Skocz do zawartości

Prośba o ocenę brygady do 240l akwarium. Z góry dzięki za rady i spostrzeżenia!


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Witam,


Koledzy i koleżanki, dopiero co zaczęliśmy naszą przygodę z pyszczkami. Wertujemy ciągle forum i staramy się zdobywać wiedzę, w obecnym momencie jesteśmy na etapie dojrzewania wody i każdego wieczora próbujemy dobrać ekipę.

Prosimy o komentarz i ocenę poniższej obsady, nie chodzi nam tylko o walory estetyczne domowników ale również o to by ryby miały się razem dobrze i było je w miarę łatwy sposób nakarmić:

Cynotilapia Afra Cobue

Metriaclima sp. Msobo Magunga

Iodotropheus Sprengerae

Jeśli powyższe towarzystwo zostało w miarę relatywny sposób połączone to czy haremy 1+3 byłyby odpowiednie? Jakie najlepsze pokarmy sprawiły ich zadowolenie.


Jeśli istniała by alternatywa dla Iodotropheus Sprengerae to prosimy o propozycje.


Akwarium 240l z kubełkiem i wewnętrznym filtrem.


Pozdrawiamy z góry dziękując za opinie.

Opublikowano

Z Msobo bym nie zaryzykował. Z dwóch powodów: z uwagi na rozmiar i agresję tej ryby w stosunku do wielkości baniaczka oraz to, że dopiero zaczynacie przygodę z pyszczakami. I moim zdaniem to nie jest dobry wybór na początek. Obsadę budowałbym w oparciu o pseudotropheusy.. saulosi, cyaneorhabdos maingano. Do tego Iodotropheus sprengerae lub np. mięsożerny Labidochromis perlmutt. Dietę da się w tym przypadku pogodzić.

  • Dziękuję 1
Opublikowano

Ja posiadam od jakichś 2 tygodni Ps. Saulosi Coral (nie było "zwykłych", Ps. Cyaneorhabdos Maingano oraz Cynotilapia Zebroides Cobue (czyli afra ;) ). Więcej nie powiem bo są to jeszcze szkraby :)


Wysłane z telefonu

  • Dziękuję 1
Opublikowano

Co do M msobo Magiunga nie wiem czy po raz kolejny zaryzykowałbym w akim zbiorniku jak Ty posiadasz. Moja przygoda z tym gatunkiem właśnie zaczęła się w 240 litrach. I było dość spokojnie. Później miałem te rybki w 450l i już była walka między samiczkami. Teraz mam Msobo w 720l w układzie 3+7 i jest dość spokojnie. Dwa samce pięknie wybarwione, walczące o prym w zbiorniku i w grupie. A trzeci samczyk nie wybarwiony do końca zabawia się z samiczkami i je wyciera. Nie ma walki miedzy samicami choć mają już około 2 lat. Nie można nic powiedzieć o tych rybach w 100% bo one są po prostu nieprzewidywalne.

Proszę poczytaj tu o msobo http://forum.klub-malawi.pl/m-msobo-magunga-opis-spostrzezenia-hodowcy-t20681.html i sam podejmiesz ostateczną decyzję.

Co do rdzawego i cobwe dobry wybór. Jeżeli zdecydujesz się że nie będzie M msobo Magungi proponuję Labidochromis caeruleus (yellow)

Będzie pięknie, dieta odpowiednia.

Możesz też pomyśleć nad maingano, cobwe i yellow

  • Dziękuję 1
Opublikowano

W takim zbiorniku można zastąpić msobo pseudotropheusem saulosi. Pomimo tego, że ta ryba jest mocno oklepana w zbiornikach 112l to jednak nic nie zabierze jej uroku i pięknego żółtego koloru. A cobwe zastąpiłbym cynotilapia hara gallireya reef ma śliczne metaliczno niebieskie samice, a u cobwe dupska nie urywa. I przy obsadzie rdzawy , saulosi i hara miałbyś śliczne kolorki i żółte i niebieskie jak brązowo-metaliczne plus pięknego samca hary.

  • Dziękuję 1
Opublikowano
W takim zbiorniku można zastąpić msobo pseudotropheusem saulosi. Pomimo tego, że ta ryba jest mocno oklepana w zbiornikach 112l to jednak nic nie zabierze jej uroku i pięknego żółtego koloru. A cobwe zastąpiłbym cynotilapia hara gallireya reef ma śliczne metaliczno niebieskie samice, a u cobwe dupska nie urywa. I przy obsadzie rdzawy , saulosi i hara miałbyś śliczne kolorki i żółte i niebieskie jak brązowo-metaliczne plus pięknego samca hary.


Dzięki piękne za poradę. Już powoli klaruje się mi ekipa! A jak z dietą dla powyższego towarzystwa? Jako nowo startujący malawista dam radę?

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • W akwariach non-mbunowych nigdy nie uchował mi się żaden narybek. Dokładne zero. ........... koszmar. Osobiście nie mógłbym patrzeć na taki tłok i obijające się o siebie ryby. Ale nie chciałem pisać wprost. Nie chcę nikogo krytykować, bo różne są upodobania. Lethrinops (grzebacz) i Copadichromis (toniowy) po 15 szt podrośniętej młodzieży, by wykreować układy kilkusamcowe.  Placidochromis i Otopharynx (bardziej środkowe rejony) po 5 szt mniejszych niż powyższe, by wykreować haremy, bo to większe ryby yellow - jak w poprzednim moim poście dalej:
    • U mnie w 540l jest około 25 ryb i uważam że jest ok. Nie ma efektu zaganiania całej obsady w kąt akwarium podczas tarła 😉
    • @tom77 witaj. Na podstawie Twojego dość szerokiego postu dobierałem obsadę Z tymi toniowcami jest problem jak sam zauważyłeś bo ciężko kupić i Borley M i VG. Nic w tej obsadzie nie musi być "must have". Jak każdy amator poszedłem w wygląd. Janusz akwarystyka musi mieć kolorowo.  Mam jeszcze 2-3 miesiące więc zbieram opinie.  Twierdzisz że będzie problem z wielosamcowoscia przy 5 gatunkach a ja rozważam jeszcze jakiegoś małego kilera do eliminacji narybku. Nie wiem tylko co przez to rozumiesz ? Że ciężko będzie o wybarwienia jednego czy dwóch samców czy może wręcz żadnego ?  W ogóle jako doświadczony akwarysta przy takiej obsadzie po ile ryb (docelowo) i w jakich proporcjach samiec-samica wpuscilbys do baniaka.  Pytałem o to w Malawi Polska na FB i dostałem odpowiedź że ok 50 ryb co moim zdaniem jest dużym przegienciem tylko że mi to może się tylko coś wydawać a takie przerybienie pozwoli na rozkład agresji.  
    • A mierzyłaś wodę z innych źródeł dla porównania?  I jak się trzyma obsada po tygodniu?  
    • Copadichromis borleyi Mbenji ma opinię najspokojniejszego wśród C. borleyi. Może ze względu na długie płetwy brzuszne. Wydaje mi się, że ryzyko niewybarwienia się Copadichromis sp.„virginalis gold” jest mniejsze niż ryzyko podgryzania przez yellowki długich płetw brzusznych C. borleyi Mbenji. Moje C. sp.„virginalis gold” zaskakiwały mnie większą asertywnością niż się spodziewałem. Choć i tak pewnie jednak będą na dole hierarchii, bo yellowki to jednak mbuna (choć adoptowana), L. albus jest asetrywniejszy niż np. L. sp.”red cap”, a Placek i Otopharynx są jednak znacznie większe. I miałbyś ryby o kształcie „wydłużonym toniowym”, a nie trzeci gatunek „dość masywny” (jeśli C. borleyi Mbenji, bo są jeszcze Placek i Otopharynx).Niestety w ostatnich latach trudno o C. sp. „virginalis gold” wysokiej jakości (relatywnie dużo żółtego i dobrze ciemna reszta). Generalnie myślę, że wybrałeś zgraną ekipę, ani kilerów, ani bardzo spokojne gatunki. Pewności oczywiście nie ma, bo to żywe stworzenia. Wielosamcowość w pięciu gatunkach jest moim zdaniem niemożliwa. Częściowo ryby same zdecydują. Częściowo zdecydujesz Ty (w funkcji swoich upodobań). 5 gatunków wielosamcowo, nawet w akwa 200x80cm to ………, ale sam zobaczysz.🙂 Odnośnie yellow – w swoim głównym akwarium 200x80cm zawsze stosowałem zasadę selekcji, że zostawiałem „szczurki” (trochę skarłowaciałe, dobrze wybarwione samce) i jakąś samicę, albo dwie. Dlaczego? Bo yellow z non-mbuną zawsze da sobie radę. Jednak to mbuna. A w drugą stronę, jeśli przydarzy się osobnik agresywny, bo będzie ganiał słabszą non-mbunę (a tego nie chcemy). Osobiście chodzi mi o komfort moich L. sp.”red cap”. Ale odbiegliśmy od tematu. Mając 70cm wysokości zbiornika, warto zróżnicować karmienie – dla grzebaczy dłonią granulki przy dnie, dla toniowych zaraz później wolno tonący płatkowy. Ale to na marginesie, bo to dział obsadowy. Zróżnicowane zachowania wymagają zróżnicowanego karmienia.  Wszystko powyżej to tylko moje zdanie. Powodzenia w hodowli.🙂
    • U mnie są w 540l, na razie jest spokój ale jak to u pyszczaków mbuna sytuacja może się zmienić z dnia na dzień.
    • @PawełB bo to nie takie proste. Ja mam copadichromis fire crest, czyli odmiana barwna virginalis i w tej chwili są słabo wybarwione a są 4 samce. W poprzednim akwarium było z tym znacznie lepiej. Muszę przetestować podniesienie temperatury. Ostatnio po takim zabiegu dostały kolorów na jakiś czas, ale potem znowu obniżyłem i po jakimś czasie zbladły.
    • Tu taka sprzeczność bo w takim szerokim wątku na tym forum dotyczacym obsady 200cm non mbuna autor pisze że ten gatunak z toniowców daje najwieksze szanse na kilka wybarwionych samcow.  No problem jest z tymi toniowcami bo jak ładny np  C. Kadango Red Fin to agresywny. Choć tu też zdania podzielone.  
    • No nie wiem u mnie samiec wybił  wszystkich swoich pobratymców. Fakt miałem wtedy 240l, w większym może by było inaczej.
    • Powód 1 - mniejsza agresja  Powód 2 - brak problemu z narybkiem, który w mojej obsadzie non mbuna jako jedyny przeżywał chowiąc się między kamieniami. Tu  dużo zależy od wystroju, u mnie było kilka zakamarków między kamieniami niedostępnych dla dorosłych 😉. Oczywiście dla wielu to może być zaleta. 
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.