Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

He he nie podzielam entuzjazmu Demasoni, cześć z tych zdań to akurat powinna wisieć ... ale malawistom i to w sposób dosłowny :mrgreen: ... o ile ten manifest dobrze zrozumiałem ;)


"... Nie ma czystości rasowej w biotopach, to nie konkurs konia czystej krwi arabskiej."


"I jeszcze jedno – im młodsze osobniki zamieszkają w akwarium, tym łatwiej przystosują się do środowiska wodnego teraz i w przyszłości."



czyli co róbta co chceta i w wyspecjalizowanych klubach miłośników ryb z danego biotopu, chwalcie każdy eksperyment i mieszajcie żałobniczki z tęczankami i Pseudotropheus saulosi. mieszajcie wszystko ze wszystkim. Tylko pamiętajcie i zaczynajcie przyzwyczajać te zamieszkujące bezroślinny substrat skalny pyszczaki, z akwenu z alkaiczną wodą do wody kwaśnej i miękkiej, odpowiedniej dla roślin w bardzo młodym wieku. No od siebie dodam ... i jeszcze kupcie ich odpowiednio dużo coby mieć rezerwę w przypadku strat ;).


Ja bym bardziej radził powiesić nad akwarium manifest:


Nie naciągajcie potrzeb swoich ryb do swoich zachcianek , tylko swoje zachcianki dostosowujcie do potrzeb swoich ryb.


W całym wątku zastanawiałem się czy rośliny ograbiane przez hydroponikę będą nadal żyły bez zabiegów uzdatniających wodę pod potrzeby roślin. Jeśli alternatywnym ratunkiem ma być wygląd Malawki u olobolo zbliżony do tego z przedstawionego na focie stawu ( równoważenie sraczy do pożeraczy :) ) to całymi siłami będę odwodził naszego nowego adepta od posiadania roślin. Celem malawisty jest nie pielęgnacja roślin tylko tworzenie warunków dla ryb pozwalających na obserwowanie ich naturalnych zachowań. To tak na marginesie.

-- dołączony post:

No i żeby była jasność nie jest to uderzenie w olobolo bo znam za dobrze idee, które mu przyświecały i jego gotowość do rezygnacji ze wszystkiego dla ryb. Życzę mu też powodzenia z hydroponiką i z częścią roślin :). Jednak odradzam słuchania rad, które wprost kierują go do dworca kolejowego ... i to w szczycie. Adrian nawet gdybyś dzięki takiemu dworcowi miał mieć baobab nad akwarium i tajgę syberyjską w akwarium to nie idź ta drogą ;). Próbuj oczywiście tak z hydroponiką jak i roślinami ale nie dodawaj sraczy dla pożeraczy a raczej ujmij pożeraczy :)

  • Dziękuję 2
Opublikowano
He he nie podzielam entuzjazmu Demasoni, cześć z tych zdań to akurat powinna wisieć ... ale malawistom i to w sposób dosłowny ... o ile ten manifest dobrze zrozumiałem


"... Nie ma czystości rasowej w biotopach, to nie konkurs konia czystej krwi arabskiej."


"I jeszcze jedno – im młodsze osobniki zamieszkają w akwarium, tym łatwiej przystosują się do środowiska wodnego teraz i w przyszłości."



czyli co róbta co chceta i w wyspecjalizowanych klubach miłośników ryb z danego biotopu, chwalcie każdy eksperyment i mieszajcie żałobniczki z tęczankami i Pseudotropheus saulosi.



...chyba źle Wojtku zrozumiałeś Alexa i Demasoni. Ja to odbieram jako po prostu stwierdzenie faktu a nie nawoływanie do nieczystości ras naszych ryb. Ale tu niech wypowie się sam Alex:)


...tyle ,że odbijamy od tematu za co przepraszam.

Opublikowano

No to może rozwiń to co miałeś na myśli w nadłóżkowym manifeście :). Skoro ja tak to zrozumiałem i zareagowałem negatywnie to możliwym jest, że ktoś inny znajdzie w tym to samo co ja ale zareaguje pozytywnie. Słowo pisane jest zawsze lekko kulawe. Nie chcę zgadywać wiec najłatwiej byłoby abyś to Ty zdekodował to zdanie :).

Opublikowano
:) ale jaja :) słuchajcie deszcz pada, samochód oddałem do warsztatu, nie chce mi się rowerem do komputera w deszczu jechać, choć mam 5min, ale obiecuję, że Wam dzisiaj odpowiem jak przestanie padać :) podoba mi się ta dyskusja. Cieszę się, że Alex wtrącił swoje 5, jakże słusznych zdań, choć przyznam, że jestem bardzo zaskoczony. Prezesa rzeczywiście dzisiaj nie poznaję:) obiecuję merytoryczną wypowiedź jeszcze dzisiaj. Mam ją przygotowaną w głowie od wczoraj. Rosło to we mnie, rosło, otrzymałem też miłe wsparcie na priv, za co bardzo dziękuję. Oj będzie ban :):):)
Opublikowano

Ja też tak to zrozumiałem jak prezes ale może to ma sens, młode ryby przyzwyczajać do ph 6,5. My tu się podniecamy a jak Olobolo się nabawi pyszczakami i nagwiazdorzy na tym forum to potem przerzuci się na palety albo skalary i będzie okupował inne fora lub zapragnie hodować gołębie lub konie i będzie pouczał innych ludzi. Olobolo ładowanie kasy na prawo i lewo nie uczyni Cię akwarystą przez duże A jak choćby Harisimi, ja w swoim życiu miałem akwaria roslinne i tz towarzyskie ale Twoje bez obrazy jest kiepsko zaaranżowane, nie widze nawet potencjału. Co trzeba przyznać to forum zyskało ciekawą osobowość ale czy to zauroczenie przerodzi się w miłość to czas pokaże.

Opublikowano
ale może to ma sens, młode ryby przyzwyczajać do ph 6,5.
Przypomina mi to dowcip o woźnicy który przyzwyczajał konia do karmy w postaci torebka kisielu na wiadro wody. Koń już się prawie przyzwyczaił ale niestety zdechł :mrgreen:. Tylko człowiek nie świnia i do wszystkiego się przyzwyczai.

Popieram to zdanie Prezesa :)


Nie naciągajcie potrzeb swoich ryb do swoich zachcianek , tylko swoje zachcianki dostosowujcie do potrzeb swoich ryb.

  • Dziękuję 2
Opublikowano

Harisimi, 1 września moja najmłodsza córka poszła do I klasy, kiedy po 9 rano napisałeś:


Olobolo piszę prawdę, że nikt z nas nie ma odtworzonego biotopu i generalnie ciężko to zrobić nawet w wąskim znaczeniu słowa biotop malawi bo w szerokim nie da się tego na pewno zrobić. Przykład obsady olobolo wskazuje, że musiałby tworzyć skrajnie inny substrat od mulisto - roślinnego poprzez piaszczysty aż do skalnego. Mimo imponujacych rozmiarów szkło na to za małe.


Pisząc, że "nie ma czystości rasowej w biotopach, to nie konkurs konia czystej krwi arabskiej", miałem tylko to na myśli, co napisałeś 1 września. Nie ja też proponowałem wywieszenie moich i nie moich myśli gdziekolwiek, aż tak zarozumiały nie jestem. Od lat wypowiadam się tylko w sprawach, które przetestowałem na własnej d..ie, Malawi nigdy nie miałem, a akwaponikę i owszem, od ponad 5 lat.

Podoba mi się podejście Olobolo - próbuje iść pod prąd. Jeżeli wytrwa lawinę krytyki i dobre rady spadające mu na klatę, może przetrze nowe szlaki dla Malawi.

Dwukrotnie przeczytałem cały wątek od początku i cieszy mnie to, że nie ma tu postów wybitnie chamskich i napastliwych, z jakimi spotykałem się na innych forach. Tak trzymać Panowie, szacun.

  • Dziękuję 1

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Witajcie moi drodzy za 2 miesiące przychodzi moje nowe akwarium 200x80x70 wiec pora na dobór obsady. Mam nadzieje ze znajdą się jacyś specjalisci ktorzy cos podpowiedzą w tym temacie. Wybór padł jak w temacie na non mbuna a konkretnie na : Placidochromis sp. "blue otter"   (wyjadacz) Lethrinops albus ( grzebacz ) Copadichromis borleyi „Mbenji” ( lub ewentualnie Copadichromis sp. „virginalis gold”)  (toniowiec) Labidochromis caeruleus („yellow”) (skalniak)   Otopharynx tetrastigma * podoba mi się również Otopharynox Lithobates Black Orange Dorsal tylko nie pasuje mi za bardzo do obsady, duzo w internecie sprzecznych informacji choćby dotyczących temperamentu czy terytorializmu. Załozenie bylo takie zeby zbiornik był maksymalnie reprezentatywny z jak najwieksza iloscia wybarwionych samców. Tu pojawia się wazne pytanie w przypadku zaproponowanej obsady na ile samców i samic moge sabie pozwolić ??  Starałem się dobrać obsadę spokojną o podobnych upodobaniach pokarmowych i różnych upodobaniach terytorialnych ( jak na akwarium oczywiscie ) i róznym zachowaniem.  Czy powyzsza obsada ma sens czy moje załozenia nie są błędne  ???
    • U mnie lek na płochliwość to przerybienie lub dodanie non-mbuny która u mnie nigdy nie była płochliwa. W momencie kiedy mbuna ciągle przestraszona siedziała pochowana to non-mbuna jak gdyby nigdy nic ciągle pływała po całym akwa, pod lustrem wody i przy miejscu karmienia zwłaszcza jak ktos podchodził do akwa to od razu kotłowanina przy przedniej szybie w miejscu karmienia. W ten sposób mbuna uczy się od non-mbuny takiego zachowania i płochliwość ustępuje.
    • I oczywiście data ważności testów zachowana
    • Zmierzyłam powtórnie, test na azotany wytrząsałam przez 1min, wyniki takie same, NO3 nadal pomiędzy 1 a 5.
    • Jeśli możesz to zrób też pomiar na wodzie z innych źródeł - kranica, mineralna, z innego akwarium, etc. i porównaj, jeśli wszystkie wyjdą podobnie, to albo źle testujesz albo test wadliwy.  Sprawdź też datę ważności na dnie pudełka. Nie wiem jak z innymi, ale u JBL przeterminowane testy są tylko do wyrzucenia. 
    • @Tomasz78 może tak jak mówisz była to trefna partia. Na forum więcej osób się skarżyło na ten test więc zdecydowałem się zakupić po prostu Zooleka.
    • Trafiłeś na jakąś wadliwą partię. U mnie test NO3 spisuje się bardzo dobrze pod warunkiem że stosuję się do starej instrukcji, czyli wstrząsanie 1 minuta. Pomiar wody w akwa przed podmianką 30, woda z kranu 1-3, także logika tu jest, dodatkowo wspomagam się testem salifert i wyniki są takie same. Można się tylko domyślać co JBL odpie...lił z ta nową instrukcją, może starzy pracownicy co ten test wymyślili odeszli/zostali zwolnieni... nowi pracownicy pojęcia niemają co robią... trudno stwierdzić co tu się stało. Nie może Ci się wydawać, żeby pomiar był dokładny musi być dokładnie 1 minuta silnego wstrząsania, nastepnie czekasz 10 minut do całkowitego rozwinięcia koloru.
    • Czyli kucie i wylewka sprawa jasna w takim razie  a stelaż z suporexu  8 czy 12 i na to blat ma sens ? Bo widziałem w necie kilka takich zdjęć ale nie znam nikogo osobiście żeby podejrzeć i zobaczyć jak to wygląda w praktyce z otwarciami na kable, rury od filtra itd
    • Ja miałem trzy razy taką sytuację, która za każdym razem trwała od tygodnia do dwóch. - pierwsza - przyczyną tak jak u @hilux był wyjazd wakacyjny, - druga - przyczyną było polowanie siatką na kilka określonych ryb, - trzecia (najśmieszniejsza) - zwykle ubieram się w jakieś stonowane kolory, założyłem pomarańczową koszulkę do biegania i poszedłem nakarmić ryby  Myślałem, że się pozabijają o skały! Przez tydzień tak reagowały na podejście do zbiornika.  @Maciek 1205 Nie podałeś nigdzie informacji jak długo ryby pływają u Ciebie?
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.