Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Recepty nie ma ale można zawsze coś podpowiedzieć, zwłaszcza początkującym którzy myślą że wsadzenie mocnego filtra załatwi sprawę, pewnie każdy z nas tak na początku myślał ;) .

Opublikowano

Koledzy isi bo watek widze nie ta droga idzie. Kolega dostal juz gro odpowiedzi ale dalej kombinuje. I Slusznie Chwala mu za to kto nie kombinuje ten nie ma. Licze ze z tej kombinacji cos wyjdzie.

Wysłane z mojego LG-D855 przy użyciu Tapatalka


Opublikowano

Dziękuję za tak liczne rady. Właśnie wprowadziłem następujące zmiany:
1. Wyjałem 24 kg kamieni
2. Zdjąlem deszczownicę
3. Aqc2000 z gąbka umiesciłem 3 cm od piasku
4. Wyjałem jedna rurkę z pompy. Teraz jest jedna rurka+rurka typu koszyk
Będę obserwował jaki to dało rezultat.

Wysłane z mojego SM-N9005 przy użyciu Tapatalka

Opublikowano

Od siebie jeszcze dodam, jak masz biologa zew. (nie pamietam a nie chce mi sie czytac od poczatku) to zasys biologa umiesc blisko mechanika ale pod warunkiem ze masz prefiltr. Ja przed biologiem mialem korpus narurowy z StanWkladem (poszukasz to bedziesz wiedzial) a wlot obok turbo 2000 i sie sprawdzilo. Wszystkie kupy wpadaly do korpusu.

Wysłane z mojego LG-D855 przy użyciu Tapatalka

Opublikowano

Po 24 godzinach od zmiany mogę napisać że zmiany przyniosły niewielkie efekty. Widać ze gąbka zebrała trochę syfu ale:
1. Z lewej strony zbiornika walają się odchody
2. Po srodku zbiornika walają się odchody
3. Z prawej strony zbiornika jest najwięcej odchodów. Gromadzą się pod samą gabką ktora jest ze 2 cm od piasku.

Wysłane z mojego SM-N9005 przy użyciu Tapatalka

Opublikowano
18 godzin temu, XGrzesX napisał:

Po 24 godzinach od zmiany mogę napisać że zmiany przyniosły niewielkie efekty. Widać ze gąbka zebrała trochę syfu ale:
1. Z lewej strony zbiornika walają się odchody
2. Po srodku zbiornika walają się odchody
3. Z prawej strony zbiornika jest najwięcej odchodów. Gromadzą się pod samą gabką ktora jest ze 2 cm od piasku.

Przede wszystkim Grzesiu proponuje tobie spróbować z gąbką z rowkami założoną w filtrze wewnętrznym,bo jeśli dobrze widzę to nie posiadasz takiej...Właśnie w te rowki wpada najwięcej syfu...

Druga sprawa to przydałby się tobie falownik który pozmiatałby syf z dna wprost do zasysów filtrów...

Trzecia sprawa to pomyśl nad zmianą kamieni na inne(głównie chodzi mi o kamienie w kształcie brył),bo zapewne to one zaburzają tobie całą cyrkulacje w zbiorniku,i z tego co piszesz masz wszędzie walające się odchody...

Opublikowano (edytowane)

Szczerze mówiąc nie wiem o co chodzi. Rowki, kamienie, czy gęstość gąbki nie mają znaczenia. Taki filtr powinien zasysać wszystko. We wcześniejszej aranżacji miałem czerwonego piaskowca. Przez długi czas pylił się i cały ten pył wciągał fitr. Gdy zbyt długo nie czyściłem gąbki ta przytykała się tak, że robiła się wklęsła. Gdy zdarza mi się zrobić, z różnych powodów, kipisz w akwarium, po 2 godz. mam czyściutką wodę.

Falownik nic nie da. Przy tym filtrze, w tym akwarium, wszystko powinno fruwać, a gąbka powinna wszystko wciągnąć.

Czy ryby, gdy znajdą się na linii wylotu filtra, mają problem z pływaniem?

Może coś z filtrem jest nie tak, może jest uszkodzony i nie daje tych 2000l/h.

Edytowane przez pozner
Opublikowano
18 godzin temu, pozner napisał:

Szczerze mówiąc nie wiem o co chodzi. Rowki, kamienie, czy gęstość gąbki nie mają znaczenia.

Kamienie zapewne nie mają znaczenia,ale ich ułożenie już tak ;) ,bo jak widać z fotki kolegi to właśnie one zaburzają mu cyrkulację...

Gąbki z rowkami mają to do siebie że własnie w te rowki wpada najwięcej syfu...

Testowałem różne gąbki ale u mnie sprawdza się doskonale właśnie ta z rowkami,co nie znaczy że u kolegi się sprawdzi,ale warto spróbować...

20 godzin temu, pozner napisał:

Falownik nic nie da.

A ja mam inne zdanie jeśli chodzi o falownik...Głownie chodzi mi o to żeby falownik wzburzył syf z dna,a potem moc mechanika popchnie go do zasysu...

 

Może rzeczywiście jest tak jak piszesz że kolega ma problem z filtrem który może jest uszkodzony(i nie ciągnie swoją rzeczywistą mocą),albo jest pralka w akwarium i syf po prostu mija gąbkę krążąc w kółko w zbiorniku...

  • Dziękuję 1
  • 4 tygodnie później...
Opublikowano

Nagrałem krótki filmik na którym pokazana jest pompa Aquael Circulator 2000 z nałożoną gąbką ppi 45.

Przed włączeniem nagrywania celowo zamieszałem wodą w zbiorniku aby podniosły się wszystkie zanieczyszczania z dna.

Proszę napiszcie czemu te zanieczyszczenia w większości nie zatrzymują się na gąbce tylko skutecznie ją omijają. Przepływ ustawiony na full.

 

 

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Witam tydzień temu wpuściłem do dojrzałego akwarium 375l (150x50x50) 15 sztuk Placidochromis Mdoka white lips. Wcześniej były tropheusy nie było restartu, akwarium cały czas funkcjonuje od stycznia. Przy wpuszczeniu do akwarium były 4 sztuki synodontisow, 2 dni później czyli w niedzielę wpuściłem 7 sztuk Yellow i o ile Yellowy zachowują się w miarę normalnie to Mdoki cały czas pływają w jednym rogu akwarium nerwowo. Miałem dużo gatunków z Malawi ale to pierwszy raz z non mbuna i zawsze takie zachowanie po wpuszczeniu trwało max 1 dobę. Tymczasem Mdoki zachowują się już tak od tygodnia. Jest się czym przejmować? Z rzeczy ważnych ryby normalnie przyjmują pokarm, nie ocierają się o dno. Z tej strony co pływają leci zawsze pokarm ale nawet jak nikogo nie ma w pokoju to tak pływają więc nie jest to chyba to. Być może za krótka aklimatyzację zrobiłem? Ryby od razu wlałem do pojemnika i kranikiem metoda kropelkową przez kilkanascie minut aklimatyzowalem i potem wpuściłem do akwarium oczywiście bez wody. Miałem też problem z sinicami tylko na piasku jak były tropheusy. Podmianę wody zrobiłem po 3 dniach i ściągnąłem resztki sinic z piasku. Dodam że tropheusy zachowywały się normalnie. Proszę o porady :) VID20251121184751.mp4 VID20251121184526.mp4
    • Przez miesiąc to już pewnie decyzje zostały podjęte, ale może ktoś kiedyś też będzie chciał o to zapytać. Mój narurowiec działa od sześciu lat. Planuję małą modyfikację ale nie śpieszy mi się. Moje rozwiązanie nie jest standardowe, bo jest w układzie pionowym, na ścianie i na dodatek piętro niżej niż akwarium. Koło akwarium nie było miejsca miało być cicho. Zmiany jakie mam zamiar zrobić: - wymiana pompy na sterowalną (by w razie czego przedmuchać akwarium), - rezygnacja ze śrubunków i niepotrzebnych zaworów, - zmiana zaworów na stalowe (dotychczasowe pvcu, po ok 2 latach zaczynają cieknąć, śrubunki też) - rezygnacja z korpusu na żywicę (już nie pamiętam ale jest jakiś parametr wody, który powoduje, że żywica nie działa) - rezygnacja z rotametrów i zaworów regulujących przepływ wody przez złoża biologiczne (rotametry się zatarły po roku, a zdławić przepływ przez złoża można wklejając na stałe do rury jakieś przewężenie) Przez ten czas wymieniałem tylko wkłady filtrujące i te nieszczęsne zawory. Kiedyś jak będę miał czas to opiszę całość
    • Ja od 30 lat leje prosto z baterii termostatycznej kranówę. Ważna jest temperatura i tyle. Woda RO do Malawi to przesada,  chyba że masz masakryczne parametry wody w kranie - zwłaszcza NO3. Na to trzeba uważać.    
    • Tak, do sumpa dolewam kranówkę. Więcej, nie zawsze chce mi się puszczać przez węgiel i leję prosto z kranu.
    • Czyli rozumiem, że uzupełniasz odparowaną wodę zwykłą kranówką przefiltrowaną przez węgiel i dłuższy czas nic się nie dzieje. To jest dla mnie jakaś wskazówka. Dzięki.
    • Malawi to nie morszczak. Tak, szukasz problemu tam gdzie go nie ma.
    • A no po to, że mnie chodzi o wodę do dolewki nie do podmian. Temat podmian mam, jak pisałem ogarnięty, i podobnie jak Ty daję kranówkę przepuszczoną przez węgiel, a wcześniej przez filtr mechaniczny i odżelaziający. Dolewka ma uzupełniać wodę wyparowaną, w moim przypadku ok. 30-40 l/tydzień. Paruje czyste H2O, różne związki rozpuszczone w wodzie kranowej, a w konsekwencji  akwariowej, głównie sole wapnia,  zostają. Jeżeli będę uzupełniał ubytki kranówką, a u mnie jest twarda, faktycznie idealna dla pyszczaków, to z czasem stężenie tych substancji będzie rosnąć. Podmiany tylko spowolnią proces. Analogicznie, jeżeli w akwarium morskim będziesz uzupełniał wodę odparowaną solanką, to za jakiś czas będziesz miał biotop Morza Martwego.😉 Być może szukam problemu, tam gdzie go nie ma, może można w nieskończoność uzupełniać wodę odparowaną zwykłą kranówką i nic się nie dzieje,  ale na logikę, żeby nie zaburzać parametrów wody w akwarium, lepiej jest uzupełniać ubytki tym, co ubyło.
    • Ale po co? W kranach mamy wodę idealną dla pyszczaków. Wystarczy ją puścić przez węgiel🤷‍♂️
    • Sprawdza się w zupełności ale do podmian, a mnie teraz chodzi o wodę do dolewki czyli jak najbardziej zbliżona do chemicznie czystej. Chcę założyć trójnik za elektozaworem i jedną drogą pójdzie woda do podmian, a drugą przez DEMI lub RO do dolewki.
    • @marcin73m zawsze jak patrzę na tę aranżację robi mi się ciepło na sercu  
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.