Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

Po wielu bojach z tym szajsem (jebao) dotarła do mnie Tunza 6085.  Jest to cyrkulator o mocy 8000l/h 14W bez sterownika bo tak naprawdę na kij sterowanik w Malawce. 

Pokrótce,   Jebao pomimo tego że na opakowaniu jest napisane 15000l/h to kompletnie ni jak ma się do 8000l/h Tunze. Tunza zdecydowanie mocniej dmucha niż niby te 15K Jebao. IMHO najlepiej dołożyć 100- 200zl( w zależności od potrzeb) do Tunze i zapomnieć o problemach jakie niesie za sobą Jebao. 

Druga sprawa to jakość wykonania.  Odrazu po wzięciu Tunze i Jebao widać który to tzw. chinol.  

Polecam przemyślenie zakupu tego chinola, ja już straciłem 370 zł za rw15 plus trzykrotna wysyłka do naprawy tego szajsu to kolejne 60 z eta co łącznie daje 430zl. Nie policzalne są oczywiście moje nerwy przez tego jabałownik plus większe zużycie prądu prawie 3 krotnie.  Za Tunze dałem 560 zł (model 6065 jest około 120 zł tańszy) czyli tylko 130zl różnicy i święty spokój. Oczywiście ten model jest do akwarium 1000l i +250cm długie do mniejszych baniakow spokojnie styka mniejszy przez co tańszy i jeszcze mniej zuzywajacy prądu.

Edytowane przez stan
  • Dziękuję 1
Opublikowano

Spokojnie... jeszcze niedawno wszyscy polecaliśmy Jabao (w tym i ja). Uważam, że po przesiadkach z tanich JVP to skok jakościowy był dosyć wyraźny i wszyscy byliśmy zachwyceni. Teraz jest to samo z Tunze. Poczekajmy z polecaniem kolejnych falowników przez kilka-kilkanaście miesięcy bo może okazać się, że będzie podobnie. Pamiętajmy, że nasze ryby dosyć mocno brudzą a przy tym sporo kopią. Często widzę jak jedna czy druga podrzuca piach pod sam falownik a ten go zaciąga - to na pewno nie wydłuża jego żywotu.

  • Dziękuję 1
Opublikowano

Popieram spokój Seby.  Sam polecałem te WP a potem RW  - dziwne bo WP raczej bez awarii a RW jak się trafi. Chyba te zmiany konstrukcyjne nie wyszły im na zdrowie.

Nasze doświadczenia z falownikami to nic w porównaniu do doświadczeń morszczaków,  a mamy tu takich kolegów np Marek inmar

a o Tunze też oni mają "mienszane opinie" więc zachwyt Staszka nie jest uzasadniony zważywszy na wydatek w zł..

Podpytaj Stasiu Marka albo poczytaj to

http://nano-reef.pl/forums/topic/69885-znowu-o-buczeniu-pomp/

 

U mnie WP25 stale zapychana jest nurzańcem, tropsy przynoszą do niego piasek  a jednak działa bez zarzutu i od 2 lat nigdy go nawet nie czyściłem .

Dlatego szukam alternatywy bez sterownika, biegów i tego wszystkiego co może zepsuć falownik, ale szukam takich cichych i tanich.

Z opinii morskich ciche są Hydor Koralia ale nie jest tania - więc szukam dalej.

 

Opublikowano (edytowane)
1 godzinę temu, JemioloSeba napisał:

Poczekajmy z polecaniem kolejnych falowników przez kilka-kilkanaście miesięcy bo może okazać się, że będzie podobnie. Pamiętajmy, że nasze ryby dosyć mocno brudzą a przy tym sporo kopią. Często widzę jak jedna czy druga podrzuca piach pod sam falownik a ten go zaciąga - to na pewno nie wydłuża jego żywotu.

Mam dwa aqualele 2600 l/h jeden ze 6 a drugi bez mała 5 lat ustawione na tyle nisko że nie raz piachem dostały ;) o świdrach nie wspomnę. Chodzą non stop bez zarzutu i spadku przepływu, nieraz był turkot przez mielonego świdra ;) i ze dwa razy większy okaz zablokował falownik. Podobnie z koralią 1500l/h która ma już ponad 7 lat tej to nawet świdrom nie udało się zablokować (mniejsze szczeliny i większy okaz się nie przeciśnie ;) ). Testowałem JVP 3000l/h dużo większy od Aqueli a dmuchał słabiej i padł po roku. Więcej nie dam się naciągnąć naszym "żółtym" braciom :D .

Edytowane przez eljot
  • Dziękuję 2
Opublikowano
1 godzinę temu, JemioloSeba napisał:

Spokojnie... jeszcze niedawno wszyscy polecaliśmy Jabao (w tym i ja). Uważam, że po przesiadkach z tanich JVP to skok jakościowy był dosyć wyraźny i wszyscy byliśmy zachwyceni. Teraz jest to samo z Tunze. Poczekajmy z polecaniem kolejnych falowników przez kilka-kilkanaście miesięcy bo może okazać się, że będzie podobnie. Pamiętajmy, że nasze ryby dosyć mocno brudzą a przy tym sporo kopią. Często widzę jak jedna czy druga podrzuca piach pod sam falownik a ten go zaciąga - to na pewno nie wydłuża jego żywotu.

Teraz jestem spokojny kupując Tunze (wreszcie).  Sebastian mój jebaownik chodził pod powierzchnią wody więc jedyne co zaciągał to wodę ;-),  dwa czysciłem tem badziew raz w miesiącu i nie pomogło po prostu padło to i tyle.  

Dwa Tunze to nie jest no name tylko już sprawdzony cyrkulator od wielu lat w akwarium Morskim. 

Trzy miałem inne chińskie cuda techniki ale takich problemów jak z jebao Rw15 i wp25 nigdy nie miałem.  To badziewie już nawet nie startuje po wyłączeniu z prądu. Więc o czym mowa.

Opublikowano

zatem co byście wybrali HYDOR - Pompa Koralia 3G EVO 5000 Third Generation EU za 250zl (bez żadnej regulacji) czy z regulatorem Blau Wave Motion 8000 za 279zl

Wysłane z mojego SM-N915FY przy użyciu Tapatalka

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.