Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

Ustrojstwo w drugiej wersji czyni cuda! ?

Po azocie w postaci 27mg/l ani śladu ? Dodam tylko, że według wodociągów mam siarczany na poziomie 90mg/l. A żywicą jaką zastosowałem to PA202.

Pytanie pilne mam! Co robić z tą żywicą po podmianę? Może być bez wody czy musi być cały czas zamoczona?

IMG_20170928_202050.jpg

Edytowane przez Deadi
Opublikowano
10 godzin temu, Deadi napisał:

Pytanie pilne mam! Co robić z tą żywicą po podmianę? Może być bez wody czy musi być cały czas zamoczona?

Jak chcesz w ty korpusie może być w wodzie , mozesz zostawić taką wilgotną , a możesz wyjmować za każdym razem i suszyć. To nie ma znaczenia dla jej pracy. Jak działa to będzie działać aż do zapełnienia się azotanami.

Opublikowano

Czy te plastikowe szybkozlączki mają 100% szczelność czy raczej jest opcja wycieku? Mam zamiar wykorzystać obudowę liniową na zewnątrz wanny i wolałbym szczelne połączenie obudowy i węża plastikowego, bo to będzie na stałe. A jeśli nie ma pewności to co zastosować do plastikowej obudowy by taką pewność mieć? ?

Opublikowano (edytowane)

Witam

Zrobiłem podobne ustrojstwo jak na pierwszej stronie. Dwa korpusy USTM na szybkozłączkach z węglem i żywicą PA202. Sprzęcik działa rewelacyjnie. Według wodociągów w kranie mam 24mg/L azotanów a siarczany na poziomie 21mg/L. Po przejściu wody przez ustrojstwo na wyjściu test pokazuje około 5mg/l. Odpowietrzyłem dobrze ustrojstwo i teraz leci 1mg/l. Dla mnie rewelacja.

Edytowane przez Marcin_
  • Lubię to 1
  • 2 tygodnie później...
Opublikowano

Zbyt powierzchownie przeczytałeś temat Ustrojstwa.

Masz wersję I gdy w kranie masz NO3 do 10ppm

masz wersję II gdy jest w kranie więcej niż 10ppm

oczywiście te poziomy to sprawa umowna i twój podział może być inny ale mój jest logiczny - po co dawać coś co kosztuje a nic albo niewiele robi.

Jak pamiętam NO3 w wiedeńskich kranach to jakieś coś 1-2ppm ???

to po co wkład na azotany NO3 .? na dodatek w gołej puszce - a korpus 10" ?

Jeśli dobrze pamiętam poziom NO3 w twoim kranie to robisz wersję I z postu #1 i koniec tematu.

Potem czytasz temat Agnieszki i Andrzeja

Zabierasz kobiecie rajstopy robisz dokładnie co napisali i masz akwarium ze stałym niezmiennym NO3 miesiącami co kończy temat.

Po co ty od nowa wymyślasz koło.

  • Dziękuję 1
Opublikowano

Właśnie skończyłem ustrojstwo nr. 2 i mam pytanie czy aby aktywować purolite musze puścić z pompą w obieg w solance z soli niejodowanej ? czy wystarczy pomoczyc w tej solance i wypłukać ? 

Dzięki 

  • 2 tygodnie później...
Opublikowano

Sól jodowana i nie jodowana to spożywcza kupowana w sklepie spożywczym - roducent złoża zabrania użycia takiej spożywczej..

Ty masz użyć soli tabletkowanej próżniowej do zmiękczaczy wody albo takiej do zmywarek .

Możesz w tej soli formatować jak chcesz mocząc obiegiem ompy czy wsypując do garnka

stężenie soli 6% czas ok 30 minut. potem kilka razy wypłukać kranówą .

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • To próbuj już z tym frejkiem, zawsze to lepiej niż te sumy, a przy okazji frejek ma bajeczne ubarwienie.
    • Temat czytałem, dorosły livingstoni jest za duży do 450l, a podrośniętego nie mam jak oddać w dobre ręce. 
    • Miałem problem odwrotny - zero narybku, więc zagruzowałem trochę i mam teraz sporo własnych ryb. Ale do rzeczy, kolega chyba nie czytał tego tematu bo pisze na temat frejka, lepszy byłby livingstoni jak już. Żeby było mało narybku: - mało gruzu - drapieżnik typu nimbochromis livingstoni - pułapka na ryby - ręczne odłowienie siatką - robienie rybom głodówki, lub oszczędne karmienie co często zmusza dorosłe do zwrócenia uwagi na małe ryby, jest szansa że dorosłe wyjedzą troche narybku.
    • Podłoga już wykuta, będzie wylewka 10cm zbrojona, stelaż już się spawa z profili zamkniętych 60x60, i zaraz można zamawiać akwarium 😁😁😁
    • Podepnę się pod temat; mój plan na kontrolę populacji (3 synodonty na 18 mbuniaków, gatunki w stopce) nie wypalił, bo te trzy giętozęby baaardzo wolno rosną i nawet jeśli coś tam redukują, to populacja Acei rozrasta się turbo-szybko, rdzawych też przybywa i co najmniej jeden yellowek już się wychyla w ciągu dnia. Na dnie nie mam piasku tylko tło strukturalne, do tego sporo gruzu, więc w opór schowków dla knypli. Facet z zoologa doradza dołożenie jednego-dwóch już podrośniętych giętozębów albo kilku krabów. Agresji w baniaku nie mam prawie wcale, czasami yellowki się pogonią, pojedynczy Sciaenochromis fryeri dałby radę? Problem w tym, że irlandzka akwarystyka przy polskiej to trzeci świat, nie miałbym komu podrośniętego oddać w dobre ręce a nie do rybnej zupy. 
    • W akwariach non-mbunowych nigdy nie uchował mi się żaden narybek. Dokładne zero. ........... koszmar. Osobiście nie mógłbym patrzeć na taki tłok i obijające się o siebie ryby. Ale nie chciałem pisać wprost. Nie chcę nikogo krytykować, bo różne są upodobania. Lethrinops (grzebacz) i Copadichromis (toniowy) po 15 szt podrośniętej młodzieży, by wykreować układy kilkusamcowe.  Placidochromis i Otopharynx (bardziej środkowe rejony) po 5 szt mniejszych niż powyższe, by wykreować haremy, bo to większe ryby yellow - jak w poprzednim moim poście dalej:
    • U mnie w 540l jest około 25 ryb i uważam że jest ok. Nie ma efektu zaganiania całej obsady w kąt akwarium podczas tarła 😉
    • @tom77 witaj. Na podstawie Twojego dość szerokiego postu dobierałem obsadę Z tymi toniowcami jest problem jak sam zauważyłeś bo ciężko kupić i Borley M i VG. Nic w tej obsadzie nie musi być "must have". Jak każdy amator poszedłem w wygląd. Janusz akwarystyka musi mieć kolorowo.  Mam jeszcze 2-3 miesiące więc zbieram opinie.  Twierdzisz że będzie problem z wielosamcowoscia przy 5 gatunkach a ja rozważam jeszcze jakiegoś małego kilera do eliminacji narybku. Nie wiem tylko co przez to rozumiesz ? Że ciężko będzie o wybarwienia jednego czy dwóch samców czy może wręcz żadnego ?  W ogóle jako doświadczony akwarysta przy takiej obsadzie po ile ryb (docelowo) i w jakich proporcjach samiec-samica wpuscilbys do baniaka.  Pytałem o to w Malawi Polska na FB i dostałem odpowiedź że ok 50 ryb co moim zdaniem jest dużym przegienciem tylko że mi to może się tylko coś wydawać a takie przerybienie pozwoli na rozkład agresji.  
    • A mierzyłaś wodę z innych źródeł dla porównania?  I jak się trzyma obsada po tygodniu?  
    • Copadichromis borleyi Mbenji ma opinię najspokojniejszego wśród C. borleyi. Może ze względu na długie płetwy brzuszne. Wydaje mi się, że ryzyko niewybarwienia się Copadichromis sp.„virginalis gold” jest mniejsze niż ryzyko podgryzania przez yellowki długich płetw brzusznych C. borleyi Mbenji. Moje C. sp.„virginalis gold” zaskakiwały mnie większą asertywnością niż się spodziewałem. Choć i tak pewnie jednak będą na dole hierarchii, bo yellowki to jednak mbuna (choć adoptowana), L. albus jest asetrywniejszy niż np. L. sp.”red cap”, a Placek i Otopharynx są jednak znacznie większe. I miałbyś ryby o kształcie „wydłużonym toniowym”, a nie trzeci gatunek „dość masywny” (jeśli C. borleyi Mbenji, bo są jeszcze Placek i Otopharynx).Niestety w ostatnich latach trudno o C. sp. „virginalis gold” wysokiej jakości (relatywnie dużo żółtego i dobrze ciemna reszta). Generalnie myślę, że wybrałeś zgraną ekipę, ani kilerów, ani bardzo spokojne gatunki. Pewności oczywiście nie ma, bo to żywe stworzenia. Wielosamcowość w pięciu gatunkach jest moim zdaniem niemożliwa. Częściowo ryby same zdecydują. Częściowo zdecydujesz Ty (w funkcji swoich upodobań). 5 gatunków wielosamcowo, nawet w akwa 200x80cm to ………, ale sam zobaczysz.🙂 Odnośnie yellow – w swoim głównym akwarium 200x80cm zawsze stosowałem zasadę selekcji, że zostawiałem „szczurki” (trochę skarłowaciałe, dobrze wybarwione samce) i jakąś samicę, albo dwie. Dlaczego? Bo yellow z non-mbuną zawsze da sobie radę. Jednak to mbuna. A w drugą stronę, jeśli przydarzy się osobnik agresywny, bo będzie ganiał słabszą non-mbunę (a tego nie chcemy). Osobiście chodzi mi o komfort moich L. sp.”red cap”. Ale odbiegliśmy od tematu. Mając 70cm wysokości zbiornika, warto zróżnicować karmienie – dla grzebaczy dłonią granulki przy dnie, dla toniowych zaraz później wolno tonący płatkowy. Ale to na marginesie, bo to dział obsadowy. Zróżnicowane zachowania wymagają zróżnicowanego karmienia.  Wszystko powyżej to tylko moje zdanie. Powodzenia w hodowli.🙂
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.