Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

A mi się to podoba. Jedynie ta kępa Hygrophili po lewej stronie w/g mnie nie pasuje. Dimidiochromisy i tetrastigmy żyją wśród traw, więc wystrój jak najbardziej pasuje. Dimidiochromisy tam polują na ryby/narybek dla którego właśnie roślinność, nie kamienie, są schronieniem.

Dimidiochromis compressiceps Metangula - YouTube


Brakuje mi tylko dwóch rzeczy: kamieni (kilku dużych) i tła.

Trzymam kciuki za rośliny, że się utrzymają. Niejeden z nas wie jakie to trudne, i nie chodzi mi o to, że pysie coś z nimi zrobią. Ja już się poddałem, resztki Vallisneri jeszcze wegetują :(

Jeśli i u Ciebie Vallisneria się nie utrzyma, czego Ci nie życzę, to tu masz ciekawą alternatywę

AZZO SAGITTARIA L (20cm) - Roślina sztuczna (5156012732) - Allegro.pl - Więcej niż aukcje.@@AMEPARAM@@http://img07.allegroimg.pl/photos/400x300/51/56/01/27/5156012732@@AMEPARAM@@07@@AMEPARAM@@51/56/01/27@@AMEPARAM@@5156012732

;)
  • Dziękuję 1
Opublikowano
Jeśli i u Ciebie Vallisneria się nie utrzyma, czego Ci nie życzę, to tu masz ciekawą alternatywę



Traktuję to tylko w formie żartu.

U mnie środek tylnej ściany będzie zasadzony gęsto Vallisnerią.

Opublikowano

Strigatus, tetrastigma mułek/piasek i rośliny, zebroides piach i skały, spinolotus tanzania toń nad głazami, tramitichromis płytkie zatoczki z pojedynczymi roślinkami, nitidus muł i piach ... no nie dogodzisz ;).


Jednak pamiętajcie, że akwarium to akwarium. Ryby potrzebujące roślin do życia najczęściej je spożywają no i nie ma szans aby np Astatotilapia czy Protomelas similis z tymi roślinami uchować. Poprawka, szanse istnieją ale są to duże koszty. Trzeba je po prostu dosadzać, ostro świecić i nawozić, żeby szybko rosły.


Dla mnie jednak obecność roślin zabiera urodę samym rybom. Przykładowo piękny Tramitichromis nad łachą piasku gdzie widać może pojedynczą roślinkę ale z dala od niego, to jednak coś innego niż pysk tej ryby widoczny w morzu roślin ;). Poza tym ich utrzymanie jest problematyczne a ja nie lubię skupiać się przy Malawi na czymś innym niż na rybach ;).


Dajmy więc olobolo szanse na zabawę z roślinami, jak mu się znudzą to je zlikwiduje, jak się nie znudzą to będzie starszym botanikiem naszego klubu ;). Korzenie też były nacenzurowane a później nawet modne ;). Nigdy nie zapomnę jakim szałem był śnieżnobiały piasek a ja wtedy miałem żółty i byłem cienias ... no a dzisiaj jestem cienias bo biały już niemodny ;) ... o modzie na łupki już nie wspomnę ... no nie nadążysz :lol::mrgreen:;).


Jedno jest pewne rybom u olobolo będzie dobrze jeśli będą miały dobre parametry wody i odpowiednią karmę. Wystrój jest rzeczą drugorzędną i w głównej mierze dotkniętą subiektywnymi odczuciami. Brak podciągania parametrów wody pod rośliny ( kwaszenie. dwutlenek itp ) w sposób szkodzący pyszczakom jest wystarczającym warunkiem żeby rośliny były w akwarium. To czy się otrzymają pokaże czas. Myślę, że ja mam rośliny w Malawi na zawsze za sobą ale olobolo nie zdążył mieć ich za sobą więc niech ma przed sobą i walczy :D.

  • Dziękuję 1
Opublikowano

Ok, krewerkarium fajne! A gdzie Malawi :-)? A tak seryjnie tojuż pisałem Adrianowi nie mój klimat, ale ważne żeby jemu się podobało. Jeżeli chodzi o compressicepsa to faktycznie żyje i poluje wśród zieleni, jednak z tego co pamiętam lubi likwidować zielone. Osobiście wyraziłem Adrianowi moją wizję na zielone Malawi. Myślę że każdy musi przejść zielone s Malawi żeby na koniec w kambolach skończyć :-)

  • Dziękuję 1
Opublikowano

Co ja tu mam napisać ? Napiszę jak większość, bo też uważam jak większość, że za dużo roślin to już jakoś nie Malawi, ale może jak piszesz - to jakiś stereotyp, który trzeba obalić. Jedno wiem - nie udzielam się w Twoich tematach za dużo (albo wcale), bo po co mam pisać coś, co nic nie wniesie :) ale ciesze się, że jest na tym forum taka osoba jak Ty. To tak jak kiedyś była reklama chyba Intela, wszyscy ubrani stali obok siebie w srebrnych skafandrach i jeden gość do góry nogami w różowym :)

Życzę powodzenia, będę nadal śledzić postępy/modyfikacje. Co do rybek - to nie chciałeś ich hodować od maluchów? Strigatus 9-11cm w połączeniu z tymi mniejszymi - może być ciekawie. Ja bynajmniej lubię od maluchów chować rybki :)

A i jeszcze jedno - jeśli chodzi o kolor zielony - zawsze możesz go mieć wkładając duża ilość kamieni i wyhodować zielone glony. Jest zielenina - jest ! ;)

Pozdrawiam

  • Dziękuję 1
Opublikowano
Myślę że każdy musi przejść zielone s Malawi żeby na koniec w kambolach skończyć :-)

Podzielam zdanie stana.

Ja tam wolę kamienie i dlatego wybrałem Malawi, więc dla mnie jak na razie to "szału ni ma".

Twój baniak, Twój wystrój. Jeszcze nie znalazł się taki co wszystkim dogodził:)

Powodzenia:)

  • Dziękuję 1
Opublikowano

@Olobolo-akwa nawet fajne,szczególnie rozmiar.Bedziesz nawozil ? Dozujesz co2?Jaki sens ma stosowanie hydroponiki przy roślinach akwariowych,przeciez to BEZSENS! Hydroponika bedzie stanowiła konkurencje dla roślin akwariowych,które padną raz dwa.

Opublikowano

@Pogo

Chciałbym też zobaczyć kontrast skalnego malawi z filtrem aquaponicznym

Chodzi Ci o to, żeby był skalniak + filtr aquaponiczny, tak?


@suricade

Dałeś jakieś podłoże dla roślin?

Z tyłu, tam gdzie Vallisneria ma zarosnąć tył akwarium, jest żwir 4-8mm:

]Naturalny żwirek,żwir kwarcowy podłoże 4-8mm 25 kg

Naturalny żwirek,żwir kwarcowy podłoże 4-8mm 25 kg (5215021514) - Allegro.pl - Więcej niż aukcje.@@AMEPARAM@@http://img07.allegroimg.pl/photos/400x300/52/15/02/15/5215021514@@AMEPARAM@@07@@AMEPARAM@@52/15/02/15@@AMEPARAM@@5215021514


+pałeczki nawozowe jedno opakowanie na ten pas z tyłu:

AZOO FERTI-STICK 30szt PAŁECZKI NAWOZOWE DO AKWA

AZOO FERTI-STICK 30szt PAŁECZKI NAWOZOWE DO AKWA (5499937173) - Allegro.pl - Więcej niż aukcje.@@AMEPARAM@@http://img04.allegroimg.pl/photos/400x300/54/99/93/71/5499937173@@AMEPARAM@@04@@AMEPARAM@@54/99/93/71@@AMEPARAM@@5499937173



piotriola - dzięki za miłe słowa :)


@harisimi

Ciekawa jest też filtracja i nawet jeśli nie podoła na pewno czegoś nas nauczy.

Zaczynam mieć obawy co do pojemności keramzytu... Niby tego dużo jest, ale jednak poziom wody w filtrze jest niższy niż całkowita pojemność kermazytu. Oczywiście mogę poziom wody jeszcze zwiększyć... Na razie zobaczymy.


Oczywiście rosliny i to czasem w ogromnych ilościach w Malawi występują i prawdą jest, że część ryb nawet w obsadzie olobolo ma do czynienia z roślinami na codzień.

Przykład obsady olobolo wskazuje, że musiałby tworzyć skrajnie inny substrat od mulisto - roślinnego poprzez piaszczysty aż do skalnego.

I o tym pamiętajmy. Musiałem upchnąć kilka habitatów do jednego akwarium

Te rośliny są przede wszystkim dla ryb, nie dla oglądającego.


a rośliny z czasem się wytnie

nie dam się tak łatwo :)


@eljot

Hmm z opisu całości przygotowań spodziewałem się jakiegoś zaskoczenia

Rozwiniesz? :) Czego się spodziewałeś?


@AndrzejWałb

Dzięki, widzę że wiesz o co chodzi. To na prawdę nie jest takie proste: Przekonać kobietę, że zamiast akwarium 112l ma się zgodzić na 1120l w wynajmowanym mieszkaniu, w pokoju pokoju 19m2, wypełnione kamieniami, bez roślin :) To akwarium pasuje tam jak słoń do ...


@kado

myślę, że przede wszystkim brakuje mu "charakteru Malawii"

Wiem, ale wiesz dlaczego? Bo "wszyscy" mają skalniaki. Gdyby "wszyscy" mieli takie, jak ja to ja bym zrobił skalniak z roślinami. Lubię mieć inne. Obsadę tez mam inną (dzięki Prezesowi).


@pozner

Jedynie ta kępa Hygrophili po lewej stronie w/g mnie nie pasuje

Ta wysoka, czy ta niska? Czyli nasze lewo, czy lewo z perspektywy akwarium?


Dimidiochromisy i tetrastigmy żyją wśród traw, więc wystrój jak najbardziej pasuje. Dimidiochromisy tam polują na ryby/narybek dla którego właśnie roślinność, nie kamienie, są schronieniem.

I tym się kierowałem, za namową Prezesa - została umieszczona Vallisneria z tyłu.

Mam jeszcze 25... mogę jedne skały zabrać i dać Vallisnerie - a te skały zabrane przerzucic na drugą kupkę. + usunięcie dużych Anubiasów


Brakuje mi tylko dwóch rzeczy: kamieni (kilku dużych) i tła.

Nie dałem kamieni dużych, bo nie mam takich ryb, dla których byłyby habitatem. Za schronienia robią rośliny. Tło będzie. Dzisiaj przyjeżdża i jakoś to tymczasowo zamontuję, aż Vallisneria nie zarośnie szyby.


Dzięki pozner za świetny filmik. Są rośliny w Malawi ?:)


@harisimi

Strigatus, tetrastigma mułek/piasek i rośliny, zebroides piach i skały, spinolotus tanzania toń nad głazami, tramitichromis płytkie zatoczki z pojedynczymi roślinkami, nitidus muł i piach ... no nie dogodzisz .


No prawie mi się udało to wszystko wepchnąć - tylko roślin za dożo. Generalnie to bym te anubiasy wywalił. Szkoda, że mam tak mało czasu na aranżację. Jakby sama Vallisneria została...


będzie starszym botanikiem naszego klubu

hehe, tylko że ja się w ogóle nie znam na roślinach:)

Jednak wolę ryby:)


Korzenie też były nacenzurowane a później nawet modne . Nigdy nie zapomnę jakim szałem był śnieżnobiały piasek a ja wtedy miałem żółty i byłem cienias ... no a dzisiaj jestem cienias bo biały już niemodny ... o modzie na łupki już nie wspomnę ... no nie nadążysz .

Dokładnie. Prezes mądrze prawi. Oczywiście, to co ja zrobiłem, to przesada. Te Anubiasy są za duże. Ale pamiętajcie też, że ja mam jedno akwarium. Wy, co niektórzy, macie nawet kilka. Tu sobie wrzucicie to, tu tamto. Ja chciałem Anubiasy, bo mi się podobają, ale teraz jednak wolałbym aby moje akwarium było podobne do tego filmiku poznera.

Przeanalizuję go.


Jedno jest pewne rybom u olobolo będzie dobrze jeśli będą miały dobre parametry wody i odpowiednią karmę. Wystrój jest rzeczą drugorzędną i w głównej mierze dotkniętą subiektywnymi odczuciami.

Dokładnie


@stan

Osobiście wyraziłem Adrianowi moją wizję na zielone Malawi.

Za późno. Miałem już zamówione Anubiasy:) cześć czekała już w małym akwarium.

To Twoja wina :) hehehe A tak na serio, to Twoja wizja bardzo mi się podoba i jest podobna do tej, nad którą myślę i opisałem wyżej.


Myślę że każdy musi przejść zielone s Malawi żeby na koniec w kambolach skończyć

Za dużo rozmów z Prezesem :)


@SmyQ

wszyscy ubrani stali obok siebie w srebrnych skafandrach i jeden gość do góry nogami w różowym

Dokładnie :) Inne akwarium, inna obsada :)

Gdyby nie Prezes, to wszystkie ryby miałbym inne, jakich nie ma tu nikt. Tak lubię :)


Co do rybek - to nie chciałeś ich hodować od maluchów?

Niektórych się nie da. Ja i tak chciałem duże, bo nie wiem ile będę wynajmował to mieszkanie i nie lubię czekać.


wyhodować zielone glony
podobają mi się czarne krasnorosty.

Nie wiem czy sterylizator UV 55W pozwoli na jakiekolwiek glony. Zresztą tu będzie takie ssanie na azot, że glony się nie załapią:)


@onestone

Bedziesz nawozil ?

tylko, jeśli będzie taka potrzeba


Dozujesz co2?

Tak:) ale tylko w formie wydalanego przez pyszczaki :)


Jaki sens ma stosowanie hydroponiki przy roślinach akwariowych,przeciez to BEZSENS! Hydroponika bedzie stanowiła konkurencje dla roślin akwariowych,które padną raz dwa.

Twoje obawy nie są pozbawione sensu, ale ja się w ogóle nie martwię.

W razie czego ograniczę rośliny w akwarium.

Idę do domu rozmyślać na losem Anubiasów.

Jeszcze raz dziękuję za liczne opinie. Przyznam, że zdziwiłem się, że tak dobre oceny dostałem. Nie myślałem tez, że będziecie oceniać. Zdziwiłem się, ale dzięki.

Opublikowano
Przyznam, że zdziwiłem się, że tak dobre oceny dostałem. Nie myślałem tez, że będziecie oceniać. Zdziwiłem się, ale dzięki.


Po prostu w co nie których obudziła się drzemiąca chęć posiadania krewetkarium XXXXXL ;-)

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Napięcie jak u S.  Kinga. Dobrze, że wszystko się poprostowało.
    • Witam malawijskie towarzystwo! Minęły już 3 miesiące od mojego ostatniego wpisu. Od tamtej pory mocno ruszyły glony, ryby podrosły a akwarium w końcu żyje pełnią życia. Oczywiście znalazła się też masa problemów - od nich właśnie chciałbym zacząć dzisiejszą aktualizację. Podczas codziennego obserwowania ryb grupy mbuna z jeziora malawi zawsze najbardziej robiła na mnie wrażenie ich ruchliwość, która w połączeniu z niebanalnymi kolorami pyszczaków dawała oczom prawdziwy spektakl skrawka pięknego biotopu w moim własnym salonie. Pierwszy problem pojawił się wtedy, gdy ryby przez przeszło miesiąc czasu żyły w ciszy pod kamieniami. Było to o tyle kłopotliwe, że ani ja nie mogłem się cieszyć widokiem ryb, ani ryby nie mogły cieszyć się odpowiednio szybkim wzrostem. Ich płochliwość spowodowała zmniejszenie apetytu a co za tym idzie spowolnił także ich przyrost masy. Przyczynę problemu wykryłem dość szybko. Jak tylko wykluczyłem możliwość zbyt słabych parametrów wody odkryłem, iż mój kot notorycznie wrzucał zakrywkę od pokrywy akwarium do jego środka. Duża częstotliwość takiego działania spowodowała strach do pływania w toni u ryb. Jak tylko połączyłem kropki zabezpieczyłem zakrywkę tak, aby kot już nie mógł wrzucić jej do akwarium. Same ryby zacząłem na nowo przyzwyczajać do człowieka stosując głodówkę (oczywiście w granicach rozsądku - zamiast 3 razy dziennie dostawały raz). Gdy ryby zaczęły wychodzić zza kamieni przy karmieniu z powodu większej chęci do jedzenia szybko zaczęły z powrotem przyzwyczajać się do człowieka. Największy problem nastąpił około miesiąc temu: Otóż nie myśląc za dużo przy montowaniu oświetlenia opartego na modułach led postawiłem na przyklejenie go akrylem do pokrywy akwarium… Jak można się domyślić akryl w środowisku olbrzymiej wilgotności nie miał prawa wyschnąć, co poskutkowało odpadnięciem całej listwy z oświetleniem prosto do środka akwarium. O zaistniałej sytuacji dowiedziałem się dopiero po powrocie z pracy, kiedy to woda była już na tyle mętna od akrylu, że bałem się o zdrowie ryb. Od razu zabrałem się za podłączenie węży do akwarium, jeden pompował wodę przez balkon a drugi nalewał świeżej z kranu. Po godzinie okazało się, że wąż odprowadzający wodę z akwarium nie wyrabiał nad tym dolewającym i w salonie miałem wody po kostki. Szczęście w nieszczęściu, że żadna ryba nie ucierpiała. Nie mniej jednak wyciek wody spowodował zwarcie w zasilaczu od oświetlenia, który przez to, że leżał na podłodze za akwarium został zalany wodą. Po ogarnięciu sytuacji i ponownym zamontowaniu oświetlenia tym razem na śrubach, sytuacja się ustatkowała. Nie będę ukrywał, że spodziewałem się zdziesiątkowania populacji mojego akwarium, co na szczęście nie miało miejsca i ani jedna ryba nie przypłaciła mojego błędu życiem. Od tamtej pory wszystko śmiga jak należy więc mogę teraz napisać coś o samych rybach. Zacznę od gatunku Metriaclima Fainzilberi Makonde - ryba która tak jak wcześniej pisałem jest najbardziej związana ze środowiskiem skalnym przez co nie jest stałym bywalcem toni wodnej. Omawiany gatunek prawdopodobnie trafił mi się w statystyce 9+6 - o ile nie mylę się, iż samice mogą być tylko OB. Mooże jeszcze coś wyjdzie w ciapki ale szczerze wątpię. Z aż 9 samców tylko dwa dają się we znaki reszcie obsady. Dzieli ich +- 1cm wielkości. Większy osobnik zajmuje grotę po środku akwarium i nie narusza zbytnio cielesności innych ryb. Mniejszy samiec okupujący grotę w prawej części akwarium dużo bardziej natarczywie pokazuje swoją dominację na tym obszarze akwarium, ale nie robi przy tym większej krzywdy innym rybom. Nieustannie odgania nieproszonych gości ze swojego terytorium, ograniczając się przy tym jedynie do krótkiej pogoni. Z obserwacji tej dwójki nadal ciężko mi dojść do tego, który z nich jest rzeczywistym liderem u tego gatunku. Wielkość oraz okupowana przestrzeń skłania mnie ku stwierdzeniu iż to większy samiec wiedzie prym. Z drugiej jednak strony mniejszy osobnik wykazuje większą agresję wobec innych ryb i wcale nie schodzi z drogi temu pierwszemu. Myślę, że moje wątpliwości rozwieje zaobserwowanie wyczekiwanego przeze mnie ich spotkania na neutralnym gruncie, które podpowie mi kto tu jest maczo. Drugi gatunek to Metriaclima Msobo Magunga - gatunek widoczny non stop, uwielbiający pływanie w toni. Tutaj nie mam za dużo do powiedzenia. Wszystkie ryby tego gatunku to nadal żółtki nijak odróżniające się od siebie nawzajem. Jedyne co wiem to to, że dwa osobniki powoli nabierają „brudnej żółci” co świadczyć może o ich powolnym wybarwianiu się ku niebiesko-czarnym kolorom dorosłych samców. Trzeci i ostatni już gatunek w moim akwarium to Metriaclima Kingsizei Lupingu - ryba widoczna najczęściej ze wszystkich, bojąca się człowieka najmniej. Wiecznie zainteresowana wszystkim spoza i w akwarium, pierwsza do jedzenia i pogodnie nastawiona. Tutaj o jakimkolwiek samcu nie mam pojęcia, każda ryba wygląda identycznie a odróżnia ich jedynie wielkość. Nie mogę się doczekać momentu, kiedy jakiś samiec wybarwi się na kolory dominanta. Przy istniejącej sytuacji zbiornika i takim a nie innym usposobieniu gatunków póki co w akwarium jest zdecydowanie za żółto. Przełom w tej sprawie będzie dopiero w nowym, większym baniaku po dodaniu czwartego gatunku, kiedy to bilans ryb o tym kolorze troche zmniejszy się w stosunku do całości obsady. Tutaj jeśli jeszcze ktoś to czyta prosiłbym o sugestie jaki gatunek mógłbym dodać. Chciałbym utrzymać akwarium w klimacie ryb z rodzaju Metriaclima. Nowy baniak będzie miał 700l także możecie pisać swoje propozycje co by do niego pasowało, uwzględniając oczywiście dopasowanie do obecnej obsady. Póki co na celowniku mam Metriaclima hajomaylandii. Tak akwarium prezentuje się na dzień dzisiejszy: IMG_8375.mov   Na koniec wrzucam filmik z wczorajszego wieczornego karmienia i życzę wszystkiego dobrego, pozdro! IMG_8269.mov  
    • No  i sprawa wyjaśniona w tym konkretnym przypadku. Ja cały czas stosuje coś takiego jak w linku .  Ma zwolenników i  sceptyków. Osobiście polecam. https://www.ustm.pl/produkt/wkłady-sedymentacyjno-weglowe-sto/
    • Odpisali mi z zoolka. Oto co napisali: W przypadku preparatów firmy ZOOLEK wskazujemy termin do którego produkt zachowuje swoje właściwości. Nie podajemy terminu przydatności po otwarciu. Jeśli chodzi konkretnie o preparat Antychlor, to spokojnie zachowuje on swoje działanie nawet po przekroczeniu terminu. OK to gitara. Mogę spokojnie używać ten antychlor. Nie musze się przejmować jakąkolwiek datą ważności.
    • Przeczytałem ten artykuł co podałeś, wynika z niego że mam ten nowy prefiltr bo mam 2 kosze zamiast jednego wielkiego.
    • Nie wiem czy dobrze kojarzę, ale kiedyś był problem z obiegiem wody w JBL. Firma zmieniała konstrukcję górnego koszyka. Może to właśnie Twój problem? https://www.akwarystyczny24.pl/artykul/nowy-prefiltr-w-filtrach-jbl-cristal-profi-greenline-ii-158
    • Napisałem wczoraj do zoolka. Może dzisiaj odpiszą.
    • Data  na opakowaniu antychloru to data ważności produktu w zamkniętym i oryginalnym opakowaniu ( w odpowiednich warunkach) .  Masz racje poddając wątpliwości. Po otwarciu substancje aktywne mogą się  pomału ulatniać i degradować. napisz do producenta to udzieli wyjaśnień .
    • Chyba napisze do zoolka bo czuje że nic się tutaj nie dowiem... 
    • Nie zadawaj mi takich pytań bo ja na przykładzie testów kropelkowych miałem na myśli ważność antychlorów na np. pół roku albo więcej. Przykładowo bo chce się tego dowiedzieć. Nic nie pisałem o 48h bo to bzdura. Moje pytanie kieruje do kogoś kto zna się na chemii i czy może mi powiedzieć ile czasu ważności mają antychlory po pierwszym użyciu?  Do kogoś kto się naprawde na tym zna.
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.