Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Poszerzyłem i przerobiłem blat.

Ostatecznie przyjąłem że akwarium będzie mieć 204x67x50, więc litraż wzrośnie do nieco ponad 680 brutto. Przeprojektowałem też wzmocnienia.

Zamówiłem już akwarium w E-rybce.

Ceny bardzo podobne do cen u Przemka w Szczecinie (w E-rybce kilkadziesiąt złotych taniej).

Rozważałem też klejenie na miejscu, bo trochę przeraża mnie wnoszenie tego do mnie na piętro (mam dosyć strome schody). Mam kontakt z takim lokalnym szklarzem który by się tego podjął. Nie zrobiłem tak ponieważ byłoby o droższe o ok. 500 zł oraz (co uświadomił mi Henryk) klejenie i tak nie mogłoby się odbywać bezpośrednio we wnęce ze względu na ograniczony dostęp.

Wybrałem E-rybkę również z tego powodu że zaoferowali mi pomoc przy wnoszeniu.

Mam nadzieję że wszystko pójdzie OK. Tak więc mogę przejść dalej ;)

W wolnych chwilach zabieram się za projektowanie kaseciaka i pokrywy.

post-14424-14695728791438_thumb.jpg

post-14424-14695728825586_thumb.jpg

post-14424-14695728826301_thumb.jpg

post-14424-14695728827009_thumb.jpg

  • 1 miesiąc temu...
Opublikowano

Mam już akwarium :D

Zamówiłem z otworem przelewowym w bocznej ścianie.

Będę miał automatyczną lub ciągłą podmianę wody.

Woda która doprowadzona jest do akwarium po stronie kuchennej przechodzi już przez 2 korpusy z polipropylenem i węglem, a ja jeszcze dałem dodatkowy korpus.

Pewnie niepotrzebnie bo wodę mam całkiem niezłą, ale zdecydowałem się na to, bo jednak zużycie wkładów tych w kuchni jest dużo szybsze.


Specjalnie kupiłem zawór typu grzybkowego a nie kulowego żeby móc precyzyjne dolewać wodę ale tym też jest trudno ustalić bardzo mały przepływ. Dodatkowo jest to zależne od ciśnienia w sieci wodociągowej

W miarę stałego strumyczka potrafię ustawić ok. 1L/10min. To zdecydowanie za dużo jak na mój zbiornik (6L/h -> 144L/dobe -> 4kubiki na miesiąc).

Nie wiem czy ten zawór tak ma czy wszystkie tego typu.

Mieliście może podobny problem?

Pobawię się tym jeszcze. Najwyżej nie będzie ciągłej podmiany tylko automatyczna.

I tak będzie super wygoda :)


Muszę zabrać się za kasetę i pokrywę z oświetleniem.

O kaseciaka pytam tutaj - http://forum.klub-malawi.pl/showpost.php?p=358012&postcount=979

post-14424-14695729102785_thumb.jpg

post-14424-146957291051_thumb.jpg

post-14424-14695729107451_thumb.jpg

  • Dziękuję 1
Opublikowano

Projekcik zapowiada się okazale! Mnie osobiście trochę nie przekonuje ten stelaż, a właściwie jego zamocowanie do ściany. Nie wiem jak to jest zakotwione,ale to będzie sporo ważyć! (bynajmniej nie chcę straszyć, albo się czepiać).

Opublikowano
  robertj1 napisał(a):
Projekcik zapowiada się okazale!

Dzięki;)


  robertj1 napisał(a):
Mnie osobiście trochę nie przekonuje ten stelaż, a właściwie jego zamocowanie do ściany. Nie wiem jak to jest zakotwione,ale to będzie sporo ważyć! (bynajmniej nie chcę straszyć, albo się czepiać).


A oglądałeś pierwsze zdjęcia z tego wątku. Nie ma szans żeby to się "przewróciło" na pokój. Porównaj sobie to z projektem Damiana, gdzie są wyłącznie 3 wsporniki w kształcie trójkąta i blat, akwarium nawet ciut większe. (http://forum.klub-malawi.pl/attachment.php?attachmentid=3779&d=1386196548).


Ceownik do którego przykręcona jest rama zakotwiony jest w ścianie poprzecznej (ta z oknem w kuchni) oraz wystaje poza belkę drewnianą w ścianie pokoju, tak więc wyrwanie/wykręcenie tego na pokój raczej nie wchodzi w grę.

Zawsze istnieje pewne niebezpieczeństwo że ściana na której to jest oparte zacznie pękać. Dom w tym roku obchodzi swoje 114 urodziny:), ale ściana na której leży to akwarium jest z pełnej cegły i jest dosyć gruba (na parterze grubsza).

To jest najbezpieczniejsza z dostępnych wersji ponieważ stropy w domu są drewniane i właśnie chciałem uniknąć stawiania tego wszystkiego na podłodze.


Wiem że nigdy nie ma 100% pewności ale długo nad tym myślałem wcześniej ;)

Opublikowano

No tak, przyznaję zdjęcia z początku wątku jakoś mi umknęły. Może dlatego, że są tylko linki na dole postu. Po obejrzeniu przyznaję, że temat rozpracowany jest solidnie.

Pozdrawiam!

Opublikowano

Hej, super projekt, akwarium otwarte na dwie strony nie jest łatwe, ale można to fajnie zrobić i mieć podwójną przyjemność z podziwiania ;)

Myślę, że dobrze, że zwiększyłeś głębokość. Będzie też łatwiej zaaranżować.

Co do ciągłej podmiany - możesz pomyśleć o

GARDENA KROPLOWNIK RZĘDOWY MICRO DRIP

np: http://allegro.pl/gardena-kroplownik-rzedowy-micro-drip-10-szt-8343-i6109634848.html#imglayer

U mnie się spokojnie sprawdza przy zestawieniu z delikatnie otwartym zaworem kulowym.

  • Dziękuję 1
Opublikowano
  zetce napisał(a):
Hej, super projekt, akwarium otwarte na dwie strony nie jest łatwe, ale można to fajnie zrobić i mieć podwójną przyjemność z podziwiania ;)

Myślę, że dobrze, że zwiększyłeś głębokość. Będzie też łatwiej zaaranżować.

Co do ciągłej podmiany - możesz pomyśleć o

GARDENA KROPLOWNIK RZĘDOWY MICRO DRIP

np: http://allegro.pl/gardena-kroplownik-rzedowy-micro-drip-10-szt-8343-i6109634848.html#imglayer

U mnie się spokojnie sprawdza przy zestawieniu z delikatnie otwartym zaworem kulowym.


Dzięki za miłe słowa i pomoc.

Wiem że będę miał trudniej w aranżacji w porównaniu do akwarium z tłem.

Jak już wcześniej pisałem Twój projekt bardzo mi podoba.

Może wrzuciłbyś do Twojego wątku (http://forum.klub-malawi.pl/drugie-malawi-szafka-zabudowa-akwarium-920-t25115.html) jakieś nowe zdjęcia. Chętnie zobaczę nie tylko ja ;)

Opublikowano

Przeglądam forum i net zastanawiając się nad aranżacją baniaka oraz obsadą (mbuna czy non-mbuna) i tak sobie myślę/marzę że trzeba było ten zbiornik nieco inaczej zaprojektować.

Śledziłem kiedys wątek (na http://forum.tropheus.com.pl/) o zakładaniu dwupoziomowego akwarium przez suephoto (p. Magdalena Kwolek-Mirek) -

2255l.MOV - YouTube

.

Przy remoncie kuchni i pokoju pomyślałem wtedy że zrobię właśnie podobne o przekroju w kształcie L (ta głębsza część byłaby po stronie pokoju).

Później zrezygnowałem z tego, ze względu na dodatkowe koszty oraz dużo większy ciężar (dobrych kilkaset kilogramów) na tym starym murze.

Wklejenie takiego baniaka we wnęce byłoby chyba cholernie trudne bo z tego co wiem podczas klejenia musi być dostęp ze wszystkich stron.

Ale jakie możliwości aranżacji były w takim zbiorniku, ech...

Teraz to i tak nie ma znaczenia ale doświadczam tego uczucia (po raz kolejny) jak wielu z Was że zbiornik jest ciągle za mały.

Pewnie niedługo będę na niego kotnik mówił.

Ech... to hobby to jest choroba.... :)

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Trochę czasu od startu już minęło, trochę z nowym zbiornikiem się oswoiłem, trochę jego rozmiar w moich oczach się zmniejszył  W końcu mam chwilę żeby co nieco napisać. Zacznę od spraw niezbyt miłych. Z obsady którą zadomowiłem na samym początku straciłem samicę Stigmatochromis Tolae. Niestety dołączył do niej jeden z trzech Exochochromis Anagenys. Najmniejszy z trzech. Na początku winiłem za to pokarm Hikari Vibra Bites i to że go nie namoczyłem. Zachęcony jednak przez kolegów z forum poczytałem co nieco tu i tam o pokarmach granulowanych i po czasie uważam jednak, że namaczenie ich nie ma najmniejszego sensu. Trzeba się po prostu pilnować żeby nie sypnąć go za dużo, o co nie trudno. Profilaktycznie jednak dla spokoju ducha pokarm Hikari wylądował w koszu. Strata niewielka bo była to mała paczka kupiona na próbę a spokój akwarysty nieoceniony  Po dłuższych przemyśleniach sytuacji, która miała miejsce doszedłem do wniosku, że dwa osobniki, które pożegnały się z żywotem musiały gorzej znieść aklimatyzację. Stres związany z transportem i lądowaniem w zbiorniku, a w przypadku najmniejszego Exo stres związany z tym że jest najmniejszy w zbiorniku (duuuużo mniejszy od pozostałych) mógł osłabić układ odpornościowy ryb a na to tylko czekały jakieś pasożyty, które zrobiły swoje. Po tym jak padł Tolae i objawy zauważyłem u Exo zakupiłem dwa preparaty Zooleka. Protosol i Capisol. Niestety zanim do mnie dotarły młody Exo już był na wykończeniu. Mimo wszystko przeprowadziłem tygodniową kurację Protosolem (do słupa wody i do pokarmu) oraz tygodniową kurację Capisolem (do słupa wody). Capisolu do pokarmu już nie podawałem bo ryby w ogóle nie chciały jeść karmy nasączonej lekiem. Nie wiem czy to tylko moje imaginacje czy faktyczny efekt obydwu kuracji ale mam wrażenie, że ryby które i tak wydawały mi się w bardzo dobrej kondycji nabrały jeszcze większego wigoru i od tamtej pory nie zaobserwowałem już nic niepokojącego w życiu zbiornika.  Co do pokarmu to zakupiłem (po kilku pochlebnych opiniach) pokarm Aller Futura. Do tej pory żaden pokarm tak pozytywnie mnie nie zaskoczył. Ryby pożerają go z niesamowitą ochotą. Wody jakoś szczególnie nie brudzi. Cena jest powalająca. Więcej argumentów nie potrzebuję. Następnym razem może tylko wezmę większy rozmiar bo obecnie mam bodajże 0,9-1,6mm. Doszło do tego, że ryby niezbyt chętnie jedzą pokarmy Naturefood Cichlid Premium czy Artemię w płatkach od HS Aqua a jak tylko sypnę Aller Futura to mam wrażenie, że zaraz moje ryby powyskakują ze zbiornika w szaleńczej pogoni za pokarmem   W temacie filtracji. Obecnie filtracja opiera się na kaseciaku i module filtracyjnym. Pompę ustawiłem jednak na 1 bieg ponieważ na biegu 2 po tym jak liście Vallisnerii przyklejały się do wlotu to poziom wody w module wyraźnie spadał. Przy obecnym ustawieniu tego nie obserwuję a pompa "sika" i tak bardzo mocno. Mój kaseciak zaskoczył mnie niesamowicie. Przy jego tworzeniu słyszałem sporo opinii, że przy dwóch 5cm warstwach gąbki PPI30 filtr zapcha się po tygodniu. Przy pierwszej podmianie wody, dwa tygodnie po wprowadzeniu ryb, trochę spanikowałem ponieważ poziom wody w komorze pompy spadł w sposób bardzo wyraźny. Jakieś 8cm w stosunku do komory wlotowej. Otworzyłem przesłonę wlotu na maksa ale nic się nie zmieniło. Pomyślałem, że trzeba będzie gąbki jednak czyścić często i już zacząłem kombinować co zmienić żeby filtr był bardziej "długodystansowy". Ku mojemu zaskoczeniu następnego dnia, pomimo braku jakiejkolwiek interwencji, poziom wody w obydwu komorach się wyrównał. Okazało się, że po podmianie wody gdy poziom wody spada, gąbki w filtrze potrzebują chyba trochę czasu żeby ponownie napełnić się wodą i tym samym nie ograniczać przepływu. Musiałem chyba mieć sporo szczęścia przy doborze gąbek i rozmiaru wlotu ponieważ od początku działania filtra, gąbek w końcu nie czyściłem i do dzisiaj różnica poziomu wody pomiędzy komorą pompy a komorą wlotową to jakieś 0,5cm. Może 1cm.  Przy ostatniej podmianie zdecydowałem się podać profilaktycznie, zgodnie z instrukcją sól akwarystyczną Tropical Sanital. Wydaje mi się, że rybą taki zabieg odpowiadał dlatego chyba co jakiś czas go przeprowadzę. Na pewno nie przy każdej podmianie bo jednak zabarwia wodę dosyć widocznie ale może raz na kwartał... Podjąłem również kroki w celu poniesienia pH wody w zbiorniku. Do tej pory miałem je na poziomie 7,5. Chciałbym osiągnąć jakieś 7,8-8,0. Zacząłem codziennie dodawać sodę oczyszczoną uprzednio rozpuszczoną w wodzie z akwarium. Do tej pory dodałem łącznie 10 łyżek i udało mi się podnieść chyba do 7,6  Piszę "chyba" ponieważ na testach kropelkowych odczyt nie jest aż tak precyzyjny.  Na koniec co nieco odnośnie samych mieszkańców. Chwilowo stan obsady prezentuje się następująco: Stigmatochromis Tolae 2+1, Exochochromis Anagenys 2szt., Protomelas Mbenji Thic Lips 3szt., Nimbochromis Polystigma 6szt. (prawdopodobnie 3+3) oraz Dimidiochromis Strigatus 1+2. Ryby prezentują się doskonale. Na pewno dobrym wyborem był zakup podrośniętych już osobników. Obecnie za króla zbiornika uważam dominującego samca S. Tolae, ale wydaje mi się, że dosyć szybko zostanie zdetronizowany przez któregoś samca N. Polystigma. Obecnie różnica wielkości pomiędzy nimi jest znaczna ale Nimbochromisy rosną jak na drożdżach i już zdarza im się przegonić Tolae jak ten za bardzo się rządzi. Jeden z Protomelasów miał ostatnio białe, spuchnięte oko. Obawiałem się, że to jakaś infekcja ale chyba doznał uszczerbku w jakiejś potyczce. W jego zachowaniu nie zaobserwowałem nic dziwnego a oko szybko zaczęło wracać do normalnego stanu. Udało mi się nawet doczekać młodych D. Strigatus  Wiadomo, że szanse na odchowanie w zbiorniku ogólnym mam mikre ale ciągle obserwuję jednego, dzielnego "komandosa"  Ostatnio nawet zasuwał dzielnie przy samej powierzchni przez cały zbiornik  Będąc przy D. Strigatus. Samiec tego gatunku to największa pierdoła w całym akwarium. Mam wrażenie że boi się własnego cienia. W czasie karmienia buszuje jak szalony a większość czasu spędza w lekkim zacienieniu i udaje, że go nie ma. Mam wrażenie, że nawet ślimak byłby w stanie go zastraszyć. Odmiennie natomiast zachowują się samice tego gatunku. Ciągle się zaczepiają i nie dają sobie w kaszę dmuchać jeśli chodzi o relacje z innymi gatunkami. Exochochromisy ewidentnie potrzebują powiększenia stadka bo jeden jest dominujący i ciągle doskwiera temu drugiemu. Po świętach Wielkanocnych planuję powiększyć obsadę o: 2x Exochochromis Anagenys, 1 samicę Dimidiochromis Strigatus, 1 lub 2 samice Stigmatochromis Tolae i .... chyba zdecyduję się na zakup tylko samca z gatunku Aritochromis Chrystyi  Strasznie chciałem mieć ten gatunek. W zestawie z samicami obawiam się, że byłby zgubny dla obsady w okresie tarła. Liczę, że sam samiec nie będzie zanadto uciążliwy. Miał być koniec ale jeszcze mi się przypomniała jedna sprawa. Otóż planuję zrobić nad zbiornikiem małą hydroponikę. Zakupiłem i przerobiłem do tego celu dwie doniczki balkonowe. Zamierzam je wypełnić gąbkami i zasilać skimmerem Eheim. Na razie mam takie dwa zdjęcia. Jak sprawa się rozwinie to zaktualizuję temat  Nieco się rozpisałem. Ciekawe czy ktoś dotrwa do końca   PS. W najbliższym czasie postaram się wrzucić jakieś fotki lokatorów  
    • Dzięki za poradę  W moim przypadku obsada:  Cynotilapia sp. Jalo Reef  labidochromis caeruleus Kakusa  tzw. yellow Pseudotropheus cyaneorhabdos "maingano" była sprawdzona i poza maingano było OK  wezmę po uwagę ewentualnie Chindongo socolofi  za Twoją poradą choć te "moje 3 gatunki są jakby to powiedzieć inne pod względem i koloru i budowy ciała więc są wg, mnie tworzą bardzo ciekawy układ.  Jeszcze tak myślę o saulosi ale myślę że podobne do yellow samiczki które są żółte i to zły pomysł.
    • Cześć, Szukam 2–3 samic Pseudotropheus crabro, najlepiej z linii F0 lub F1. Mam dorosłego, dominującego samca i chcę zbudować czysty zbiornik jednogatunkowy. Interesują mnie wyłącznie ryby z pewnego źródła, nie sklepowe. Odbiór osobisty (Dolny Śląsk) lub wysyłka.   Z góry dzięki za kontakt! Paweł
    • 1) Istnieje taka możliwość, do krzyżowania dochodzi jeżeli samica niema samca ze swojego gatunku lub samiec jest zbyt słaby aby zająć terytorium na którym dochodzi do tarła. 2) Np; Labidochromis joanjohnsonae  https://www.malawi.si/Malawi/Mbuna/Labidochromis/Labidochromis joanjohnsonae/index.html        lub Labidochromis sp. 'perlmutt' Higga Reef  https://www.malawi.si/Malawi/Mbuna/Labidochromis/Labidochromis sp. 'perlmutt'/slides/Labidochromis sp. 'perlmutt' Higga Reef.html lub Chindongo socolofi albo Iodotropheus sprengerae. 3) Ryby młode gdzie płec jest nieznana trzeba brać po 8-10 sztuk, niektórzy po 12 i więcej sztuk biorą żeby utrafić jak najwięcej samic. Docelowo zostaw po 1 haremie.  
    • Witam  Po prawie 10 latach i zabawy w roślinne, jestem na etapie powrotu do "malawi" Zbiornik jest nie duży bo 240 L brutto. Planuję taką obsadę: Yellow / Mainagano / Afra jalo czyli dokładnie: Cynotilapia sp. Jalo Reef lub Cynotilapia Red Top Lipoma labidochromis caeruleus Kakusa  tzw. yellow Pseudotropheus cyaneorhabdos "maingano"   Kilka pytań  1.  czy nie będą się krzyżować aby nie było bastardów 2. Czy zamiast maingano coś innego bo z nimi miałem najwięcej kłopotów (agresja wewnątrzgatunkowa) 3 Po ile sztuk, po 1 haremie ?  Ewentualnie jakieś sugestie  Pozdrawiam  
    • Po ponad tygodniu wyciągałem filtr wewnętrzny z owinięta ścierką z mikrofibry. Nie było go za bardzo widać (znajdował się w zacienionym rogu bez dostępu do słońca oraz lamp). Co ciekawe, był cały pokryty gruba warstwą ciemno-zielonego szlamu. Długo płukałem ścierką aż przestała farbować na zielono. Może mam gigantyczny zakwit glonów w akwarium?! Tylko jest to zastanawiające bo P04, NO3 zero. Skały co prawdą pięknie się zielenią i coś tam też na szybie rośnie... Można spróbować nie świecić kilka dni i zobaczyć co się stanie... Zamontowałem przed chwilą pompę obiegową 2500 l/h z korpusem z wkładem 1 mikron. Czekam na efekty...
    • Nikt  Ci tego nie zabroni, po prostu będzie Ci tutaj trudno znaleźć odpowiedź na swoje pytanie, bo wątpię by ktoś coś podobnego robił.
    • Na pozór trąci kiczem, ale po 20 latach zabawy akwarystyką przymierzam się powrócić do Malawi i wpadł mi taki pomysł aby poza naturalną kamienną dekoracją wykonać coś extra szalonego. Na razie tworzę mapę w głowie i szukam inspiracji oraz klucza do realizacji.
    • Ciężko Ci będzie znaleźć zwolenników takich "dekoracji", tym bardziej kogokolwiek kto coś takiego robił.
    • Trochę poczytałem i chyba najbardziej odpowiedni materiał to glina specjalna i po zrobieniu wypalić w piecu w ok 1000 c Chyba że ma ktoś inny pomysł
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.