Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Kolega myśli o narybku 1-2 cm w 30 litrach, ryby 5 cm w takim zbiorniku pozabijają się wzajemnie chyba że będzie tam jeden samiec. U mnie bywało tak, że tej wielkości ryby podchodziły do tarła i stąd walki. Zbiornik 100 litrowy będzie dobrym rozwiązaniem na ryby 5 centymetrowe ale i w tym przypadku zależy od ilości ryb.

Opublikowano
... W specjalizującym się w pyszczakach (również w ich rozmnażaniu) sklepie Aquabeek w Holandii, akwaria z narybkiem nie mają więcej niż 30L. I pomimo tego widziałem tam mnóstwo zdrowego narybku.


4-5 cm to ryba nadająca się u Mbuna sprzedaż. W 30 litrowym zbiorniku po prostu by się nie zmieściły. Mylisz litraż albo wielkość ryb albo ten specjalista z Holandii jest typową hodowla garażową od której trzeba się trzymać z daleka. Toć wymiar takiego szkła to zaledwie 40 x 25 x 30 cm.


Jak to jest łatwo, na podstawie lakonicznego wpisu, zaszufladkować czyjąś działalność ... ;-) .

Proponuję na Youtube obejrzeć filmy z cyklu fish room , których jest cała masa.

Czy wszystkie są "typowymi hodowlami garażowymi"?

Nie wszystkie oczywiście mogą służyć jako dobry przykład, ale m.in. z takich hodowli pochodzą przepiękne ryby, które sprzedawane są też w dużych hurtowniach i sklepach na terenie całej Europy.


U Mbuna i nie tylko - już nawet 2 cm narybek z powodzeniem może być sprzedawany bo doskonale daje sobie radę z adaptacją do nowych warunków. W szczególności dotyczy to akwariów, do których kupujemy świeżą obsadę.

Wiadomym jest jednak, że im większa rybka, tym więcej nam swoich cech ( pozytywnych i negatywnych ) pokaże.

Żeby móc się odnieść do szybkości wzrostu i możliwości połączenia ryb młodych ze starszymi napisz kolego mariusz1234 o jaki gatunek ryby chodzi.

Opublikowano

Ryba 5 cm to już niezły byczek, ludzie często nie potrafią na oko ocenic wymiaru, myślę że koledze rybki max 3 cm trochę się rozrosły. Sam miałem taką sytuacje że gość twierdził że ma ryby dobre 4 cm a jak pojechałem to się okazało że rybki mają 2,5 cm a największe dobijają do 3 cm.

Opublikowano
Przesadzacie trochę z wielkością zbiornika do odchowu młodych (do wielkości 4-5cm). W specjalizującym się w pyszczakach (również w ich rozmnażaniu) sklepie Aquabeek w Holandii, akwaria z narybkiem nie mają więcej niż 30L. I pomimo tego widziałem tam mnóstwo zdrowego narybku.



Myślę że kolega troszkę źle ocenił litraż tych zbiorników , zazwyczaj są to zbiorniki większe ale zdarzają się takie gdzie ryb jest zbyt dużo. Jest to normalne w takich sklepach. Sklep aquabeek znam dość dobrze (dziś też robiłem w nim zakup) trzeba pamiętać że jest tam strasznie duży ruch i ryby te nie spędzają dużo czasu w tych akwariach. Dodatkowo teren sklepu jest dość spory i nie wszystkie akwaria są dostępne (widoczne dla klienta) a w dni gdy jest organizowana promocja np. 25% rabatu na ryby i pokarmy to nie można się dopchać do zbiorników, byłem świadkiem 3 tyg temu gdzie sklep musiał zorganizować extra parking , a już od 10.00 od otwarcia była masa aut nie tylko z Holandii ale także Belgii Niemiec no i co cieszy oczywiście z Polski

Opublikowano

Sorki, że się "wetnę" w temat, ale mam podobny problem.

Dwie inkubujące samice Saulusi "przerzuciłam" do kotnika 60l i prawie jednocześnie się "wysypały"

Maleństwa jest ze 40 sztuk jak nie więcej :( nie da się zliczyć jeszcze.

Myślę, że jeszcze trochę narybku odpadnie naturalnie (choć stworzyłam warunki w kotniku - mają filtr Eheim typ 2213 440l\h + woreczek Purigenu)

Co o tym myślicie Panowie? Będzie dobrze, czy coś zmienić? Matki już odłowione.

Mam jeszcze jeden kotnik też 60l i myślę, że jak trochę podrosną, to połowę przeniosę, tak do tych 3-4cm, potem w świat :D

Jaka jest Wasza opinia na moje działąnia? Dodam, że to pierwszy narybek w kotniku i moje pierwsze doświadczenia.

Opublikowano
Jak masz drugie 60 litrów to spoko, przerzuć część, tak, jak piszesz jak będzie to już możliwe (pewnie za jakies dwa miesiące...)


Chyba, że masz kolejne samice, którym może się ta druga 60-tka przydać.

Nie każda samica wypuszcza narybek zaraz po przenosinach.

Maluchom stworzyłaś warunki, jak na początek, bardzo dobre.

Ja w kotnikach używam filtrów wewnętrznych Happet z serii E-Jet ( 4 rodzaje do wyboru ) podłączonych do napowietrzacza ( nie męczą narybku ).

Życzę powodzenia.

Viva Mbuna.

Opublikowano

Dzięki demasoni :) na jakieś 6 tygodni nie przewiduje innych inkubujących.

Zwyczajnie nie będzie mnie w domu :( dlatego zaserwowałam małym dobry filtr.

Przez 6 tygodni będzie doglądał rybek mój mąż, myślę że wytrzymają jego opiekę :P

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Ja również. Kształt głowy mi nie pasuje do saulosi
    • Obstawiam że na 99% to demasoni.
    • Bartku...demasoni nawet jak ledwo się " urodzi" to widać jego zdecydowane barwy czyli pasy pionowe. Nie można jego pomylić z inną rybą . No chyba , że jest złego gatunku. Wydaje mi się , że to może być saulosi lub coś innego.
    • Ta największa wygląda na crabro.
    • To Ty jesteś bardzo dzielny, albo bardzo silny, albo masz nieduże akwarium. Przy zbiorniku 160 litrów - wielkość mini jak na malawi - podmiana 25% to jest 40 litrów - wiadrami w jedną i w drugą. Przy większych akwariach odpowiednio więcej. To już chyba lepiej ciągnąć węże.  Jak już się upierasz przy targaniu tej wody, to wygodniejsze od wiader mogą być kanistry - trudniej rozlać. Ja tak na razie uzupełniam wodę w dolewce.  Jeżeli masz miejsce w szafce - mnie się takie rozwiązanie bardzo sprawdziło - można tam zamontować narurowca i na czas poboru wody łączyć go z siecią wężem ogrodowym z szybkozłączką.  Z drugiej strony wpiąłem zestaw na stałe do rury prowadzącej wodą z sumpa do akwarium. Jak widać na zdjęciu, założyłem też elektrozawór z wyłącznikiem pływakowym, żeby nie przelać.  Co do wkładów - mam polipropylenowy, odżelaziający i węglowy. I jeszcze jedno drobne udogodnienie: Wąż doprowadzający wodę do filtra podpinam do baterii prysznica. Żeby nie musieć za każdym razem odkręcać węża i nakręcać końcówkę do podłączania szybkozłączki, wąż prysznica dokręciłem do szybkozłączki z gwintem zewnętrznym 1/2" (trochę się naszukałem w internecie). Tym sposobem przepinam tylko węże. Zastanawiam się jeszcze nad założeniem za elektrozaworem trójnika i podłączeniu tam modułu z żywicą jonowymienną - w ten sposób ogarnę też temat uzupełniania wody w dolewce.    
    • Poziome psy - Melanochromis auratus Plamy - Nimbochromis livingstonii Bez Pasów - 3 x Pseudotropheus sp. 'acei' Pionowe pasy - słabo go widać, Chindongo demasoni albo Chindongo saulosi Ta największa, trudno powiedzieć, jakiś Pseudotropheus? W tej misce, bez napowietrzania i przykrycia za długo nie pożyją.
    • Siemka potrzebuje info co za pyszczole tu pływają 😁😁😁🍺
    • Cześć  To stary temat ale i mnie aktualny ponieważ mój samiec Yellow od ponad pół roku na zmianę bździ się z dwoma samicami Saulosi , już chyba z osiem razy nosiły w pysku młode ale jak na razie przetrwały dwie jedna ma jakieś  4 cm a druga jest jeszcze tyci tyci maleńka 
    • @Tomasz78https://forum.klub-malawi.pl/search/?q=Hexpure &quick=1  W podanym linku są 4 tematy różne w tym jeden właśnie ten tutaj. W szukajce zaznacz WSZYSTKO  wtedy szuka w zawartości całego forum.
    • Napiszę tutaj bo wpisując w wyszukiwarkę hexpure wyskoczył tylko ten temat. Moje spostrzerzenia po użyciu hexpure w porównaniu do purigenu. Jeżeli coś jest tanie a tak samo dobre jak te drogie to zapala się czerwona lampka - gdzieś tkwi jakiś "haczyk". No i znalazł się owy "haczyk". Jeżeli chodzi o czystość wody to oba preparaty krystalizują wodę tak samo, oba po 4 tygodniach tak samo zabrudzone na kolor brązowy. Różnica wyszła w regeneracji. Oba regeneruję wybielaczem ace. Hexpure wybielało się 3 dni zużywając 1 litr ace i to nie wybieliło do białości. Nalałem około 300 ml ace do 125ml hexpure tak jak robię to w przypadku purigenu, po 24h wybieliło może w połowie, i tak jeszcze 2 razy powtarzałem aż zużyłem 1 litr. Natomiast 125ml purigenu po użyciu 300 a nawet 250 ml ace po niecałych 20h wybiela do białości. Wniosek z tego taki że hexpure opłaca się tylko w tedy jeśli używa się go jednorazowo. Jeżeli hexpure działa tak jak purigen latami to na wybielacz wydamy więcej. Purigen regeneruje co 4 tygodnie zużywając 300ml ace, więc zaokrąglając 1 litr ace starcza na 3 miesiące, czyli rocznie 4 litry, powiedzmy że litr ace kosztuje 10 zł, to roczny koszt 40 zł. Hexpure po 4 tygodniach użycia zużywa 1 litr ace, czyli rocznie potrzebuje 12 litrów czyli 120 zł. Hexpure 300ml kosztuje 60 zł. Purigen 250ml kosztuje 110 zł. (Aktualne ceny ze sklepu "trzmiel") Ale na ace trzeba rocznie wydać 80 zł więcej. Wnioski wyciągnijcie sami, a może ktoś ma inne spostrzeżenia?  
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.