Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Na początek odniosę się do miłych słów, które zawarłeś w swoim poście. Nie ma profesury z „malawistyki’ jakby była to bym na pewno się o nią postarał J. Musisz jednak liczyć się z tym, że krytyka tego co piszę spotykać się będzie z próbą obrony moich racji … zdaję sobie sprawę, ze działa to w obie strony ale nie wyobrażam sobie abym miał zawrzeć dziobka tylko dlatego, że to Ty coś napisałeś. Jesteś dla mnie takim samym człowiekiem jak każdy inny. Oczywiście nie zabieram Ci prawa swobodnej wypowiedzi i obrony Twoich racji. Tak więc nie traktuj każdej wypowiedzi, którą napiszę o Twojej wypowiedzi jako zaczepkę, wezwanie do walki itp. … to jest po prostu rzeczowa krytyka i niezgadzanie się z Tobą w tym czy innym temacie. Nic osobistego. Stres zabija więc staram się nie stresować … spróbuj będzie Ci lepiej ;).


Nie mam zamiaru przepraszać Cię za to co napisałem. Piszę to co mi głowa podpowiada i nie mam problemu ze ślinotokiem ;), Twoja dramatyczna próba ukazania mojej rzekomo obniżonej sprawności intelektualnej jest dość zabawna. Nadal uważam, że nadmiernie krytykujesz tzw, źródła pośrednie. Dla mnie wiedza np. o wspomnianych demasoni uzyskana w dyskusjach z innymi akwarystami takimi choćby jak SIEMION ( jeden z liderów KM przed laty ) jest bardzo cenna. Nie mam podstaw aby kwestionować to co pisał i uważam, że warto podać jego doświadczenie o rybie z opisywanego gatunku. Niech czytelnicy ocenią czy to co napisałem się przyda czy nie. Widząc regularnie demasoni od oseska nie muszę ich mieć we własnym zbiorniku. Wystarczy, że regularnie widzi się ryby i rozmawia z ludźmi, którzy je mają. Ich wypowiedzi cenie co najmniej równie wysoko jak Twoje. Ty sam natomiast chyba pomyliłeś wątki bo tutaj piszemy akurat w wątku o obsadzie a Ty w poście nr 16 rzuciłeś się znowu na kwestie posiadania ryb. Pozwoliłem sobie w nr 17 to skomentować.


Przepraszam za OT ale wydaje mi się , że pomijając stronę emocjonalną to ciekawy dyskurs. No ale do rzeczy. Jednak pomyliłem Cię z kimś innym ;). Osoba tak mocno postulującą trzymanie takich ryb jak acei w większych grupach trzyma Placidochromis i Copadichromis we 3-4 sztuki ... no ale cóż brak konsekwencji to widocznie cecha, która Ci nie przeszkadza. Na razie 1:0 dla Ciebie bo zakładałem, że masz większe grupy ryb przynajmniej w tych 2 gatunkach. No ale najpierw wezmę się za liczenie, bo startuje z pisaniem bez wiedzy jaki będzie wynik.


Przyjmuję mój liberalniejszy przelicznik czyli dopuszczający pielęgnację 2 najmniejszych gatunków w baniaku 112 litrowym ( 80x35x40cm ) a więc 8 ryb. Zakładam, że maksymalna długość ryby nadającej się do takiego baniaka to 10 cm samiec i 8 cm samica. Wychodzi, że można tam mieć maksymalnie saulosi i sprengerae w układzie po 1+3. Daje to 8 ryb przeliczeniowych czyli 8 ryb o rozmiarach hipotetycznych samca 10 cm i samic 8 cm. Akwarium bazowe ma u mnie 112 litrów i powierzchnie dna 0,28 m2 .


Istotą proponowanego przeze mnie wyliczenia jest jednak minimum, które ktoś uznaje za odpowiednie dla pyszczaków. Dla Pereza będzie to 6 saulosi w 112- tce a dla Ciebie z tego co pamiętam 112-ka nie nadaje się dla pyszczaków. Wydaje mi się , że uznawałeś że dla pyszczaków minimum to akwarium co najmniej 100x40x40 a jeśli jednak 120x40x40 to mnie popraw.


Zacznijmy jednak ode mnie i moich minimów.


Posiadasz akwarium ( nie będę się czepiał już do Twojego Hamburga i bardzo powierzchniożernego tła ;) ) 720 litrów ( 200x60x60 cm ) powierzchnia dna 1,2 m2 czyli możesz mieć 4,3 razy więcej ryb przeliczeniowych niż w akwarium bazowym ( 112 litrów ) ( 1,2 \ 0,28 = 4,3 ). 4,3 x 8 ryb daje więc 34 ryby przeliczeniowe czyli takie wielkości saulosi. Przelicznik wielkości służy aby te większe ryby nie były traktowane jak 1 do 1 bo to powodowałoby, że nie widzimy różnicy pomiędzy Protomelas taeniolatus a saulosi. Jednak ta pierwsza ryba jest znacznie większa. Byłbym nieuczciwy gdybym nie wspomniał o 1/3 wyższym zbiorniku. W założeniu, że zazwyczaj w obsadzie uwzględniam ryby toniowe a i ryby te nietoniowe dna się kurczowo nie trzymają daje bonus 34 + 11 = 45 ryb przeliczeniowych.


No i teraz liczymy:


Aulonocara Otter Point 1+2


Samiec jest większy niż 10 cm osiąga co najmniej 12 cm a więc mamy 1,2 samca bazowego, samice mają 10 cm ( 8 cm mają te samice przeliczeniowe ) a więc 2 x 1,25 i ten gatunek daje nam 3,7 ryby przeliczeniowej



Sciaenochromis fryeri Iceberg - 1+2

samiec 16 cm, samica 12 cm a więc 1x1,6 i 2x 1,5 cm = 4,6



Protomelas Taeniolatus Boadzulu Namalenje 1+2

samiec 19 cm, samica 15 cm a więc 1x1,9 i 2x 1,875 = 5,5



Placidochromis Electra - 4szt

samiec 17 cm, samica 14 cm a więc około 1,7 + 1,75x3 = 6,95



Copadichromis Ivory 1+2

samiec 16 cm, samice 12 cm a więc 1,6 + 2x 1,5 = 4,6


M msobo magunga 2+6

samiec 13 cm, samica 11 cm 2x1,3 +6x1,375 = 10,85


M Luwino Reef 1+1

samiec 17 cm, samica 13 cm a więc 1x1,7 + 1x 1,63 = 3,33


Daje to więc 39,53 ryb przeliczeniowych za dużo jeśli brać samą powierzchnie ale mieścisz się w większym przeliczniku uwzględniającym bonus. Wg mnie nie masz przerybionego zbiornika choć uzyskałeś to źle komponując grupy gatunkowe. Jednak zanim przeproszę muszę jeszcze coś dodać J.


Wg mojej opinii a więc starego nazbyt liberalnego podejścia skrytykowanego przez Ciebie na ZB i gdzie się da ;)., mieścisz się z obsadą. Biłbym brawo gdyby nie te małe grupy stadnych ryb ;). Co ciekawe wg podejść bardziej bliskich Tobie samemu wygląda to już inaczej. Ty nie godzisz się na to aby w tak małym akwarium pielęgnować pyszczaki więc Twoje akwarium bazowe powinno być większe czyli posiadać co najmniej 160 litrów i powierzchnie dna 0,40 m2 ( 100x40x40 ). Jeśli jeszcze większe to oczywiście przerybienie będzie jeszcze większe.


Daje to nam bardzo niekorzystny dla Twojej obsady certyfikat.


Biorąc za akwarium bazowe wskazane akwarium i te 8 ryb wychodzi, że w swoim akwarium mógłbyś mieć 3x więcej ryb przeliczeniowych ( 1,2/0.4 = 3 ) a więc 24 sztuki + 1/3 za wysokość zbiornika razem 32. Więc w przypadku Twojego minimum niestety akwarium masz przerybione ( bo wynik 39,53 się nie zmienia ) a przynajmniej planujesz je na poziomie przerybienia. Nie wiem jak duże masz ryby bo z obsady zeszłorocznej chyba zostały Ci tylko chilumby.


Perezowe 6 ryb w akwarium 112 litrowym powoduje, że można by posiadać w Twoim akwarium 35 ryb ( 4,3 x 6 = 25,8 25,8 x 0,34 = 8,77 razem 34,57 w zaokrągleniu 35 ).


Tak więc tylko moje nazbyt liberalne wg Ciebie podejście do akwarium minimalnego pozwoliłoby Ci na to abyś nadal twierdził, że nigdy nie miałeś akwarium przerybionego. Uznając je będziesz mógł uzyskać głośne przeprosiny ;).


To matematyka i kiedyś podobnie jak Ty działałem intuicyjnie. Usiadłem jednak i zacząłem liczyć bo abym mógł twierdzić, że to dobra obsada to powinienem być konsekwentny, Gdy mówiłbym, że akwarium 112 litrowe jest bee to nie powinienem pakować proporcjonalnie 2x więcej ryb w akwarium o numer czy dwa większe. Moje założenia są jeszcze bardziej skomplikowane ale to kilka stron A4 więc tutaj tak w zarysie.

Opublikowano
Witam czarny gatunek OTOPHARYNX ORANGE BLACK DORSAL (4426000677) - Allegro.pl - Więcej niż aukcje. Rybka troszkę plastik jakby to niektórzy nazwali Ja osobiście nic do takich wynalazków nic nie mam man FF i sobie chwale .labidochromis caeruleus jest dobrym kilerem nie wiem dlaczego się u Ciebie nie sprawdza Pozdrawiam i powodzenia w hodowli

Wojtek faktycznie polecał tą rybke kilka postów wcześniej, ale krzysiutoja, stan pytam Cię czy masz/miałeś tą rybę????

Chodzi mi o jej sprawdzoną (nie zasłyszaną) skuteczność ;)


Yellow na razie się u mnie nie sprawdza, bo ma 4-5 cm. Ale powiem szczerze, że przy poprzedniej obsadzie też się w tej roli nie sprawdzał :cool:

PS> Chipokae tez nie dawały rady przy ilości kryjówek, które miałem/mam. :) Dlatego poszukuje "specjalisty" w polowaniu na małe, takiego "leona zawodowca" ;)


harisimi, meszek - mimo wszystko miło patrzeć na Waszą potyczkę, bo przynajmniej mimo iz ostro, to wszystko przebiega z kulturą i po dżentelmeńsku - rzadko się to już zdarza na forach niestety :(

\

Opublikowano

Nie miałem tego sztucznego stworka i nie wiem jak jest skuteczny, zwykły Zimbawe Rock, był zachwalany bodejże przez DanielaJ. Napisz do niego PW bo rzadko bywa na Forum. Sam miałem Oto ale w akwarium, gdzie nawet glonojad złapał by młodego tak mało było kryjówek ;). Czy można stawiać równośc pomiędzy sztuczną a prawdziwą rybą nie wiem. Może to pójść zarówno w kierunku większej skuteczności bo rybę domieszano z drapieżnikiem ale i mniejszej bo np ma geny mbuniaka. Ja zawsze chwaliłem swojego samca yellow. Polowal jak rasowy killer. Po wypuszczaniu młodych przez jakąś samicę wręcz znikał w skałach penetrując zakamarki i zjadając młode ... ja bym poczekał z tym kilerem. Masz bardzo młode yellow. Co do chipokae to jest stworzenie rybożerne więc zapewne skuteczne ale Melano bym jednak tam nie dorzucał.

Opublikowano
a dla Ciebie z tego co pamiętam 112-ka nie nadaje się dla pyszczaków.

Może kilka razy tak stwierdziłem. ale od dłuższego czasu wychodzę z założenia, że każdy ma takie akwarium na jakie go stać w chwili obecnej. Czy to z powodu pieniędzy czy miejsca. A i tak nie wsadziłbym do tego zbiornika dwóch gatunków jak większość na tym forum i to duża większość. A ty możesz polecać co się żywnie podoba


Co do przelicznika to już pisaliśmy o tym nawet bardzo dużo od postu nr 28 http://forum.klub-malawi.pl/drugi-gatunek-240l-p283065.html#post283065.

Dla mnie nie ma żadnego przelicznika. Jest to wymysł tylko i wyłącznie danego hodowcy np Ciebie czy innego klubowicza. Nikt więcej tak naprawdę nie używa jakiegoś przelicznika. Tak więc, nie wyliczaj mi ryb w moim zbiorniku bo to na nic się nie zda. A jeżeli już masz jakiś przelicznik to chciałbym aby był on poparty badaniami naukowymi a nie tylko wyimaginowanymi propozycjami.


Ja w przeciwieństwie do Ciebię bardzo cenię literaturę "malawistyczną" i czytam niektórych autorów z zapartym tchem

Przeprosić powinieneś za pomówienia, czy to tak dużo trzeba. I nie życzę sobie takich stwierdzeń jeżeli są nie prawdą. Tak więc, zanim coś takiego napiszesz drugi raz to się zastanów a nie pisz co Ci głowa podpowiada, bo czasami można się zdziwić.


Śmieszy mnie to co napisałeś, że trzymam w takich ilościach Copadichromisy i Placidochromisy. Nie wiesz dlaczego tak mam a już musiałeś wtrącić swoje trzy grosze. Podobnie jak Ty polecasz P acei w układzie 5szt choć to ryba stadna.

Nie będę się przed Tobą tłumaczył bo niby dlaczego, nie jesteś aż takim autorytetem żebym to miał zrobić. Tak więc, nikt się nie wtrąca do Twojego akwarium, więc i Ty możesz to uszanować.

Chyba Ciebie prześladuje mania rywalizacji, dałeś przykład jakimś wynikiem 1:0. Po co ta rywalizacja, to jest tylko hobby. Może czas na wrzucenie na luz a zobaczysz, że życie

piękniejsze.

Popatrz co się stało tylko wróciłeś z uropiku jak to nazwałeś a od razu napisałeś mi kontrujący post, później drugi i trzeci. Czy to nie dziwne, a tyle postów było napisane przez ten czas a na żadnego nie odpowiedziałeś. Mam wrażenie, że u Ciebie na kompie jest ustawiony jakiś alletr który miga czerwonymi literami MESZEK NAPISAŁ POST POTRZEBNA PILNA ODPOWIEDŹ. Jeżeli tak nie jest, to nie bierz tego do siebie.

Pozdrawiam i życzę dalszych sukcesów.

Opublikowano

Młody ze mnie forumowicz a i jeszcze nie malawista. Ale musze napisać, piękna walka pyszczaków :) Obaj wybarwieni (elokwentni), stroszą piórka i próbują pokazać który silniejszy ;) Ale, ale, dzięki za uświadomienie, że agresywniejszych w akwarium bym nie chciał ;)


Wysłane z telefonu

Opublikowano

Meszek przeceniasz swoją osobę ;) to trąca lekka megalomanią :mrgreen:. Nie poświęcam Ci więcej czasu niż innym. Dostałem kilka powiadomień o nowych postach w dyskusjach w których uczestniczyłem. Przejrzałem wszystkie i tylko Twój post wydał mi się takim, który wymaga mojej odpowiedzi. Mam dużo więcej spraw do załatwienia po urlopie niż KM, jednak Twój post wydał się takim z kategorii szkodliwych więc zareagowałem co zawsze czynię. Meszek napisał przez mój urlop kilkadziesiąt postów skomentowałem jeden i jestem określony jako Meszkokileromaniak ;) ... toż to cenzura :lol:.


Oczywiście przyjąłem do wiadomości, że nie jestem dla Ciebie autorytetem ... już dawno to wiem ;). Jednak jestem wolnym człowiekiem i będę oceniał co uznam za stosowane. Twoje wypowiedzi i Twoje szkło nie są z tego wyłączone. Nie jesteś jakimś nadczłowiekiem abym w pokorze umykał na rozbłysk Twojego nicka :mrgreen: .


Poza tym jestem wyluzowany :). Bardzo się cieszę, że mam taki autorytet jak Ty jako swojego adwersarza. Zawsze myślę co napisać. Tak na marginesie zapytam ... kto jest Twoim Autorytetem w zakresie Malawi. Może kogoś nie znam i rozszerzysz moje wąskie horyzonty.


No ale skończmy te pieszczoty i przejdźmy do konkretów. Przelicznik oparty jest na matematyce. 2x większa ryba zawsze zabierze 2x więcej wody 2x więcej powierzchni dna itp. Nie wydaje mi się aby było to zbyt skomplikowane a matematyka to królowa nauk. Nie ma badań naukowych w kwestii 99% rzeczy dotyczących malawistyki a jednak uznajemy je jako interesujące i słuszne. Ciesze się, że zmieniłeś zdanie o 112-tce mój test z ZB już by Cię tak nie raził :P.


Zakładałem, że osoba tak dbająca o stadność ryb stadnych będzie konsekwentna. Ja uznaje zazwyczaj za minimum 5 szt i to od zawsze ( od czasów Danio pręgowanego 30 lat temu, zgodnie z śp. Stefanem ) ale sądziłem, że Ty jako obrońca stad pójdziesz w przynajmniej 7 szt. Dlatego właśnie zakładałem, że Twoja obsada będzie liczniejsza. Nie masz wg mojej liberalnej oceny przerybionego zbiornika ale skoro 8 ryb w 112tce to za dużo to te 6 nie wystarczy abyś mógł uznać konsekwentnie, że nie przerybiłeś szkła ... zgodnie z prawami matematyki ;).

Opublikowano
Nie poświęcam Ci więcej czasu niż innym.

Ciesze się bardzo i już jestem spokojniejszy uff


Dobrze to słyszeć że jesteś człowiekiem i to jeszcze wolnym, nic tylko pogratulować.

Na tym kończę przysłowiowe kopanie się z koniem.

Opublikowano
Ciesze się bardzo i już jestem spokojniejszy uff


Dobrze to słyszeć że jesteś człowiekiem i to jeszcze wolnym, nic tylko pogratulować.

Na tym kończę przysłowiowe kopanie się z koniem.



No to już były arcyinteligentne argumenty :D:lol::mrgreen:.


Sorrki Grzesiek za to OT, wyrzucił bym to do odrębnego wątku ale zazwyczaj są z tego większe kłopoty.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Mogłem z tą grubością polecieć za mocno, za co przepraszam. Sprawdziłem przed chwilą i wyszło że ma 4 cm grubości, no miary w oczach to ja nie mam ;/. I tak, jest z płyty wiórowej.
    • Coo -Blat 10cm grubości? Jeszcze takiego nie widziałem z płyty drewnianej - wiórowej? Czy coś źle zrozumiałem?
    • Jak masz blat dwa metry to nie bierz akwarium 120cm. Miałem mniejsze i też takie 120 no i sobie były. Niby ładne. A teraz mam nieco większe 180cm i spod 50cm i przód 60cm. Mimo że skromne to na żywo robi na wszystkich wrażenie, bo jest "wielkie". Może nie gigant ale je widać w salonie.  Pomyśl nad stalowym stelażem. Ja chciałem nauczyć się spawać, bo taki miałem kaprys. Kupiłem więc materiały i chińską dobrą, wygodną spawarkę. Fajna zabawa a wyszło wszystko jakieś 70% tego co bym zapłacił za gotowca. Mocna, stabilna konstrukcja, która rozkłada ciężar i już. Przez 2lata ze sklejki miałem obudowę bo brakowało lasy ale i tak było estetycznie. Teraz mam obudowany spod pod wzór mebli. Nie wszystko na raz. Ale posłuchaj wszystkich powyżej i nie bierz akwarium 120cm, bo to na gupiki się nadaje tylko.  A jak sobie wstawisz takie 180 czy 200cm (albo większe ) to zapewniam Cię, że każdy (i Ty też) chociaż w myślach zawsze na widok tego akwarium będzie mówił : ale ku... fajne wielkie akwarium:)  A jak wstawisz 120cm to będą ( i Ty też) mówić: o jest akwarium, z rybkami, woda nawet chlupie sobie, no fajne...
    • Dobieranie akwarium do rozmiaru blatu to trochę dziwny pomysł.  Ale jeśli masz miejsce na akwarium 200x50 to nawet nie zastanawiaj się nad 120x40x50, bo po kilku miesiącach stwierdzisz, że jest za małe i będziesz sobie pluł w brodę, że nie postawiłeś większego. Sprawdź jak duże akwarium możesz zmieścić w pokoju. Potem poprzesuwaj meble, żeby weszło większe. Potem pomyśl czy wszystkie meble są naprawdę potrzebne, sprzedaj te zbędne (budżet wzrośnie), poprzestawiaj znowu te które zostały, żeby zrobić więcej miejsca. Ścian na razie nie burz (to przyjdzie później, jak złapiesz bakcyla), blat olej i celuj w takie szkło i stelaż jakie tam wciśniesz.  Jeśli nie mieszkasz w zabytkowej kamienicy to stropem się nie przejmuj, akwarium 500l waży tyle co dwóch Amerykanów stojących obok siebie, stropy się pod nimi nie zawalają. Jeśli Twój tata się o nie martwi to możesz podłożyć płytę pod stelaż żeby lepiej rozłożyć obciążenie podłogi. Fajnie, że pytasz i szukasz rozwiązań, to dobrze wróży na przyszłość. Jeśli jednak zdecydujesz się na 120x40x50 to bierz tego Juwela o którym pisał @Bartek_De, też od niego zaczynałem - solidny zestaw na początek, służył mi lata bez żadnych problemów.       
    • Różnica w cenie spora. Ale możesz wziąć pod uwagę zamontowanie jednego wzmocnienia poprzecznego . Ja tak zrobiłem gdy pękło moje. Trochę to może komplikować 'grzebanie" w akwa ale niespecjalnie . To tylko kwestia włożenia tła w przyszłości  ale i z tym można sobie poradzić.
    • Część. Powiem Ci szczerze, przemyśl to jeszcze... 240l. to jest niezbędne minimum jeżeli chodzi o ten biotop. 2 gatunki aby panował względny spokój. Max 3 kolory ryb. Większość z nas to przerabiała. Postawisz zbiorniki i za chwilkę będziesz żałował wydanych pieniędzy bo akwarium bardzo szybko się optycznie skurczy... Pomyśl o salonie, tam jak postawisz 200x50 to nacieszy oczy wszystkich domowników i gości🙂 Kasę można dozbierać i postawić coś bardziej sensownego. Nie nawiam na siłę, tylko opowiadam z własnego doświadczenia😉  Życzę powodzenia!
    • Jasne, też fakt, mogłem szybciej wszystko opisać. Generalnie po rozmowach z tatą doszliśmy do tego że najlepiej by było zostać przy tych 240l, tata nie jest pewny czy strop by uciągnął jakieś większe punktowe obciążenie, a w tej sprawie wolę zaufać. Akwarium dla mnie najlepiej jakby stało w moim pokoju, więc nie jestem zbyt skory żeby stało na parterze. Co do budżetu, to mogę wydać maksymalnie 2.5 tysiąca, chociaż oczywiście dobrze by było gdyby wyszło mniej. Blat ma wymiary 2m długości na 50 cm szerokości. Wysłane z mojego SM-A125F przy użyciu Tapatalka
    • Od tego powinieneś zacząć planowanie. Przede wszystkim, ile możesz wygospodarować miejsca na akwarium i jaki masz na to budżet? Blat 10cm spokojnie wytrzyma, może masz kogoś znajomego, który wyspawa Ci stelaż pod ten blat. Jakie wymiary ma ten blat? A jak nie stelaż to na pewno taniej wyjdzie postawienie 3 cokołów z bloczków betonowych lub cegieł, na tym oprzeć blat i dorobić drzwiczki. Wszystko zależy od tego na co możesz sobie pozwolić. A jeszcze dobrze byłoby znać nośność stropu jeśli mieszkasz na piętrze. Jest wiele znaków zapytania, my możemy tylko gdybać...
    • Wiem że dobrze by było brać większe, z tym że szczerze bałbym się bo nie wiem do końca jaką nośność może mieć blat na którym chce to akwarium położyć - 240l, nawet ze skałami to nie jest właśnie np 400l + skały, a blatu raczej nie zamierzam wyrzucać. Nie wiem na ile to moja przezorność a na ile faktycznie może być niebezpiecznie, ale wolę dmuchać na zimne. Największym problemem by pewnie było znaleźć nogi do tego blatu które by to uciążenie zniosły, bo blat jest całkiem słusznej grubości - około 10 centymetrów. Wysłane z mojego SM-A125F przy użyciu Tapatalka
    • Skoro ma być 10mm to lepiej brać większe np 450l, litraż dwa razy większy a grubość szyby ta sama. Jeśli interesuje Cię malawi to ważna jest wielkość zbiornika, im większe tym lepsze choć nie każdy może sobie pozwolić na ogromny litraż to jednak różnica między 240l a 450l jest bardzo duża, masz przede wszystkim większy wybór gatunków, więcej ryb, mniej strat z powodu agresji.
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.