Skocz do zawartości

Purolite a520e - nie działa jak trzeba?


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
Myślałem, że swoim postem sprowokuję do wyrażenia opinii i ktoś się wypowie czy ten sód naprawdę Wam nie przeszkadza?


A w czym ma przeszkadzać skoro część malawiastów wręcz sypie i to nie mało sodę oczyszczoną dla podniesienia pH. To raz, a dwa z tego co pamiętam właśnie przez sód w jeziorze Malawi jest wysokie pH przy niskim GH ( ale za to nie dam głowy bo mogłem sie pomylić). Tak czy siak sód nie przeszkadza nam w naszych zbiornikach.

Opublikowano
z tego co pamiętam właśnie przez sód w jeziorze Malawi jest wysokie pH przy niskim GH ( ale za to nie dam głowy bo mogłem sie pomylić).

Tak, jest dokładnie jak piszesz - niska twardość i wysoki bufor. I rzeczywiście na logikę powinno to wynikać z ilości sodu, gdyż jako że GH jest niskie to i twardość węglanowa musi być nie większa od tegoż GH. Stąd istotnie można przypuszczać, że sód, jako powszechny w przyrodzie pierwiastek jest tu "winowajcą".


Niemniej do rzeczy. Po pierwsze: to co napisałeś jest ciekawe w kontekście tego, co pisał Kolega deccorativo. Albo inaczej, żeby napisać uczciwie, to co napisał deccorativo jest ciekawe w kontekście tego co piszesz Ty ;) Bo twierdził, że mimo tego jak działa ta żywica, parametry wody nie mogą się zmienić - a oczywiście zgodnie z tym co napisałeś - mogą.

Po drugie - oczywiście, że sypie się sodę oczyszczoną w celu podniesienia pH. Sam biotopu Malawi nie prowadzę, więc doświadczenia w tej materii nie mam (choć parę suchych testów robiłem), niemniej zdaje mi się (oczywiście tu owijam w bawełnę), że po ustaleniu odpowiedniej wartości odczynu w akwarium, soda jest dosypywana w miarę potrzeb (zgodnie z podmianami), a nie w ten sposób, że jest przyczyną ciągłego zwiększania ilości obecnych w baniaku jej składników (sód).

Natomiast sód oddawany przez żywicę pracującą w baniaku cały czas się w nim kumuluje. Oczywiście można go zredukować podmianami, niemniej właśnie po to stosuje się tę żywicę aby te podmiany ograniczyć. Biorąc pod uwagę, że wraz ze wzrostem ilości sodu w baniaku, różnica pomiędzy jego zawartością w dolewanej wodzie i w akwarium będzie się powiększać, to "im dalej w las" tym ilość sodu będzie przyrastać wolniej. Jednak trzeba mieć na względzie, że przy dużych ilościach już możemy mówić o zasoleniu wody. Jakkolwiek życie w Malawi przypomina nieco rafę koralową, tak jednak nie jest to słone jezioro ;)


O jakich ilościach sodu mówimy - to można sobie łatwo zobrazować, patrząc na ilość soli, wykorzystywaną do przygotowania roztworu do regeneracji. Nie, to nie znika, ani nie wyparowuje :-)


Dlaczego nie widać niepożądanych efektów - myślę że składają się na to dwa czynniki. Pierwszy, czyli fakt że przy tym biotopie powszechne są obfite i częste podmiany i one skutecznie redukują ilość sodu (tylko po co w takim razie żywica). Drugi - fakt, iż pyszczaki to bardzo twarde ryby jeżeli chodzi o tolerancję na duży poziom TDS, więc nie robi im to kuku. Co nie zmienia faktu, że nie są to dla nich optymalne warunki.


pozdrawiam :-)

  • Dziękuję 2
Opublikowano

Ogólnie rzecz biorąc pewnie jest coś w tym co piszesz. Jednak sam w swoich akwariach nie zauważyłem większego pH po użyciu purolite więc tego sodu jest naprawdę mało. Druga sprawa to taka że jeszcze nie słyszałem żeby ktoś przedawkował sodę oczyszczoną także ona nie ma żadnego wpływu na pielęgnice z Malawi.

Ważniejsze jest dla mnie to że ta żywica pięknie krystalizuje wodę ;-)

Opublikowano
Druga sprawa to taka że jeszcze nie słyszałem żeby ktoś przedawkował sodę oczyszczoną także ona nie ma żadnego wpływu na pielęgnice z Malawi.
Stasiu był kiedyś temat o tym że ktoś sypnął "łopatą" i Kh było jeśli dobrze pamiętam koło 40. Ryb nie zabiło ale czy było to dla nich korzystne?

Ciekawe czy standardowe testy na Kh zmierzą to co "wydala" purolite?

Opublikowano

Z tego co pamiętam to ciągle rozchodzilo się o pH, a o kh nikt nie pisał że będzie szkodzić itd. Jakoś wątpię żeby było tyle sodu w purolite bo by mi PH wzrastalo. A nie wzrasta. Jak się bawiłem soda to pH rosło w akwarium, a tu nie rośnie.

Opublikowano

Zmiany w Ph wiadomo że szkodzą ale na Kh chyba żadnych badań nie robiono więc nie wiemy jaki wpływ ma na ryby.

Wiadomo że pyszczaki tolerują wodę miękką jak i twardą ale w jakim zakresie ???

Opublikowano

Przede wszystkim trzeba wziąć pod uwagę fakt, że testy na KH mierzą nam zasadowość, czyli zdolności buforujące. Te zdolności mają ogólnie wodorwęglany (aniony wodorowęglanowe), zatem i również wodorowęglan sodu (soda). Natomiast KH to tylko wodorowęglany magnezu i wapnia. Z testów nie możemy wywnioskować ile z naszego bufora stanowi prawdziwe KH.

Odpowiedź na pytanie, czy dodatek sody podwyższający pH zwiększa również KH (to z testów) brzmi: tak, bo skoro pH wzrosło to KH też musiało (tabelka co2-pH). A poza wynika to również z tego, że wodorowęglany mają zdolności buforujące (czyli podwyższają to "testowe" KH).

Czy sód z żywicy będzie to KH podwyższał - dodajemy tylko sód, już bez wodorowęglanu, więc teoretycznie bez własności buforujących. Z drugiej strony 2Na+2H2O -> 2NaOH + H2. NaOH to w sumie zasada... Ale KH nie podwyższy. Więc szczerze mówiąc nie mam pojęcia.

Z drugiej strony wodoru, tlenu i dwutlenku węgla nie brakuje, żeby wytworzył się wodorowęglan sodu... Nie wiem, nie wiem.


Co do wpływu KH na ryby: jak pisałem Malawi to nie mój dział, ale napiszę ze swojego "poletka". Generalnie można się zastanowić skąd bierze się woda o pH poniżej 7, skoro wiemy, że takie pH osiągniemy dopiero całkowicie pozbywając się bufora i gdzie nam tam jeszcze do niższych wartości. Ano bierze się ona stąd, że w przyrodzie - w przeciwieństwie do kranówy - woda jest bogata w kwasy organiczne (humusowe), które powodują zakwaszenie. W kranie taka woda byłaby rzecz jasna niedopuszczalna. Skądinąd wiemy, że nawet wrzucając do wody szyszki, liście, czy gotując z nich wywary, niewiele zdziałamy, jeżeli nasze KH (piszę o tym z testów) wynosi 6n, 5n, a nawet może 4n. Poniżej już coś zauważymy, ale będzie to minimalne. Dopiero filtrując taką wodę przez torf uzyskamy mocniejsze zakwaszenie - ale to już będzie blackwater, a wiemy przecież, że wiele ryb żyje w krystalicznych wodach o kwaśnym odczynie. Dlatego jedynym co można sensownie wywnioskować jak fakt, że zasadowość (bufor, czy inaczej KH "testowe") jest tam bardzo niska. Dzięki temu możliwe jest osiągnięcie pH poniżej 7, mimo tego że woda nie jest herbaciana. Osobiście stosuję właśnie ten sposób do osiągania pożądanych parametrów wody. Ryby reagują na to bardzo dobrze - bo są to warunki zbliżone do naturalnych. Istotne nie jest tylko jakie mamy wartości, ale też jak do nich doszliśmy. Niestety powszechne jest ostatnio dozowanie CO2 (co uważam za bezsens, bo nijak to się ma do natury) i aby uzyskać stabilne parametry, utrzymuje się wtedy KH 5,6, czasem 8, a przez dużą zawartość CO2 pH jest poniżej 7. Jest to kompletnie nienaturalne i w dodatku gazuje się ryby.

Miałem w rękach książkę Ivana Petrovickiego, która jest w dużej mierze poświęcona rozmnażaniu ryb - w przypadku znakomitej większości gatunków (oczywiście pomijam te twardolubne) zalecane KH jest na poziomie 0-1, czasem 2. Sam nie hoduję ryb rozmnażanych w niewoli (bocje), więc tego nie sprawdzę (choć nie ukrywam, że marzy mi się kiedyś udane tarło :P ), ale brzmi to bardzo sensownie.

Więc jak to przełożyć na pyszczaki - jako że jezioro nie jest zdaje się bogate w garbniki, a poza tym ich wpływ przy takich buforach byłby żaden, to spojrzałbym po prostu na tabelę pH-co2 i sprawdził wartości pH odpowiadające żądanym wartościom pH. Jeżeli w Malawi pH wynosi 7,6-8,8 to dla pH=7,6 będzie to zaledwie około 5n, a dla pH=8,8 będzie to, uwaga... ok 70n :confused:


Nie mam kompletnie doświadczeń z tak zasadową wodą, ale fajnie by było, gdyby niektórzy forumowicze napisali tutaj jakie mają pH i KH. Myślę że niejeden z Was ma pH na poziomie 8,5 więc ciekaw jestem (i myślę że inni również) czy to się rzeczywiście zgadza ze wzorem przy takich wartościach.

Zatem zachęcam do podzielenia się swoimi wartościami. Na zachętę podaję swoje: pH=6.73, KH=1.25 :D :D :D

Opublikowano

U mnie choć dawno nie sprawdzałem obu parametrów (badam tylko PH od dłuższego czasu test na kh mi wyszedł :)) to było Ph 7,8 przy kH 6 (kranówa miała Ph 7,5 przy kh ok 4,5).

Opublikowano

To masz prawie książkowo, może minimalnie wyższe pH, niż by to wynikało z KH, ale to w granicach błędu.

Fajnie jakby jeszcze ktoś się podzielił wynikami, zwłaszcza osoby z bardziej zasadową wodą :)

Opublikowano
U mnie choć dawno nie sprawdzałem obu parametrów (badam tylko PH od dłuższego czasu test na kh mi wyszedł :)) to było Ph 7,8 przy kH 6 (kranówa miała Ph 7,5 przy kh ok 4,5).


to miałeś prawie jak w Malawi gdzie pH jest 7,7-8,8 , kH 4-6 , a twardość ogólna 6-8


w Tanganice pH 7,5-9,2 , kH 16-18 , a twardość ogólna 7-11

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Ja w 375l używam dwóch jvp-132 - jeden do napędu kaseciaka, drugi do zamiatania. Poza kolorem bez uwag
    • Mała aktualizacja Udało się zainstalować hydroponikę. To znaczy samą instalację. Pod kątem roślin jeszcze sprawa nie jest zamknięta. Zapał przy tym projekcie nieco mi opadł odkąd przeczytałem, że woda w hydroponice powinna mieć pH na poziomie 5,5-6,5. Liczę mimo wszystko, że rośliny jako tako będą sobie radziły. Kupiłem skrzydłokwiata, philodendrona i jakąś peperomię  Mam jeszcze zielistkę i epipremnum. Zobaczymy co z tego wyjdzie. Chwilowo próbuję w hydroponice ukorzenić odcięte pędy epipremnum.  - wlot do doniczek  - wylot z doniczek - całość umieszczona w pokrywie - doniczki zalane wodą i wypełnione gąbkami - tak się prezentuje całość obecnie (nie zdążyłem jeszcze wsadzić roślin do doniczek)   Kilka zdjęć obywateli mojego baniaczka   - Dominujący samiec Stigmatochromis Tolae. Chwilowo największy "byk" w akwarium. Ma około 15cm. - Nimbochromis Polystigma - jeden z dwóch ujawnionych samców. Już ładnie zaczyna "łapać" niebieski kolorek   - Nimbochromis Polystigma - jedna z samiczek - Exochochromis Anagenys - jeszcze nie znam płci osobników. - Dimidiochromis Strigatus - jedna z dwóch samic - Protomelas Mbenji Thick Lips - płeć jeszcze nie znana   A na koniec najmłodszy mieszkaniec czyli malutki Dimidiochromis Strigatus  Zaobserwowałem dwie sztuki  Wątpię żeby przeżyły, ale kto wie. Na razie bardzo dobrze kryją się w tej niewielkiej ilości szczelin jakie mają do dyspozycji.    
    • Mam od paru lat Tunze 6085 Tunze Turbelle Nanostream 6085 (4025167608506) • Cena, Opinie • Pompy cyrkulacyjne 17291245623 • Allegro Dla mnie jest idealny w 200cm. Dla Ciebie się nie nadaje bo nie ma regulacji mocy. Dlaczego piszę - wcześniej miałem kilka chińskich - ich trwałość wynosiła średnio pół roku. Może teraz jest inaczej, ale jakbym miał zmieniać to na pewno kupiłbym Tunze. Nawet jeśli teraz jest chiński (bo tego nie wiem)
    • Ja używam od lat taki Tunze https://allegro.pl/oferta/tunze-turbelle-nanostream-6055-10787582038 i dla mnie nie ma lepszego. Mam go w 576l. Jest cichy, wydajny i ma regulację. Ale żeby nie było kolorowo, to ma jedną wadę. Pokrętła w sterowniku są podświetlane od spodu niebieskimi diodami, nawet fajnie to wygląda. Diody emitują oprócz światła również ciepło i pod wpływem tego ciepła po jakimś czasie, plastik z którego są wykonane pokrętła kruszeje i pękają mocowania do potencjometrów i masz po regulacji😂 Oczywiście nie do końca. Nadal można regulować za pomocą małego, płaskiego śrubokręta. Na szczęście producent dziwnym trafem przewidział taką sytuację i w sprzedaży są dostępne oryginalne pokrętła https://allegro.pl/oferta/tunze-rotary-cnobs-7090-102-pokretla-do-kontrolera-11838292596 być może już z innego plastiku (nie wiem, nie sprawdzałem). Czy kupiłbym go drugi raz pomimo tej wady? Obiema ręcami i nogyma ...TAK.
    • Tą Tunze miałem w 720l , też bym go polecał jako niezawodny sprzęt.
    • Używałem Tunze 6045 w 500l (170cm długie) Jak dla mnie to był nawet za mocny ale jako, że ma regulację nie było to problemem. Cichy i energooszczędny. Mocowanie na magnes. Regulacja - czego chcieć więcej?
    • Cześć wszystkim. Szukam cyrkulator do swojego 375, chciał bym kupić mocniejszy żeby móc użyć w przyszłość w większym akwarium( jest taki plan) zależy mi żeby był cichy oraz wydajny.  Jeśli ktoś ma doświadczenie z tunze lub eheim proszę o opinie
    • Moje już ma 9 lat, nadal bez problemu, jedynie rys więcej Wysłane z mojego Pixel 6 Pro przy użyciu Tapatalka
    • Spoina raczej na wykończeniu. Skłaniałbym się ku zmianie zbiornika, zwłaszcza że to kontrowersyjny Wromak Przyklejać się nie opłaca.
    • Mniej niż 18 , tak naprawdę bałbym się zalewać już to akwarium.
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.