Skocz do zawartości

Zmiana pompy


Damian780425

Rekomendowane odpowiedzi

A jak to się ma do poboru energii elektrycznej?? grundfos 40 do omnigena 60? Ewentualnie

grundfos 60?



Analizując wykresy: aphla 2l

25-40 przerzucając 2m3/h wody zużywa około 15W [maks to jakieś 2.4 m3/h przy 25 W ]

25-60 przerzucając 2m3/h wody zużywa około 30W [ale jej maks to jakieś 3 m3/h przy 45 W przy większym możliwym ciśnieniu- czytaj oporach]


25-40 wsadzam do sumpa a 25-60 do narurowca jako mechanik [4 równolegle 100μm i 4 równolegle 50μm]. Idelana byłaby Grundfos magna 25-60 ale cena 1600zl... [od 10 do 90W i od 4 do 8m3/h].


biorę pompy: Aphla 2 L - a nie bez L (ta pierwsza jest tańsza o 200zł, nie ma autoadapt, jest minimalnie mniej energooszczedniejsza, brzydszy wyświetlacz)



Ja przy swoim Grundfosie 25-60 nie zauważyłem, aby rurka na wlocie i na wylocie różniły się temperaturą - także wnioskuje, ze straty są stosunkowo małe. :razz:


Nie da się wyczuć różnicy, nawet jeśli woda byłaby podgrzewana 100W grzałką, wodą w rurze leci z prędkością około 1m/s.



Patrząc na wykresy obu pomp porównuję Grundfos Alfa 2 25-60 i Omegę 2 25/6 Auto, przy wysokości podnoszenia 1 m, każda daje nam ok 3600l/h. Ok, niby to samo, z tym, że Grundfos zużywa na to 34W a Omega 45W (obie na 3 biegu) :wink:

Zakładając, że cena energii to u mnie 34 grosze, koszt zaoszczędzonej energii to 32 PLN rocznie........

Więc Grundfos (różnica w cenie) zwróci się za 4 lata!!! :smile:

....no dobra, przy tej różnicy w cenie (350 do 480PLN!!!)


To tylko jeden z wielu powodów. Omigena to chińszczyzna. Na stronie jest wytłuszczone, że pompa nie może pracować ani paru sekund na sucho. Grundfosy z seri aphla 2 i L są samoodpowietrzające, odpowietrzanie polega według instrukcji jako ustawienie 3 biegu i poczekanie 10min.


Szukając informacji o pompach, dowiedziałem się, że w całkowitym koszcie wszelakiej produkcji w gospodarce to w 20-30% to koszt przesyłu cieczy. Dlatego też unia europejska z roku na rok wprowadza normy energooszczędności wyśrubowane o 1% w porównaniu do roku poprzedniego.


PS. Jak widać w stopce, stawiam duże akwarium. Jak tylko się skończę, zapisuje się do klubu i piszę artykuł zbierający sporo wiedzy technicznej przeczytanej tu i w necie :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cytat: Zamieszczone przez g.pajak Zobacz posta Ja przy swoim Grundfosie 25-60 nie zauważyłem, aby rurka na wlocie i na wylocie różniły się temperaturą - także wnioskuje, ze straty są stosunkowo małe. Nie da się wyczuć różnicy, nawet jeśli woda byłaby podgrzewana 100W grzałką, wodą w rurze leci z prędkością około 1m/s.


Absolutnie się nie zgodzę - jest dokładnie na odwrót niż mówisz. Gdyby było inaczej, izolacja na rurkach ciepłej wody była by wogóle nie potrzebna, a jednak się ją zakłada ;)

Prędkości przepływu 1 m/s jeżeli przez rurkę płynie stale ogrzewana (przez pompę), ciepła woda, rurka się jak najbardziej ogrzeje. Czym większa masa wody (w tej samej średnicy - większa prędkość = większy strumień przepływu). Także im większa masa przepływającej wody, rurka się szybciej nagrzeje i łatwiej utrzyma swoją temperaturę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Absolutnie się nie zgodzę - jest dokładnie na odwrót niż mówisz. Gdyby było inaczej, izolacja na rurkach ciepłej wody była by wogóle nie potrzebna, a jednak się ją zakłada ;)

Prędkości przepływu 1 m/s jeżeli przez rurkę płynie stale ogrzewana (przez pompę), ciepła woda, rurka się jak najbardziej ogrzeje. Czym większa masa wody (w tej samej średnicy - większa prędkość = większy strumień przepływu). Także im większa masa przepływającej wody, rurka się szybciej nagrzeje i łatwiej utrzyma swoją temperaturę.


Tak jak sobie wyborażam termodynamikę płynów i nagrzewanie się plastikowej(izoloatora) rurki to ona ma temperaturę wody w akwa, może mikroskopijnie pomijalne więcej! Chodzi o to, że rura i pompa jest błyskawicznie chłodzona wodą z akwa. I wzrost temperatury da się zaobserwować tylko w akwarium po pewnym czasie, a nie w rurach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak jak sobie wyborażam termodynamikę płynów i nagrzewanie się plastikowej(izoloatora) rurki to ona ma temperaturę wody w akwa, może mikroskopijnie pomijalne więcej! Chodzi o to, że rura i pompa jest błyskawicznie chłodzona wodą z akwa. I wzrost temperatury da się zaobserwować tylko w akwarium po pewnym czasie, a nie w rurach.


Wszystko, to co piszę, opiera się na założeniu, że pompa grzeje jednak wodę (moja akurat, G. 25-60 nie grzeje jej!!). Wierze, ze mogą być takie pompy, które grzeją. Pierwszym znakiem, że pompa w ogóle grzeje wodę, będzie właśnie cieplejsza rurka, właśnie zaraz za pompą. Czym dalej od pompy rurki powinny być zimniejsze. PCV, to używane do wyrobu rurek wcale nie jest dobrym izolatorem termicznym a to dlatego, że ze względu na wytrzymałość musi być gęstsze - czyli bardziej zbite, zawierające stosunkowo mało powietrza. Dlatego zresztą przy instalacjach ciepłej wody stosuje się na niego otulinę. Dużo lepszym izolatorem jest spienione PCV, które ma w sobie więcej powietrza.;)


Jako ciekawostkę, przytoczę pomiar z temp. który robiłem przed chwilą "wokół" mojej pompy: :D


- rurka PCV przed pompą: 24,6 C

- korpus pompy 30,3 C

- rurka PCV za pompą 24,8 C


Widać wyraźnie, że całe straty energii uciekają przez korpus pompy. Różnica na rurkach "przed-za" jest minimalna, myślę że bliska błędowi pomiarowemu pirometru.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam puszkę 25litrów coś to nam powie . Jeśli się poprawi minimalnie to pompa pujdzie do kotłowni :-) a obecna dalej będzie tłoczyć kupska.


-- dołączony post:




Widać wyraźnie, że całe straty energii uciekają przez korpus pompy. Różnica na rurkach "przed-za" jest minimalna, myślę że bliska błędowi pomiarowemu pirometru.



Dzieje się tak pewnie dlatego że część silnika jest jednak oddzielona od części tłoczenia , coś tam przejdzie po korpusie ale gdy pompa dobrej jakości to niewiele.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pompa zakupiona czekam na przesyłkę , dzisiaj zdobyłem odpowiedni wąż który wejdzie na spłaszczoną końcówke rury 3/4 jutro przy podmiance zmierzę przepływ na pompoe 40 . Tak sobie myślę że pomimo teoretycznie zbliżonej wartości max przepływu obu pomp , na 60 powinien wzrosnąć z powodu większego ciśnienia jakie pompa może stworzyć , a co za tym idzie pokonać napotkane opory hydrauliczne. I tym samym powinna się bardziej zbliżyć do wartości max z danych technicznych.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam


Więc sprwa wygląda tak , na mechanikach jedna gąbka i jeden sznurek , czałość czysta po wymianie . Przepływ mierzony na narurowcu z podwujnym baypasem czyli do pompy mamy rury 32 mm a za pompą 2x 3/4" . I tak na pompie 25/40 przepływ wyszedł około 1620 l/h a na pompie 25/60 uwaga 2920 l/h ) .

Przy czym zaznaczam że dokładność tego pomiaru jest mocno orientacyjna z powodu zbyt małego naczynia pomiarowego 30 l . I tak w przypadku pompy słabszej napełnione zostało w granicy 70 sek. A przy pompie mocniejszej już przy 35 sekundach wyłączyłem żeby powodzi nie było :-).

Dalej na dokładność pomiaru wpływ miały dwa węże o pokaźnych rozmiarach średnicy zewnętrznej kształtek 3/4 . Tak więc pomiar w mocnym przybliżeniu. Panowie nie wiem jak wy mierzyliście przepływ pompy w naczyniu 5 litrowym ? To jest kilka sekund i jest pełne.

Wnioski :

Pompy po mimo podobmego przepływu max inaczej radzą sobie z oporami i tak na 60 zbliża się do V-max :-)

Lustro wody poruszone zdecydowanie mocniej

Wyraźnie inne ustawienia zaworów na fbf-ie .

Zużycie energi raczej adekwatne do przepływu

Wyraźnie zauważalna poprawa cyrkulacji i zaciąganie brudu z dalszej odległości od zasysu.

Całe działanie filtracji o podobnych parametrach przepływu jak Fx.

Także wymiane uważam za uzasadnioną i udaną.

  • Dziękuję 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Zobacz na tym forum https://klub-tanganika.pl/forum/
    • Wertykalny by zrobił, ale będę na niego patrzył tylko jak będę wchodził do akwa 😁 Mam tam jakiś metr wysokości.
    • A jak wysoko będziesz tam miał. W wyobraźni zobaczylem na pozostałych 3 ścianach, ogród wertykalny zasilany oczywiście wodą z baniaka. Poza fajnym efektem uzyskasz w ten sposób dodatkową filtrację. Jedyny minus to to, że tylko Ty będziesz to oglądał😉
    • Tutaj jest trochę inna sytuacja, bo zbiornik jest z betonu i nad zbiornikiem mam przestrzeń, którą będę się do niego dostawał (wyłączona zamknięta przestrzeń do której będzie dostęp tylko z jednej strony). Jak będę robił izolację w zbiorniku, to zrobię też całą górę więc samo skraplanie nie jest mi straszne, ale chętnie odzyskałbym to gorące, wilgotne powietrze, które będzie się nad wodą gromadziło.
    • Cześć. Na sam początek chciałbym zaznaczyć, że mam już jakieś doświadczenie w hodowli ryb w akwarium - od plus minus 6-7 lat interesuję się tym mniej lub bardziej, jednak nigdy nie miałem akwarium z rybami z Malawi lub Tanganiki - co zresztą powinno przykuć moją uwagę dużo wcześniej ze względu na to, jak twardą wodę mam w kranie - nie jestem teraz w stanie przytoczyć z pamięci parametrów, a zrobić testu nie jestem w stanie ponieważ mam najprawdopodobniej przeterminowane testy, ale wiem, że generalnie pH, kH i gH jest bardzo wysoko. Po napisaniu wstępu przejdę do problemu z którym się spotykam - mam akwarium 80cm x 40 cm x 40 cm - (długość x szerokość x wysokość) i chciałbym zagospodarować je głównie dla muszlowców - nie chciałbym doprowadzić do "przepełnienia" akwarium rybami, a samemu nie byłem w stanie znaleźć innych współtowarzyszy muszlowców (w postaci innej niż ryby) w naturze. Akwarium chciałbym urządzić jak najbardziej zgodnie z naturą, filtracja będzie kubełkowa - kubełek całkiem sporej pojemności i przeznaczony do akwarium dużo większego - na stronie producenta jest napisane że do +- 300-400l akwarium. Nie jestem w stanie zdecydować się na to, jaki gatunek z grupy muszlowców chciałbym hodować w akwarium - jest ich dosyć sporo a samemu nie umiem znaleźć źródła, gdzie mógłbym w prosty i czytelny sposób porównać to, jakie warunki potrzebują do życia. Akwarium z tego, co zdążyłem się dowiedzieć, powinno być w miarę wystarczające pod względem litrażu, a dokładniej rzecz biorąc pod względem wielkości dna, bo głównie o to tutaj się wszystko rozbija - tak jak w przypadku pyszczaków czy pielęgnic. W każdym bądź razie, z góry dziękuję za jakiekolwiek nakierowanie na to, co mógłbym zrobić, jak urządzić akwarium czy jakie muszlowce mógłbym w swoim akwarium hodować, a także przepraszam, jeżeli gdzieś na tym forum taki temat się już przewijał.
    • Kiedyś policzyłem parowanie i przy 25 stopniach (temp. powietrza i zbiornika - akwarium nieogrzewane; odkryte 20 cm pokrywy; efekt podobny jak przy zdjętej) i wilgotności 37% (zima) - było to ok. 180 g/h. Przy 4,5x większej powierzchni u ciebie nie przekroczy 0,8 kg /h. Przy zamkniętej pokrywie wewnątrz zintegrowanej pokrywy pleśniało - wolę wymianę tego powietrza. U mnie to podniesienie wilgotności wewnątrz domu  ok. 10 %. Parowanie tej wody to moc ok 120W !
    • A nie myślałeś nad przykryciem zbiornika? Płyta Gutta Płyta Hobbyglas gładka przezroczysta 2 mm świetnie się sprawdza. Minus trzeba z niej usuwać kurz. łatwo w niej wyciąć miejsce na węże itp.
    • Na pewno to zrobię, nie wiem jeszcze jaką metodą, ale na bank nie będę tracił tego ciepła. Mam przygotowane dwa odpływy, jeden do kanalizacji, drugi bezpośrednio do zbiornika 10k L zakopanego na podwórku. Do tego same zbiornika będzie odpływ deszczówki z dachu i podwórka. Z wielu względów przydomowa oczyszczalnia zamiast włączenia do sieci kanalizacyjnej. Długo nad tym myślałem i rozmawiałem z wieloma osobami, które mają przydomowe oczyszczalnie i według mnie, nie ma lepszej opcji. Dodatkowo w moim przypadku wybudowanie przyłącza i jego późniejsza obsługa to kosmos. Rozprawiam o tym z człowiekiem od rekuperacji. Chętnie bym odebrał powietrze z nad zbiornika, poza ciepłem z parowania jest jeszcze oświetlenie wiec sporo energii, ale wilgotność nad akwarium będzie >90% i nie wiem co na to rekuperator i przewody wentylacyjne. Trwa narada w tej sprawie  
    • @bojack Co do hajsu/ekologii pomyśl, kiedy dom nie gotowy o... 1/ wymienniku ciepła do podmiany - 10 l/h to może być zimą jakieś kolejne 125 kwh/mc jeśli nie więcej....  A rozwiązanie proste... u mnie rura w rurze -wężyk od osmozy w rurce igielitowej. Tylko do 10l/h już większa długość się przyda no i dobrze to zaizolować trzeba..... 2/ wykorzystaniu wody ściekowej Oczko wodne ? Zbiornik do podlewania ogrodu ? Regeneracja dolnego źródła PC ? 3./ Oddzielny punkt poboru jeśli jest kanalizacja... ? 4/ Jak z wentylacją ? Nowe domy żeby spełnić normy raczej muszą mieć rekuperację.  Plan z odzyskiem wilgoci czy bez ? Wyciąg nad akwa? Straty energii przez parowanie mogą być spore.
    • To skąd bierzesz hajs na prąd i żarcie też mają w DDD   Konkluzja jest taka, że na dole robię maksymalnie niską wylewkę zachowując parametry cieplne, tak, aby w przypadku chęci zrobienie sumpa były jakieś opcje co do wysokości. Reszta później, ale filtracja wewnątrz zbiornika jest kusząca z wielu względów.
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.