Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Hahaah ale się uśmiałem z waszych odpowiedzi. :lol: Pomyliłem się, nie napisałem jednogo wyrazu. Zatem: mieszkam ja sobie w domku (nie w kamienicy), ogrzewanym przez piec (chyba centralne). Domek spory i ściany też (50 cm - naprawde), podczas lata nie jest w ogóle ogrzewany a temperatura wynos ~ 25stopni. W zimie jak to w zimie ogrzewanie jest czasami załączone (aby zagrzać wodę, trzeba napalić w piecu) a temperatura waha się od 27 do ~ 30 stopni. Możecie mi wierzyć albo nie, ale ja mam tak naprawdę.

Opublikowano

no zobacz właśnie kilka postów wyżej pisałem, żeby twoich słów w ogóle nie brali pod uwagę, bo nie warto. Poza tym zapytaj polonistki w gimnazjum jaka jest różnica między wyrazem a 3 zdaniami.


Lenku, ja ci na prawdę wierzę, że jest z ciebie taki mały wesoły, roztargniony, lekko głupawy chłopaczek, którego inne dzieci z podwórka najwyraźniej nie lubią i który postanowił poszukać sobie przyjaciół w innej kategorii wiekowej. Powiedz mi jednak, czym zasłużyliśmy sobie na ten zaszczyt?

Opublikowano

hmm... chłopak chce zdobyć wiedzę, i wykorzystać ją w praktyce ;)


a właśnie Lenku - kiedy nastąpi ów "incoming", którego ja, szczerze mówiąc nie mogę się doczekać - jak będzie wyglądało Twoje akwa i jaka bedzie obsada...

Opublikowano

pfffff.... ciężki orzech... w sensie lenek. Instrukcja obsługi Lenka:


1. to dzieciak

2. Znaczy nastolatek, co nie zmainia faktu, że zachowuje się jak... pkt 1.

3. jest expertem w dziedzinie malawi

4. chce być w dziedzinie tanganiki

5. nie miał jeszcze ryb z pkt. 3 i 4, co nie przeszkadza ważności pkt 3 i 4.

6. na naszym i innych forach bardzo odważnie i pewnie prezentuje swoje opinie...

7. ... które wynikają z wiedzy książkowo-internetowej, co nie przeszkadza ważności pkt 6.

8. już mi się więcej nie chce pisać, bo koń jakie jest.... a widzicie ile mamy radości dzięki niemu....?

Opublikowano

No i skoro Wy nie odpuszczacie to ja też się czuję usprawiedliwiony (mówię o najeżdżaniu na tego dzieciaka)


Jego zachowanie jest konsekwencją jego wieku, co wcale nie znaczy że to jakaś reguła. Koleś za wszelką cenę próbuje wszystkim zaimponować i bez mrugnięcia okiem wypisuje te wszystkie głupoty. A że bardzo sporadycznie zdarza mu się napisać coś z sensem to już wynik TOTALNEGO braku praktyki.


Tak więc drogi kolego Lenku swoim zachowaniem postawiłeś sobie bardzo wysoko poprzeczkę. Twoje akwarium (w którego powstanie mam coraz mniejszą wiarę) musi być naprawdę nieskazitelne i od samego początku zachwycać wszystkich. W końcu taki autorytet jak Ty z tak ogromną wiedzą (niestety tylko teoretyczną) na każdy aspekt dotyczący akwarystyki, nie może pozwolić sobie na plamę. Jak sam widzisz Twoje akwa jest najbardziej wyczekiwaną premierą na tym forum


Jeżeli jednak popełnisz choćby najmniejszy błąd (obsada, wystrój, sprzęt itp) Twoja kompromitacja będzie straszna


I tyle


pozdro

Opublikowano

Lenek na razie i tak mama płaci za twoje hobby , jak pójdziesz do pracy to kombinuj, hobby jakie by nie było jast kosztowne, takie życie ziomek, pozdrowienia!!!!!!

Opublikowano

Naprawdę nie chcę nikomu imponować, co do kolegów, to mnie lubią i mam ich.



kiedy nastąpi ów "incoming", którego ja, szczerze mówiąc nie mogę się doczekać - jak będzie wyglądało Twoje akwa i jaka bedzie obsada...


Co do obsady to wiem jaka będzie, a zbiornika nie postawię prędzej niż nie sprzedam starego, bo mi kasy brakło. Co do wystroju to będzie wypas.



Kisor:

1. nie,

2. no nie wiem, zależy gdzie,

3. jeszcze nie - nie mam akwarium i wiedzy praktycznej,

4. tak,

5. tak,

6. tak, (no właśnie i nie boję się prezentować swojej opinii)

7. tak





Bez żartów proszę. Proponuję odbyć kurs czytania termometru.


Nie chcesz mi wierzyć to nie musisz.




Jeżeli jednak popełnisz choćby najmniejszy błąd (obsada, wystrój, sprzęt itp) Twoja kompromitacja będzie straszna


Wiem.

Opublikowano

Ja tylko w jedno nie mogę uwierzyć, jak to się dzieję, że temperatura nie spada poniżej 25 stopni, przecież żadne ocieplenie chyba tyle nie da :/

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Witam tydzień temu wpuściłem do dojrzałego akwarium 375l (150x50x50) 15 sztuk Placidochromis Mdoka white lips. Wcześniej były tropheusy nie było restartu, akwarium cały czas funkcjonuje od stycznia. Przy wpuszczeniu do akwarium były 4 sztuki synodontisow, 2 dni później czyli w niedzielę wpuściłem 7 sztuk Yellow i o ile Yellowy zachowują się w miarę normalnie to Mdoki cały czas pływają w jednym rogu akwarium nerwowo. Miałem dużo gatunków z Malawi ale to pierwszy raz z non mbuna i zawsze takie zachowanie po wpuszczeniu trwało max 1 dobę. Tymczasem Mdoki zachowują się już tak od tygodnia. Jest się czym przejmować? Z rzeczy ważnych ryby normalnie przyjmują pokarm, nie ocierają się o dno. Z tej strony co pływają leci zawsze pokarm ale nawet jak nikogo nie ma w pokoju to tak pływają więc nie jest to chyba to. Być może za krótka aklimatyzację zrobiłem? Ryby od razu wlałem do pojemnika i kranikiem metoda kropelkową przez kilkanascie minut aklimatyzowalem i potem wpuściłem do akwarium oczywiście bez wody. Miałem też problem z sinicami tylko na piasku jak były tropheusy. Podmianę wody zrobiłem po 3 dniach i ściągnąłem resztki sinic z piasku. Dodam że tropheusy zachowywały się normalnie. Proszę o porady :) VID20251121184751.mp4 VID20251121184526.mp4
    • Przez miesiąc to już pewnie decyzje zostały podjęte, ale może ktoś kiedyś też będzie chciał o to zapytać. Mój narurowiec działa od sześciu lat. Planuję małą modyfikację ale nie śpieszy mi się. Moje rozwiązanie nie jest standardowe, bo jest w układzie pionowym, na ścianie i na dodatek piętro niżej niż akwarium. Koło akwarium nie było miejsca miało być cicho. Zmiany jakie mam zamiar zrobić: - wymiana pompy na sterowalną (by w razie czego przedmuchać akwarium), - rezygnacja ze śrubunków i niepotrzebnych zaworów, - zmiana zaworów na stalowe (dotychczasowe pvcu, po ok 2 latach zaczynają cieknąć, śrubunki też) - rezygnacja z korpusu na żywicę (już nie pamiętam ale jest jakiś parametr wody, który powoduje, że żywica nie działa) - rezygnacja z rotametrów i zaworów regulujących przepływ wody przez złoża biologiczne (rotametry się zatarły po roku, a zdławić przepływ przez złoża można wklejając na stałe do rury jakieś przewężenie) Przez ten czas wymieniałem tylko wkłady filtrujące i te nieszczęsne zawory. Kiedyś jak będę miał czas to opiszę całość
    • Ja od 30 lat leje prosto z baterii termostatycznej kranówę. Ważna jest temperatura i tyle. Woda RO do Malawi to przesada,  chyba że masz masakryczne parametry wody w kranie - zwłaszcza NO3. Na to trzeba uważać.    
    • Tak, do sumpa dolewam kranówkę. Więcej, nie zawsze chce mi się puszczać przez węgiel i leję prosto z kranu.
    • Czyli rozumiem, że uzupełniasz odparowaną wodę zwykłą kranówką przefiltrowaną przez węgiel i dłuższy czas nic się nie dzieje. To jest dla mnie jakaś wskazówka. Dzięki.
    • Malawi to nie morszczak. Tak, szukasz problemu tam gdzie go nie ma.
    • A no po to, że mnie chodzi o wodę do dolewki nie do podmian. Temat podmian mam, jak pisałem ogarnięty, i podobnie jak Ty daję kranówkę przepuszczoną przez węgiel, a wcześniej przez filtr mechaniczny i odżelaziający. Dolewka ma uzupełniać wodę wyparowaną, w moim przypadku ok. 30-40 l/tydzień. Paruje czyste H2O, różne związki rozpuszczone w wodzie kranowej, a w konsekwencji  akwariowej, głównie sole wapnia,  zostają. Jeżeli będę uzupełniał ubytki kranówką, a u mnie jest twarda, faktycznie idealna dla pyszczaków, to z czasem stężenie tych substancji będzie rosnąć. Podmiany tylko spowolnią proces. Analogicznie, jeżeli w akwarium morskim będziesz uzupełniał wodę odparowaną solanką, to za jakiś czas będziesz miał biotop Morza Martwego.😉 Być może szukam problemu, tam gdzie go nie ma, może można w nieskończoność uzupełniać wodę odparowaną zwykłą kranówką i nic się nie dzieje,  ale na logikę, żeby nie zaburzać parametrów wody w akwarium, lepiej jest uzupełniać ubytki tym, co ubyło.
    • Ale po co? W kranach mamy wodę idealną dla pyszczaków. Wystarczy ją puścić przez węgiel🤷‍♂️
    • Sprawdza się w zupełności ale do podmian, a mnie teraz chodzi o wodę do dolewki czyli jak najbardziej zbliżona do chemicznie czystej. Chcę założyć trójnik za elektozaworem i jedną drogą pójdzie woda do podmian, a drugą przez DEMI lub RO do dolewki.
    • @marcin73m zawsze jak patrzę na tę aranżację robi mi się ciepło na sercu  
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.