Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Witam.

Posiadam akwarium 210l.

Obecnie zamontowana jest tam tylko kaskada 650l/h

Ta kaskada jest raczej za słaba chciałbym do niej założyć 2 gąbki i stosowac jako filtr mechaniczny gdyż myślę o małym przerybieniu.

Posiadam sprawną pompę CO(max3000l/h) z demontażu domowego oraz troche wolnego czasu. A więc podstawy do wykonania filtra własnoręcznie.

Zastanawiam się jaki filtr zewnętrzny wykonać?

Kubełek sump czy przelewowy?

Ktoś może powiedziec że jest to nieopłacalne jednak ja mam akurat beczkę która powinna się nadac no i pompę więc inne koszty to tylko rurki kolanka etc. Niewielkie akwarium również posiadam..

Proszę o radę jaki filtr będzie najlepszy do akwarium o takiej kubaturze ewentualnie w przyszłości nieco większej(max300l)

Pozdrawiam i dziękuję za rady.

Opublikowano

wszystko ok, tylko jak w beczce chcesz zrobić grodzie przelewowe aby woda możliwie najwydatniej przechodziła przez złoże filtracyjne? jeśli masz pompę CO to sump powinien być ciekawym rozwiązaniem tylko powinieneś sprawić sobie jeszcze akwarium ok 50L właśnie jako sump. Musiał byś się też zastanowić jak byś chciał zasysać wodę z akwarium bo rozumiem, że komina nie posiadasz. Moim zdaniem w takiej sytuacji metodą grawitacyjną do sumpa a później pompką na powrót.


Oczywiście możesz zastosować również kubeł i wtedy roboty o wiele mniej.

Zastanawiam się czy sama kaskada wystarczy jako mechaniczny???? Moim zdaniem jakiś wewnętrzny typu Weipro TC-1000 jednak powinien się znaleźć jeszcze mimo to w środku.Zobaczymy co powiedzą bardziej doświadczeni koledzy.


Pozdrawiam

Opublikowano

jak nie chcesz wiercić dziur w akwa, czy doklejać komina z zewnątrz i progów wokół to zdecyduj się na beczkę, albo przelewowy... imho, jeśli nie traktujesz tego w kategorii szkoleniowej to budowa sumpa nie ma do tego akwarium sensu


mając pompę do CO i beczkę, ja bym się skusił właśnie na to rozwiązanie - masz filtr ukryty pod szafką, hermetyczny i gitara (na pompie do CO)


przelewowego nie lubię bo jak się go postawi z boku to aż się prosi odpowiedź na pytanie: "a czemu nie dłuższe akwa o tyle?"

a jak za akwarium, to: "będzie tak odstawac?"

nie wiem, nie w moim typie

Opublikowano

Jeszcze jeden typ filtra jest warty zastanowienia -- FBF.

Rzadko sie o nim mowi -- ale tutaj w ktoryms watku Danielj mi o nim przypomnial. W serwisie jest artikl Zyrafa na temat takiej filtracji. W necie coraz wiecej informacji o calkiem niezlej wydajnosci takich filtrow !

Opublikowano

@ ptb_pl

Woda jest wtłaczana do beczki dołem tam na wlocie są założone gąbki filtracyjne na to "koszyk" i kermazyt. u góry przy wylocie podobna sytuacja woda przelewa się przez cały filtr.

Co do FBF..

Pomysł bardzo fajny musiałbym co prawda kupić plexi ale to jest do zrobienia muszę się zorientować jak kształtują się ceny.

Własnie w sumpie nie przemyślałem zasysania.. nie mogę zasysać jak w przypadku kubełkowego ponieważ sump by się przelewał a woda nie wracałaby do akwa..

Więc w grze pozostają chyba tylko kubełkowy i FBF..

Jakie inne tworzywo przychodzi wam na myśl zamiast plexi? szkło raczej odpada ciężko wiercić skręcac itp.

Jeśli ktoś ma własnie ciekawe zdanie lub pomysł na jakiś inny filtr /hybrydę to czekam na radę,.

Pozdrawiam.

Opublikowano

Nie nie.. rośliny odpadają:)

Chcę go schować w szafce..

Można zrobić FBF z beczki ścianka nie bedzie wtedy ukośnie ale jeśli beczka będzie dostatecznie duża to wydaje mi się że piasek przy mocnej pompie nie powinien być pchany z powrotem do akwarium co o tym myślicie?

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Zgadza się, ale w czasie regeneracji żywica oddaje też zgromadzonym w niej brud. Założeniem podwójnej regeneracji było to, że za pierwszym razem żywica oddaje większość brudu i podlega regeneracji, a druga tura miała skupiać się już tylko na regeneracji 🙂 Ale tak jak już pisałem żadna ze stosowanych przeze mnie metod regeneracji nie dawała jakichś spektakularnych różnic więc stosowałem je naprzemiennie. 
    • A nie zostało udowodnione kilka lat temu na forum, że kolor zupy purolajtowej bierze się z odkładającego się w złożu syfu i nijak nie ma do tego czy złoże zostało prawidłowo zregenerowane czy nie?  Fsęsie, że purolite solidnie wypłukany w czystej wodzie nie będzie puszczać koloru, ale nie poradzi nic na NO3 i odwrotnie - brudny ale prawidłowo sformatowany będzie brudzić ale działać, pomijając dodatkowy niewypłukany syf.  
    • Koledzy, mam dość obojętną wodę w kranie (nigdy nie odpowiada na zaczepki) i szkło bez piasku, z dnem strukturalnym na dnie. Szukam jakiegoś medium do trwałego podniesienia pH bez sypania sody czy innych soli, ale poza kruszonym koralowcem nic nie widzę. Kiedyś było coś takiego ale ze sklepów zniknęło, więc pewnie było po prostu słabe. Może któś, cóś?  450L, 350L wody netto, filtracja FX4 i JBL 901 z grzałką przepływową.   
    • ok, dziękuję, zamówię u tego sprzedającego.
    • Żywice do zbijania NO3 używam już od ponad 6-u lat - początkowo miałem Purolite A520E a po ok roku przesiadłem się na PA202. Regularnie co 2 tygodnie staram się robić kontrolny pomiar NO3 więc mam trochę danych statystycznych (ok 200 pomiarów) 🙂 Testy robię paskami JBL proscan, które skalibrowałem sobie kropelkami JBL, a ostatnio używam jeszcze kropelek Zooklek. PA202 pracowało u mnie prawie 5 lat, po czym wymieniłem je na nowe. W starym (mniejszym) akwarium żywicę regenerowałem jak NO3 dochodziło do 20, w obecnym nowym (większym) dopiero jak przekracza 30, przy czym w starym akwarium miałem dużo mniej ryb niż obecnie 😉 .  W obu przypadkach pierwszą regenerację robiłem po 26-28 tygodniach czyli po ok pół roku. Przy regularnych cotygodniowych serwisach zużywam i podmieniam ok 120 l wody (30%), a gdy NO3 dochodzi do 30 to robię większą podmianę (ok 50%). Gdy kolejne 2 pomiary (co 2 tygodnie) pokazują 30 to planuję regenerację i oczywiście razem z nią znaczącą podmiankę wody (nawet 70%). Czas pomiędzy kolejnymi regeneracjami stopniowo malał i początkowo było to ok 20 tygodni, aż doszedłem do 12-14 tygodni. Od marca 2024 mam nową żywicę, którą regenerowałem po raz pierwszy we wrześniu. Zaskoczeniem dla mnie było to, że już po 4 tygodniach od regeneracji N03 podskoczyło do 30. Na szczęście kilka większych podmian i NO3 spadło, ale po kolejnych 4 tygodniach znowu wskoczyło na 30 i tak się już utrzymuje - dla jasności Zoolek pokazuje pomiędzy 20 a 50. Tak szybki czas po którym żywica mi się zapchała po pierwszej regeneracji wzbudził moje zaniepokojenie i stąd moja ostatnia dociekliwość i aktywność w tym wątku 🙂  Za tydzień planuję regenerację nowym sposobem, o którym pisałem poprzednio - 30 litrów solanki ok 3% (1kg soli), powolny, pojedynczy przepływ przez blok z żywicą. Zobaczymy co z tego wyjdzie 🙂 
    • W akwarystyce problemem jest wiązanie DOC przez żywice. Przy stacji uzdatniania nie ma problemu. Producent określa parametry regeneracji w kolumnie, gdy DOC nie jest problemem. Warunki regeneracji pewnie są tak ustawione, żeby było dobrze (zużycie solanki, czas, efekt) a nie najlepiej (efekt?). Która metoda jest najskuteczniejsza (i co to znaczy)- trzeba zrobić eksperymenty. Pytanie czy bardziej wymagająca metoda regeneracji da na tyle wyraźny efekt, by było warto ją stosować. Myślę że najlepsza (efekt) będzie regeneracja w kolumnie z bardzo wolnym przepływem, solanką z ługiem sodowym (żrący!). Najlepiej na ciepło (do 60 stopni z ługiem). Napisz proszę o wynikach swoich eksperymentów
    • Ja od lat używam takiej owaty: https://allegro.pl/oferta/wloknina-poliestrowa-filtrujaca-owata-600-g-8994288263 Nie pyli i idealnie filtruje wodę - polecam.
    • Używam właśnie poliestrowej od innego dostawcy niż poprzednim razem bo tamten już nie ma jej w ofercie. Tamta poprzednia nie robiła mi takiej wody. Oczywiście nie można wykluczyć, że ubytek bakterii ze starej owaty właśnie to powoduje, mimo braku zmiany parametrów NO2, NO3, ale może też trafiłem na wyrób z innej chińskiej fabryczki gdzie proces produkcji jest trochę inny . Woda wygląda przez dwa -trzy dni jak by była lekko zabarwiona (zafarbowana) na na biało, a nie pływał w niej jakiś widoczny gołym okiem pył.  Chyba przy następnej wymianie  włożę wkłady sznurkowe i zobaczę co będzie się działo. Czy ktoś z Forumowiczów używa gotowych sznurkowych , jeśli tak to z jakim PPI bo pamiętam, że kiedyś używałem jakieś w miarę gęste i po kilku dniach się zapychały.
    • Sprzedawca nie ma tu znaczenia, należy zwracać uwagę na rodzaj włókniny. Silikonowe pylą, poliestrowe nie. https://allegro.pl/oferta/wloknina-tapicerska-poliestrowa-owata-sztywna-300g-12017517499
    • Jedno nie daje mi spokoju, czy na pewno dobrze regenerujemy żywice jonowymienne? Powszechnie polecana na forum i stosowana metoda regeneracji zakłada przygotowanie roztworu 10% solanki i objętości 3 x objętość żywicy, w której następnie płukane jest złoże. Patrząc jednak jak sposób regeneracji w domowych stacjach uzdatniania (opis np. https://www.filtry-do-wody.info/blog/regeneracja-zmiekczacza-wody-co-warto-wiedziec/) widzę jedną zasadniczą różnicę: w stacji uzdatniania solanka przechodzi przez złoże tylko RAZ i trafia do kanalizy a u nas żywica zwykle "kąpie się" w solance przez dłuższy czas. Przykładowo, stacja do usuwania azotanów w instalacji domowej (https://sklep.osmoza.pl/usuwanie-azotanow-global-water-nitrate-p-2240.html) zużywa do regeneracji 25l żywicy 140 l wody i 2,9 kg soli (solanka o stężeniu ok 2%) i trwa niecałą godzinę. Proporcjonalnie, do regeneracji 1 litra żywicy zużywane jest zatem ok 5,6l solanki. I teraz pytanie co jest lepsze dla żywicy i jej właściwości absorpcyjnych? Jednorazowe płukanie solanką o mniejszym stężeniu ale w większej ilości, czy długie płukanie w tej samej solance o większym stężeniu? W pierwszym przypadku wypłukujemy wszystko z zabrudzonej żywicy, a w drugim "zabrudzona" solanka wielokrotnie przepływa przez nasze złoże. Tak jak już wcześniej pisałem mam u siebie 3 litry PA202 i do regeneracji używam 6 lub 9 litrów solanki 10%. Regenerację robię na dwa sposoby: albo mieszam gorącą "zupę" w wielkim 9-o litrowym garnku (6 litrów solanki + 3 litry żywicy), albo 9 litrów letniej solanki (ok 40oC) przepycham małą pompką przez dwa szeregowo połączone HW603 z wylotem z powrotem do gara. W obu przypadkach regeneracja trwa ok godzinę. Czasami powtarzam proces regeneracji po raz drugi z nową "czystą" solanką - wtedy kolor "zupy" jest jaśniejszy 🙂  Po tym oczywiście płukanie pod kranem i z powrotem do akwa. Następnym razem planuję jednak przygotować w wiadrze 30 litrów solanki o mniejszym stężeniu i przepchnąć ją tylko raz przez całą żywicę przy wolnym przepływie (litr na minutę). Co o tym sądzicie? A może ktoś już tak robi?
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.