Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

No i praktycznie sam sobie odpowiedziałeś na pytania .

Skoro wszystko jest w porządku to po co prefiltr z siatki?

Mniejsze ryby i narybek , fragmenty roślin .


Nie widzę tu jakoś konsekwencji... Albo nie chronimy pompy bo nic jej się nie stanie albo jednak coś stosujemy...

Przy okazji, jak siatka 2mm ma zatrzymać piach o gradacji 1mm?


Tak ale też nie przepuści większych , które nie uszkodzą pompy ale mogą pozapychać kanały poziome

wirnika którymi siłą odśrodkową wyrzucana jest woda .

Natomiast piach o gradacji 1mm zostaje w pustych korpusach nie idzie na wkłady i przy płukaniu do kanalizacji .

Rozwiązanie z pustymi korpusami sprawdzam w celu zastosowania naprawdę dużej pompy (8m3/h) do

kolejnego akwarium ponad 1500L pompa jest naprawdę spora potrafi porwać i przeciągnąć przez wirnik żwirek o średnicy 6/8mm .

Dlatego będą przed nią 2 korpusy równolegle , pytanie czy żwirek będzie w nich pozostawał i jakiego poziomu .

Czy od razu założyć w nich drobną siatkę .

Opublikowano

Ja napiszę inaczej, już raz zdarzyło mi się rozebrać pompę bo pomimo korpusów przed, dostały się do niej świderki (nie wiem jak ale wszędzie wlezą ;)). Pompy nie uszkodziło ale padł główny jej atut - bezszelestna praca- mielone świdry nieźle hałasowały ;).

Opublikowano
Ja napiszę inaczej, już raz zdarzyło mi się rozebrać pompę bo pomimo korpusów przed, dostały się do niej świderki (nie wiem jak ale wszędzie wlezą ;)). Pompy nie uszkodziło ale padł główny jej atut - bezszelestna praca- mielone świdry nieźle hałasowały ;).


DOKŁADNIE !!! do tego spadek przepływu .

Gdyż muszle ślimaków są większe od kanałów w wirniku .

I tu wystarczy pre z siateczki , lub korpus bez gęstych wkładów .

Opublikowano

Śmiem twierdzić, że większa ilość piachu w komorze wirnika również by nieżle hałasowała i ograniczała wydajność. Prefiltr musi być na tyle gęsty/sprawny aby zabezpieczał pompę również przed drobnym piachem.

Opublikowano

Generalnie budując narurowca, trzeba zadać sobie przede wszystkim pytanie co chcemy osiągnąć? Od tego jakie zadanie ma on spełniać można uzależnić jego budowę. Kombinacji i możliwości budowy jest sporo. Mechanik potrzebuje zasysu w miarę jak najniżej oraz minimalizowanie oporów przed pompą. O opisanych wyżej pustych korpusach z odwróconym przepływie sam kiedyś myślałem, ale nie spraktykowałem. Jeżeli ma to być tylko biolog, zasys może być dość wysoko, aby jak najmniej był narażony na łapanie brudów, do tego pre filtr jakikolwiek powinien załatwić sprawę. Co do montażu pompy, jeżeli ktoś montuje najtańszą może nie stosować zabezpieczeń. Ale myślę że jeżeli na pompę wydaję się ok 400-600zł to jednak warto zastosować zabezpieczenie aby przysłowiowo "dmuchać na zimne".

Opublikowano

Witam. Kawitacja jest mozliwa i w moim narurowcu występowała w czasie wstepnej filtracji nowo zalanego baniaka , gdzyz na zaysie były założone wkłady 10-20 mikron co po 2-3dniach skutkowało zapchaniem filtra , efektem była głosna praca pompy (jak przy zapowietrzeniu). Poz zmianie na własciwe tj.100 mikronów problem ustał. Jesli chodzi o mozliwosci zasysu pompy to wazam ze pomaga fizyka w tym wypadku i czesc roboty robi grawitacja. Uważam ze problemem kolegi z głosna praca pompy jest słaby przepływ przez korpusy mechaniaka przed pompa i wspomniane zjawisko kawitacji. Drugim problemem przy odwróconym obiegu w korpusach moze byc brak kontroli wizualnej stanu zabrudzenia wkładu filtra. Widzac co mam na wkładach przed pompa w czasie wymiany napewno nie chciał bym miec tego w pompie i to tyle.

Opublikowano

Czyli podsumowując:

-Z założenia to co zmontowałem powinno działać

-Najlepiej odwrócić wkłady tak aby były "zgodnie z instrukcją" założone

-Zmienić watę na gąbkę

Mam rację?

Opublikowano

Panowie, wystarczy filtr siatkowy zamontować przed pompą, który uniemożliwi przedostanie się większych elementów na łopatki pompy jak np. zagubiona rybka. Piach pompie nie zaszkodzi bo w instalacjach wodnych nie z takimi drobinami pompa musi sobie radzić jak np. kamień kotłowy. A jeżeli ktoś ma obawy to może na samym wlocie wody w akwarium zastosować siatkę czy rzadką gąbkę, która zabezpieczy wlot do węża a jednocześnie nie będzie dławić ssania pompy. Zamontowanie prefiltra dławiącego ssanie pompy skutkuje przedostawaniem się powietrza z mikro nieszczelności samego prefiltra do pompy co zakłóca przepływ i powoduje głośną pracę pompy.


Nie namawiam nikogo do radykalnych zmian na swoich instalacjach. Moje rady, komentarze są oparte na wieloletnim doświadczeniu w zawodzie który uprawiam. Oczywiście kolegów doświadczenie z instalacjami związanymi z akwarium może być wielokrotnie większe i nie przekładać się bezpośrednio do moich doświadczeń bo przemysł to nie małe akwa.

Opublikowano
Czyli podsumowując:

-Z założenia to co zmontowałem powinno działać

-Najlepiej odwrócić wkłady tak aby były "zgodnie z instrukcją" założone

-Zmienić watę na gąbkę

Mam rację?



Tak dokładnie trzeba zrobić.

Nie dokładnie wcześniej przeczytałem twój wątek i nie zauważyłem że masz podłączone korpusy mechaniczne nie zgodnie z instrukcją. To się nie będzie sprawdzać i koniecznie zmień na przepływ wody zgodny z opisem na korpusie.

  • Dziękuję 1
Opublikowano

Z mojego doświadczenia też nie wynika konieczność stosowania prefiltrów do pomp co.

Wcale nie są one takie wrażliwe na zabrudzenia .

W swoim akwarium stosuję jedynie siatke na zasysie aby jakaś rybka na zwiedzanie instalacji sie nie wybrała a korpusy na zasysie które kiedyś miały robić jako prefiltry są puste .

Po nieomal roku eksploatacji postanowiłem wymienić pompę na większą (o wiekszej wydajności) i z ciekawości rozebrałem tą stara - trochę zamulonona ale żadnych uszkodzeń. Po wymyciu niczym nówka nie śmigana.


Nawiasem mówiąc uważam że wiekszość prezentowanych rozwiązań jest przekombinowana.

Sam nigdy nie stosowałem żadnych magicznych uzdatniaczy a NO3 nigdy nie skoczyło mi pow. 10ppm (a i taki odczyt raczej naciągany).

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Ja również. Kształt głowy mi nie pasuje do saulosi
    • Obstawiam że na 99% to demasoni.
    • Bartku...demasoni nawet jak ledwo się " urodzi" to widać jego zdecydowane barwy czyli pasy pionowe. Nie można jego pomylić z inną rybą . No chyba , że jest złego gatunku. Wydaje mi się , że to może być saulosi lub coś innego.
    • Ta największa wygląda na crabro.
    • To Ty jesteś bardzo dzielny, albo bardzo silny, albo masz nieduże akwarium. Przy zbiorniku 160 litrów - wielkość mini jak na malawi - podmiana 25% to jest 40 litrów - wiadrami w jedną i w drugą. Przy większych akwariach odpowiednio więcej. To już chyba lepiej ciągnąć węże.  Jak już się upierasz przy targaniu tej wody, to wygodniejsze od wiader mogą być kanistry - trudniej rozlać. Ja tak na razie uzupełniam wodę w dolewce.  Jeżeli masz miejsce w szafce - mnie się takie rozwiązanie bardzo sprawdziło - można tam zamontować narurowca i na czas poboru wody łączyć go z siecią wężem ogrodowym z szybkozłączką.  Z drugiej strony wpiąłem zestaw na stałe do rury prowadzącej wodą z sumpa do akwarium. Jak widać na zdjęciu, założyłem też elektrozawór z wyłącznikiem pływakowym, żeby nie przelać.  Co do wkładów - mam polipropylenowy, odżelaziający i węglowy. I jeszcze jedno drobne udogodnienie: Wąż doprowadzający wodę do filtra podpinam do baterii prysznica. Żeby nie musieć za każdym razem odkręcać węża i nakręcać końcówkę do podłączania szybkozłączki, wąż prysznica dokręciłem do szybkozłączki z gwintem zewnętrznym 1/2" (trochę się naszukałem w internecie). Tym sposobem przepinam tylko węże. Zastanawiam się jeszcze nad założeniem za elektrozaworem trójnika i podłączeniu tam modułu z żywicą jonowymienną - w ten sposób ogarnę też temat uzupełniania wody w dolewce.    
    • Poziome psy - Melanochromis auratus Plamy - Nimbochromis livingstonii Bez Pasów - 3 x Pseudotropheus sp. 'acei' Pionowe pasy - słabo go widać, Chindongo demasoni albo Chindongo saulosi Ta największa, trudno powiedzieć, jakiś Pseudotropheus? W tej misce, bez napowietrzania i przykrycia za długo nie pożyją.
    • Siemka potrzebuje info co za pyszczole tu pływają 😁😁😁🍺
    • Cześć  To stary temat ale i mnie aktualny ponieważ mój samiec Yellow od ponad pół roku na zmianę bździ się z dwoma samicami Saulosi , już chyba z osiem razy nosiły w pysku młode ale jak na razie przetrwały dwie jedna ma jakieś  4 cm a druga jest jeszcze tyci tyci maleńka 
    • @Tomasz78https://forum.klub-malawi.pl/search/?q=Hexpure &quick=1  W podanym linku są 4 tematy różne w tym jeden właśnie ten tutaj. W szukajce zaznacz WSZYSTKO  wtedy szuka w zawartości całego forum.
    • Napiszę tutaj bo wpisując w wyszukiwarkę hexpure wyskoczył tylko ten temat. Moje spostrzerzenia po użyciu hexpure w porównaniu do purigenu. Jeżeli coś jest tanie a tak samo dobre jak te drogie to zapala się czerwona lampka - gdzieś tkwi jakiś "haczyk". No i znalazł się owy "haczyk". Jeżeli chodzi o czystość wody to oba preparaty krystalizują wodę tak samo, oba po 4 tygodniach tak samo zabrudzone na kolor brązowy. Różnica wyszła w regeneracji. Oba regeneruję wybielaczem ace. Hexpure wybielało się 3 dni zużywając 1 litr ace i to nie wybieliło do białości. Nalałem około 300 ml ace do 125ml hexpure tak jak robię to w przypadku purigenu, po 24h wybieliło może w połowie, i tak jeszcze 2 razy powtarzałem aż zużyłem 1 litr. Natomiast 125ml purigenu po użyciu 300 a nawet 250 ml ace po niecałych 20h wybiela do białości. Wniosek z tego taki że hexpure opłaca się tylko w tedy jeśli używa się go jednorazowo. Jeżeli hexpure działa tak jak purigen latami to na wybielacz wydamy więcej. Purigen regeneruje co 4 tygodnie zużywając 300ml ace, więc zaokrąglając 1 litr ace starcza na 3 miesiące, czyli rocznie 4 litry, powiedzmy że litr ace kosztuje 10 zł, to roczny koszt 40 zł. Hexpure po 4 tygodniach użycia zużywa 1 litr ace, czyli rocznie potrzebuje 12 litrów czyli 120 zł. Hexpure 300ml kosztuje 60 zł. Purigen 250ml kosztuje 110 zł. (Aktualne ceny ze sklepu "trzmiel") Ale na ace trzeba rocznie wydać 80 zł więcej. Wnioski wyciągnijcie sami, a może ktoś ma inne spostrzeżenia?  
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.