Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Hahaha, dzięki. Teraz powinno już być dobrze, bo zaraz jakiś mod nam zarzuci nabijanie postów :)


To żeby nie było, samiczka wciąż inkubuje ikrę, nie pobiera pokarmu. Jest przeważnie w jednym miejscu, ale nie siedzi wciąż pod kamieniem, troszkę sobie pływa po okolicy. Mam na razie spore przerybienie, ryby nie mają swoich terytoriów, więc co i raz tam pod tym jej kamieniem odbywa się jakaś przepychanka. Ale na razie dzielnie trzyma ikrę w pyszczku. Ciekaw jestem co z tego wyniknie.

  • 2 miesiące temu...
Opublikowano

Ładne akwarium ;) choć takie płaskie kamienie mi się nie podobają, to piasek robi tu największą robotę ;)

Nie mogę się doczekać Twojego większego projektu ;)

  • 2 tygodnie później...
Opublikowano

Dziś mnie natchnęło aby porobić znów kilka zdjęć Czarnej Perle, która co raz bardziej się robi Rdzawo-zielonkawą Perłą :)


Akwarium stoi z niewielkimi zmianami od wigilii 2015.

Ryby są od 9 stycznia, więc żyją u mnie już 4 miesiące. Jak na razie dochowałem się 11 maluszków Red Fin. Z tych które przetrwały, bo ile było młodych to tylko wiedzą te ryby które się objadły "żywca".

Pomimo planów i to całkiem zaangażowanych w kierunku przesiadki na 2x więcej wody, jest to wciąż moje oczko w głowie i staram się je jak najsumienniej doglądać.

Zapraszam na małą wycieczkę po dojrzałej już Rdzawej Perle :)


Widok ogólny:

26645448060_9bb91922ab_k.jpg


Król Perły - dorosły Tropheops sp. Red Fin ~10cm łypie okiem na sytuację ze swojej kryjówki za największym kamolem:

26884986996_fbd175e955_k.jpg


Jedna z wdzięcznych samiczek Red Fin:

26824731262_95d59d08fe_k.jpg


Architekt mojego baniaka - tyle co ta ryba przesypała piasku, to nie powstydziła by się żadna pogłębiarka na Wiśle:

26313037354_d9be1b91a6_k.jpg


A ten mroczny i ponury klient, to największy z Maingano ~10cm, zajmuje małą wnękę pomiędzy kamienną otuliną kaseciaka a wysokimi ~45cm iglicami. Wypływa z kryjówki tylko w porze karmienia albo jak mu jakiś intruz za blisko podpłynie pod miejscówkę:

26645452010_412813d5c0_k.jpg


Ta mała pokancerowana bidulka to jedna z Hongi, aktualnie trzeci tydzień inkubuje, więc jest lekko wychudzona i pokancerowana, ale akwarium to nie tylko ładne i wypasione okazy, to miejsce walk i dominacji i nie wstydzę się pokazywać go z tej pokancerowanej strony:

26884990456_28c466a11e_k.jpg


Podsumowując, to były 4 pełne emocji i odkrywania nowinek miesiące. Nie wiem czy jeszcze zobaczycie jakieś zdjęcia z Czarnej Perły, przesiadka na Perłę 2 zbliża się coraz większymi krokami.

Dzięki wszystkim za dotychczasowe rady i pomoc. Ja też staram się czerpać wiedzę z tego forum i ją propagować kolejnym nowym osobom, które się tu pojawiają. Czy robię to dobrze, nie wiem, staram się wyciągać wnioski z doświadczeń, których mi z każdym dniem przybywa, to chyba podstawa naszej wiedzy.

Opublikowano

Wiesz, ze spotkania klubowego wróciłem w skowronkowym humorze, na drugi dzień wolałem nie poruszać drażliwych tematów :)

Kolumna zostanie, stolik musi odejść :)

Opublikowano
Nie wiem czy jeszcze zobaczycie jakieś zdjęcia z Czarnej Perły, przesiadka na Perłę 2 zbliża się coraz większymi krokami.

Tutaj potrzebne jest spojrzenie Elwooda z Blues Brothers: "Do Chicago 106 mil, mamy pełny bak, pół paczki papierosów, jest ciemno, a my nosimy ciemne okulary!" - może uda się przemycić Czarną Perłę na tylnim siedzeniu. Niezbadane są wyroki Boskie!!

Opublikowano

Do tej pory znalem tylko jedna czarna perle i to z filmu a teraz wiem ze istnieje w naszym swiecie :)

Mroczny klimat, taki mi sie podoba :D Bardzo śliczne akwarium :)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Ja również. Kształt głowy mi nie pasuje do saulosi
    • Obstawiam że na 99% to demasoni.
    • Bartku...demasoni nawet jak ledwo się " urodzi" to widać jego zdecydowane barwy czyli pasy pionowe. Nie można jego pomylić z inną rybą . No chyba , że jest złego gatunku. Wydaje mi się , że to może być saulosi lub coś innego.
    • Ta największa wygląda na crabro.
    • To Ty jesteś bardzo dzielny, albo bardzo silny, albo masz nieduże akwarium. Przy zbiorniku 160 litrów - wielkość mini jak na malawi - podmiana 25% to jest 40 litrów - wiadrami w jedną i w drugą. Przy większych akwariach odpowiednio więcej. To już chyba lepiej ciągnąć węże.  Jak już się upierasz przy targaniu tej wody, to wygodniejsze od wiader mogą być kanistry - trudniej rozlać. Ja tak na razie uzupełniam wodę w dolewce.  Jeżeli masz miejsce w szafce - mnie się takie rozwiązanie bardzo sprawdziło - można tam zamontować narurowca i na czas poboru wody łączyć go z siecią wężem ogrodowym z szybkozłączką.  Z drugiej strony wpiąłem zestaw na stałe do rury prowadzącej wodą z sumpa do akwarium. Jak widać na zdjęciu, założyłem też elektrozawór z wyłącznikiem pływakowym, żeby nie przelać.  Co do wkładów - mam polipropylenowy, odżelaziający i węglowy. I jeszcze jedno drobne udogodnienie: Wąż doprowadzający wodę do filtra podpinam do baterii prysznica. Żeby nie musieć za każdym razem odkręcać węża i nakręcać końcówkę do podłączania szybkozłączki, wąż prysznica dokręciłem do szybkozłączki z gwintem zewnętrznym 1/2" (trochę się naszukałem w internecie). Tym sposobem przepinam tylko węże. Zastanawiam się jeszcze nad założeniem za elektrozaworem trójnika i podłączeniu tam modułu z żywicą jonowymienną - w ten sposób ogarnę też temat uzupełniania wody w dolewce.    
    • Poziome psy - Melanochromis auratus Plamy - Nimbochromis livingstonii Bez Pasów - 3 x Pseudotropheus sp. 'acei' Pionowe pasy - słabo go widać, Chindongo demasoni albo Chindongo saulosi Ta największa, trudno powiedzieć, jakiś Pseudotropheus? W tej misce, bez napowietrzania i przykrycia za długo nie pożyją.
    • Siemka potrzebuje info co za pyszczole tu pływają 😁😁😁🍺
    • Cześć  To stary temat ale i mnie aktualny ponieważ mój samiec Yellow od ponad pół roku na zmianę bździ się z dwoma samicami Saulosi , już chyba z osiem razy nosiły w pysku młode ale jak na razie przetrwały dwie jedna ma jakieś  4 cm a druga jest jeszcze tyci tyci maleńka 
    • @Tomasz78https://forum.klub-malawi.pl/search/?q=Hexpure &quick=1  W podanym linku są 4 tematy różne w tym jeden właśnie ten tutaj. W szukajce zaznacz WSZYSTKO  wtedy szuka w zawartości całego forum.
    • Napiszę tutaj bo wpisując w wyszukiwarkę hexpure wyskoczył tylko ten temat. Moje spostrzerzenia po użyciu hexpure w porównaniu do purigenu. Jeżeli coś jest tanie a tak samo dobre jak te drogie to zapala się czerwona lampka - gdzieś tkwi jakiś "haczyk". No i znalazł się owy "haczyk". Jeżeli chodzi o czystość wody to oba preparaty krystalizują wodę tak samo, oba po 4 tygodniach tak samo zabrudzone na kolor brązowy. Różnica wyszła w regeneracji. Oba regeneruję wybielaczem ace. Hexpure wybielało się 3 dni zużywając 1 litr ace i to nie wybieliło do białości. Nalałem około 300 ml ace do 125ml hexpure tak jak robię to w przypadku purigenu, po 24h wybieliło może w połowie, i tak jeszcze 2 razy powtarzałem aż zużyłem 1 litr. Natomiast 125ml purigenu po użyciu 300 a nawet 250 ml ace po niecałych 20h wybiela do białości. Wniosek z tego taki że hexpure opłaca się tylko w tedy jeśli używa się go jednorazowo. Jeżeli hexpure działa tak jak purigen latami to na wybielacz wydamy więcej. Purigen regeneruje co 4 tygodnie zużywając 300ml ace, więc zaokrąglając 1 litr ace starcza na 3 miesiące, czyli rocznie 4 litry, powiedzmy że litr ace kosztuje 10 zł, to roczny koszt 40 zł. Hexpure po 4 tygodniach użycia zużywa 1 litr ace, czyli rocznie potrzebuje 12 litrów czyli 120 zł. Hexpure 300ml kosztuje 60 zł. Purigen 250ml kosztuje 110 zł. (Aktualne ceny ze sklepu "trzmiel") Ale na ace trzeba rocznie wydać 80 zł więcej. Wnioski wyciągnijcie sami, a może ktoś ma inne spostrzeżenia?  
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.