Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

No tak ale patrząc na udział procentowy białka w karmach ( 30-40%) daje jasny sygnał, że białko jest w znaczącej większości udziałem pochodzenia zwierzęcego , a nie roślinnego. Ponieważ produkty roślinne które są dodawane (oprócz spiruliny) w karmach mają niski lub średni udział białka. Zresztą w przemyśle paszowym od dawna pasze sa oparte o białka ekstrudowane podawane dla roślinożerców(w tym ryby), więc niby czemu miały by szkodzić naszym rybą ?

Opublikowano
Zresztą w przemyśle paszowym od dawna pasze sa oparte o białka ekstrudowane podawane dla roślinożerców(w tym ryby), więc niby czemu miały by szkodzić naszym rybą ?
Sam pokarm bezpośrednio szkodził raczej nie będzie, chodzi o to, że karmiąc takim pokarmem roślinożerców będą tyć a to już zdrowe nie jest. Oczywiście można ograniczyć ilość karmy tak aby się floro-luby ;) nie zapasły ale wtedy może jej być za mało dla pozostałych. Stąd kombinacje z mieszaniem aby wilk był syty i owca nie spasiona :).
Opublikowano

No właśnie nie jest tak do końca eljocie z tym tyciem i białkiem zwierzęcym(oczywiście cały czas piszemy o białku rybim czy krylla , a nie zwierzą ciepłokrwistych ;-) ) ponieważ to nie białko tuczy ryby ponieważ ewentualny nadmiar białka jest przetwarzany na energie. Bardziej tuczyć będą mrożonki czy nie odpowiednie karmienie ryb ( za dużo lub za mało pożywienia).

U mnie w 500l prze kilka miesięcy z kilku względów trzymałem chailosi i drapieżniki i jak nadmiernie karmiłem NLS i małżami chailosi zaczął tyć. Ale wystarczyło, że zmniejszyłem podawanie małży chailosi pomału zaczął wracać do odpowiedniej wagi.

Opublikowano

Stan ale piszesz o NLS który jest IMHO "uśrednionym" pokarmem czyli odpowiednikiem diety 50/50 z np. Ultima i Veggie dainichi ;). Ja miałem problem z samicą fryeri (jakaś zdefektowana ;)) bo jadła wyłącznie dainichi (a miałem tylko Ultima). Zanim to zauważyłem zdrowo schudła :-| , wiec aby ją podtuczyć ryby dostawały niemal wyłącznie tą karmę. Perlmuty jak i samiec fryeri nie przybrały na wadze wcale, za to już samce reda i chewere zaczęły się ładnie zaokrąglać :) (samice dbają o linię często inkubując ;)).

Opublikowano

Oczywiście, że pokarm stricte dedykowane dla drapieżników czy planktono-żerców będzie pasł ryby roślinożerne ponieważ udział pokarmów pochodzenia roślinnego jest znikomy w tego typu pokarmach.

Heh , lubię z tobą pisać eljocie ;-).

Opublikowano

Tak na marginesie to odjeżdżamy za bardzo od tematu.

Co do ilości ryb w tym akwa to jak dla mnie stanowczo zbyt dużo a i wystrój nie przypomina Malawii. Rośliny pewnie rosną nieźle bo mają pod dostatkiem nawozu produkowanego przez tak licznych mieszkańców. O diecie nic więcej nie dodam :D

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.