Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
nie popieram takiego postępowania jak dla mnie w takim akwa muszą być drapieżniki

No chyba że w obsadzie z non mbuma widziałbyś jakiegoś drapieżnika do redukcji narybku ( nie planuje hodowli, a wiem po aktualnym akwa ile potrafi się wychować rybek pomiędzy dużej ilości skałek.


No mnie też "kręcą" drapieżniki, ale póki co nie mam warunków :(

Zaufaj mi, że Aulonki i choćby lithobates też gustują w narybku ;) A jeśli już szukać rybki w miare spokojnej, ładnej, ale przy okazji drapieżnika. to proponuje S. fryeri. Rybka świeci pięknym błękitem, nie rośnie aż tak duża jak choćby Nimbochromisy i jest stosunkowo spokojna.

Opublikowano
No chyba że w obsadzie z non mbuma widziałbyś jakiegoś drapieżnika do redukcji narybku ( nie planuje hodowli, a wiem po aktualnym akwa ile potrafi się wychować rybek pomiędzy dużej ilości skałek.



Zgadzam się z przedmówcą Sciaenochormis Fryeri będzie najlepszym rozwiązaniem... bowiem w sytuacji gdy wpuścisz wszystkie ryby młode drapieżniki mogłyby mieć problem z dużo agresywniejszą mbuną... ale z drugiej strony gdy już zaczną ci rosnąć drpaieżniki mogłyby zredukować ci ilość dorosłych ryb... postrzegając je jako pokarm.... 8)


Rybka świeci pięknym błękitem, nie rośnie aż tak duża jak choćby Nimbochromisy i jest stosunkowo spokojna.


Tu tak na marginesie warto wspomnieć iż nimbochromisy owiane są złą legendą :lol: sąto jedne ze spokojniejszych drapieżników... nie licząc Nimbochromis Fuscostaeunatusa bo on i Tyrannochromis Maculiceps to najwredniejsze z nich wszystkich... niestety na polskim rynku drapieżników jest tyle .. co nic :cry:



Nimbo Z chęcią poznałbym twoją obsadę na takie akwa.



Hmm... moje obsada chciałbym pomóc więc powiedz od razu czy interesowały by cię ryby z polski czy ściągałbyś z Niemiec...


W każdym razie jeżeli ja bym robił obsadę to:


kupiłbym 10 sztuk każdego gatunku:

N. Fuscostaeunatus docelowo chciałbym 1+2

N. Linni docelowo chciałbym 1+1

B. Lepturus docelowo 1+2

A Christyi doc. 1+2

E. Angenys doc. 1+1/2 (niemam rzadnego doświadczenia z rybą dlatego bym go kupił)

L. Acuticeps doc. 1+1

T. Polyodon w ostateczności Macrostoma/Maculiceps (dla info ta sama rybya z tym że inne kolory związane z występowaniem w jeziorze) doc. 1+2


i na koniec rybę bym ściągał z jeziora nawet w Niemczech nie mają :x Rhamphochromis Esox nie wiem jaki harem :)


co do obsady w stylu mbuna/nonmbuna poczekam aż powiesz czy będziesz chciał ryby z niemiec czy nie... bo jak wiadomo tam jest większa ilość gatunków...

Opublikowano

No, przy takich rybkach koledzy by nie mieli problemów z nadwyżką mbuniaków :D Oni zadowoleni, a Ty miałbyś darmowe jedzonko dla swoich pupili :P

Na pewno rybki by wyglądały fantastycznie, bo przecież rzadko widzimy w domowych akwariach pyszczaki, które osiągają prawie 30cm.

Tak z ciekawości, jak by w takim składzie radził sobie Fossorochromis rostratus?

Opublikowano
Tak z ciekawości, jak by w takim składzie radził sobie Fossorochromis rostratus?


nie miałby żadnych problemów w końcu to też drapieżnik osiągający 30cm długości ... :wink:


Na pewno rybki by wyglądały fantastycznie, bo przecież rzadko widzimy w domowych akwariach pyszczaki, które osiągają prawie 30cm.


niestety masz rację... :?

Opublikowano
Tak z ciekawości, jak by w takim składzie radził sobie Fossorochromis rostratus?


nie miałby żadnych problemów w końcu to też drapieżnik osiągający 30cm długości ... :wink:


Na pewno rybki by wyglądały fantastycznie, bo przecież rzadko widzimy w domowych akwariach pyszczaki, które osiągają prawie 30cm.


niestety masz rację... :?[/quote:18md3cta]


nimbo kolego drogi ...... pohamuj swoje hormony, ja wiem że kochasz drapieżniki i w Twoim wieku wszystko jest proste, ale nawet w takim akwa to 8 gatunków największych bydalków jakie pływaja w malawi to jest przegiecie, w dodatku proponujesz dwa gatunki o których nie masz najmniejszego pojecia tak niby w ramach eksperymentu :(

Taką obsadą to stworzyłeś jak to Harisimi nazywa dworzec kolejowy i coprawda jest szansa że samce w takim zagęszczeniu by ogłupiały i by się nic nie działo, ale raczej wyłoniłoby się dominujące z trzy gatunki i reszta by nie miała życia, byłyby problemy z wybarwieniem reszty a jak tarła by wypadły w podobym okresie to i zgony byłyby prawdopodobne tak obrazowo to dla tych co nie mieli drapieżników to IMHO taka obsada w przełożeniu na mbune to tak jak do akwa 150/50/60 nimbo by wpakował osiem gatunków mbuniaków i w tym takie typu auratus oraz tropheops


Fossorochromis rostratus nie jest drapieznikiem w typowym tego słowa znaczeniu, owszem potrafi on jakiś narybek zjesc ale podstawą jego diety są bezkręgowce, skorupiaki jakies larwy i inne żyjatka jakie znajdzie podczas przekopywania dna, a co do radzenia w takiej obsadzie to miałbym wątpliwości ponieważ dopuki jego gabaryty by zapewniały mu przewagę to jeszcze ok ale reszta w/w obsady z czasem by go przerosła i mając zdecydowanie gwałtowniejszy harakter by mogły zdominować rostratusa.

Opublikowano
nimbo kolego drogi ...... pohamuj swoje hormony, ja wiem że kochasz drapieżniki i w Twoim wieku wszystko jest proste


mam uznać jako komplement? nie rozumiem co mają do rzeczy moje hormony... aha i chciałbym żeby było u mnie wszystko było proste... :roll:



Taką obsadą to stworzyłeś jak to Harisimi nazywa dworzec kolejowy i coprawda jest szansa że samce w takim zagęszczeniu by ogłupiały i by się nic nie działo, ale raczej wyłoniłoby się dominujące z trzy gatunki i reszta by nie miała życia, byłyby problemy z wybarwieniem reszty a jak tarła by wypadły w podobym okresie to i zgony byłyby prawdopodobne tak obrazowo to dla tych co nie mieli drapieżników to IMHO taka obsada w przełożeniu na mbune to tak jak do akwa 150/50/60 nimbo by wpakował osiem gatunków mbuniaków i w tym takie typu auratus oraz tropheops


Ehh... Drapieżnik to zupełnie co innego niż mbuna ... powinno się trzymać więcej gatunków w mniejszych ilościach... wtedy samce rozłożą swoją agresje między siebie... co do drapieżników nie zgadzam się z opinią trzymania ich w małą ilość gatunków a w większych układach haremowych...


raczej wyłoniłoby się dominujące z trzy gatunki


nieprawda, w takim zagęszczeniu gatunkowym w każdym gatunku pojawiłby się jeden dominujący samice i by rządził swoim gatunkiem... tyle podczas tarła byłaby dominująca ryba w akwa...


jest szansa że samce w takim zagęszczeniu by ogłupiały i by się nic nie działo, ale raczej wyłoniłoby się dominujące z trzy gatunki i reszta by nie miała życia, byłyby problemy z wybarwieniem reszty a jak tarła by wypadły w podobym okresie to i zgony byłyby prawdopodobne tak obrazowo to dla tych co nie mieli drapieżników


dla drapieżników takie zagęszczenie jest lepsze... po raz kolejny mówię... jeżeli uważasz inaczej to twoja sprawa ale ja podpieram się słowom Szulca, Bartosa i Koningsa i co najważniejsze swoim obserwacjom...


reszta by nie miała życia


miałaby, miała oczywiście samice zawsze byłyby gonione a samce nie miałyby stałego wroga tyle rozkładają swoją agresje na większą ilość gatunków


byłyby problemy z wybarwieniem reszty a jak tarła by wypadły w podobym okresie to i zgony byłyby prawdopodobne


też się nie zgadzam na całej linii ... dominujący samiec danego taksonu zawsze się wybarwi ... czasami będzie mniej a czasami bardziej wybarwiony...


w dodatku proponujesz dwa gatunki o których nie masz najmniejszego pojecia tak niby w ramach eksperymentu


Tak w akwa 3m można już trzymać większość drapieżników ... a pozatym gdyby nie było eksperymentów nic by nie było...


Fossorochromis rostratus nie jest drapieznikiem w typowym tego słowa znaczeniu, owszem potrafi on jakiś narybek zjesc ale podstawą jego diety są bezkręgowce, skorupiaki jakies larwy i inne żyjatka jakie znajdzie podczas przekopywania dna, a co do radzenia w takiej obsadzie to miałbym wątpliwości ponieważ dopuki jego gabaryty by zapewniały mu przewagę to jeszcze ok ale reszta w/w obsady z czasem by go przerosła i mając zdecydowanie gwałtowniejszy charakter by mogły zdominować rostratusa.


Też nie do końca tak... w akwarium znajomego (400x100x100) pływają dorosłe drapieżniki w których jest m.in. Fosso i radzi on sobie bardzo dobrze są okresy w których to on jest źródłem większych konfliktów... i nawet Maculiceps wymięka... może Fosso nie jest typowym rybo żercą ale jest 100% drapieżnikiem...


A może Nimbochromis venustus ?


co venustus?

Opublikowano
W każdym razie jeżeli ja bym robił obsadę to:


kupiłbym 10 sztuk każdego gatunku:

N. Fuscostaeunatus docelowo chciałbym 1+2

N. Linni docelowo chciałbym 1+1

B. Lepturus docelowo 1+2

A Christyi doc. 1+2

E. Angenys doc. 1+1/2 (niemam rzadnego doświadczenia z rybą dlatego bym go kupił)

L. Acuticeps doc. 1+1

T. Polyodon w ostateczności Macrostoma/Maculiceps (dla info ta sama rybya z tym że inne kolory związane z występowaniem w jeziorze) doc. 1+2


i na koniec rybę bym ściągał z jeziora nawet w Niemczech nie mają :x Rhamphochromis Esox nie wiem jaki harem :)



widze ze kolega sie popisal niezla fantastyka :D mowa w tym poscie o akwarium 1500 litrow, a nie 150000 :) ale wiem, wiem drapiezniki maja w sobie cos magicznego, szkoda tylko ze tak dlugo rosna.... a i widok ryby ktora trafia do pyska takiego drapiezcy, do najpiekniejszych nie nalezy, tymbardziej ze czesto drapieznik nie da rady jej polknac i na pol zywa ze zmiazdzona glowa wypluwa, drastyczne, ale tak jest, wtedy trzeba pomoc tej wyplutej rybce :roll: :roll:

Opublikowano

Nimbo co do tego ze drapieżniki to co innego niż mbuna to się w pełni zgadzamy ale mimo wszystko pewne analogie istnieją a mi chodziło o wizualizacje sytuacji. Piszesz o zagęszczeniu powołując się na opisy innych i ok ale tak jak Lago napisął powyżej - to jest 1500 l a nie 15000 l natomiast upychać 8 gatunków w takie akwa to uparcie powtarzam ze robisz tzw „dworzec kolejowy”. Owszem twierdza oni że drapieżniki najlepiej trzymac w większej obsadzie gatunkowej ale w ilości 8 gatunków sorry ale jakoś nigdzie nie znalazłem info aby którykolwiek z nich do takiego akwa proponował osmiogatunkową obsadę Co do Twoich obserwacji któr też szanuję ale …. przepraszam jeśli się myle ale o ile pamietam to duże akwa masz około roku może troche ponad w tym czasie obsada cały była mieszana/zmieniana, sam wiesz ile drapieżniki potrzebują czasu aby w pełni wydorośleć wiec co do własnych obserwacji i stawianych tez to poczekaj jeszcze z dwa lata zanim będziesz mógł z taka stanowczością o tym pisać. Jakoś ja wolę polegać na obserwacjach osób co takie ryby mieli przez pare jak nie parenaście lat jak choćby Staszek Bodak

Napisałeś że z każdego gatunku wyłoniłby się jeden samiec i tylko podczas tarła objął by dominację nad całym akwenem - okej - tylko mi napisz gdzie miło by się podziac pozostałe samce z siedmiu innych gatunków – byłaby walka o kryjówki – a sam dobrze wiesz ze podczas tarała samiec tak potrafi „wyczyścić” zbiornik że innych ryb nie widać. Oczywiście napiszesz że trzeba zapewnic odpowiedna liczbe kryjówek itd. co imho w takim niewielkim akwa jak na 8 gatunków nie jest zbyt proste, a co jeśli w tym samym czasie do tarła będą chciały przystapić 3-4 gatunki co przy obsadzie jaka zaproponowałeś jest całkiem możliwe – bo dla mnie to to już „pachnie cmentarzem” przy możliwościach drapieżników.

Piszesz że dominujący samiec zawsze się wybarwi i to piszesz z taka pewnością, a np. u mnie gatunek Lichnochromis acuticeps który zresztą też polecasz w w/w obsadzie reklamowałem do sprzedawcy że mimo iż kupowałem prawie dorosłe ryby i był gwarantowany przez niego zamówiony układ haremowy to dostałem same samice, sytuacja te trwała około roku bo cały ten czas czekałem mając nadzieję że uda mi się samca dokupić kiedy mi się to nie udało ryby wyłowiłem do oddania i jakież moje było zdziwienie kiedy po zajrzeniu im pod ogony okazało się że samca mam jednak był on tak zestresowany że nie był wstanie się wybarwić – ryby trafiły powrotem do zbiornika i kiedyś zaobserwowałem jak próbuje odbyć z samica tarło nawet wtedy praktycznie nie był wybarwiony pojawiły się jakieś śladowe ilości kolorów – jednak aby odbyć tarło potrzebował terenu więc musiał przegonić samce innych gatunków – jego zwłoki wyłowiłem troche później. I nie jest to jedyny przykład kiedy samce innych gatunków maja problem z wybarwieniem jaki mógłbym przytoczyć, chocby mój dimidio kiedy został „przerośniety” i już nie jest w stanie rządzic w akwa ma stany depresyjne a jak „bdziewiasto” wygląda to może potwierdzić choćby Harisimi bo go widział z dwa tygodnie temu.

Co do dalszej części to oczywiście ze w akwa o długości 3,5 metra można trzymać te gatunki ale nie w takiej ilości – a co eksperymentów to dobrze wiesz że sam mam do nich skłonność ale w przypadku takiej obsady i wprowadzeniu do nie dwóch całkiem nieznanych gatunków to eksperyment by polegał tylko na tym czy one tam przeżyja, skoro się kupuje praktycznie nieznane gatunki to raczej po to aby je poznac, a żeby cos dobrze poznać to jednak najlepsze jest akwa jednogatunkowe w przypadku poznawania relacji wewnętrznych lub akwa gdzie ograniczamy liczbe do 2-3 gatunków w dodatku takich o podobnych upodobaniach i wtedy obserwujemy ich relacje zewnętrzne w ośmiogatunkowym maxprzerybieniu to za bardzo nie ma co poznawać.

Co do rstratusa to napisałem ze może być róznie – proszę uważnie czytać - bo dzięki gabarytom ma on coprawda przewagę nad sporą większością innych gatunków ale zdecydowanie nie jest to „wojownik/killer” natomiast co do zaliczenia go do grupy drapieżników to nie mam zamiaru się spierać bo raz to nie o to chodzi i jest to kosmetyka a dwa to nawet sam Ad Konings ma z tym problem bo w jednej książce zalicza go do Drapieżników a w drugiej do Haplochromisów

Opublikowano
kupiłbym 10 sztuk każdego gatunku:

N. Fuscostaeunatus docelowo chciałbym 1+2

N. Linni docelowo chciałbym 1+1

B. Lepturus docelowo 1+2

A Christyi doc. 1+2

E. Angenys doc. 1+1/2 (niemam rzadnego doświadczenia z rybą dlatego bym go kupił)

L. Acuticeps doc. 1+1

T. Polyodon w ostateczności Macrostoma/Maculiceps (dla info ta sama rybya z tym że inne kolory związane z występowaniem w jeziorze) doc. 1+2


no muszę powiedzieć że zestawienie imponujące, choć ciekaw jestem jak ostatecznie poukładała się obsada.

Biorąc pod uwagę obsadę to jednak na razie nie odważę się na drapieżniki,


a i widok ryby ktora trafia do pyska takiego drapiezcy, do najpiekniejszych nie nalezy, tymbardziej ze czesto drapieznik nie da rady jej polknac i na pol zywa ze zmiazdzona glowa wypluwa, drastyczne, ale tak jest, wtedy trzeba pomoc tej wyplutej rybce
nie wiem jak zareagowała by żona na widok zjadanej rybki przez inną rybkę :D


co do obsady w stylu mbuna/nonmbuna poczekam aż powiesz czy będziesz chciał ryby z niemiec czy nie... bo jak wiadomo tam jest większa ilość gatunków...

Optymalnie chciałbym zamówić wszystkie ryby razem i zastanawiałem się czy nie złożyć takiego kompleksowego zamówienia np w Tan-Mal ( wszelkie osobiste wyjazdy np. do niemiec odpadają ) Jak na razie nie rozpatrywałem innej firmy.

Może ktoś podpowie u kogo można dowolny zestaw zmówić.

Nastawiam się na ryby F1, odłów raczej odpada ( raz ceny dwa świadomość że ryba została wyrwana z naturalnego środowiska, jakoś mnie ściska na sercu)


Co sądzicie o takiej obsadzie

Auloncara Jacobfrebergi otter-point 2+5

Aulonocara baenschi 2+5

Aulonocara stuartgranti Chiloelo 2+5

Copadichromis borleyi Kadango 1+2

Otopharynx lithobates Zimbawe Rock m 1+2

Protomelas steveni taiwan reef 1+2

Placidochromis phenochilus mdoka Mdoka 1+2

Sciaenochromis fryeri 1+2

Plus mbuma Saulosi 3+8 lub nieco większe stado

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Wody mniej ponieważ tło swoje zajmuje ale powiem tylko jedno słowo - Pięknie 🤩
    • Żółte cały wieczór siedzą w ławicy w jednym rogu. Ciekawe, czy boją się jakiegoś tarłowca, czy coś im innego przeszkadza.
    • Nowa odsłona akwarium 260x55x70h (~1001 litrów) Wody weszło około 670 litrów, czyli około 100 litrów mniej niż w poprzedniej wersji. Tym razem za filtrację odpowiada komin o wymiarach 15x40 cm wypełniony gąbkami 10-30 PPI oraz kształtkami K1. W środku pompa Jebao DCP-2500. Oświetlenie bez zmian, dwie belki LED po 260 cm z modułami RGB i 11.000 k.  Więcej osprzętu nie ma. Całość w szczycie doby to pobór około 30 W. Grzałki nie mam, bo zimą temperatura rzadko spada poniżej 22 stopni. Zrezygnowałem z pokrywy. Akwarium jest przykryte sekcjami szyb nakrywowych, na których w tylnej części położyłem doniczki z roślinami. W przyszłości planuję w rogu hydroponikę. Płótno nad akwarium kupiłem w tym roku nad brzegiem jeziora. Mam szczerą nadzieję, że wykonał go lokalny artysta. Nałożyłem go na ramkę z listewek. Obsada to dalej niewiadoma.
    • Dlatego zastanów się czy faktyczne musisz  zmieniać. Teoretycznie im filtr ma większą wydajność , większy pobór mocy itp. tym będzie bardziej głośny. Ale to tylko teoria  bo może się zdarzyć , że ten o mniejszej mocy itp. może okazać się głośniejszy bo np. wirnik jest źle dopasowany i bije na ośce. Spójrz na to jeszcze z innej strony a mianowicie czy planujesz zmieniać akwa na większe?  Jeżeli tak to bym śmiało brał ten który będzie dedykowany do ewentualnego nowego litrażu.  Nikt Ci nie da 100% gwarancji , że konkretny filtr będzie cichy.  Zasugeruj się opiniami na ich temat ale ryzyko zawsze będzie. Ostatecznie zawsze można wyciszyć szafkę i znajdziesz tutaj kilka tematów o tym jak to zrobić.
    • Witam. W moim akwarium 214 litrów mam JBL-a e901 i ten filtr pracuje już 10 lat. Filtr jest sprawny i nigdy z nim nic złego się nie działo. Chcę go zmienić i pytanie czy przejść na nowszy model JBL e902 czy może zastosować większy JBL e1502 zleży mi też na poziomie głośności aby był cichy bo akwarium stoi w sypialni. 
    • Dla mnie non-mbuna to jest zagadka. Niby parametry wody w kranie idealne, w akwarium również, ale może jednak coś jest w wodzie co testy nie wykrywają? U mnie każde podejście do non-mbuny kończyło się fiaskiem.
    • Ja mam najtańsze kształtki z polecenia @triamond. Używam ich statycznie i teraz przy restarcie akwarium fajnie zaszły brudem. Na samym K1 i różnej gradacji gąbkach, bez waty woda kryształ na długości 260 cm.
    • Przerabiałem te media. Ten produkt był skuteczny, dość mocno podbijał PH - u mnie o ok. 0,5. Pomyśl o Seachem Malawi/Victoria Buffer - podnosi silnie pH oraz KH nie podnosząc GH.
    • Przy tej wielkości szkła najdroższy jest transport. Ja bym popytał po miejscowych lepszych sklepach - może któryś współpracuje z myciokiem, erybką lub podobnymi. Brałbym z 10. Kiedyś była akcja, że 240 pękały przy wzmocnieniach. Były właśnie robione z 8
    • Te ryby są nieprzewidywalne, ale u mnie nigdy jeden samiec się nie sprawdzał. Nie ważne w jakim litrażu. Dla przykładu teraz mam auratusa 4+4 (dwa potężne samce plus dwa to tacy chłopcy do bicia), samice spokojnie noszą młode do tego stopnia, że mam inwazję młodych. Na pewno agresję u nich rozkładają inne samce i temperatura, bo nie używam grzałki (w akwarium zimą mam ok 22 'C, a latem 26 'C).
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.