Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Wyliczyć można wszystko. Wątpię jednak, żeby jakiś wzór brał pod uwagę jakiś paproch, któremu spodoba się rura? Lepiej machnąć troszkę więcej niż wychodzi z wyliczeń. Przy takim przepływie zrzut 25mm i powrót 20mm wydaje mi się OK. Robię dla siebie małe akwarium, gdzie wydajność pompy będzie 2000l/h choć wysokość podnoszenia 1m trochę ją zmniejszy. Daje tam właśnie zrzut 25mm, ale oczywiście będzie skręcony na zaworze.

Opublikowano

No ja właśnie wiem, że i tak trzeba zrobić zapas, ale

chciałbym wiedzieć, od czego brać zapas, stąd próba

wyprowadzenia wzoru. Myślę, że taki wzór raczej

by nikomu krzywdy nie zrobił.


Snocho - czy skręcanie na zaworze nie będzie

przyczyną problemów prędzej czy później? W końcu

zawór to takie czy inne zwężenie i jeśli będzie w tym

czy w innym stopniu przymknięty, jest to miejsce idealne

do zapchania?


Wydawało mi się, że regulację sensowniej jest robić

wysokością grzebienia w kominie, co powoduje, jak myślę,

zmianę wysokości słupa wody w kominie, co w efekcie

zmniejsza ciśnienie na zrzucie i przepływ?


Chyba, że przewidujesz dość dokładną filtrację mechaniczną

w samym kominie, ale nie wiem, czy coś takiego się praktykuje.


Co do średnicy powrotu, to myślę, że jej nie trzeba wyliczać,

bo determinuje ją przyłącze pompy.


Proszę praktyków, w tym snocho, żeby się nie czuli przypadkiem

dotknięci moim ględzeniem teoretyka, po prostu staram się

wszystko dobrze zrozumieć, a i innym czytającym to nie zaszkodzi :-)


Nigdy mnie nie satysfakcjonowało przyjmowanie wiedzy na zasadzie

"tak jest, bo tak się robi" - zawsze jakaś przyczyna źródłowa musi być,

a jej poznanie czy zrozumienie zależności może tylko pomóc.


milc

Opublikowano

Bez przesady, aż tak łatwo mnie nie dotkniesz ;)


Ja zawsze daje zawór na zrzucie, z prostego powodu - żeby móc ustawić w kominie poziom tych 15cm wody od dna zbiornika. Wyprzedzam Twoje pytanie: po co? Jak spuszczasz wodę w wannie to przy samym końcu słyszysz dość głośny dźwięk, to rura zaczyna się zapowietrzać. Mniej więcej tak sam dźwięk miałbyś przez cały czas w akwarium jeśli w kominie nie ustawisz odpowiednio wysokiego poziomu wody, tak żeby powietrze nie było zasysane do rury. A najłatwiej zrobić to zaworem. Fakt robi się zwężenie, w którym może odkładać się syf, ale wystarczy raz w tygodniu kilkukrotnie otworzyć i zamknąć energicznie zawór i cały ewentualny syf spłynie.

Opublikowano

A nie da się tego wyregulować grzebieniem?


I kolejne pytanie: po co wogóle w kominie rura, zamiast

po prostu otworu w dnie (byłaby mniejsza szansa na

efekt gulgotania, a w kominie nie zalegałoby dziadostwo

na dnie) - zabezpieczenie przed rozszczelnieniem

się komina czy jak?


milc

Opublikowano

ja nie wstawiam żadnej rury do komina oprócz powrotnej z sumpa. Zrzut z komina to tylko śrubunek - po fachowemu przepust szczelny, bez wklejonej dodatkowej rury. Grzebieniem się nie da, wróć - będzie bardzo trudno. Grzebieniem regulujesz głównie poziom wody w samym zbiorniku, a tylko pośrednio w kominie.

Opublikowano

milc tylko co poniektórzy wystawiaja druga rurę zrzutową i wtedy ona jest przedłużona na pewna wysokośc nad dnaem zbiornika i otworem pierwszego zrzutu - motywuja to tym że w razie jak bu dolny otwór się z jakiś przyczyn zapchał to maja rezerwowy górny - ja np zrobiłem tez dwa otwoery zrzutowe kierowany ta ideą ale obecnie oba mam na poziomie dna no może ciut powyżej bo śrubunek troche wystaje, bo że na dole sie cos zapcha to jest szansa nikła bo większe syfy zatrzyma grzebień, potem ja u siebie mam rzadka gabke a potem cały komin zawalony biobalami i jeżeli cos może do dna doleciec to tylko paprochy a ciężko aby paproch nawet w większej ilości zapchał otwóe o średnicy powyżej 25 mm a jednak większa liczba otworów w dnie osłabia konstrukcje.

Co do grzebienia to tak jak Michał napisał - grzebieniem to mozna spokojnie regulować poziom wody w akwa.

Opublikowano

Ale to już Mariusz nazywamy rewizją i wtedy drugi, zapasowy zrzut zaopatrzony jest rzeczywiście w rurkę i powinna ona wystawać aż nad grzebień gdyby i on się zapchał. Tak zrobiona rewizja to jak dwie prezerwatywy ;) ale niestety powiększa powierzchnię dna jaką trzeba przeznaczyć na komin.

Opublikowano

A, że rewizja ma wystawać, to wiedziałem, ale też

mi się to wydaje nadmiar zabezpieczeń, to już

chyba lepiej mieć na tyle zapasu wysokości zbiornika, żeby

zbiornik przyjął wszystko, co zmieści się w ostatniej

komorze sumpa, bo przecież tylko to ma szansę

wrócić do zbiornika?


Chyba, że ktoś ma stałą podmianę wody, i zakłada,

że zatka mu się odpływ nadmiaru, a dopływ będzie

działał dalej, i w ten sposób przeleje.


W sumie chcąc iść tak w zabiezbieczenia można zajść

bardzo daleko, i nic z tego nie wykorzystać. I tak

największą masakrą może być samo pęknięcie szkła,

raczej chyba mało kto ma to szkło żywicowane, a

wtedy to żadne przepusty nie pomogą.


I problem pojawia się, jak zbiornik jest w lokalizacji,

gdzie na przykład cała noc nikogo nie ma - jak u mnie

w firmie. Załatwiłem to tak, że na podłodze pod zbiornikiem

jest czujka zalaniowa (wykrywa praktycznie minimalną

warstewkę wody) która jest zapięta do alarmu z monitoringiem,

który w firmie i tak miałem. Zawsze przynajmniej info

dostanę, że jakaś tragedia nastąpiła. A tak, w domu, to

nie zawsze masz możliwość obudzić się na czas.


Panowie, bez stresu. Popatrzcie, ile dyskusji sprowokowałem

na temat samego otworu spustowego, a Mars chce, żebym

sumpa robił. To by się dopiero zaczęło :-)


milc

Opublikowano

moim zdaniem dobrze przemyslany sump jest o wiele bezpieczniejszy niz kubelki


snocho - czemu uwazasz, ze rewizja musi wystawac nad grzebien? przeciez wtedy dodatkowo podwyzszasz sobie poziom wody w akwarium w przypadku zapchania sie spustu ...

Opublikowano
ale niestety powiększa powierzchnię dna jaką trzeba przeznaczyć na komin.

i w dodatku osłabia samod dno poprzez konieczność wiercenia drugiego otworu i tak se myśle że peknięcie dna spowodowane np takim drugim otworem jest tak samo prawdopodobne jak pozapychanie sie wszystkich zrzutów itd przynajmniej w Malawi gdzie z jakimiś wielgaśnymi lisciami nie mamy doczynienia, no chyba że ktoś tygodniami do akwa nie zaglada.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Dlatego zastanów się czy faktyczne musisz  zmieniać. Teoretycznie im filtr ma większą wydajność , większy pobór mocy itp. tym będzie bardziej głośny. Ale to tylko teoria  bo może się zdarzyć , że ten o mniejszej mocy itp. może okazać się głośniejszy bo np. wirnik jest źle dopasowany i bije na ośce. Spójrz na to jeszcze z innej strony a mianowicie czy planujesz zmieniać akwa na większe?  Jeżeli tak to bym śmiało brał ten który będzie dedykowany do ewentualnego nowego litrażu.  Nikt Ci nie da 100% gwarancji , że konkretny filtr będzie cichy.  Zasugeruj się opiniami na ich temat ale ryzyko zawsze będzie. Ostatecznie zawsze można wyciszyć szafkę i znajdziesz tutaj kilka tematów o tym jak to zrobić.
    • Witam. W moim akwarium 214 litrów mam JBL-a e901 i ten filtr pracuje już 10 lat. Filtr jest sprawny i nigdy z nim nic złego się nie działo. Chcę go zmienić i pytanie czy przejść na nowszy model JBL e902 czy może zastosować większy JBL e1502 zleży mi też na poziomie głośności aby był cichy bo akwarium stoi w sypialni. 
    • Dla mnie non-mbuna to jest zagadka. Niby parametry wody w kranie idealne, w akwarium również, ale może jednak coś jest w wodzie co testy nie wykrywają? U mnie każde podejście do non-mbuny kończyło się fiaskiem.
    • Ja mam najtańsze kształtki z polecenia @triamond. Używam ich statycznie i teraz przy restarcie akwarium fajnie zaszły brudem. Na samym K1 i różnej gradacji gąbkach, bez waty woda kryształ na długości 260 cm.
    • Przerabiałem te media. Ten produkt był skuteczny, dość mocno podbijał PH - u mnie o ok. 0,5. Pomyśl o Seachem Malawi/Victoria Buffer - podnosi silnie pH oraz KH nie podnosząc GH.
    • Przy tej wielkości szkła najdroższy jest transport. Ja bym popytał po miejscowych lepszych sklepach - może któryś współpracuje z myciokiem, erybką lub podobnymi. Brałbym z 10. Kiedyś była akcja, że 240 pękały przy wzmocnieniach. Były właśnie robione z 8
    • Te ryby są nieprzewidywalne, ale u mnie nigdy jeden samiec się nie sprawdzał. Nie ważne w jakim litrażu. Dla przykładu teraz mam auratusa 4+4 (dwa potężne samce plus dwa to tacy chłopcy do bicia), samice spokojnie noszą młode do tego stopnia, że mam inwazję młodych. Na pewno agresję u nich rozkładają inne samce i temperatura, bo nie używam grzałki (w akwarium zimą mam ok 22 'C, a latem 26 'C).
    • Zabawa z żywicą a502ps: https://forum.klub-malawi.pl/topic/21578-jak-używać-purolite-a520e/page/13/#elControls_394430_menu Zwiększyłem podmianę wody do 7,7l/h (140% tygodniowo). Fosforany po tygodniu spadły do 0,8ppm. Przez tydzień pracował dodatkowo filtr 1 mikron na drugiej pompie. Woda czysta, ale przy ciemnym pokoju - widoczna mgiełka w skupionych stożkach światła z ledów wzdłuż akwarium. Wystarczy zapalić światło w pokoju by  znikła. Najwyraźniej to granica związana z samą wodą kranową (nadal idzie przez filtr ceramiczny, który powinien wyciąć wszystko powyżej 0,3 mikrometra) i filtracją biologiczną/karmą. W planach pozostawienie większej podmiany niż 1,2 l/h (20% tygodniowo przez ostatni rok).
    • Nasz klubowy kolega Timi klei dobre akwaria -Akwaria.pro Przy tym wymiarze, co Ty zamierzasz kupić, to od kogo byś nie kupił, to będzie dobrze. Oczywiście o ile ktoś ma doświadczenie w klejeniu akwari
    • Cześć. Od jakiegoś czasu myślę nad nowym akwarium - 120x40x50, z tym że tutaj (dla mnie) już zaczynają się schody - ciężko jest mi znaleźć jakąś zaufaną firmę, do tej pory patrzyłem i najbardziej zaufany wydaje mi się Myciok, z tym że szukając po internecie byłem w stanie znaleźć różne opinie - na tym forum głównie pozytywne i wystawione nie aż tak dawno temu, więc możliwe że jest u tej firmy lepiej niż było, ale byłem w stanie też znaleźć opinie nie aż tak przychylne więc na dwoje babka wróżyła (jak dla mnie). Dodatkowym pytaniem dla mnie jest tutaj czy szyba 8mm będzie wystarczająca, ale to nie jest tutaj aż tak ważne. Do tej pory byłem w miarę przychylny akwaplastowi (ze względu na cenę), ale przemyślałem i w razie nieszczelności mógłbym mieć małą powódź w pokoju, czego wolałbym oczywiście uniknąć. Z góry dzięki za jakieś nakierowanie, bo rzeczywiście ciężko mi jest spośród firm na naszym rynku wybrać, a co do Mycioka już kiedyś słyszałem pozytywne opinie więc może rzeczywiście zamówienie akwarium u niego wyszłoby najlepiej.
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.