało mi się dokupić 2 samice ale niestety jedna (duża i piękna) skończyła żywot w module filtracyjnym  Tak oto został mi omawiany układ. Na pewno będę chciał jeszcze upolować jedną samicę. - Protomelas sp. 'mbenji thick-lip' - obecnie pływa u mnie 1 samiec oraz 1 samica. Jest to moje "oczko w głowie". Przepiękna ryba! Cały czas aktywnie buszuje po zbiorniku. Samiec niesamowicie ubarwiony. Zdjęcia wg mnie tego nie oddają. Samica również ma swój urok. Mi wyjątkowo się podoba jej ubarwienie. Dobrze, że w ostatniej chwili "dołożyłem" go do zamówienia. Źle natomiast zrobiłem, że nie zamówiłem ich więcej. Miałem układ 1+2 ale jedna z inkubujących samic utknęła, jak się później okazało, w szczelinie pomiędzy modułem tła  przyklejonym do tylnej szyby a dnem i zakończyła żywot  Nie byłem świadomy istnienia tej szczeliny i cholernie szkoda mi tej ryby... Teraz oczywiście nigdzie nie mogę dostać samicy ale cały czas szukam i mam nadzieję, że uda mi się znaleźć   - Dimidiochromis Strigatus - obecnie mam na pewno 2 samce i albo 6 samic albo 5 samic i trzeciego samca. Zaczynałem z układem 1+2, później przy okazji kupiłem jeszcze jedną samicę. W międzyczasie okazało się, że samiec jest w fatalnej kondycji. Trapiło go chyba jakieś choróbsko, które od lutego do sierpnia powoli go wykańczało. Próbowałem je zwalczyć wieloma metodami, ale bezskutecznie. Samiec od początku miał dziwny kształt jak na Strigatusa, szybki oddech i kiepsko jadł. Próbowałem go odłowić z zamiarem oddania do laboratorium do przebadania ale za każdym razem traciłem cierpliwość machając za nim siatką i w końcu machnąłem na niego ręką. Szczerze mówiąc liczyłem, że szybciej sam się "przekręci" ale trwał w tej egzystencji do sierpnia. Na szczęście przypadkiem udało mi się zdobyć stadko 5 Strigatusów z pięknymi 2 młodymi samczykami i liczę, że ten gatunek dopiero porządnie u mnie zabłyśnie bo do tej pory nie było na co patrzeć. Teraz samczyki pięknie pływają po całym zbiorniku, widać że ze sobą rywalizują i przede wszystkim zaczynają "łapać" kolorek. W różnym świetle prezentują różne błyski. - Aristochromis Christyi - kupiłem 1 samca bo plułbym sobie w brodę gdybym nie spróbował go mieć u siebie. Strasznie mi się podoba ta ryba. Mam wrażenie, że jego potrzeby energetyczne są na zupełnie inny poziomie niż reszty obsady bo nieustannie patroluje zbiornik i przymierza się do upolowania podrostków, które gdzieś tam się kryją. Nigdy nie widziałem jak coś skutecznie upolował, ale wiele razy widziałem jak się zaczaja. Super widok. Zwykle zamierza się na spore ryby i się dziwi jak one nie reagując wypływają wprost na niego, ale widok jest super. Jak ta ryba rozciągnie pysk to naprawdę robi wrażenie prawdziwego drapieżnika  Samiec ma obecnie około 17cm. Zobaczymy jak będzie się dalej rozwijał w roli szefa zbiornika. 4. Karmienie. Tutaj jedna tylko uwaga. Po perypetiach z poprzednimi pokarmami premium, zacząłem karmić jedynie granulatem Aller Aqua Futura. Obecnie stosuję pellet w rozmiarze bodajże 1,3-2,0mm. Ryby zjadają go wyjątkowo chętnie, pięknie rosną i nie zauważyłem, żeby na dłużej psuł klarowność wody. Zrobiłem próbę z karmieniem mrożonymi krewetkami z dyskontu, ale oprócz Aristochromisa nie było chętnych na taki posiłek. Spróbuję jeszcze z mrożoną stynką. Takie krótkie podsumowanie kilku miesięcy tego zbiornika  Poniżej kilka zdjęć.  Pozdrawiam   - akwarium - Nimbochromis Polystigma (samiec ALFA) - Nimbochromis Polystigma (samiec BETA) - Dimidiochromis Strigatus - samiec - Aristochromis Christyi - samiec - Protomelas sp. "Mbenji Thick Lips" - samiec   A tutaj krótki filmik na którym lepiej widać całość projektu VID_20251017_204805765.mp4    
    • Tytułem uzupełnienia, żeby już wszystkie nazwy były poprawne  Socolofi to też od dawna chindongo. 
    • Dzięki Andrzeju za poprawki - nazewnictwo skopiowane z tytułów opisu w necie/na forum  Jak tylko zbliżę się do akwarium rybcie zaczynają szaleć - ciężko im zrobić fotę  Hydroponikę uruchomię w czwartek  Obiecane fotki:
    • @AGAT  Masz prawo nie wiedzieć dlatego sprostuję nazewnictwo : Obecnie od kilku lat : Chindongo Saulosi. Ten błąd się powiela cały czas.  Pierwsza litera to  "i "a nie " L "  czyli : iodotropheus. Specjalnie napisałem z małej litery aby nie było wątpliwości.
    • Ja bym go dorzucił do załogi. Dodałbym też samice do tych aulonocar.
    • Super! Czekam na fotki. Przy tej ilości ryb zadbaj o dobrą filtrację. Deklarowana wydajność kubełków to w większości przypadków ściema.
    • Obsada dotarła. Zakupy zrobione  u Pana Jacka z Żor https://pielegniceafrykanskie.pl/  - rybki dotarły z samego rana na drugi dzień po wysyłce w bardzo dobrej kondycji - wszystkie żyją i mają się dobrze razem z 5 gratisowymi :), serdecznie pozdrawiam. Obsada to : Mbuna (po 8 sztuk): Chindongo Saulosi Pseudotropheus socolofi Pseudotropheus acei Maylandia estherae Iodotropheus sprengerae Labidochromis caeruleus Non-Mbuna: Otopharynx Black Orange Dorsal x5 oraz 6 samców różnych odmian Aulonocar Jeżeli ktoś ma jakieś propozycje to chętnie wezmę pod uwagę - chyba brakuje jeszcze bardziej niebieskich ryb, może np. Pseudotropheus cyaneorhabdos Dodatkowo rozpocząłem budowę hydroponiki ze spienionego pcv 100/30/30 cm - wejdą tam 3 skrzydłokwiaty i 3 trzykrotki, keramzyt oraz zasilanie z powrotu kubełka, za 3/4 będę już montował. Zdjęcia wrzucę trochę później - na razie nic ładnego mi nie wychodzi     
    • Te zatrzaski wytrzymały u mnie kilka lat. Jedynie trzeba trochę więcej przestrzeni aby je odpiąć/zapiąć. Do tego bardzo mały pobór prądu.   🍻
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.