Skocz do zawartości

Kilka uwag na temat nazewnictwa na Forum KM


harisimi

Rekomendowane odpowiedzi


Niejako obok oczywistej refleksji o słabości naszego rynku malawistycznego, nasunął mi się następujący wniosek (dotyczący głównie Non-Mbuna):

Sytuacja w której na naszym forum używamy nomenklatury Ada Koningsa, a zakupy ryb w wiodących sklepach odbywają się wg nazw Spreinata - szkodzi zarówno forum jak i sklepom.

Nikogo nie krytykuję, ani nie naciskam, po prostu stwierdzam fakt. Jeśli ktoś ma chęć napisać coś na ten temat, to proszę założyć nowy wątek, ewentualnie skorzystać z



No to zgodnie z Twoją uwagą założyłem nowy wątek.


Zacznę od tego, że wskazałeś słabość rynku malawistycznego. Można tu polemizować czy jest faktycznie słaby. Wg mnie standardowy jeśli chodzi o ryby bo nasze sklepy internetowe generalnie mają wszystko to co jest w Europie. Natomiast pod względem piśmienniczym rynek światowy faktycznie jest słaby, polski rynek to jedyna pozycja i to Ada Koningsa. Andreas Spreinat publikował bardzo dawno a jego nomenklatura jest po prostu bardzo stara i do tego w porównania do Koningsa wręcz szczątkowa. Sytuacja w hodowli Cichlidenstadl czyli jednym z głównych źródeł naszych ryb jest wręcz kosmiczna. Obok nazw z brodą, gdzie ryby chocby takie jak Metriaclima estherae są jeszcze Pseudotropheus, pojawiają się nazwy ze starszych opracowań Spreinata a wszystkie nowe ryby są z nomenklatury Koningsa. Czy Klub ma dostosowywać się do tak wątpliwego źródła jak cennik ? Czy ma mieć totalny kogel mogel ? Cofnięcie się do archaicznych źródeł Spreinata da nam wycinek nazewniczy wiec zostaje nomenklatura hodowli. No a co z innymi hodowlami. Druga z niemieckich hodowli Aqua-Treff stosuje w znaczacej czesci nomenklaturę Koningsa. Fuljer jeszcze inną. Francuzi jeszcze inną. Zdaniem Zarządu nie było alternatywy. Chciałbym żebyś też wiedział o tym, że w hodowlach zmienia się to dość dynamicznie. Kupowałem w TM Otopharynx granderus ale pół roku później uzupełnialem obsadę w tym samym sklepie Placidochromis sp. "otter blue". Tyle, że to ta sama ryba ;-). Nie tędy droga aby spójną i praktycznie pełną nomenklaturę zastępować sklepową dynamicznie zmieniajacą się mieszanką . Klub nie powinien odcinać się od wiedzy, powinien ją dawać ... problem rozwiąże Baza ryb, gdzie będzie obok nazwy Koningsa nazwa alternatywna i handlowa. No i ostatnia uwaga. Stosując tylko nazwę ze sklepu i nie siląc się na poznanie jej najpopularniejszej nazwy,pozbawiamy się ogromnej ilości źródeł pisanych i internetowych. Lepiej więc odkodować nazwę Koningsa i czytać w najlepszych portalach informację o tej rybie niż zamknąć się w zbieraninie nazewnictwa.

  • Dziękuję 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

w hodowlach zmienia się to dość dynamicznie. Kupowałem w TM Otopharynx granderus ale pół roku później uzupełnialem obsadę w tym samym sklepie Placidochromis sp. "otter blue". Tyle, że to ta sama ryba

co więcej jestem przekonany, że zdarzają się przypadki, że w jednej ofercie, ta sama ryba występuje pod dwoma nazwami handlowymi, w tej samej cenie i wielkości (na pewno nie ze złej woli)

Lepiej więc odkodować nazwę Koningsa

też uważam, że to lepsze rozwiązanie

problem rozwiąże Baza ryb, gdzie będzie obok nazwy Koningsa nazwa alternatywna i handlowa

chyba będzie to trudne, ale cel super


Nie po to wywołałem temat, by "napuszczać" forumowiczów na sklepy. Chodzi tu o wspólny interes. Trudno było i trudno będzie uzyskiwać od sprzedawców jednoznaczne deklaracje: "ryba X w naszej ofercie to wg Koningsa ryba Y". Może zacząć od wspólnego ustalenia, że sklepy będą starały zamieszczać przy niektórych rybach informacje, że "najprawdopodobniej jest to wg Koningsa ryba X"


Nie wiem też czy nie lepiej nie nazywać tego "wywoływaniem tematu", lecz "uświadomieniem forumowiczom, że problem jest zidentyfikowany"


Każdy może też zrobić jakiś mały kroczek - proponuję na przykład metodę przybliżeń, którą zaproponowałem w wątku http://forum.klub-malawi.pl/nazwy-handlowe-suplement-nr-1-artykulu-t24087.html

- Kategoria trzecia – duże prawdopodobieństwo, że to ta sama ryba lub zbliżona wyglądem

- Kategoria druga – prawie pewność że to ta sama ryba, ewentualnie bardzo zbliżona wyglądem

- Kategoria pierwsza – pewność zgodności nazwy oficjalnej i handlowej (potwierdzone przypadki lub stare nazewnictwo)

Edytując pierwszy post mogę zbierać wiedzę, podejrzenia i przeświadczenia forumowiczów chcących się dzielić nimi w tym wątku (na temat gatunków Non-Mbuna, bo nie mogę się brać za coś o czym nie mam zielonego pojęcia). Lepsze na początek małe kroczki niż żadne.


Może inni będą mieli lepsze pomysły. Temat nie jest wdzięczny - mało ludzi się nim interesuje, a każdemu prędzej czy później przydałyby się efekty.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To w sumie dobry pomysł. Biorąc cennik do ręki zawsze gdy mam czas oglądam ryby i je odkodowuje . Jednak po pierwszym razie już wiem ... choć czasem nie pamiętam. Tak więc wpisywanie tych ryb gdziekolwiek przed wystartowaniem Bazy stanowi wartość dodaną.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Znam ten artykuł wszak ma 10 lat a przez te 10 lat prognoza się nie sprawdziła. W necie albo pisanym polskojęzycznym Cichlid news, znajduje się artykuł Koningsa całkowicie negujący to wskazane w tym artykule stanowisko, podparte stanowiskiem kilku naukowców . Jak znajdę czas to bądź podlinkuje bądź podeślę. Na razie podsyłam link do wersji anglojęzycznej http://www.cichlidae.com/article.php?id=355 . Wizja powszechnej akceptacji Maylandia się nie spełniła i świat naukowy i akwarystyczny jest podzielony. Wybierając nazewnictwo w tym konkretnym przypadku nie chciałbym być sędzią bo nie jestem ekspertem w dziedzinie systematyki ale głupie byłoby stosowanie nazw Koningsa i Maylandia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Tak. Prawidłowa nazwa to Cyrtocara moorii. Na zdjęciach nie ma żadnej maylandii (obecnie metriaclima), wszystko poza Acei (dwa samce) to non mbuna. Według mnie wszystkie oprócz Fire fisha to różne odmiany A. stuartgranti sam zobacz ile tego jest https://www.malawi.si/Malawi/Haplochromises/Aulonocara/Aulonocara stuartgranti/index.html https://www.malawi.si/Malawi/Haplochromises/Aulonocara/Aulonocara sp. 'stuartgranti maleri'/index.html Równie dobrze mogą to być krzyżówki, bo Aulonocary bardzo chętnie się krzyżują, a wtedy nie dojdziesz z tym do ładu.
    • Na jednym ze zdjęć dwa samce acei. Samice mają mniej zaostrzone płetwy grzbietowe. Na zdjęciu z Fire Fisch to nie jest Red Red, ma za bardzo szpiczastą łepetynę  Reszta poza acei non mbuna  czyli nie moja bajka i nie podpowiem
    • Witam wszystkich chętnych do pomocy. Zakładam, że dla większości moje zagadki będą oczywiste ale, że wątpliwości są to zapytam tu ekspertów.    Przejąłem akwarium z dojrzałymi pyszczkami a mimo to mam trudności z identyfikacją gatunku. No. Czy żółto płetwę to Acei i to samiec i samica? Granatowe to Stuartgranti i to też samiec i samica czy jeden to Stuartgranti a drugi to hansbaenschi i oba samce? Ten z plamkami to młody delfini? Ostatnie to parka firefish czy zebra red? Wszystkie nie wybarwione to maylandia czy to różnice rybki i jak podrosną to się wybarwia? 
    • No racja Sławek 🫣 Zapomniałem już 🙂 W dodatku pseudotropheus chialosi jest bardzo ładną rybą. Zarówno samice, jak i samce są urokliwe. Ten gatunek też polecam wziąć pod rozwagę koledze @123frytki do swojej wymarzonej obsady.
    • Nigdy nie mów nigdy.😄 Braliśmy kiedyś chailosi. 
    • Brak czasu. Akwarium żyje własnym życiem. Uzupełniam tylko karmnik i ścieram kurze.... Jeden zgon - chyba samiec saulosi - zakładam, że agresja, bo bez zapowiedzi... 20240518_144029.mp4   20240518_144120.mp4   20240518_143922.mp4        
    • Ok. Rozumiem. Ja z kolei od Darka nigdy nie kupiłem ryb. Bo gdy chciałem, to był problem z wysyłką. Teraz wiem, że już się to zmieniło. Bo też wysyła ryby kurierem UPS... Każdy na swoich ulubionych sprzedawców ryb. Ja brałem już ryby od kilku i moim faworytem jest Jacek 
    • Nie wiem czy to temat w tym miejscu, ale trzy przykłady: - miałem rdzawe od Jacka i od Darka, jakość bez porównania i tempo wzrostu, ale to może być oczywiście przypadek - sauolsi te od Jacka to jakieś gizmo, a Darek wolał 10 lat nie sprzedawać zanim znowu nie trafił na jakościowo 'dobre' stado - powiedzmy, że udało się mi poznać układy Darek, Jacek, Adrian z Chełmka. Mam wrażenie, że Jacek byleby nie polecić kogoś innego i nie dać kontaktu do kogoś innego weźmie rybę od kogokolwiek innego byle klient miał wszystko. Dwóch innych panów podejście jest zupełnie inne Darek to też specyficzna osoba. Jego podejście do niektórych gatunków, których oficjalnie nie ma w ofercie, a sprzedaje je na rynki zagraniczne. Jednak co IMO najważniejsze nigdy nie odmówił mi rozmowy czy porady. Można na niego liczyć jeśli chodzi o pomoc, nie ważne czy kupiłeś u niego ryby. To o czymś świadczy, nawet jeśli to jest jego forma marketingu. Oczywiście to jest tylko moje zdanie i moje doświadczenia. Nie mam na celu nikogo oczernić, nie czerpię z tego żadnych korzyści, a jako wolny człowiek uważam, że mam prawo do swojej opinii. 
    • @ziemniak rozwiń proszę dlaczego innych ryb od Pana Jacka już byś nie wziął? Ja teraz 100% obsady mam od Jacka i jestem zadowolony. W dodatku powiem, że p. Jacek to prawdziwy fachowiec i też nie jest " wciskaczem" aby tylko sprzedać. Kupiłem od niego wczoraj stado pewnych ryb. Ustalimy cenę na 400zł, po pół godzinie Jacek zadzwonił - przepraszam pomyliłem się 330zł. I to są hodowcy - mający pasję.
    • Ja mam crabro od Jacka z Żor. Jestem zadowolony, ale chyba innych ryb od niego bym nie wziął. Resztę ryb mam od Darka z Żor. Darek ma więcej gatunków w ofercie niż na stronie. Warto też z nim skonsultować obsadę już na miejscu. Absolutnie nie jest to człowiek, który będzie wciskał. Podejdzie indywidualnie i będzie studził zapędy. W ofercie ma świetne kropki typu: Maylandia estherae OB Minos Reef lub kulfony. 
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.