Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
W związku z filmikiem mam kilka pytań:

- czy mierzysz TDS po filtrze RO i po DI?

- ile wody RO dolewasz do akwarium jednorazowo? Jak często?

- co to znaczy, że dolewasz co 10 minut odrobinę rozpuszczonych soli?

- jak ustalasz ilość dodawanych soli do zbiornika?

- jakie jest po tych zabiegach pH, TWW, TWO i przewodność wody w zbiorniku? Czy zmienia się po podmianie? W jakim zakresie?


Pytam z ciekawości ponieważ sam od pięciu lat preparuję wodę RO/DI do swoich zbiorników. Robię to tylko trochę inaczej tzn. wydaje mi się, że pod większą kontrolą.



Czekałem że się włączysz w temat.

Jak zapewne zauważyłeś z lektury tematu skutecznej walki z okrzemkami za propozycję stosowania tutaj wody RO/DI okrzyknięto mnie profanem biotopu malawijskiego , a za ewentualność pomiarów PO4 i SiO2 - że z Malawi zrobiłem laboratorium.

Na samą myśl pomiaru TDS w Malawi włosy mi się jeżą ze strachu :D co będzie:rolleyes: więc nie mierzę choć się o to prosi. Wodę po DI kontrolowałem tylko na SiO2 bo o to walczyłem. Jak zapewne zauważyłeś na filmie że to Tanganika a nie Malawi więc ten buffer był tylko do celów filmowych, na prawdę stosuję w tym baniaku Seachem Tanganika Buffer ( 1 płaska łyżeczka od herbaty na 30l wody) oraz Azoo African Cichlids Mineral Salt ( dwie miarki czubate na 30l).

Jak zalewałem te 270litrów to wypracowałem proporcje buffera i soli Azoo tak by otrzymać


Ph 8

KH -16

GH-11

i to stale się utrzymuje. Nie idę wyżej z pH ze względu na pracę bloku absorbera azotanów NO3 który przy pH 8,4 przestaje działać o czym zresztą producent Purolite informuje.

Przy pH 8 blok stale puszcza NO3 na poziomie 15 mg/l i tym sposobem mam stabilny poziom od miesiąca. Blok jest 1 litrowy. Wodę zalałem 1.07 i start na WA.

Od tej pory nie było żadnych podmian wody.

Ryby wpuściłem 20.07 br a pierwsza podmiana dn 16.08 - 30 litrów wody RO/DI.

Tak z 10 litrów wody odparowało więc wlałem 30l ale buffer i sole Azoo dałem wg instrukcji na opakowaniu tak jak dla 20 litrów ( 1/2 łyżeczki buffera i 1 czubata Azoo).

Podmiany będę robił raz na miesiąc po 10% tylko ze względu na inne szkodliwe dla ryb substancje a nie NO3.

Rozpuszczam sole w słoiku a ponieważ u mnie 30 litrów wody RO/DI to 30 minut pracy instalacji, więc tak co 10 min wlewałem 1/3 ze słoika. Mierzyłem między tym dawkowaniem pH - ani drgnęło. Pomiar twardości oczywiście dopiero następnego dnia - także bz.

Tak więc nie zauważam zmian parametrów wody choć zapewne przy pomiarach TDS by wyszły. Moim celem było wypracowanie możliwie prostej metody dawkowania i wiem że to nie precyzyjne.

Być może po kilku podmianach zauważę różnicę - zobaczymy.

Następna podmiana 10 % ok 30l wody RO/DI dopiero 20 września - zapisane w kalendarzu:D


A gdybyś nie mierzył TDS to jak ty byś robił takie podmianki? masz 5 letnie doświadczenie z wodą RO/DI - podziel się wiedzą z nami.

Opublikowano

Obejrzałem film. Wygląda faktycznie bezproblemowo. Jednak mam pewną uwagę.

Otóż widzę, że masz akwarium bez pokrywy. Ja również nie mam pokrywy i wiem, że przez miesiąc odparuje z lekka 60 litrów. U mnie po tygodniu jak byłem na urlopie odparowało coś koło 20 litrów. Normalnie dolewam co 3 dni około 7-8 litrów wody.

Tak więc aby pilnować stanu wody jak należy to taki proces musiałbym wykonywać nie co miesiąc a przynajmniej raz w tygodniu.

Wiem, że wodę należy dolewać bo przy odparowaniu znacznej ilości wody wzrasta stężenie NO3, tak więc wyprzedzając uwagi, że nie trzeba ja twierdzę, że trzeba.

Oczywiście uzupełnienia po odparowanej wodzie uzupełniamy wodą RO bez dwóch zdań, bo to jest oczywiste.

Opublikowano

To zacznijmy od końca. Miernik TDS (total dissolved solid) służy do określenia ilości wszystkich zarówno organicznych jak i nie organicznych związków zawartych w wodzie (płynie). Nie jest mi potrzebny do badania wody w zbiornikach tylko do określenia stanu membrany osmotycznej i stanu żywicy demineralizacyjnej. Natomiast głównym przyrządem/miernikiem, którego używam podczas preparowania wody po RO/DI jest konduktometr. Idealnie pokazuje przewodność elektrolityczną wody a co za tym idzie jej twardość.


Teraz mój sposób na preparowanie wody po RO do naszych zbiorników:

Co prawda mam zbiornik~140 litrów przeznaczony do tego celu, ale dawkowanie podam tak żeby było łatwiej przeliczyć na 100l wody.

- podgrzewam wodę do 25*C, włączam cyrkulację

- dodaję 35ml NaHCO3

- po 12 godzinach EC wynosi ~ 450ms

- dodaję 5-6ml Preis Mineral-Salz

- po kolejnych 6 godzinach EC wynosi~ 540-550ms

- następnie dodaję 5-6ml Cichlid Lake Salt Seachem'a

- po dokładnym wymieszaniu przewodność wynosi 650-660ms


I tak parametry wody, które uzyskuję po preparowaniu wody są zawsze jednakowe i stałe.


pH 8,4-8,45

TWO 5-6 dGh

TWW a właściwie zasadowość (to pokazują testy akwarystyczne) 9-10 dkH

Ot i cała filozofia.


Dwa słowa o pomiarach po używaniu soli. Twardości można mierzyć praktycznie od razu, pH natomiast po ok. 24 godzinach. Mam stały pomiar odczynu wody więc piszę to z własnego doświadczenia

Opublikowano

Oparłeś się głównie na sodzie oczyszczonej zapewne z powodów kosztowych.

Ja poszedłem w Seachem Tanganika Buffer.

Za to ty dajesz dwie sole mineralne, ale wytłumacz po co ten morski Preis Mineral Salz nie wystarczy sam Seachem Cichlid Lake Salt? czy to remanenty z morskich:D


Odnalazłem w rupieciach swój konduktometr i po wymianie baterii działa.

Moja woda Tanganika ma przewodność - 600 uS ( chyba u ciebie jednostki nie te) jeśli ufać konduktometrowi.

Masz to wszystko precyzyjnie poukładane, ale ja nie mogę wejść na pH 8,45

Mnie jednak poza pH wyszła woda bardziej zbliżona wszystkimi parametrami do biotopu Tanga, może to przypadek, a może Seachem i Azoo lepiej to potrafią wymieszać:D .

Jakbym miał zrobić wodę Malawi też oparłbym się na Seachem Malawi Buffer a nie na sodzie.

Jedno wymaga wyjaśnienia bo brak tu spójności.

Z moich doświadczeń wynika że regulacja pH jest z wynikiem natychmiastowym - dolewam np Azoo pHplus i natychmiast mam wyższe pH być może po 24 godzinach będzie nieco inne.

Jeśli natomiast twardości mają wynik natychmiastowy jak twierdzisz a z czym się nie zgadzam - to po co czekasz po wiele godzin z poszczególnymi komponentami? przecież powinno być od razu:D


Teraz do lufy

wydziwiasz jak stara panna, nic ci nie pasuje jak już nie masz czego to wody dla murzynów ci żal. Powiedz po męsku że za dużo z tym roboty i koniec tematu.

Pokrywa była i jest a tylko do celów filmowych musiała być zdjęta, więc parowanie owszem było bo sorry taki mamy klimat -przez miesiąc odparowało ok 10l i nie dolewałem co kilka dni, teraz jest chłodniej to odparuje mniej. Tobie też radzę założyć choć szybę bo mnie jedna ryba wyskoczyła w tym firmowym gdzie jeszcze nie ma pokrywy ale to inny temat. Blok absorbera na Purolite A520E w zależności od pH wody strzyże NO3 na określony poziom jak kosiarka trawę. Jak jest mniej - puszcza wszystko jak przekracza ustawiony poziom nadmiar ścina zatrzymując w żywicy. Nawet taki numer robi - jak go przestawisz z poziomu 15mg/l na poziom 20 mg/l podnosząc pH to ci tą różnice 5 mg/l zwróci do baniaka:( . Ale cały czas nawet jak już jest zapchany pochłania humusowe składniki DOC ( herbatkowy kolor wody):D :D

Opublikowano

Oparłem się na NaHCO3 ponieważ preparuję wodę do zbiorników z rybami z Malawi a nie z Tanganiki. Po pierwsze, jak sam napisałeś, malawijska woda jest miękka o Gh~5-6 dGh i takie działanie pozwala mi na osiągnięcie takiej twardości ogólnej i dodatkowo uzyskania odpowiedniego buforu w granicach 8-9 dkH. Sypiąc same sole mineralne osiągamy (tak jak to jest u Ciebie) dużo wyższe wartości TWO odpowiednie dla Tanganiki. Dodatkowo warto zwrócić uwagę na procentowy udział zawartości Na w porównaniu do pozostałych trzech głównych pierwiastków (K, Mg i Ca) zawartych w wodzie naszego biotopu. Sód stanowi jego lwią część. Stąd śmiem twierdzić, że "moja" woda ma parametry dużo bardziej zbliżone do tych jeziorowych.


Co do konduktometru i jednostki w jakiej podajemy wyniki pomiaru przewodności to chyba oczywistym jest, że chodzi o mikrosiemensy (prawidłowo zapisujemy tak - µS ).

Sam nie do końca poprawnie napisałeś skrót tej jednostki, tak więc nie rozumiem po co te przytyki w moim kierunku?

Opublikowano
Hmmm, a nie napisałem...zrobi się domowe laboratorium :)

Zdrowy rozsądek gdzieś sie podzieje...a glony jak były tak będą ;)


Wysyłane z mojego LG-P760 za pomocą Tapatalk 2



I tutaj jest posumowanie całego tematu ;)


A teraz wracając do braku pokrywy, u mnie rybska nie wyskoczą ponieważ z pokrywy została dość wysoka korona tak więc o to się nie martwię.


Decco ostatnie pytanie już i idę stąd ;) jak widzisz Twoje rozwiązanie w akwariach ze stałą podmianą wody? bo ja nijak tego nie widzę. Chyba, żeby kogoś zatrudnić aby co chwila dosypywał jakichś soli do akwa.


Na koniec jeszcze, murzyn to też człowiek i należy mu się szacunek. Niestety z Twojego postu wywnioskowałem, że murzyn wody pić nie musi bo jest murzynem.

  • 1 miesiąc temu...
Opublikowano

W moim akwarium chyba również pojawił się problem z sinicami. Do zbiornika bez roślin dorzuciłem jakąś świetlówkę wspomagającą rozwój roślin (mało mądre, ale akurat taką miałem) i po jakimś czasie wytworzył się taki osad na powierzchni, mocno zielony jakby ktoś flamastrem namalował. Proszę o potwierdzenie czy to sinice, mój znajomy hodujący same rośliny w akwarium to potwierdza:


http://imgur.com/a/DwVNS


Pojawił się też film bakteryjny, czego wcześniej przy tej cyrkulacji wody nie odnotowałem.

Na razie wyrzuciłem tę świetlówkę a akwarium przykryłem szmatą i przez parę dni odetnę w ogóle światło. Znajomy poradził też wstrzyknąć trochę wody utlenionej w piasek pod zielonym nalotem.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Zgadza się, ale w czasie regeneracji żywica oddaje też zgromadzonym w niej brud. Założeniem podwójnej regeneracji było to, że za pierwszym razem żywica oddaje większość brudu i podlega regeneracji, a druga tura miała skupiać się już tylko na regeneracji 🙂 Ale tak jak już pisałem żadna ze stosowanych przeze mnie metod regeneracji nie dawała jakichś spektakularnych różnic więc stosowałem je naprzemiennie. 
    • A nie zostało udowodnione kilka lat temu na forum, że kolor zupy purolajtowej bierze się z odkładającego się w złożu syfu i nijak nie ma do tego czy złoże zostało prawidłowo zregenerowane czy nie?  Fsęsie, że purolite solidnie wypłukany w czystej wodzie nie będzie puszczać koloru, ale nie poradzi nic na NO3 i odwrotnie - brudny ale prawidłowo sformatowany będzie brudzić ale działać, pomijając dodatkowy niewypłukany syf.  
    • Koledzy, mam dość obojętną wodę w kranie (nigdy nie odpowiada na zaczepki) i szkło bez piasku, z dnem strukturalnym na dnie. Szukam jakiegoś medium do trwałego podniesienia pH bez sypania sody czy innych soli, ale poza kruszonym koralowcem nic nie widzę. Kiedyś było coś takiego ale ze sklepów zniknęło, więc pewnie było po prostu słabe. Może któś, cóś?  450L, 350L wody netto, filtracja FX4 i JBL 901 z grzałką przepływową.   
    • ok, dziękuję, zamówię u tego sprzedającego.
    • Żywice do zbijania NO3 używam już od ponad 6-u lat - początkowo miałem Purolite A520E a po ok roku przesiadłem się na PA202. Regularnie co 2 tygodnie staram się robić kontrolny pomiar NO3 więc mam trochę danych statystycznych (ok 200 pomiarów) 🙂 Testy robię paskami JBL proscan, które skalibrowałem sobie kropelkami JBL, a ostatnio używam jeszcze kropelek Zooklek. PA202 pracowało u mnie prawie 5 lat, po czym wymieniłem je na nowe. W starym (mniejszym) akwarium żywicę regenerowałem jak NO3 dochodziło do 20, w obecnym nowym (większym) dopiero jak przekracza 30, przy czym w starym akwarium miałem dużo mniej ryb niż obecnie 😉 .  W obu przypadkach pierwszą regenerację robiłem po 26-28 tygodniach czyli po ok pół roku. Przy regularnych cotygodniowych serwisach zużywam i podmieniam ok 120 l wody (30%), a gdy NO3 dochodzi do 30 to robię większą podmianę (ok 50%). Gdy kolejne 2 pomiary (co 2 tygodnie) pokazują 30 to planuję regenerację i oczywiście razem z nią znaczącą podmiankę wody (nawet 70%). Czas pomiędzy kolejnymi regeneracjami stopniowo malał i początkowo było to ok 20 tygodni, aż doszedłem do 12-14 tygodni. Od marca 2024 mam nową żywicę, którą regenerowałem po raz pierwszy we wrześniu. Zaskoczeniem dla mnie było to, że już po 4 tygodniach od regeneracji N03 podskoczyło do 30. Na szczęście kilka większych podmian i NO3 spadło, ale po kolejnych 4 tygodniach znowu wskoczyło na 30 i tak się już utrzymuje - dla jasności Zoolek pokazuje pomiędzy 20 a 50. Tak szybki czas po którym żywica mi się zapchała po pierwszej regeneracji wzbudził moje zaniepokojenie i stąd moja ostatnia dociekliwość i aktywność w tym wątku 🙂  Za tydzień planuję regenerację nowym sposobem, o którym pisałem poprzednio - 30 litrów solanki ok 3% (1kg soli), powolny, pojedynczy przepływ przez blok z żywicą. Zobaczymy co z tego wyjdzie 🙂 
    • W akwarystyce problemem jest wiązanie DOC przez żywice. Przy stacji uzdatniania nie ma problemu. Producent określa parametry regeneracji w kolumnie, gdy DOC nie jest problemem. Warunki regeneracji pewnie są tak ustawione, żeby było dobrze (zużycie solanki, czas, efekt) a nie najlepiej (efekt?). Która metoda jest najskuteczniejsza (i co to znaczy)- trzeba zrobić eksperymenty. Pytanie czy bardziej wymagająca metoda regeneracji da na tyle wyraźny efekt, by było warto ją stosować. Myślę że najlepsza (efekt) będzie regeneracja w kolumnie z bardzo wolnym przepływem, solanką z ługiem sodowym (żrący!). Najlepiej na ciepło (do 60 stopni z ługiem). Napisz proszę o wynikach swoich eksperymentów
    • Ja od lat używam takiej owaty: https://allegro.pl/oferta/wloknina-poliestrowa-filtrujaca-owata-600-g-8994288263 Nie pyli i idealnie filtruje wodę - polecam.
    • Używam właśnie poliestrowej od innego dostawcy niż poprzednim razem bo tamten już nie ma jej w ofercie. Tamta poprzednia nie robiła mi takiej wody. Oczywiście nie można wykluczyć, że ubytek bakterii ze starej owaty właśnie to powoduje, mimo braku zmiany parametrów NO2, NO3, ale może też trafiłem na wyrób z innej chińskiej fabryczki gdzie proces produkcji jest trochę inny . Woda wygląda przez dwa -trzy dni jak by była lekko zabarwiona (zafarbowana) na na biało, a nie pływał w niej jakiś widoczny gołym okiem pył.  Chyba przy następnej wymianie  włożę wkłady sznurkowe i zobaczę co będzie się działo. Czy ktoś z Forumowiczów używa gotowych sznurkowych , jeśli tak to z jakim PPI bo pamiętam, że kiedyś używałem jakieś w miarę gęste i po kilku dniach się zapychały.
    • Sprzedawca nie ma tu znaczenia, należy zwracać uwagę na rodzaj włókniny. Silikonowe pylą, poliestrowe nie. https://allegro.pl/oferta/wloknina-tapicerska-poliestrowa-owata-sztywna-300g-12017517499
    • Jedno nie daje mi spokoju, czy na pewno dobrze regenerujemy żywice jonowymienne? Powszechnie polecana na forum i stosowana metoda regeneracji zakłada przygotowanie roztworu 10% solanki i objętości 3 x objętość żywicy, w której następnie płukane jest złoże. Patrząc jednak jak sposób regeneracji w domowych stacjach uzdatniania (opis np. https://www.filtry-do-wody.info/blog/regeneracja-zmiekczacza-wody-co-warto-wiedziec/) widzę jedną zasadniczą różnicę: w stacji uzdatniania solanka przechodzi przez złoże tylko RAZ i trafia do kanalizy a u nas żywica zwykle "kąpie się" w solance przez dłuższy czas. Przykładowo, stacja do usuwania azotanów w instalacji domowej (https://sklep.osmoza.pl/usuwanie-azotanow-global-water-nitrate-p-2240.html) zużywa do regeneracji 25l żywicy 140 l wody i 2,9 kg soli (solanka o stężeniu ok 2%) i trwa niecałą godzinę. Proporcjonalnie, do regeneracji 1 litra żywicy zużywane jest zatem ok 5,6l solanki. I teraz pytanie co jest lepsze dla żywicy i jej właściwości absorpcyjnych? Jednorazowe płukanie solanką o mniejszym stężeniu ale w większej ilości, czy długie płukanie w tej samej solance o większym stężeniu? W pierwszym przypadku wypłukujemy wszystko z zabrudzonej żywicy, a w drugim "zabrudzona" solanka wielokrotnie przepływa przez nasze złoże. Tak jak już wcześniej pisałem mam u siebie 3 litry PA202 i do regeneracji używam 6 lub 9 litrów solanki 10%. Regenerację robię na dwa sposoby: albo mieszam gorącą "zupę" w wielkim 9-o litrowym garnku (6 litrów solanki + 3 litry żywicy), albo 9 litrów letniej solanki (ok 40oC) przepycham małą pompką przez dwa szeregowo połączone HW603 z wylotem z powrotem do gara. W obu przypadkach regeneracja trwa ok godzinę. Czasami powtarzam proces regeneracji po raz drugi z nową "czystą" solanką - wtedy kolor "zupy" jest jaśniejszy 🙂  Po tym oczywiście płukanie pod kranem i z powrotem do akwa. Następnym razem planuję jednak przygotować w wiadrze 30 litrów solanki o mniejszym stężeniu i przepchnąć ją tylko raz przez całą żywicę przy wolnym przepływie (litr na minutę). Co o tym sądzicie? A może ktoś już tak robi?
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.