Skocz do zawartości

Artykuł „Wybór obsady non-mbuna do akwarium 200cm”


tom77

Rekomendowane odpowiedzi

W dniu 6.03.2024 o 14:16, TomekT napisał(a):

czy Exochochromis anagenys yellow (ten ostatni nie za duży rośnie? Różnie źródła podają). 

OK, poczytałem więcej i to jednak nie moja liga, 25-30 cm  do których rośnie Exochochromis to za dużo na planowane akwarium 218x70 cm i do tej obsady.

Myślałem w ten sposób: wezmę większego i mocniejszego Lethrinops lethrinus zamiast np. albusa; mniejszego Protomelas sp. ‚johnstoni solo’ (ładne samice) zamiast innych proponowanych większych protomelasów w ramach ryby E; wreszcie zrezygnuję z ryby C, czyli typowego toniowca - w efekcie będę mógł pozwolić sobie na dwa średnie drapieżniki: fryeri i stigmatochromis. 

Czyli: P. mdoka, L. lethrinus, P. johnstoni solo oraz Sc. fryeri i St. tolae. Mógłbym zrezygnować z L. caeruleus dla takiego układu.

No, ale może za dużo chcę, to wyprostujcie mnie proszę. 😉

Edytowane przez TomekT
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...

A co sądzicie o takiej obsadzie do akwarium o dnie 218x70 cm?

A   Placidochromis phenochilus Mdoka   

B   Lethrinops lethrinus               
     Mylochromis spec. Mchuse   (drugi kopacz, łagodny drapieżnik)

D   Labidochromis caeruleus            

E   Placidochromis milomo / Protomelas sp. johnstoni solo   (zamiennie, u obu podobają mi się pionowe pasy, u milomo dodatkowo grube wargi)     

       
+ np. Stigmatochromis tolae jako średni drapieżnik

---

Będę wdzięczny za wszelkie uwagi albo wskazówki, w jakim kierunku iść - czy to za dużo, czy jeśli np. Mdoka, to kolejny Placidochromis to już zbyt wiele, podobnie jak dwa kopacze lethrinus i mchuse. Generalnie chciałbym połączyć różnorodność zachowań non-mbuny z jakimś średnimi, możliwie dopasowanymi do reszty drapieżnikami. W same drapieżniki na razie nie chciałbym iść, może kiedyś. Chyba, że dać jednego większego drapieżnika (ale z tym może być problem przy tak zaplanowanej obsadzie) o mniejszym poziomie agresji, jeśli to możliwe. Zdaję sobie też sprawe, że snuję teoretyczne rozważania, bo wszystko będzie zależeć od konkretnych ryb w tym konkretnym akwarium...


 

Edytowane przez TomekT
  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 minut temu, Vrzechu napisał(a):

dawaj coś innego za Mdokę i Caeruleus :) Coś bardziej niespotykanego

Powiem Ci, że analizując planowaną od jakiegoś czasu obsadę, zmierza to w tym kierunku, ale to już zdecydowanie wykroczy poza ramy tego wątku. 😄Nie ukrywam też, że poszukuję właśnie mniej spotykanych ryb, stąd pomysły na mchuse lub milomo. 🤔

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 5.04.2024 o 13:58, Vrzechu napisał(a):

dawaj coś innego za Mdokę i Caeruleus :) Coś bardziej niespotykanego ;) Mylochromis gracilis

Byle nie przesadzić, natknąłem się właśnie na wnioski z akwarium z drapolami u Jarka @jaras 😉

Nie pomagało nic, aby przywrócić spokój w akwarium - np. usunięcie jednego gatunku - powodowało, że następny stawał się agresywny

Mylochromis Gracilis ostatnio podczas podchodzenia do tarła zabił samicę buccochromisa jednym strzałem w bok głowy.

W grudniu zapadła decyzja o sprzedaży wszystkich ryb, nie mogłem już patrzeć na wieczną walkę w akwarium.

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@TomekT myślę, że wszystko zależy również od charakteru konkretnej ryby. Znajomy miał bardzo podobną obsadę do mojej i P. Crabro tak szalało u niego, że musiał w końcu pozbyć się tego gatunku. U mnie był bardzo spokojny. Samiec Alfa przy tarle trochę się puszył ale bez przesadnej agresji. Ot takie przegonienie "intruzów" którzy przeszkadzali mu w zwiększaniu populacji P. Crabro w moim zbiorniku :P 

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Zobacz na tym forum https://klub-tanganika.pl/forum/
    • Wertykalny by zrobił, ale będę na niego patrzył tylko jak będę wchodził do akwa 😁 Mam tam jakiś metr wysokości.
    • A jak wysoko będziesz tam miał. W wyobraźni zobaczylem na pozostałych 3 ścianach, ogród wertykalny zasilany oczywiście wodą z baniaka. Poza fajnym efektem uzyskasz w ten sposób dodatkową filtrację. Jedyny minus to to, że tylko Ty będziesz to oglądał😉
    • Tutaj jest trochę inna sytuacja, bo zbiornik jest z betonu i nad zbiornikiem mam przestrzeń, którą będę się do niego dostawał (wyłączona zamknięta przestrzeń do której będzie dostęp tylko z jednej strony). Jak będę robił izolację w zbiorniku, to zrobię też całą górę więc samo skraplanie nie jest mi straszne, ale chętnie odzyskałbym to gorące, wilgotne powietrze, które będzie się nad wodą gromadziło.
    • Cześć. Na sam początek chciałbym zaznaczyć, że mam już jakieś doświadczenie w hodowli ryb w akwarium - od plus minus 6-7 lat interesuję się tym mniej lub bardziej, jednak nigdy nie miałem akwarium z rybami z Malawi lub Tanganiki - co zresztą powinno przykuć moją uwagę dużo wcześniej ze względu na to, jak twardą wodę mam w kranie - nie jestem teraz w stanie przytoczyć z pamięci parametrów, a zrobić testu nie jestem w stanie ponieważ mam najprawdopodobniej przeterminowane testy, ale wiem, że generalnie pH, kH i gH jest bardzo wysoko. Po napisaniu wstępu przejdę do problemu z którym się spotykam - mam akwarium 80cm x 40 cm x 40 cm - (długość x szerokość x wysokość) i chciałbym zagospodarować je głównie dla muszlowców - nie chciałbym doprowadzić do "przepełnienia" akwarium rybami, a samemu nie byłem w stanie znaleźć innych współtowarzyszy muszlowców (w postaci innej niż ryby) w naturze. Akwarium chciałbym urządzić jak najbardziej zgodnie z naturą, filtracja będzie kubełkowa - kubełek całkiem sporej pojemności i przeznaczony do akwarium dużo większego - na stronie producenta jest napisane że do +- 300-400l akwarium. Nie jestem w stanie zdecydować się na to, jaki gatunek z grupy muszlowców chciałbym hodować w akwarium - jest ich dosyć sporo a samemu nie umiem znaleźć źródła, gdzie mógłbym w prosty i czytelny sposób porównać to, jakie warunki potrzebują do życia. Akwarium z tego, co zdążyłem się dowiedzieć, powinno być w miarę wystarczające pod względem litrażu, a dokładniej rzecz biorąc pod względem wielkości dna, bo głównie o to tutaj się wszystko rozbija - tak jak w przypadku pyszczaków czy pielęgnic. W każdym bądź razie, z góry dziękuję za jakiekolwiek nakierowanie na to, co mógłbym zrobić, jak urządzić akwarium czy jakie muszlowce mógłbym w swoim akwarium hodować, a także przepraszam, jeżeli gdzieś na tym forum taki temat się już przewijał.
    • Kiedyś policzyłem parowanie i przy 25 stopniach (temp. powietrza i zbiornika - akwarium nieogrzewane; odkryte 20 cm pokrywy; efekt podobny jak przy zdjętej) i wilgotności 37% (zima) - było to ok. 180 g/h. Przy 4,5x większej powierzchni u ciebie nie przekroczy 0,8 kg /h. Przy zamkniętej pokrywie wewnątrz zintegrowanej pokrywy pleśniało - wolę wymianę tego powietrza. U mnie to podniesienie wilgotności wewnątrz domu  ok. 10 %. Parowanie tej wody to moc ok 120W !
    • A nie myślałeś nad przykryciem zbiornika? Płyta Gutta Płyta Hobbyglas gładka przezroczysta 2 mm świetnie się sprawdza. Minus trzeba z niej usuwać kurz. łatwo w niej wyciąć miejsce na węże itp.
    • Na pewno to zrobię, nie wiem jeszcze jaką metodą, ale na bank nie będę tracił tego ciepła. Mam przygotowane dwa odpływy, jeden do kanalizacji, drugi bezpośrednio do zbiornika 10k L zakopanego na podwórku. Do tego same zbiornika będzie odpływ deszczówki z dachu i podwórka. Z wielu względów przydomowa oczyszczalnia zamiast włączenia do sieci kanalizacyjnej. Długo nad tym myślałem i rozmawiałem z wieloma osobami, które mają przydomowe oczyszczalnie i według mnie, nie ma lepszej opcji. Dodatkowo w moim przypadku wybudowanie przyłącza i jego późniejsza obsługa to kosmos. Rozprawiam o tym z człowiekiem od rekuperacji. Chętnie bym odebrał powietrze z nad zbiornika, poza ciepłem z parowania jest jeszcze oświetlenie wiec sporo energii, ale wilgotność nad akwarium będzie >90% i nie wiem co na to rekuperator i przewody wentylacyjne. Trwa narada w tej sprawie  
    • @bojack Co do hajsu/ekologii pomyśl, kiedy dom nie gotowy o... 1/ wymienniku ciepła do podmiany - 10 l/h to może być zimą jakieś kolejne 125 kwh/mc jeśli nie więcej....  A rozwiązanie proste... u mnie rura w rurze -wężyk od osmozy w rurce igielitowej. Tylko do 10l/h już większa długość się przyda no i dobrze to zaizolować trzeba..... 2/ wykorzystaniu wody ściekowej Oczko wodne ? Zbiornik do podlewania ogrodu ? Regeneracja dolnego źródła PC ? 3./ Oddzielny punkt poboru jeśli jest kanalizacja... ? 4/ Jak z wentylacją ? Nowe domy żeby spełnić normy raczej muszą mieć rekuperację.  Plan z odzyskiem wilgoci czy bez ? Wyciąg nad akwa? Straty energii przez parowanie mogą być spore.
    • To skąd bierzesz hajs na prąd i żarcie też mają w DDD   Konkluzja jest taka, że na dole robię maksymalnie niską wylewkę zachowując parametry cieplne, tak, aby w przypadku chęci zrobienie sumpa były jakieś opcje co do wysokości. Reszta później, ale filtracja wewnątrz zbiornika jest kusząca z wielu względów.
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.