Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

U mnie robie teraz miejsce i obsade bardziej pod placidochromisy i zobaczę co u dr Pawlaka dostanę z tego co chcę w sumie będzie 5 gatunków do 20 ryb przecież nie wpuszcze pięć...co do porównań...kuchnia i nie zła jak ktoś nie pomiesza ostro ryb różnej diety...pięć lasek no jak by wpuścili takie zdrowo po 60-tce to wole nieograniczoną wolność a pod celą nie chce żeby mi nawet Gesslerowa gotowała,wolałbym nadal grzebanie w śmietniku na wolności...Źródło mówi 46cm i zbiornik niezbędne minimum to 1000l o długości 300cm w haremie 1+2 z maksymalnie dwoma gatunkami...angielsko języczna strona bo wszystkie rzadkie ryby szukam na zageanicznych stronach żeby nie ograniczać się do KM a język ang. nie jest mi obcy więc;) pisze z tel. ale jak będę przy kompie to postaram się wkleić linka do tej strony.

Opublikowano

Champso jest oceniany różnie ale co do 18" to znalazłem jakieś źródło w necie o tym mówiące ale nie była to ekstraklasa ;). Ad Konings wskazuje, że ryba ma max. 40 cm a Andreas Spreinat 30 cm. Co do maksymalnej długości ryb oczywiście można polemizować bo np czy maksymalna długością szczupaka jest wędkarski rekord polski ( około 130 cm ) czy może Niemiec ( 150 cm ) czy poza rekordowe wielkie szczupaki, które występują w większej ilości mające około 110-120 cm ? Rekordzista jest przecież jeden i dlaczego akurat ma być u crav-a :mrgreen:.


Co do porównania, to gdybym miał być z Gesllerową na wolność i to sam zamknął bym się w celi i żył chlebie i wodzie ;)

Opublikowano

Tak na marginesie to osobiście jestem wdzięczny, że predatoroluby zdecydowali się na hodowlę tych ryb. Dzięki nim wiemy o nich znacznie więcej niż powielane opisy na wielu stronach nie zawsze mające poparcie w praktyce. Choćby to że akwariach w rosną znacznie wolniej niż mbuniaki.

Opublikowano

Oczywiście też jestem zwolennikiem ich pielęgnacji, oni pozwalają rozszerzyć wiedze o tych rybach no i o tym jak duże akwarium można postawić nawet w bloku :).

Opublikowano
Choćby to że akwariach w rosną znacznie wolniej niż mbuniaki.


Dokładnie, bzdura nie raz powielana. W grudniu przyjechały do mnie b. atritaeniatus 9,5cm teraz maja lekko 12cm ;-)

Opublikowano

Chyba nie bzdura, na razie rosną szybko ale to za pewne efekt poprawienia się warunków zarówno pokarmowych jak i wodnych. Ryby po prostu odbiły i urosły o te w przybliżeniu 25% czyli tyłka nie urywa ;) to tak jakby 4 cm saulosi w ciągu 2 miesięcy urosły o 1 cm :D. Poza tym za jakiś czas wyhamują. Moje mbuniaki w 2 lata osiągnęły 95% swojej długości a w pozostałych 4-5 latach 5%. Jeśli w ciągu następnego 1,5 roku ( swoje miałem od urodzenia ( więc trzeba te 4 miesiące odliczyć ) Twoje buccki będą miały 95% długości ciała to wtedy będziesz mógł napisać to co piszesz teraz :D.

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Witam tydzień temu wpuściłem do dojrzałego akwarium 375l (150x50x50) 15 sztuk Placidochromis Mdoka white lips. Wcześniej były tropheusy nie było restartu, akwarium cały czas funkcjonuje od stycznia. Przy wpuszczeniu do akwarium były 4 sztuki synodontisow, 2 dni później czyli w niedzielę wpuściłem 7 sztuk Yellow i o ile Yellowy zachowują się w miarę normalnie to Mdoki cały czas pływają w jednym rogu akwarium nerwowo. Miałem dużo gatunków z Malawi ale to pierwszy raz z non mbuna i zawsze takie zachowanie po wpuszczeniu trwało max 1 dobę. Tymczasem Mdoki zachowują się już tak od tygodnia. Jest się czym przejmować? Z rzeczy ważnych ryby normalnie przyjmują pokarm, nie ocierają się o dno. Z tej strony co pływają leci zawsze pokarm ale nawet jak nikogo nie ma w pokoju to tak pływają więc nie jest to chyba to. Być może za krótka aklimatyzację zrobiłem? Ryby od razu wlałem do pojemnika i kranikiem metoda kropelkową przez kilkanascie minut aklimatyzowalem i potem wpuściłem do akwarium oczywiście bez wody. Miałem też problem z sinicami tylko na piasku jak były tropheusy. Podmianę wody zrobiłem po 3 dniach i ściągnąłem resztki sinic z piasku. Dodam że tropheusy zachowywały się normalnie. Proszę o porady :) VID20251121184751.mp4 VID20251121184526.mp4
    • Przez miesiąc to już pewnie decyzje zostały podjęte, ale może ktoś kiedyś też będzie chciał o to zapytać. Mój narurowiec działa od sześciu lat. Planuję małą modyfikację ale nie śpieszy mi się. Moje rozwiązanie nie jest standardowe, bo jest w układzie pionowym, na ścianie i na dodatek piętro niżej niż akwarium. Koło akwarium nie było miejsca miało być cicho. Zmiany jakie mam zamiar zrobić: - wymiana pompy na sterowalną (by w razie czego przedmuchać akwarium), - rezygnacja ze śrubunków i niepotrzebnych zaworów, - zmiana zaworów na stalowe (dotychczasowe pvcu, po ok 2 latach zaczynają cieknąć, śrubunki też) - rezygnacja z korpusu na żywicę (już nie pamiętam ale jest jakiś parametr wody, który powoduje, że żywica nie działa) - rezygnacja z rotametrów i zaworów regulujących przepływ wody przez złoża biologiczne (rotametry się zatarły po roku, a zdławić przepływ przez złoża można wklejając na stałe do rury jakieś przewężenie) Przez ten czas wymieniałem tylko wkłady filtrujące i te nieszczęsne zawory. Kiedyś jak będę miał czas to opiszę całość
    • Ja od 30 lat leje prosto z baterii termostatycznej kranówę. Ważna jest temperatura i tyle. Woda RO do Malawi to przesada,  chyba że masz masakryczne parametry wody w kranie - zwłaszcza NO3. Na to trzeba uważać.    
    • Tak, do sumpa dolewam kranówkę. Więcej, nie zawsze chce mi się puszczać przez węgiel i leję prosto z kranu.
    • Czyli rozumiem, że uzupełniasz odparowaną wodę zwykłą kranówką przefiltrowaną przez węgiel i dłuższy czas nic się nie dzieje. To jest dla mnie jakaś wskazówka. Dzięki.
    • Malawi to nie morszczak. Tak, szukasz problemu tam gdzie go nie ma.
    • A no po to, że mnie chodzi o wodę do dolewki nie do podmian. Temat podmian mam, jak pisałem ogarnięty, i podobnie jak Ty daję kranówkę przepuszczoną przez węgiel, a wcześniej przez filtr mechaniczny i odżelaziający. Dolewka ma uzupełniać wodę wyparowaną, w moim przypadku ok. 30-40 l/tydzień. Paruje czyste H2O, różne związki rozpuszczone w wodzie kranowej, a w konsekwencji  akwariowej, głównie sole wapnia,  zostają. Jeżeli będę uzupełniał ubytki kranówką, a u mnie jest twarda, faktycznie idealna dla pyszczaków, to z czasem stężenie tych substancji będzie rosnąć. Podmiany tylko spowolnią proces. Analogicznie, jeżeli w akwarium morskim będziesz uzupełniał wodę odparowaną solanką, to za jakiś czas będziesz miał biotop Morza Martwego.😉 Być może szukam problemu, tam gdzie go nie ma, może można w nieskończoność uzupełniać wodę odparowaną zwykłą kranówką i nic się nie dzieje,  ale na logikę, żeby nie zaburzać parametrów wody w akwarium, lepiej jest uzupełniać ubytki tym, co ubyło.
    • Ale po co? W kranach mamy wodę idealną dla pyszczaków. Wystarczy ją puścić przez węgiel🤷‍♂️
    • Sprawdza się w zupełności ale do podmian, a mnie teraz chodzi o wodę do dolewki czyli jak najbardziej zbliżona do chemicznie czystej. Chcę założyć trójnik za elektozaworem i jedną drogą pójdzie woda do podmian, a drugą przez DEMI lub RO do dolewki.
    • @marcin73m zawsze jak patrzę na tę aranżację robi mi się ciepło na sercu  
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.