Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Ponieważ moje ryby szalały za krylem tropicala, ponowiłam doświadczenie z tym pokarmem. Przy dorosłych saulosi nie zauważyłam negatywnych skutków , z pozytywów kolor samiczek zrobił się bardziej intensywny. Karma nie jest podawana jako podstawowa , a jako dodatek do spiruliny i NLS.

Opublikowano
2 minuty temu, suricade napisał:

. Karma nie jest podawana jako podstawowa , a jako dodatek do spiruliny i NLS.

 

..a ja wtedy podejrzewałem NLS i z niego też zrezygnowałem. Ale wróciłem do NLS  a usunąłem  Tropicala. Teraz mam świadomość ,że w moim przypadku po prostu NLS i Krill Tropical  dla ówczesnych moich też młodych ryb było to zbyt dużo białka. Ale człowiek uczy się całe życie

Przepraszam za OT.

  • Dziękuję 1
Opublikowano (edytowane)

Z tym krillem Tropical też miałem nieprzyjemne doświadczenie. Początkowo rewelacyjnie się spisywał ale prawdopodobnie przez niego straciłem dwie młode ryby. Po śmierci pierwszej pomyślałem, że może mieć na to wpływ zmiany pokarmu ale nie byłem pewien ale za jakiś czas znowu parę razy sypnąłem i znowu ryba spuchła i wybałuszyła oczy więc w humanitarny sposób odeszła. W tym momencie krill poszedł do kosza i sytuacja z chorobą się nie powtórzyła

1 godzinę temu, piotriola napisał:

 

Edytowane przez Mortis
Opublikowano

Mam i ja u siebie tego Northfina veggie i cichid, także to co mi się nasuwa od samego początku to to, że pokarm dla predatorów jak  żaden poprzedni bardzo ładnie ( dla mojej żony to był nie do zniesienia smród ;-) ) pachnie świeżą rybą ( taki efekt daje tylko i wyłącznie wysokiej jakości mączka rybna, a uwierzcie mi przerobiłem sporo tego). Został bardzo chętnie zjadany przez dimidiochromisa który w ogóle nie akceptował żadnego pokarmu w granulach oprócz właśnie tego ( o innych rybach nawet nie wspominam ;-) ). Ryby bardzo ładnie łykają pokarm bez nadmiernego memlenia w pysku co nie jest pożądane ponieważ efekt memlania to drobinki pokarmu w wodzie które potem nie sa zjadane przez ryby. Przez te trzy dni karmienia ( specjalnie dawałem więcej pokarmu) nie widzę nadmiernej ilości shitu który tak bardzo wkurzał mnie przy NLS , także to jest na duży plus dal tego pokarmu.

Jeżeli chodzi o pokarm dla mbuna ( veggie 1mm) to rozmiar ten uważam za idealny ponieważ tak ryby 3-5cm jak i duże 10-12cm pobierając go od razu go łykają bez zbędnego memlenia widać to w wodzie -praktycznie zerowa ilość brudu w wodzie po karmieniu co często widzimy. Także IMHO zakup 2mm czy 3mm jest bez sensu dla mbuny nawet tej 15cm. Bo tak naprawdę  w naturalnym środowisku nawet ta największa mbuna połyka miniaturowej wielkości pokarm. 

Osobiście w zależności od dostępności tego pokarmu na naszym rynku przechodzę na ten pokarm ze względu na mniejsza ilośc kup i brak tzw. memlenia. Oczywiście nie potępiam NLS , Dainichi , OSI , NF czy ON  bo to równie świetne pokarmy jak w/w Northfin. Jednak po bardzo dużej ilości pozytywnych opinii za za oceanu będę chciał sam sprawdzić czy jest duża różnica pomiędzy Northfinem , a reszta pokarmów premium. 

Tyle ode mnie i moich spostrzeżeń tak teraz na gorąco.

 

  • Dziękuję 3
Opublikowano

Pokarm dziś do mnie dotarł,tak więc jak dobrze pójdzie to na przyszłą środę napiszę moje spostrzeżenia z jego używania przez ryby...

Dzięki Karolu ;) 

  • Dziękuję 1
Opublikowano

Do mnie dzisiaj dotarł i nie mogłem wytrzymać co by rybom nie dać. Dałem roślinny i ryby wcinaly że aż im się ogony trzęsły

Pokarm uważam po pierwszym daniu mega super:
1. granulki,
2. nie brudzi,
3. powoli sobie opada na dno co daje szanse, że wszystkie ryby jedzą (przy płatkach niektore niedopływają),
4 najważniejsze ryby wcinają jakby tydzień nie jadły.

Ocena 6


Wysłane z mojego LG-D855 przy użyciu Tapatalka

  • Dziękuję 1

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Możem ale nie musi. @Pikczer widzisz tu blat?
    • No. Po wspólnych ustaleniach z rodziną doszliśmy do porozumienia - akwarium będzie stało w salonie, i najprawdopodobniej wymiarowo będzie wyglądało następująco: 200 cm długości, 80 szerokości i 60 wysokości. Czeka mnie pewnie sporo czytania żeby jakoś w miarę dobrze zgrać obsadę, z tatą zastanawiamy się generalnie nad mbuną (najbardziej podobają nam się rumowiska skalne/generalnie miejsca gdzie jest dużo skały) tata ma już z nią doświadczenia sporo, w przeciwieństwie do mnie, ale na pewno jeszcze zdążę się wiele dowiedzieć bo jeszcze jestem całkiem młody :). Także tak, dzięki za nakierowanie generalnie bo na pewno wyjdzie to dla pyszczaków na duży plus, a takie akwarium jak już zostało tutaj słusznie zauważone będzie piękną ozdobą salonu.
    • Jasne, macie racje, myślałem sobie nad tym i rzeczywiście nie ma co się z tym wszystkim spieszyć, finalnie akwarium najprawdopodobniej będzie w salonie bo u mnie w pokoju miejsca jest trochę, ale nie na tyle żeby móc postawić bardzo duże akwarium. Bardzo wam dziękuję za porady, bo uświadomiliście mi parę rzeczy . Tapatalkowane.
    • Koledzy podpowiadają Ci o maksymalizacji akwarium, uwierz mi, że mam akwarium 300 cm i do dzisiaj żałuję, że nie zrobiłem większego, bo mam miejsce. Gdyby go nie było i wcisnął bym na styk, nawet gdyby było to 200 cm to nie miał bym do siebie pretensji. Co do stelaża, blatu i innych ważnych rzeczy. Jeżeli ma to być w salonie, musi być to estetyczne i współgrać z całością. U mnie 3 tony stoi na meblu. Oczywiście mebel nie jest z IKEI ani z żadnej sieciówki, zrobiłem go pod zamówienie, a stolarz wiedział co robi. Pieniądze też są bardzo ważne, ale robienie czegoś , a potem poprawianie, bo coś się nie podoba, kosztuje dużo więcej. Ja swoje akwarium stawiałem 2 lata, zbieranie funduszy, czekanie na to co chcę. Dziś uważam, że warto, dozbierać kasę, przemyśleć wszystkie aspekty akwarystyczne, takie jak wielkość akwarium, sposób filtracji, podmiany wody itp. A moje o 60 cm za małe akwarium wygląda na szybko, tak.
    • Skoro to nie jest na 10cm gruby blat z prawdziwego orzecha włoskiego albo dębu to czy musisz koniecznie od niego zaczynać? Wyobraź sobie, że nie masz tego blatu i wtedy spróbuj obrać plan i wylicz to co chcesz. Ja wiem że ten blat też kosztuje ale przy takiej inwestycji nie ma sensu, aby się wszystko kręciło dookoła tego blatu, to nie Słońce.  Stelaż i akwarium najważniejsze elementy. Zobacz na ile wystarcza fundusze i to kalkuluj.  No i najważniejsze, odpowiedz sobie na pytanie: czy podoba mi się ten blat? Uwierz mi, że nawet jeśli nie jesteś pedantem to ten widoczny pod akwarium blat może szczypać w oczy, zawsze, każdego dnia.  Umiesz spawać? A Twój Tata umie? Idealny moment aby wspólnie zrobić stelaż pod akwarium. Jeśli masz taką możliwość to ją wykorzystaj.  Pamiętaj, że zarówno ja jak i większość tutaj ludzi absolutnie się nie mądrzy tylko są to zazwyczaj przytaczane własne doświadczenia i niekiedy wpadki.  Dobra, czas na kawę
    • Mogłem z tą grubością polecieć za mocno, za co przepraszam. Sprawdziłem przed chwilą i wyszło że ma 4 cm grubości, no miary w oczach to ja nie mam ;/. I tak, jest z płyty wiórowej.
    • Coo -Blat 10cm grubości? Jeszcze takiego nie widziałem z płyty drewnianej - wiórowej? Czy coś źle zrozumiałem?
    • Jak masz blat dwa metry to nie bierz akwarium 120cm. Miałem mniejsze i też takie 120 no i sobie były. Niby ładne. A teraz mam nieco większe 180cm i spod 50cm i przód 60cm. Mimo że skromne to na żywo robi na wszystkich wrażenie, bo jest "wielkie". Może nie gigant ale je widać w salonie.  Pomyśl nad stalowym stelażem. Ja chciałem nauczyć się spawać, bo taki miałem kaprys. Kupiłem więc materiały i chińską dobrą, wygodną spawarkę. Fajna zabawa a wyszło wszystko jakieś 70% tego co bym zapłacił za gotowca. Mocna, stabilna konstrukcja, która rozkłada ciężar i już. Przez 2lata ze sklejki miałem obudowę bo brakowało lasy ale i tak było estetycznie. Teraz mam obudowany spod pod wzór mebli. Nie wszystko na raz. Ale posłuchaj wszystkich powyżej i nie bierz akwarium 120cm, bo to na gupiki się nadaje tylko.  A jak sobie wstawisz takie 180 czy 200cm (albo większe ) to zapewniam Cię, że każdy (i Ty też) chociaż w myślach zawsze na widok tego akwarium będzie mówił : ale ku... fajne wielkie akwarium:)  A jak wstawisz 120cm to będą ( i Ty też) mówić: o jest akwarium, z rybkami, woda nawet chlupie sobie, no fajne...
    • Dobieranie akwarium do rozmiaru blatu to trochę dziwny pomysł.  Ale jeśli masz miejsce na akwarium 200x50 to nawet nie zastanawiaj się nad 120x40x50, bo po kilku miesiącach stwierdzisz, że jest za małe i będziesz sobie pluł w brodę, że nie postawiłeś większego. Sprawdź jak duże akwarium możesz zmieścić w pokoju. Potem poprzesuwaj meble, żeby weszło większe. Potem pomyśl czy wszystkie meble są naprawdę potrzebne, sprzedaj te zbędne (budżet wzrośnie), poprzestawiaj znowu te które zostały, żeby zrobić więcej miejsca. Ścian na razie nie burz (to przyjdzie później, jak złapiesz bakcyla), blat olej i celuj w takie szkło i stelaż jakie tam wciśniesz.  Jeśli nie mieszkasz w zabytkowej kamienicy to stropem się nie przejmuj, akwarium 500l waży tyle co dwóch Amerykanów stojących obok siebie, stropy się pod nimi nie zawalają. Jeśli Twój tata się o nie martwi to możesz podłożyć płytę pod stelaż żeby lepiej rozłożyć obciążenie podłogi. Fajnie, że pytasz i szukasz rozwiązań, to dobrze wróży na przyszłość. Jeśli jednak zdecydujesz się na 120x40x50 to bierz tego Juwela o którym pisał @Bartek_De, też od niego zaczynałem - solidny zestaw na początek, służył mi lata bez żadnych problemów.       
    • Różnica w cenie spora. Ale możesz wziąć pod uwagę zamontowanie jednego wzmocnienia poprzecznego . Ja tak zrobiłem gdy pękło moje. Trochę to może komplikować 'grzebanie" w akwa ale niespecjalnie . To tylko kwestia włożenia tła w przyszłości  ale i z tym można sobie poradzić.
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.