Skocz do zawartości

makok i jego pierwsze pyszczaki...


makok

Rekomendowane odpowiedzi

Przyszły nieco za wcześnie, w mniejszej ilości niż zamawiałem, ale i tak są piękne... :mrgreen:


W pewnym wątku raz ze stanowczością godną fanatyka stwierdziłem, że wybranej obsady na pewno nie zmienię... jakiż byłem niedoświadczony... :oops: :P:mrgreen:


W sumie 6 demasoni (podejrzewam 3+3) i 4 red-blue (2+2) = oba gatunki muszę zwiększyć obsadę, ale jako że przyszły tydzień wcześniej to w sumie dobrze, że nie jest ich na raz 20szt... + 1 świderek

przyszły do zaufanego lokalnego sklepu i prosto z transportu do mnie, bez wpuszczania ich do akwa w sklepie...



IMG_3902.JPG

samiec demasoni... największy ze stada 6 szt... około 5-6cm, pozostałe <4cm - jedyna ostra fota jakiejkolwiek ryby, jaką udało mi się narazie zrobić...

wielkością dorównuje mu jeden samiec red-blue, ale przewyższa go masą...


Parametry:

NH3/4 = niewykrywalne

NO2 = niewykrywalne

NO3 przed podm. ~ 20

KH = 10 - niezmienne od początku

pH = 8 - niezmienne od początku

temp = 26 st.C

wszystkie sery kropelkowe, więcej testów nie mam...


Ryby wyglądają i zachowują się w porządku... jeszcze nie dostały jeść po transporcie...

Podmiany od tygodnia: środy 30l samej wody (mniejszy stres dla ryb), soboty 30l (odmulanie + filtr wewn). Tak przynajmniej do końca grudnia, lub do 2-tygodniowej pracy planowanej hydroponiki... woda odstana 12h z napowietrzaniem i grzałką, bez uzdatniaczy... tzn spuszczanie za każdym razem ~25l bo resztę z tych 30l stanowi uzupełnienie parowania

(jeśli uzupełniam aż tyle wyparowanej wody nie z RO, to czy zmieniają się z czasem stężenia związków których nie mierzę testami? jakich? i czy to jest szkodliwe?)


Może jutro ustrzelę jakieś inne ostre zdjęcia :?


Jakieś ogólne sugestie/propozycje/koncepcje?

przecież w końcu przez 330 postów męczyłem co po niektórych/re przed założeniem tego zbiornika :mrgreen:


---> do tego momentu: "Dziękuję Wszyskim, którzy nie tylko w moich wątkach pomogli początkującemu w wysiłkach, a niektóre jego kontrowersyjne koncepcje sprowadzili na ziemię jeszcze przed realizacją. Bez Was pewnie nie miałbym tak wspaniałych ryb i tak fascynującego hobby. Dzięki."


nie żegnam się... :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Makok graty, niech każdy początkujacy bierze z Ciebie przykład ponad 300 postów, wiele nauki i dopiero pierwsze pysie, nie tak jak ja kilka postów pysie a potem niestety nauka, która niestety sprowadziła mnie na ziemię - natury nie da się za bardzo oszukać i wiele rzeczy się sprawdziło.

Życzę powodzenia w hodowli wielu godzin mile spedzonych przed baniaczkiem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

hmmm i tak sobie czytam i czytam o estherae, a szczególnie red-blue i natrafiłem na ten wątek, po czym zalałem się smutkiem:

http://forum.klub-malawi.pl/viewtopic.php?t=277


wątek ten pominąłem, bo w dziale rozmnażanie, a tu się okazuję, że mógł być kluczowy i decydujący, przy wyborze źródła zakupów...


ponieważ dwie z 4 ryb wyglądają u mnie tak:

IMG_3973.JPG

IMG_3945.JPG


nie są może tak ciemne jak na fotach z tamtego wątku i mają czoło mniej płaskie, ale jednak niepokoi mnie kolor... przy odbiorze i dotychczas myślałem, że to samce przebarwiające się z pomarańczowych młodziaków na niebieskie dojrzalsze... niech się ktoś wypowie, bo nigdzie nie znalazłem opisów jak się wybarwiają osobniki z gat. estherae (różnych odmian kolorystycznych)


w rzeczywistości dużo bledsze niż na tym zdjeciu - bardzo jasno brązowe wpadające w beż - a z lampą błyskową aparatu jasnoniebieskie...


a nt. małych demasonków, to ten młodzik (zakres 2-3cm) jest zdrowy i poprostu jest takim wypłoszkiem, czy wygląda podejrzanie?

IMG_3951.JPG

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

moje red-blue tak mniej wiecej wygladaly... mowa o samcach...

samce zdominowane -- nabieraly ciemnego, brazowawego koloru

samce dominujace -- jasniejsze, duzo jasniejsze


tak wygladal samiec red-blue u mnie:

http://www.um-um.pl/malawi/data/media/2/red-blue.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

http://cynthiasision.bloog.pl/foto,3351 ... .html#next


To mój samiec-na zdjęciu jeszcze młody. Jak miałem całkiem małe Red Blue, oba samce były ciemne, żaden nie wpadał w beż czy inne tego typu odcienie. Zawsze były ciemne. Ostatnio samiczka wypuściła 6 młodych-wszystkie pomarańczowe. Wydaje mi się, że to będą same samice. Teraz mają ponad miesiąc i żadna nie jest ciemniejsza.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podmiany od tygodnia: środy 30l samej wody (mniejszy stres dla ryb), soboty 30l (odmulanie + filtr wewn).


Taaak :D a potem po 20 litropw raz na 2 tygodnie..:P


no dobra, ale on wpada tutaj w biel zupełnie jak samiec red-red...


Nawet jesli wpada to raczej Red-Blue, moje Red-Red maja grubo ponad 7 cm i u samcow to ja bieli jeszcze nie widze:P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podmiany od tygodnia: środy 30l samej wody (mniejszy stres dla ryb), soboty 30l (odmulanie + filtr wewn).


Taaak :D a potem po 20 litropw raz na 2 tygodnie..:P


no dobra, ale on wpada tutaj w biel zupełnie jak samiec red-red...


Nawet jesli wpada to raczej Red-Blue, moje Red-Red maja grubo ponad 7 cm i u samcow to ja bieli jeszcze nie widze:P[/quote:29ltrjft]


Takie podmiany bo mam ryby tydzień wcześniej, a za tydzień będę miał więcej i do czasu startu hydroponiki chcę utrzymać NO3 nisko...

Potem pewnie wystarczy regularne odmulanie dna i dolewanie ściągniętej wody. I nie masz się co śmiać - jestem jednostką obowiązkową i nie mam z tym problemów... :D


Ten wpadający w biel red-blue to miałem na myśli samca, który wstawił VDR... bo wszędzie w necie wybarwione samce red-blue są niebieskie nie "wpadające w biel", stąd moje wątpliwości i pytania...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na początku za duże podmiany też nie sąwskazane. Pozwól baniakowi dojrzeć, później będziesz mół zwięszyć ilość podmienianej wody. Tak małe ryby raczej nie naprodukują jakiś potężnych ilości NO3, zwłaszcza, jeśli nie będziesz ich przekarmiał, więc spokojnie, zdąrzysz odpalić hydroponikę zanim parametry zaczną skakać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

http://cynthiasision.bloog.pl/foto,3351080,gal,259734,page,2,index.html#next


To mój samiec-na zdjęciu jeszcze młody. Jak miałem całkiem małe Red Blue, oba samce były ciemne, żaden nie wpadał w beż czy inne tego typu odcienie. Zawsze były ciemne. Ostatnio samiczka wypuściła 6 młodych-wszystkie pomarańczowe. Wydaje mi się, że to będą same samice. Teraz mają ponad miesiąc i żadna nie jest ciemniejsza.



Kwestia koloru to rowniez kwestia oswietlenia. Lampa blyskowa tez robi swoje, wiec zawsze nalezy brac poprawke na zdjecia. Bialego samca tez nie mialem, ale raczej red-redy wybarwiaja sie znacznie pozniej. Red-Blue u mnie mialy kilka razy tarlo i odchowalem mlode. Juz po wypuszczenia z pyska matki mozna bylo okreslic plec. Samce -- ciemne. Samiczki - pomaranczowe. Nie zdazylo mi sie aby z pomaranczowej rybci, w momencie dorastania wybarwil sie samiec. Ani razu...

Jak bede u rodzicow to postaram sie cyknac zdjecie samcom - aby pokazac roznice pomiedzy nimi. Samce pochodza z tego samego miotu od tej samej samicy.


Makok -- tez jak wybieralem obsade to zdjecie haremu red-blue, ktore pokazales spowodowalo, ze wybralem ten gatunek. Dzis bym nie zaryzykowal, chyba ze mialbym pewne i sprawdzone zrodlo. Chocby ze wzgledu ze samice red-red i red-blue sa nie do odroznienia i na rynku moga byc niezle mixy. Do dnia dzisiejszego nie mam pewnosci, ze to co plywa u mnie w akwa to nie jest jakis efekt chowu wsobnego albo wynik mieszania krwi red-red z red-blue. Zreszta jak popatrzysz na galerie to zobaczysz, ze samce red-blue jakos dziwnie sie roznia. Ja pamietam jakiegos samca hagrzeska ktory znowu byl pomaranczowy i sie wybarwial ;) Zajrzyjcie do galerii. Calkiem mozliwe, ze hagrzesiek mial samice i red-red i red-blue i stad u niego samce wybarwialy sie tak jak red-redy ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Jednak zbyt dużo jest pięknych ryb, by wybór był prosty, dlatego myślę o opcjach, jak poniżej. 🤔 Wydaje mi się, że takie drapieżniki wagi średniej byłyby odpowiednie do akwarium o długości ca 220 cm.  Dimidiochromis strigatus / Exochochromis anagenys / Lichnochromis acuticeps Stigmatochromis tolae Lethrinops lethrinus / Trematocranus placodon / Cheilochromis euchilus Placidochromis milomo Nie ukrywam, że chciałbym obsadę nietuzinkową. Nie mam zamiaru silić się na sztuczną oryginalność i wymyślać jakieś cuda - ale nie powiem, zależałoby mi na szkle, w którym będzie pływać coś rzadziej spotykanego. Stąd szczególnie interesuje mnie np. Trematocranus placodon. Ładna, ciekawa i majestatyczna ryba. Raczej mniej popularna, w forumowym dziale Grafika wyszukań mało, w zasadzie prawie tylko autorstwa Kolegi @stan. Rośnie spora, do 25 cm, ale w necie różnie można wyczytać co do agresywności. Widzę, że jest dostępna w Tan-Mal. Może ktoś miał/ma i podzieli się obserwacjami.
    • Dzięki. Faktycznie, we wspomnianej książce proponowane do M. mchuse gatunki zarówno nie przekraczają go wielkością, jaki i nie są też określane jako agresywne. Słusznie, w związku z delikatnością M. mchuse zacznę w takim razie od 4 gatunków i zobaczymy, jak się sytuacja rozwinie; doświadczenie z obserwacji też coś podpowie. Trzymam kciuki za nowy zbiornik, Patryka oczywiście też. 👍😉
    • U mnie w module jako wloty robią: szczelina wycięta "fabrycznie" na etapie budowy modułu (mniej więcej w połowie wysokości modułu, niewidoczna patrząc od przodu), nawiercony przeze mnie wlot w dolnej części modułu zakończony kratką wentylacyjną o średnicy 45 mm oraz dwa nacięcia w górnej części modułu, przez które przelewa się woda - działa jednocześnie jako skimmer. Na późniejszym etapie kratkę nieco zmodyfikowałem, wycinając z niej trochę plastiku, przez co zwiększyła się powierzchnia zasysu.
    • Możesz śmiało podłączyć do p415 https://allegro.pl/oferta/driver-p4115adj-led-200ma-700ma-pwm-lin-adj-7411714739 Prąd ustawisz na 700mA rezystorami jak fabrycznie nie jest i wydaje mi się że śmiało ten led będzie świecił. Nie będzie świecił pełną mocą ale moze wystarczy. Jedna uwaga, sygnał PWM do 5,5V a sterownik chyba potrzebuje większym napięciem być zasilony, stąd musisz sobie wyprowadzić te sygnały ze sterownika, ponieważ jak podłączysz PWM wprost to spalisz driver. Wysłane z mojego RMX3301 przy użyciu Tapatalka
    • Ja mam u siebie zasys poziomy przodem. Raczej mało jest widoczny, ale jak ktoś się uprze, to go zobaczy i będzie mu przeszkadzał. Wymiary zasysu sprawdzone pod moją pompę 3000l - 0.5x20cm. U mnie się to sprawdza. Piotr, jeżeli chcesz zrobić podobny zasys do mojego, to warto szczelinę wyciąć wyższą i od środka zamontować na wklejonych szynach ruchomą przesłonę. Bo dobrze dobrać wielkość zasysu, to podstawa przy tego rodzaju filtracji - no ale ja mam typową kasetę, zabudowaną w tle 
    • @pablomas dzięki. Tak sobie właśnie myślałem, że mocna filtracja biologiczne likwiduje błonę. Ja właśnie "tworzę" taką hybrydę. Narożną kasetę w kształcie hmf ale w sposobie działania modułu Czyli przód będzie cały z pvc. U góry nacięcie jako skimmer. Zastanawiam się tylko nad wlotem @jaras @marcin73m jak macie zrobione wloty do modułu? Myślałem nad wpuszczeniem poziomo nawierconej rury z zewnątrz zabezpieczonej czymś takim. Myślę, że spowodowało by to równiejszy przepływ wody przez gabkę Tylko czy ta rura jest potrzebna? Może wystarczy tylko ponawiercać dziurki jako wlot?  
    • Powinno działać daj tylko czas u mnie po ok 6tyg zniknął, brak biofilmu od dwóch lat. Zobacz mój wątek Hmf w filtrze Juwel.
    • Moja wpłata nie dotarła? @yaro sprawdź proszę
    • Myślę, że na dobry początek 4 gatunki to będzie dobry wybór. Obsada też dość oryginalna, także będzie na co patrzeć. Po jakims czasie sam oceniasz czy ilość ryb jest wystarczająca. Przy świeżym zbiorniku też nie ma co szarżować z ilością ryb wpuszczonych na początek, bo zalążki biologii łatwiej to zniosą. Oczywiście ustalanie ilość gatunków bez wspomnieniu, a liczebności osobników poszczególnych gatunkow jest mocno umowna bo można próbować z więcej niż jednym samcem i większą ilością samic, a można docelowo celować w jednego samca i np 2 samice. Ja zdecydowanie wolę jak moje ryby mają przestrzeń życiową i w zamian częściej mogę obserwować ich naturalne zachowania. Mocno przerybione zbiorniki to jakoś nie moja bajka (oczywiście w Twoim przypadku przy racjonalnej ilości ryb w obrębie gatunku nie ma mowy o przerybieniu). Tysiąc litrów to już kawał szkła i super możliwości, choć wiadomo litrów zawsze będzie za mało i to myślenie, że jakbym tu dorzucił 50cm, a tam 20 oooo wtedy to by dopiero było Sam jestem na etapie wybierania obsady (można powiedzieć, że ta się już nawet wyklarowała), z tą różnicą, że zbiornik o 400l większy, od Twojego, a w planach pierwsze podejście do drapieżników. Zobaczymy jak ta przygoda się potoczy. Tobie też życzę powodzenia
    • Jak to mówią "nie znam się, ale się wypowiem"  @TomekT jak wiesz sam jestem na podobnym etapie rozmyślań. Przeczytałem cały wątek Iquitosa o jego akwarium i doszedłem do wniosku, że Mylochromisa trzeba byłoby hodować z naprawdę spokojnymi gatunkami. Sam nad nim mocno się zastanawiałem, ale doszedłem do wniosku, że jakikolwiek typowy, średniej wielkości drapieżnik to już będzie dla tego gatunku zbyt wielkie obciążenie. W. Sierakowski w książce również wspomina o wyjątkowej delikatności tego gatunku. Jeśli chodzi o dodawanie L. Caeruleus to odpuściłbym po prostu ze względu na to, że wg mnie szkoda pakować tak rozpowszechnionej ryby do obsady, która składa się z tak nieczęsto spotykanych okazów. Ja bym stawiał na zestaw: D. Strigatus, S. Tolae, L. Lethrinus oraz P. Milomo  P. Milomo wygląda super  
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.