Skocz do zawartości

Sterownik LED TC420


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Trafiłem na ciekawy wątek na australijskim forum. Wyjaśnia trochę kwestii. Szczególnie pomocne są posty użytkownika GoTroppo który to sprzedaje te kontrolery ale i jest kumaty w temacie :)

Kontroler na wyjściu ma CMOSy. GoTroppo podjął nawet udaną próbę podmiany ich na mocniejsze aby mieć większą moc wyjściową. Oczywiście problemem stało grzanie się tranzystorów co jest zrozumiałe.

Kontroler steruje diodami metodą PWM czyli napięcie i prąd podawane na diodę się nie zmieniają a zmienia się czas. Czyli przy mocy np. 80% przez 0,8 sekundy podawane jest napięcie a przez 0,2 nie. Nie znam się na diodach cree ale czy takie sterowanie nie powoduje, że będzie łatwiej je sterować z tego kontrolera? Oczywiście poprzez driver.

TC 420 ma zegar czasu rzeczywistego. Jest w programie na PC opcja synchronizacji czasu kontrolera z komputerem.

Acha, podany został dobry dostawca z Chin, u niego sterowniki są po ok 20 dolarów plus przesyłka. Czekam na wycenę przesyłki do Polski. Ktoś jeszcze chętny do testów? ;)

Opublikowano

Ok, podpytałem na powyższym australijskim forum. Co się dowiedziałem:

1. Gość który mi odpisał nie miał problemu z migającymi diodami białymi. Za to miał problem z buczeniem podczas ściemniania/rozjaśniania ;) Mam wrażenie, że to kwestia diód.

2. Kontroler pamięta ustawienie daty, czasu i programu po awsrii zasilania. Jeszcze nie wiem czy sam kontynuuje program czy trzeba go włączyć ręcznie ale to już mały problem.

3. Oprócz synchronizacji czasu z komputerem, można też ustawić datę i czas ręcznie na kontrolerze.


Tak przy okazji, do mederatorów. Zastanawiam się czy ten temat pasuje do tego działu, może powinien znaleźć się w testowni albo wręcz w off-top bo dopóki nie kupię tego kontrolera i nie podłączę to są to na razie gdybania (choć pewnie deccorativo będzie szybszy ;) ).


Wysłane z telefonu

Opublikowano

No proszę, sterownik jest też do kupienia w Polsce. Oczywiście na allegro najtaniej ;)

http://www.allegro.pl/ShowItem2.php?item=4738249722

A ja qrcze już kupiłem w Chinach :(


A tu instrukcja po polsku w opisie.

http://www.elproarte.pl/pl/sterowniki-led-rgb-i-mono/sterowniki-rgb/sterownik-led-programowalny-czasowo-12v-24v-5x4a.html


Wysłane z telefonu

Opublikowano
No proszę, sterownik jest też do kupienia w Polsce. Oczywiście na allegro najtaniej ;)

http://www.allegro.pl/ShowItem2.php?item=4738249722

A ja qrcze już kupiłem w Chinach :(


A tu instrukcja po polsku w opisie.

http://www.elproarte.pl/pl/sterowniki-led-rgb-i-mono/sterowniki-rgb/sterownik-led-programowalny-czasowo-12v-24v-5x4a.html


Wysłane z telefonu



Piotrze kupiłem więc tuż po Święcie będę miał. Dam ci go i taśmę RGB żebyś potrenował ustawienia no i mobilizować ciebie do skończenia tego światełka decco w twoim baniaczku.

Jesteś ojcem tego sterownika w Malawce to musisz go znać od podszewki.

Opublikowano

Z opisów i zdjęć wynika, że to samo co w Conradzie MS-35, prawdopodobnie bez jego minusów iz łatwiejszym programowaniem.

Natomiast jak dokładnie działa to będziesz musiał chwilę poczekać aż deccorativo go przetestuje. Albo ja.

W każdym bądź razie możesz sobie zaprogramować wschód, zachód a nawet błyskawice na dodatkowym, mocnym świetle ;)

Wysłane z telefonu

Opublikowano

Właśnie otrzymałem sterownik.

Wrażenia mieszane;)


b1e29677627646damed.jpg



Plusy dodatnie.

Bardzo solidna obudowa aluminiowa oksydowana na czarny kolor

Wszystko jest to uruchomienia w komplecie


Plusy ujemne

Coś grzechocze w środku?? nie wróży to dobrze

Nie ma to gwarancji na piśmie tylko paragon

Instrukcja jest po angielsku a powinna być po polsku ja sobie poradzę ale inni nie koniecznie

Produkt no name - nie wiadomo kto to w ogóle wyprodukował nie ma nigdzie producenta kontaktu i ewentualne problemy techniczne - pisz na Berdyczów a i tak wiadomo że chinol.


Dziś nie uruchomię bo już mam inne plany więc uruchomienie dopiero wkrótce.

Opublikowano

Właśnie dziś rano po 8 latach padł mi starter Osram 8x80W do świetlówek i postanowiłem zrobić sobie RGB wraz z TC420.

Właśnie dziś zamówiłem TC420 na allegro :-) Diody również w drodze.


Czekam na pierwsze wrażenia z działania, ja również się podzielę jak uruchomię sprzęt :-)

Gość pemergency
Opublikowano

będziesz robić na 10W diodach? ile szt? w jakim układzie? jaka długa belka? napisz coś więcej kolego.

Opublikowano
będziesz robić na 10W diodach? ile szt? w jakim układzie? jaka długa belka? napisz coś więcej kolego.

Akwarium mam 200 cm. Będę robił 7 (zamówiłem 8 na wszelki wypadek) diod 10W na listwie aluminiowej 180 cm. Zamówiłem sobie ceownik z aluminium o gr. 2mm 180 x 30 mm. jako osłonę przed wodą na LEDy zastosuję szalki petriego (jutro odbieram w Katowicach).

Generalnie będę bazował na projekcie deccorativo.


Nie wiem co jeszcze chciałbyś wiedzieć ze szczegółów? Pisz to odpowiem :-)


PS> projekt musi być szybki bo rybki bez światła (tylko dzienne). Zamierzam max w sobotę skończyć ;)

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Napięcie jak u S.  Kinga. Dobrze, że wszystko się poprostowało.
    • Witam malawijskie towarzystwo! Minęły już 3 miesiące od mojego ostatniego wpisu. Od tamtej pory mocno ruszyły glony, ryby podrosły a akwarium w końcu żyje pełnią życia. Oczywiście znalazła się też masa problemów - od nich właśnie chciałbym zacząć dzisiejszą aktualizację. Podczas codziennego obserwowania ryb grupy mbuna z jeziora malawi zawsze najbardziej robiła na mnie wrażenie ich ruchliwość, która w połączeniu z niebanalnymi kolorami pyszczaków dawała oczom prawdziwy spektakl skrawka pięknego biotopu w moim własnym salonie. Pierwszy problem pojawił się wtedy, gdy ryby przez przeszło miesiąc czasu żyły w ciszy pod kamieniami. Było to o tyle kłopotliwe, że ani ja nie mogłem się cieszyć widokiem ryb, ani ryby nie mogły cieszyć się odpowiednio szybkim wzrostem. Ich płochliwość spowodowała zmniejszenie apetytu a co za tym idzie spowolnił także ich przyrost masy. Przyczynę problemu wykryłem dość szybko. Jak tylko wykluczyłem możliwość zbyt słabych parametrów wody odkryłem, iż mój kot notorycznie wrzucał zakrywkę od pokrywy akwarium do jego środka. Duża częstotliwość takiego działania spowodowała strach do pływania w toni u ryb. Jak tylko połączyłem kropki zabezpieczyłem zakrywkę tak, aby kot już nie mógł wrzucić jej do akwarium. Same ryby zacząłem na nowo przyzwyczajać do człowieka stosując głodówkę (oczywiście w granicach rozsądku - zamiast 3 razy dziennie dostawały raz). Gdy ryby zaczęły wychodzić zza kamieni przy karmieniu z powodu większej chęci do jedzenia szybko zaczęły z powrotem przyzwyczajać się do człowieka. Największy problem nastąpił około miesiąc temu: Otóż nie myśląc za dużo przy montowaniu oświetlenia opartego na modułach led postawiłem na przyklejenie go akrylem do pokrywy akwarium… Jak można się domyślić akryl w środowisku olbrzymiej wilgotności nie miał prawa wyschnąć, co poskutkowało odpadnięciem całej listwy z oświetleniem prosto do środka akwarium. O zaistniałej sytuacji dowiedziałem się dopiero po powrocie z pracy, kiedy to woda była już na tyle mętna od akrylu, że bałem się o zdrowie ryb. Od razu zabrałem się za podłączenie węży do akwarium, jeden pompował wodę przez balkon a drugi nalewał świeżej z kranu. Po godzinie okazało się, że wąż odprowadzający wodę z akwarium nie wyrabiał nad tym dolewającym i w salonie miałem wody po kostki. Szczęście w nieszczęściu, że żadna ryba nie ucierpiała. Nie mniej jednak wyciek wody spowodował zwarcie w zasilaczu od oświetlenia, który przez to, że leżał na podłodze za akwarium został zalany wodą. Po ogarnięciu sytuacji i ponownym zamontowaniu oświetlenia tym razem na śrubach, sytuacja się ustatkowała. Nie będę ukrywał, że spodziewałem się zdziesiątkowania populacji mojego akwarium, co na szczęście nie miało miejsca i ani jedna ryba nie przypłaciła mojego błędu życiem. Od tamtej pory wszystko śmiga jak należy więc mogę teraz napisać coś o samych rybach. Zacznę od gatunku Metriaclima Fainzilberi Makonde - ryba która tak jak wcześniej pisałem jest najbardziej związana ze środowiskiem skalnym przez co nie jest stałym bywalcem toni wodnej. Omawiany gatunek prawdopodobnie trafił mi się w statystyce 9+6 - o ile nie mylę się, iż samice mogą być tylko OB. Mooże jeszcze coś wyjdzie w ciapki ale szczerze wątpię. Z aż 9 samców tylko dwa dają się we znaki reszcie obsady. Dzieli ich +- 1cm wielkości. Większy osobnik zajmuje grotę po środku akwarium i nie narusza zbytnio cielesności innych ryb. Mniejszy samiec okupujący grotę w prawej części akwarium dużo bardziej natarczywie pokazuje swoją dominację na tym obszarze akwarium, ale nie robi przy tym większej krzywdy innym rybom. Nieustannie odgania nieproszonych gości ze swojego terytorium, ograniczając się przy tym jedynie do krótkiej pogoni. Z obserwacji tej dwójki nadal ciężko mi dojść do tego, który z nich jest rzeczywistym liderem u tego gatunku. Wielkość oraz okupowana przestrzeń skłania mnie ku stwierdzeniu iż to większy samiec wiedzie prym. Z drugiej jednak strony mniejszy osobnik wykazuje większą agresję wobec innych ryb i wcale nie schodzi z drogi temu pierwszemu. Myślę, że moje wątpliwości rozwieje zaobserwowanie wyczekiwanego przeze mnie ich spotkania na neutralnym gruncie, które podpowie mi kto tu jest maczo. Drugi gatunek to Metriaclima Msobo Magunga - gatunek widoczny non stop, uwielbiający pływanie w toni. Tutaj nie mam za dużo do powiedzenia. Wszystkie ryby tego gatunku to nadal żółtki nijak odróżniające się od siebie nawzajem. Jedyne co wiem to to, że dwa osobniki powoli nabierają „brudnej żółci” co świadczyć może o ich powolnym wybarwianiu się ku niebiesko-czarnym kolorom dorosłych samców. Trzeci i ostatni już gatunek w moim akwarium to Metriaclima Kingsizei Lupingu - ryba widoczna najczęściej ze wszystkich, bojąca się człowieka najmniej. Wiecznie zainteresowana wszystkim spoza i w akwarium, pierwsza do jedzenia i pogodnie nastawiona. Tutaj o jakimkolwiek samcu nie mam pojęcia, każda ryba wygląda identycznie a odróżnia ich jedynie wielkość. Nie mogę się doczekać momentu, kiedy jakiś samiec wybarwi się na kolory dominanta. Przy istniejącej sytuacji zbiornika i takim a nie innym usposobieniu gatunków póki co w akwarium jest zdecydowanie za żółto. Przełom w tej sprawie będzie dopiero w nowym, większym baniaku po dodaniu czwartego gatunku, kiedy to bilans ryb o tym kolorze troche zmniejszy się w stosunku do całości obsady. Tutaj jeśli jeszcze ktoś to czyta prosiłbym o sugestie jaki gatunek mógłbym dodać. Chciałbym utrzymać akwarium w klimacie ryb z rodzaju Metriaclima. Nowy baniak będzie miał 700l także możecie pisać swoje propozycje co by do niego pasowało, uwzględniając oczywiście dopasowanie do obecnej obsady. Póki co na celowniku mam Metriaclima hajomaylandii. Tak akwarium prezentuje się na dzień dzisiejszy: IMG_8375.mov   Na koniec wrzucam filmik z wczorajszego wieczornego karmienia i życzę wszystkiego dobrego, pozdro! IMG_8269.mov  
    • No  i sprawa wyjaśniona w tym konkretnym przypadku. Ja cały czas stosuje coś takiego jak w linku .  Ma zwolenników i  sceptyków. Osobiście polecam. https://www.ustm.pl/produkt/wkłady-sedymentacyjno-weglowe-sto/
    • Odpisali mi z zoolka. Oto co napisali: W przypadku preparatów firmy ZOOLEK wskazujemy termin do którego produkt zachowuje swoje właściwości. Nie podajemy terminu przydatności po otwarciu. Jeśli chodzi konkretnie o preparat Antychlor, to spokojnie zachowuje on swoje działanie nawet po przekroczeniu terminu. OK to gitara. Mogę spokojnie używać ten antychlor. Nie musze się przejmować jakąkolwiek datą ważności.
    • Przeczytałem ten artykuł co podałeś, wynika z niego że mam ten nowy prefiltr bo mam 2 kosze zamiast jednego wielkiego.
    • Nie wiem czy dobrze kojarzę, ale kiedyś był problem z obiegiem wody w JBL. Firma zmieniała konstrukcję górnego koszyka. Może to właśnie Twój problem? https://www.akwarystyczny24.pl/artykul/nowy-prefiltr-w-filtrach-jbl-cristal-profi-greenline-ii-158
    • Napisałem wczoraj do zoolka. Może dzisiaj odpiszą.
    • Data  na opakowaniu antychloru to data ważności produktu w zamkniętym i oryginalnym opakowaniu ( w odpowiednich warunkach) .  Masz racje poddając wątpliwości. Po otwarciu substancje aktywne mogą się  pomału ulatniać i degradować. napisz do producenta to udzieli wyjaśnień .
    • Chyba napisze do zoolka bo czuje że nic się tutaj nie dowiem... 
    • Nie zadawaj mi takich pytań bo ja na przykładzie testów kropelkowych miałem na myśli ważność antychlorów na np. pół roku albo więcej. Przykładowo bo chce się tego dowiedzieć. Nic nie pisałem o 48h bo to bzdura. Moje pytanie kieruje do kogoś kto zna się na chemii i czy może mi powiedzieć ile czasu ważności mają antychlory po pierwszym użyciu?  Do kogoś kto się naprawde na tym zna.
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.